Jak nie utknąć w Kołchozie (niskopłatnej pracy)?

Kołchoz, jak się uwolnić? Słabo płatna praca.
►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!

Пікірлер: 2 200

  • Жыл бұрын

    Mieliście jakieś doświadczenia z Kołchozem? Jak z niego wyszliście?

  • @Tosycyzkiewicy

    @Tosycyzkiewicy

    Жыл бұрын

    I jak poradziliście sobie, żeby się utrzymać między jedną pracą a drugą, na tymczasowym bezrobociu?

  • @michamicha2661

    @michamicha2661

    Жыл бұрын

    Kij z pieniędzmi nie wszystkim one są, najważniejsze że robota jest 😜

  • @Yetefech

    @Yetefech

    Жыл бұрын

    A jak wgle znaleźć pracę, moi drodzy?

  • @Yetefech

    @Yetefech

    Жыл бұрын

    ​@@michamicha2661 racja

  • @Arejen03

    @Arejen03

    Жыл бұрын

    Poszedłem na socjal, ale to w Niemczech

  • @Impresari0
    @Impresari0 Жыл бұрын

    Mam 36 lat i przez splot sytuacji życiowych, trafiłem do gastronomii. W przeszłości prowadziłem własną firmę oraz kierowałem 15 osobowym zespołem. Ten film spadł mi z nieba, bo przechodzę tam katusze psychiczne, a moją obsesyjną ostatnio myślą jest ta: jak się stamtąd wyrwać. Ludzie pracujący tam, to zwierzęta. Jeść, pić, srać. Nic ponad to. Cały wachlarz toksycznych zachowań - podpierdalanie współpracowników, kręcenie afer, cieszenie się z potknięć innych, kombinowanie, obgadywanie, prymitywne żarty. Staram się chować we własnej głowie, unikając kontaktu z kimkolwiek - zwyczajnie zacząłem się brzydzić tych ludzi. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego...a muszę. Najbardziej groteskowe w tym jest to, że w ich oczach - to ja uchodzę za wariata. Bo mam jakieś ambicje, bo mam jakieś zasady, bo mam jakieś zdanie. Marzę o dniu, gdy pokażę im wszystkim "faketa" na odchodne, wiedząc że oni tam zostaną, w tym toksycznym błocie. Choć odnoszę wrażenie, że oni się tam czują jak ryby w wodzie. Krótko mówiąc - nie polecam, 2/10.

  • @asdasdadasd6811

    @asdasdadasd6811

    Жыл бұрын

    Dlaczego już nie prowadzisz własnej działalności, jeśli można wiedzieć?

  • @TomaszPiechota-rf5qx

    @TomaszPiechota-rf5qx

    Жыл бұрын

    Może marne to pocieszenie ale takich jak ty są tysiące. Mam takie same doświadczenia. W kołchozach zazwyczaj robią ludzie z najniższej warstwy społecznej klasy robotniczej a po nich niczego dobrego spodziewać się nie można.

  • @soupa8082

    @soupa8082

    Жыл бұрын

    Kurde jakieś pewnie podrzędne gastro. W barmańskim środowisku właśnie widzę do tej pory ludzi z jakimiś ambicjami albo chociaż ciekawymi przemyśleniami. Ale też zależy gdzie trafisz.

  • @spivi6410

    @spivi6410

    Жыл бұрын

    Powodzenia i wytrwałości, na pewno się uda.

  • @janekwisniewski3808

    @janekwisniewski3808

    Жыл бұрын

    Wróć do własnej działalności i stwórz antykołchoz MISTRZU

  • @DrCox56
    @DrCox56 Жыл бұрын

    Powiem wam ludzie, że ten film oglądam w chwili w której mam dużo takich rozkmin na temat mojej pracy. Mam 25 lat, pracuję w fabryce w Niemczech od ponad 2 lat, trzyma mnie ta praca bo dobra kasa ok 9tyś zł na rękę, na początku było fajnie, dużo pieniędzy odkładałem, kupiłem auto, wakacje zagraniczne kilka razy w roku ale wracając do tej pracy zawsze załamanie, wstaje rano i tylko marzę żeby ten dzień się już skończył, odliczam do weekendu, w weekend nic mi się nie chce bo to jest jedyny mój czas na odpoczynek, więc nawet z domu nie wychodzę. Ta monotonia zabija, czas i młodość przecieka przez palce, kiedyś człowiek na siłownię pochodził, książkę poczytał a teraz życie jak tamagotchi. Postanowiłem się przebranżowić, mianowicie będę się szkolił na programistę, pieniądze mam odłożone także mogę sobie siedzieć i się uczyć ile będzie trzeba nawet rok, trzymajcie za mnie kciuki, jeszcze miesiąc wypowiedzenia mam równo i siadam dalej do nauki na pełen etat.

  • @PanWhitee

    @PanWhitee

    Жыл бұрын

    to teraz uwaga bo sodówa wjeżdża-by być programistą, trzeba to lubić od małolata. Zapomnij o tym jeśli nagle z dupy sobie tak wymyśliłeś.

  • @iloopcip494

    @iloopcip494

    Жыл бұрын

    Małpa zanim złapie się nowej liany cały czas trzyma się starej, nie bądź gorszy i nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę.

  • @ex0dus696

    @ex0dus696

    Жыл бұрын

    Trzymam za Ciebie kciuki! Przerabiałem to samo niestety za bardzo sie stresowałem bezrobociem i nie dałem rady ale pamiętaj bądź skupiony na celu i nie nadrabiaj straconej młodości imprezując bo też się tobie nie uda.

  • @MaybeYou911

    @MaybeYou911

    Жыл бұрын

    Trzymam kciuki za Ciebie

  • @daniels6868

    @daniels6868

    Жыл бұрын

    I jak tam idzie nauka?

  • @beatboxerjonasz2
    @beatboxerjonasz2 Жыл бұрын

    Kurcze, ten odcinek może komuś zmienić życie. Szacunek za to co robisz.

  • @szmitu2001

    @szmitu2001

    Жыл бұрын

    Ale NWASD dostanie pozwów. Jpdl!

  • @kerkemx

    @kerkemx

    Жыл бұрын

    @@szmitu2001 za co xd

  • @szmitu2001

    @szmitu2001

    Жыл бұрын

    @@kerkemx za wygadanie całej prawdy u ludziach łamane na bzdury wg szefów o januszexach typu magazyny czy fabryki. Nie daj Boże duże fabryki jak PESA, Bodzio czy VW.

  • @jankopec3405

    @jankopec3405

    Жыл бұрын

    Jemu to się łamanie rąk kołem należy a nie szacunek

  • @jankopec3405

    @jankopec3405

    Жыл бұрын

    Jemu to się łamanie rąk kołem należy a nie szacunek

  • @ProteXSF
    @ProteXSF Жыл бұрын

    Warto dodać, że dla młodej osoby pracującej w tego typu pracy takie środowisko starszych osób, które pracują w "Kołchozie" od lat może być bardzo wyniszczające i demotywujące do dalszego życia/podejmowania pracy w przyszłości, bo w głowie pojawia się wtedy myśl ''a co jeśli ja też będę musiał pracować w ten sposób przez kilkadziesiąt lat?"

  • @pawelczak6126

    @pawelczak6126

    Жыл бұрын

    To też działa w drugą stronę, jak tego doświadczysz, to wtedy pojawia się myśl: "zrobię wszystko żebym nie musiał pracować w ten sposób przez kilkadziesiąt lat".

  • @ProteXSF

    @ProteXSF

    Жыл бұрын

    @@pawelczak6126 Też prawda, chociaż patrząc na pogarszający się stan zdrowia psychicznego wśród młodych osób, skłaniam się raczej ku tej przeciwnej opcji, że dla większej części tej grupy będzie miało to negatywne konsekwencje.

  • @pawelczak6126

    @pawelczak6126

    Жыл бұрын

    @@ProteXSF w sumie ta, przyznaje rację

  • @googsoon

    @googsoon

    Жыл бұрын

    @@pawelczak6126 Miałem dokładnie taką sytuację. Po skończeniu osiemnastki łapałem się czegokolwiek magazyny/produkcja, żeby zarobić na weekend nad jeziorem z kumplami w wakacje xd Pomimo, że najdłużej pracowałem 2 miesiące w takich miejscach to zdarzało mi się odliczać "byle do piątku" co była bardzo demotywujące i uznałem, że zrobię wszystko, żeby nie musieć tak pracować w przyszłości. Przygotowałem się stosunkowo dobrze do matury i dostałem się na politechnikę na mało popularny kierunek, zaraz kończę dziennie magisterkę i jednocześnie posiadam 2 lata doświadczenia w branży.

  • @Highjack46

    @Highjack46

    Жыл бұрын

    To jest przestroga dla młodych. Pokazuje to im gdzie mogą skończyć jeśli nie będą ambitni i nie będą się rozwijać.

  • @przypadkowygosc
    @przypadkowygosc Жыл бұрын

    Przyznam, że teraz czuję się totalnie zagubiony w rzeczywistości. Próbuję się odnaleźć, a jednocześnie pozbyć tej całej negatywnej energii, która gdzieś się wokoło nagromadziła. Bardzo się cieszę, że mam osoby bliskie jednocześnie czuję się coraz bardziej samotny. Chciałbym napisać wszystkim tym, którym z jakiegoś powodu jest teraz ciężko - nie dajcie się! Pamiętajcie, że zawsze jest tam ktoś na tym świecie kto walczy podobnie jak wy. Nie jesteście sami, a jeśli potrzebujecie z kimś pogadać, a nie macie z kim to odzywajcie się do mnie. Wszystkiego dobrego dla autora kanału jak i wszystkich tych, którzy pragną czegoś więcej jednak do końca nie wiedzą jak to zrobić. Życzę wam byście byli szczęśliwi. Odwagi!

  • @filantropztulczyna7589

    @filantropztulczyna7589

    Жыл бұрын

    Cześć 🖐️, można gdzieś porozmawiać z tobą prywatnie?

  • @HIGHESTLEVELOFDIVINEPOWER10

    @HIGHESTLEVELOFDIVINEPOWER10

    2 ай бұрын

    HEJ JESTEŚ SUPER NIESAMOWITYM CZŁOWIEKIEM POZDRAWIAM CIĘ I DZIĘKUJE ZA TEN TWÓJ KOMENTARZ

  • @Danio9745
    @Danio9745 Жыл бұрын

    Jestem idealnym przykładem osoby uzależnionej od kołchozu. Przepracowałem 5 lat, przyszedłem na chwilę gdy rzuciłem dzienne studia, żeby do nastepnego roku akademickiego odłożyć trochę kasy. Potem mnie namówili na pozostanie i zaoczne, których oczywiście nie skończyłem i tak zleciało te kilka lat na magazynie. Nie dorobiłem się niczego, wchłaniałem to toksyczne środowisko i dość mocno się zapuściłem. Ci ludzie ciągle mówili, że tutaj jest idealna praca, bo fakt, nie była ciężka, ale kompletnie nie można było się rozwinąć czy liczyć na awans. Dlatego też, wolę siedzieć już w kabinie i zarobić jakiś konkretny pieniądz niż dalej tam gnić i zmieniać się w takiego typowego Janusze po 50-tce, który wszystko wie najlepiej i ma idealne życie. Wczoraj miałem ostatni dzień pracy i mam nadzieję, że już nie będę musiał tam wrócić. Uważajcie na takie miejsca pracy, z pozoru stabilna robota, czasem ktoś utnie premię bo tak, ale jednak poczucie tej stabilności sprawia, że nie będziecie chcieli odejść. To są dobre miejsca na maks rok i trzeba uciekać, bo bardzo łatwo można przegapić życie i ocknąć się któregoś razu nie mając nic, bo taka praca nie zapewni Wam przyszłości ani rozwoju.

  • @dan911911dan

    @dan911911dan

    Жыл бұрын

    Też pracowałem w takiej prawie dwa lata- gorzej że niedosc że nic nie masz,to jeszcze się rozpijasz, demoralizuje aż, zapinasz smutek, , utrata zdrowia fizycznego i psychicznego- do tego toksyczni ludzie którzy chcą zniszczyć.

  • @buhics1823
    @buhics1823 Жыл бұрын

    Jak myślę o kołchozie to przychodzi mi na myśl szkoła i system edukacji

  • @dzareg

    @dzareg

    Жыл бұрын

    Szkoła jest tak zrobiona właśnie żeby cię wsadzić do kołchozy

  • @Arejen03

    @Arejen03

    Жыл бұрын

    Szkoła jest po to żebyś był właśnie takim pracownikiem co nie zadaje pytan

  • @Stszelec01

    @Stszelec01

    Жыл бұрын

    Nie zapominajmy że szkoła powstała dla kapitalustów a jednocześnie identyczne szkolnictwo wyło w krajach zsrr

  • @uipph5892

    @uipph5892

    Жыл бұрын

    Pierwsze co mi do głowy przychodzi na słowo „kołchoz”

  • @arnaVck

    @arnaVck

    Жыл бұрын

    ooo tak. Dlatego z całego serca nie chcę wracać do takiego systemu.

  • @dzejkopson2612
    @dzejkopson2612 Жыл бұрын

    W kołchozie (fabryka okien) pracowałem tylko 3 miesiące. 11:46 Zrozumiałem czym jest szacunek do osób pracujących przy śmieciach, w fabrykach itp. Zawsze wiedziałem, że żadna praca nie hańbi, ale wiedza i zrozumienie to nie to samo. Sam fakt pracy w fabryce okien nie dał mi wiele do myślenia. Zauważyłem jednak, że okna w moim domu są produktem firmy, w której pracowałem. Od tej pory wiem ile pracy trzeba włożyć w tak pozornie prostą rzecz jak okno. Na prawdę czuję wielki respekt do osób pracujących w fabrykach. Zasuwają tymi rączkami tak szybko jak się da, żebyśmy my konsumenci mieli jak najtaniej. Szkoda tylko, że nie zarabiają więcej.

  • @gromosawsmiay3000

    @gromosawsmiay3000

    Жыл бұрын

    nie zarabiaja wiecej bo my konsumenci chcemy aby było tanio.... ot cała filozofia

  • @bogus8211

    @bogus8211

    Жыл бұрын

    ​@@gromosawsmiay3000 Z jednej strony tak. Z drugiej, kiedy popracujesz w takim zakładzie dłużej, to widzisz ile pieniędzy jest wyrzucanych w błoto, ale na podwyżki dla pracowników nigdy nie ma...

  • @Skorpion1991

    @Skorpion1991

    Жыл бұрын

    no wlasnie sluszne podejscie, z jednej strony kazdy dzisiaj cwaniaczek bo chcialby se pic kawke i grac w pasjansa czy sapera i udawac ze cos robi jednoczesnie kupujac chlebek, kielbaske, telewizor, drzwi czy okna ktore produkuja ci wszyscy ktorymi sie gardzi bo fizycznie pracuja, pewnie idioci. Ale kazdy chce zeby w sklepach byly towary tak? i gdyby tak kazdy był mentorem, coachem, urzednikiem czy prezesem i tylko pil kawki to w sklepach by caly huj byl do kupienia

  • @Svenowski

    @Svenowski

    Жыл бұрын

    mm brzmi jak Eko okna XD

  • @quepasax

    @quepasax

    9 ай бұрын

    ​@@gromosawsmiay3000 Nie. Ciężka praca =/= wysokie zarobki. To, że jakaś praca jest ciężka fizycznie, nie znaczy, że jest trudna. Tym więcej ktoś zarabia, im trudniej jest go zastąpić. A pracownika produkcyjnego akurat łatwo zastąpić.

  • @poleandercykada6705
    @poleandercykada6705 Жыл бұрын

    Bardzo dobry materiał. Problemem wśród młodych (szczególnie kucy), którzy jeszcze nie biorą jeszcze udziału w rynku pracy jest przeświadczenie, że pracownicy kołchozu są sami sobie winni swojej sytuacji oraz traktowania. Ja pracowałem w jednym i dzieciaki nie mają nawet pojęcia jak toksyczne może to być miejsce. Żerują na ludziach jednocześnie wmawiając, że jesteś kulą u nogi, której dają szansę na rehabilitację, bo prędzej czy później będąc pod nieustanną presją w końcu nawalisz. Wiele patologii dostrzegasz dopiero, gdy zmienisz robotę na normalną i sprawnie zarządzaną. Natomiast to czego mnie ten syf nauczył to tego, że dyskretny dyktafon to jedna z najlepszych inwestycji gdy masz psychicznego szefa. ;]

  • @szwepsik3498
    @szwepsik3498 Жыл бұрын

    Niewolnictwo niby się skończyło, ale nie we wszystkich zakątkach świata. Polska jest świetnym przykładem. Smutne i prawdziwe jak bardzo tracimy zdrowie psychiczne i fizyczne w takich pracach...

  • @TheGalacticIndian

    @TheGalacticIndian

    Жыл бұрын

    Niewolnictwo się nie skończyło. Ono tylko odświeżyło wizerunek😉

  • @s_cuzz

    @s_cuzz

    Жыл бұрын

    @@TheGalacticIndian dokladnie. Ludzie co zarabiaja na jedzenie i czynsz to niewolnicy, nie "kogos" a "Czegos" w tym wypadku systemu, a kto tworzy system? Nie wie nikt :]

  • @michalus09

    @michalus09

    Жыл бұрын

    Nigdy na świecie nie było tylu niewolników niż w chwili obecnej.

  • @TiNebress_DautomneDragon

    @TiNebress_DautomneDragon

    Жыл бұрын

    Każdą pracę KTOŚ musi robić. Niewolnictwo tworzymy my sami, godząc się na warunki, przegrywając walkę z akceptacją losu, wierząc w propagandę i myśląc, że nic nie można zrobić. Wszystko siedzi w nas samych, w wygórowanych ambicjach, w ego prowadzonym przez standardy z zewnątrz. To nie tyle niewolnictwo, co po prostu prawa natury i zwierzęce instynkty, do których nam bliżej niż się wydaje, po prostu ubrane inaczej, w ludzki świat. Wszystko jest po coś.

  • @Yzrej.

    @Yzrej.

    Жыл бұрын

    Kuźwa no

  • @KristenStewart-lk6gr
    @KristenStewart-lk6gr Жыл бұрын

    Fajnie, że w końcu ktoś porusza temat pracy fizycznej. Zawsze w artykułach o nielubianej pracy jest wątek korpo, projektów, spotkan i tego typu pierdoletow a kompletnie jest pomijana fizyczna orka, typu kasa w biedrze, magazyn w Amazonie czy inna "huta". Rozumiem, że korpo męczy psychicznie ale nie czarujmy się kto chciałby przejść z korpo na kasę w biedronce? Chyba nie ma takich cwaniaków, a jak ktoś zgrywa kozaka, że woli kopanie rowow niż siedzenie przed kompem to proszę bardzo, markety, fabryki czy budowlanka zawsze stoją otworem. Zobaczymy ile taki inteligent wytrzyma. Wypalenie zawodowe to nie tylko praca umysłowa. To także ciężki zapieprz fizyczny, gdzie nie dość ze ryjemy sobie banie to dodatkowo niszczymy kręgosłup i resztę ciała i w wieku 50 lat czujemy jakbysmy mieli 100. Mam 33 lata i w tym roku zaczynam studia 5-letnie na kierunku psychologia kliniczna. Wolę otworzyć swój gabinet i pomagać ludziom jako terapeuta niż przez 8 godzin przerzucać towar na magazynie. Zdaje sobie sprawę ze jak skończę te studia i nabędę jakiekolwiek doświadczenie to będę mieć czterdziestkę na karku i wydam na to mnóstwo pieniędzy. Ale nie wyobrażam sobie robić w kołchozach do emerytury, z której i tak w tym kraju nie da się wyżyć. A kierunek, który wybrałam przynajmniej jest czymś co mnie jara, jest moja pasją i trudy tego zawodu będą dla mnie barfziej do przełknięcia niz trudy związane z robieniem czegoś czego szczerze nienawidzę. Pozdrawiam wszystkich niewolników, którzy chcą coś zmienić w swoim życiu ❤

  • @kernel5943

    @kernel5943

    8 ай бұрын

    dokładnie, lepiej się przemęczyć niż całe zycie zapierdalac

  • @xemup
    @xemup Жыл бұрын

    W 2018 zaraz po maturze miałem 4 miesiące wolnego przed rozpoczęciem studiów i poszedłem popracować na produkcji żeby nie siedzieć bezczynnie a za zarobione tam pieniądze kupiłem sobie auto. Po tym powiedziałem sobie że nigdy, przenigdy nie skończę w takim miejscu, mam wrażenie że doświadczając tego na własnej skórze dało to niesamowitego kopa do działania i motywacji do dalszej nauki dla siebie i lepszej przyszłości

  • @SIRENS-YT

    @SIRENS-YT

    Жыл бұрын

    i gdzie teraz pracujesz?

  • @przemeksobczak6954

    @przemeksobczak6954

    Жыл бұрын

    @@SIRENS-YT Daje w burde***lu xd

  • @mateuszfaustriak2691

    @mateuszfaustriak2691

    Жыл бұрын

    Ja tam skończyłem branżową 1 stopnie i nawet nie mam średniego

  • @KositBiker

    @KositBiker

    Жыл бұрын

    @@SIRENS-YT W innym Kołkozie :D xD

  • @marcineks3538

    @marcineks3538

    Жыл бұрын

    I co teraz robisz

  • @jj_polska3467
    @jj_polska3467 Жыл бұрын

    Niskopłatne miejsca pracy swoją drogą jednak wydaje mi się, że w głównej mierze chodzi o podejście mentalne polskiego pracodawcy które dominuje kult nakładania presji na pracowników inaczej kult TOKSYCZNEGO ZAPIERDOLU co idzie za tym wyczerpanie psychiczne. Na szczęście młode pokolenia są już bardziej świadome i cenią sobie balans między życiem zawodowym, a czasem prywatnym i nie jest to w cale oznaka lenistwa.

  • @RPWStudios

    @RPWStudios

    Жыл бұрын

    Racja.

  • @sqanns5787

    @sqanns5787

    Жыл бұрын

    Badanie rynku pracy na ścianie wschodniej: minimalna, minimalna, tu minimalna ale tylko jak masz orzeczenie, tutaj nawet minimalnej nie dają (praca na czarno), minimalna ale tylko gdy masz status studenta, oferta stażu bez możliwości zatrudnienia, minimalna, minimalna...

  • @MrWoojohn

    @MrWoojohn

    Жыл бұрын

    @@sqanns5787 Co Ty pierdolisz.

  • @pierusv8476

    @pierusv8476

    Жыл бұрын

    Wyciskają z ludzi wszystkie soki za najniższe możliwe wynagrodzenie całe dnie ciężkiej pracy biegasz nawet za 3 osoby masz niby umowe wszystko ale robisz fizycznie, pozycja wymuszona, hałas, szkodliwe substancje, w umowie warunki szkodliwe są wykreślone tam nie ma takiego czegoś nawet jak kontrola jest to słychać ,,a to dziś tak wyjątkowo chłopaki pracują bo coś tam nie działa''. A co do tej pracy (na czarno) dorzućmy minimalna ale NETTO i bez ubezpieczenia więc jakby coś się stało to nie ma się jak leczyć albo wydać wszystkie oszczędności jakie się ma a na stanowisku pracy byłeś klientem który się przewrócił albo zrobiłeś sobie coś na ulicy

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    @@MrWoojohn troche tak jest, kto na podkarpaciu czy lubelskiej wsi mieszkal ten sie na rynku pracy nie smieje(i nie wybrzydza ;)

  • @maciejpawekiewicz-ob8jd
    @maciejpawekiewicz-ob8jd Жыл бұрын

    Mam 21 lat I pracowałem w fabryce. Naprawdę ciężka praca. Potrzebowałem pieniędzy bo rozwój też kosztuje. Zrobiłem co mogłem by zebrać jak najwięcej kasy i zwolnić się. W międzyczasie uczyłem się grafiki 3d, a po zwolnieniu poświęcałem tyle czasu i pieniędzy na kursy ile tylko było możliwe. Mam wrażenie że poza setkami godzin, na rozwój wydałem ok. 4000zł na narzędzia, kursy i sprzęt. Jestem bardzo zadowolony bo dostałem propozycję pracy i czuję że zainwestowane pieniądze w końcu się zwrócą. Wracając do kołchozu, nie żałuję że tam pracowałam. Jeżeli jeżeli ktoś jest jeszcze młody i mieszka z rodzicami to wystarczy że popracuje choćby 3 miesiące i zapewniam że jeżeli macie odwagę zainwestować całość w umiejętności to zwróci wam się. Życzę każdemu kto stara się uciec z kołchozu, odwagi i determinacji

  • @dossantos5412

    @dossantos5412

    Жыл бұрын

    O tak jak ja, tylko ja chodzę na studia zaoczne, więc potrzebuje gotówki na czesne i na sprzęt.

  • @ifrook

    @ifrook

    Жыл бұрын

    ja tez tak zrobilem, teraz mam 30k :D

  • @Haunuva

    @Haunuva

    Жыл бұрын

    @@ifrook Chuja tam masz biedaku :)

  • @bartoszgawronski3780

    @bartoszgawronski3780

    Жыл бұрын

    @@Haunuva huja wiesz ile zarabiam. Na działalności jest najlepiej. Pochwal się co potrafisz

  • @wowaone340

    @wowaone340

    Жыл бұрын

    4000 to zadne pieniadze za rozwijanie swoich kompetencji gdzie wyladowales w nowej pracy! powodzenia!

  • @enduromikson800
    @enduromikson800 Жыл бұрын

    Powiem tak, gdy dorabiałem w wakacje w kouhozie, to nigdy takiej motywacji do nauki i rozwoju nie dostałem, jak po zakończeniu tej pracy. Uważam że każdy uczeń który ukończył 16 lat, powinien w wakacje zdobyć doświadczenie takiej pracy, które powie dlaczego warto się uczyć.

  • @kamskam908

    @kamskam908

    Жыл бұрын

    W wieku 19 lat przed Studiami, poszedlem do McDonalds po 2.5.miesiaca sie zwolnilem. Moj ojciec mial firmę niestety nie mial tyle.pracy zebym u niego pracowal wiec nie bylo kokosów. Ale widzialem potencjal. Od 20 r. z. rozwinalem handel i wdrozylem produkcje w wieku 25 lat. No i minelo 7 lat. Nie moge narzekać. Moze Solaris Bus to to nie jest. Ale na dosyc dobre zycie wystarcza z nawiązką.

  • @przy100boyz2

    @przy100boyz2

    Жыл бұрын

    Ja w trakcje studiow na politechnice poszedłem na praktyki. Były o wiele gorsze, niż prace bez tego dyplomu. To było dopiero dołujące

  • @michaelave2149

    @michaelave2149

    Жыл бұрын

    Ja niestety nie zdobyłem, nie musiałem pracować, pierwszą pracę miałem w wielu 23lat.

  • @kev48
    @kev48 Жыл бұрын

    Haha najprostsze jest takie: Pracujesz 1-2 miesiące, w takich kołchozach najczęściej panuje wszechobecny mobbing, zatem codziennie robisz notatki odpisujesz każde brzydkie odzywki każde zachowanie które moze doprowadzać Cię do złego samopoczucia , niskiej samooceny itd. pisząc notatki piszesz datę godzinę okoliczności musi to być zgodne z prawdą to bardzo ważne. Piszesz z imienia i nazwiska świadków jeśli tacy byli. Podpisujesz się i chowasz do szuflady. Po 2 miesiącach idziesz do psychologa z objawami depresji a do inspekcji pracy wysyłasz zgłoszenie z kopiami wszystkich twoich notatek plus opinie psychologa psychiatry odnośnie stanu psychicznego. Przez pół roku siedzisz na L4 jeśli zwolnią Cię po powrocie to rejestrujesz się UP i startujesz od nowa. Pozdro

  • @kernel5943

    @kernel5943

    8 ай бұрын

    seriO?

  • @woodnt1493
    @woodnt1493 Жыл бұрын

    Ucieczka z kołchozu to najlepsza decyzja w moim życiu, nagle okazuje że wychodząc z pracy można być pełnym energii. Chociaż udało mi się to głównie dzięki znajomemu, który mi załatwił pracę.

  • @krystek777xxx6

    @krystek777xxx6

    Жыл бұрын

    Jaką pracę Ci załatwił ?

  • @woodnt1493

    @woodnt1493

    Жыл бұрын

    @@krystek777xxx6 Obecnie pracuje w laboratorium pomiarowym.

  • @lunathedog3924

    @lunathedog3924

    Жыл бұрын

    .

  • @krystek777xxx6

    @krystek777xxx6

    Жыл бұрын

    Acha noi co trzeba mieć studia ? Żeby tam się dostać?

  • @woodnt1493

    @woodnt1493

    Жыл бұрын

    @@krystek777xxx6 No jak wisiała oferta w necie to trzeba było mieć wyższe, a ja studiuje zaocznie ale mnie wzięli mimo to.

  • @TwojStary.96
    @TwojStary.96 Жыл бұрын

    Największy bol to uświadomić sobie,że nie dysponuje się żadnymi kwalifikacjami by zarabiać więcej i mieć "milsza" prace.. jednak w moim przypadku dało mi to kopa do działania aby właśnie nie spędzić życia będąc nic nie wartym szarym pracownikiem. Autor dobrze mówi - trzeba nabyć jakąś umiejętność,a skoro mi się udało to i wy dacie radę:)

  • @aureliakochanek
    @aureliakochanek Жыл бұрын

    Pracowałam w takim obozie. święta czy niedzielę zawsze stawka była jedna, 7 zł za godzinę. Pani profesor siedząca obok mnie powiedziała "nie masz nic do stracenia. Nie podoba się możesz odejść. Ja tu czekam tylko do emerytury" nauczyło mnie to sporo. Dzisiaj inaczej cenie sobie swój własny czas.

  • @ZonaPoziomki
    @ZonaPoziomki Жыл бұрын

    Od poniedziałku czekam na piątek i godzinę 15:00, by być już po pracy. W niedzielę, pierwszą moją myślą po przebudzeniu jest to, że jutro znów zaczyna się oczekiwanie na weekend... A czas leci, życie ucieka... Dlatego właśnie dziś jestem pierwszy dzień na wypowiedzeniu. Nie bójcie się zmian, szukajcie, póki znajdziecie pracę, którą będziecie lubić, która nie będzie was męczyć. Żadne pieniądze nie zastąpią wam spokoju ducha i realizowania się w tym, co bedzie sprawiać wam przyjemność. Im szybciej uciekniecie z miejsca, które wam nie pasuje, tym lepiej dla was.

  • @relativestrengthindex7010

    @relativestrengthindex7010

    Жыл бұрын

    Powodzenia, jezeli chcesz moge ci pomoc ogarnac jakis dodatkowy zarobek (dropshipping) za darmo po prostu podaj maila

  • @ag.nessi92
    @ag.nessi92 Жыл бұрын

    Ja pracuję na magazynie i nie narzekam. Jest to praca lekka, łatwa i bezstresowa. Są momenty, że nie raz mnie nudzi i chciałabym ją zmienić, ale nie mogę. Choruję na nerwicę, żadne leki mi nie pomagają, a przez to nie potrafię pracować w bardziej ambitnym miejscu. Żadnej rozmowy o pracę nie przeszłam pomyślnie, bo zaczynam się trząść kiedy tylko muszę coś powiedzieć, w przeszłości na praktykach nawet kawy nie umiałam klientowi zrobić, bo ze stresu tak się trzęsłam, że wszystko rozlałam i niemal kogoś oparzyłam. Także proszę wszystkich ekspertów w komentarzach o niepie*dolenie jak to trzeba w siebie zainwestować i zmieniać pracę, bo przypadki są różne, a wy ich nie znacie.

  • @faszywymajor157

    @faszywymajor157

    Жыл бұрын

    Bardzo niemądry komentarz

  • @ag.nessi92

    @ag.nessi92

    Жыл бұрын

    @@faszywymajor157 Bardzo niemądra odpowiedź

  • @Nick-zp7ot

    @Nick-zp7ot

    Жыл бұрын

    Sama praca na magazynie jeszcze nie równa się kołchozowi, o którym mowa w nagraniu. Jeśli podejście do pracownika jest z szacunkiem, a praca nie należy do ciężkich, to sama niska płaca i brak ewentualnych możliwości rozwoju, może być do przełknięcia. Z tego jak opisujesz to miejsce zakładam, że właśnie tak wygląda twoja sytuacja. Twoje życie i twoja decyzja, czy chcesz się rozwijać czy tam zostać, na pewno nie masz tam jednak najgorzej, chociażby w porównaniu do innych osób, które wypowiedziały się w komentarzach, lub miejsc których sam doświadczyłem.

  • @ag.nessi92

    @ag.nessi92

    Жыл бұрын

    @@Nick-zp7ot Tak, lubię to miejsce. A w prawdziwych obozach pracy też miałam nieprzyjemność pracować.

  • @kubano6045

    @kubano6045

    Жыл бұрын

    Ale na magazynie jeździsz na wózku pewnie to cię nie stresuje?

  • @radeklenart3603
    @radeklenart3603 Жыл бұрын

    Studjuje turystykę i pracuje wakacyjnie na koloniach i chciałem cos by dorobic na studia poza sezonem. Ikea, lidl, decathlon nikt nie chciał mnie zatrudnienić jakims cudem znajoma wkreciła mnie do maka. Po miesiącu nie mialem siły na nic, na korkach z angielskiego bylem duchem nawet nie mialem sił rozesłac cv po szkołkach żeglardkich. Ktore są głownym moim sposobem zarobkowania. Po sylwestrze dostalem informacje ze jest szansa choć nie pewna na prace w biurze PTTK. Bez namyslu sie zwolniłem. Osczednosci pozwoliły mi przetrzymac miesiąc oczekiwania na odpowiedź. Dziś jestem szczęśliwy z mojej nowej pracy, sezon wakacyjny juz zaklepany CAŁY, a oceny poprawione i mam szanse na stypendium.

  • @izaa_a1222

    @izaa_a1222

    Жыл бұрын

    szanuje za podjęcie w jakimś stopniu ryzyka

  • @prewia2396

    @prewia2396

    Жыл бұрын

    I słusznie. Do tego typu korporacji jaką jest fast food zawsze masz możliwość powrotu, ale na dłuższą metę są tam w stanie wytrzymać tylko bardzo odporne osoby. Sama pracowałam w fast foodzie kilka miesięcy na studiach dziennych wraz z chłopakiem. Byliśmy wykończeni każdą minutą - restauracja w centrum miasta, tłumy non stop. Bolało mnie dosłownie wszystko. A do tego psychiczne obciążenie w postaci wiecznego poganiania przez klientów i przełożonych. Po powrocie do domu chciałam tylko spać, a przecież jeszcze nauka. Nie jest to może najgorsze miejsce do pracy, ale nie polecam łączenia ze studiami dziennymi.

  • @storkatfuneral

    @storkatfuneral

    Жыл бұрын

    Gratulacje i powodzenia w dalszych poczynaniach!

  • @wojbas471

    @wojbas471

    Жыл бұрын

    ​@@prewia2396 buahahah lepszy mak niż Januszex

  • @lamunofficial8099
    @lamunofficial8099 Жыл бұрын

    Praktycznie wszystkie prace w Polsce są niskopłatne, wkońcu Polska ma jedne z najniższych zarobków w UE. Więc ogólnie rynek pracy w Polsce to kołchoz.

  • @PiotrekLektor
    @PiotrekLektor Жыл бұрын

    12 miesięcy pracowałem po 12h za 1200zł. Za odłożone 3000 zł zrobiłem kurs na ciężarówki i wyjechałem z kraju mając 23 lata i 100€ w kieszeni. Będąc w Polsce mieszkałem u mamy, zero używek, imprez itp. Napedzala mnie ambicja do lepszego życia. Nawet po wyjeździe z kraju przez rok na śniadanie jadłem płatki z kranówką zamiast mleka, po to aby mieć pieniądze na książki, szkolenia i inwestycje. Znajomi śmiali się, dogryzali że skąpy itd ja mówiłem sobie że jestem roztropny. Udało się, bo to na czym się koncentrujesz rozwija się, a będzie jeszcze lepiej bo wiem że można, co robić i nawet jak się wszystko zawali to ja jestem osobą która sobie poradzi nawet od zera.

  • @RogerKowalski

    @RogerKowalski

    Жыл бұрын

    no no oszczedzaj dalej i obudzisz sie po trzydziestce i zdasz sobie sprawe ze w dupie byłeś gówno widziałeś bo na wszystko było szkoda (mam na myśli wakacje chodzby co dwa lata) i w wieku 30 lat inflacja pożre Twoje oszczednosći i zaczynasz od nowa i masz 10 lat zycia w dupie.....

  • @PiotrekLektor

    @PiotrekLektor

    Жыл бұрын

    @@RogerKowalski nic z tych rzeczy :) byłem już w kilkunastu różnych krajach na wakacjach, a moje inwestycje przynoszą mi dochody pasywne. Oszczędzac trzeba się nauczyć na początku nie dla samego oszczędzania tylko po to by mieć na naukę i inwestycje by uzyskać wolność i styl życia.

  • @RogerKowalski

    @RogerKowalski

    Жыл бұрын

    @@PiotrekLektor super 👌🏻 tak trzymaj

  • @MrDantee86

    @MrDantee86

    3 ай бұрын

    Płatki z kranówka? Szacun że się nie posrałeś na śmierć po tym.

  • @pawejankowski7471
    @pawejankowski7471 Жыл бұрын

    Ja zaryzykowałem. Rzuciłem wypowiedzenie nie mając innej pracy w zanadrzu, ani żadnych oszczędności. Wiadomo nerwy były jak cholera, nawet przez kilka dni byłem bezrobotny ale dałem radę i nareszcie mam pracę, w której mogę się rozwijać.. Dlatego polecam każdemu kto utożsamia się z tematem tego filmu żeby zaryzykował, nie da się iść przez życie bez podejmowania ryzyka. Nie bójcie się, nie pozwólcie wmówić sobie, że lepsza taka praca niż próba zmiany swojego życia.

  • @wojciechmichalak3255

    @wojciechmichalak3255

    Жыл бұрын

    Ja też tak zrobiłem, w dodatku byłem bardziej przygotowany bo miałem nagraną nową lepszą pracę za granicą po 7 latach pracy w jednej firmie. Przepracowałem 6 miesięcy i po nowym roku zostałem bez pracy, na dnie. Więc nie pisz tych chwytliwych haseł bo to zwykłe bzdury.

  • @LADASAMARA2

    @LADASAMARA2

    Жыл бұрын

    Ja tak zrobiłem w 2009 r. Zmieniłem pracę bo w nowej miało być lepiej a wytrzymałem 6 tygodni. Zwolniłem się na "zieloną trawkę" myśląc, że w Warszawie szybko znajdę inną. Znalazłem kolejną pracę dopiero po 9 miesiącach. W tym czasie zostawiła narzeczona (za namową przyszłej teściowej). Już nigdy się sam nie zwolnię na bezrobocie, choćby nie wiem jak źle było w pracy. Jedyny plus z tego to zrobiłem prawo jazdy C+E finansowane z urzędu pracy, ale nigdy jako kierowca Tira nie pracowałem :)

  • @marek705

    @marek705

    Жыл бұрын

    Jakbyś nie zaryzykował to nie byłbyś teraz tu gdzie jesteś. Chcesz mieć lepiej to musisz się wysilać, ciężka praca nad sobą i realizacja celów. Nerwy i stres to normalna sprawa , głównie to test naszej psychiki. Pamiętaj jednak o systematycznym oszczędzaniu . Lepsze stanowiska są po prostu dla lepszych , do kolchozu to i po podstawówce przyjmą no ale co tacy ludzie mogą zaoferować skoro się nie uczyli i cpali? No właśnie

  • @Matt-wz4ls
    @Matt-wz4ls Жыл бұрын

    Temat nie jest czarno biały. Ludzie mogą mieć kwalifikacje ale że mieszkają w małej miejscowości w której nie ma pracy. W Polsce 48% społeczeństwa nie ma żadnych oszczędności. Nie da się zacoaching'ować całej polski mówiąc ludziom tylko o sukcesie. Tylko pozytywne doświadczenia mogą zbudować człowieka.

  • @Skorpion1991

    @Skorpion1991

    Жыл бұрын

    no wlasnie, trudno zeby wszyscy Polacy sie przeprowadzili do Warszawy i pracowali w tamtejszych korporacjach bo praktycznie tylko tam one istnieja, inne miasta oferuja w duzej wiekszosci prace fizyczne a nie zatrudnisz sie do korporacji jesli jej tam nie ma, poza tym jest tylu chetnych ze nie ma miejsc dla wszystkich, wiekszosc ludzi chciala byc pic kawke przed korporacyjnym komputerem a towary do sklepow same sie produkuja

  • @pawe6532

    @pawe6532

    Жыл бұрын

    @@Skorpion1991 dlatego ten film nie ma najmniejszego sensu. I nie zmienia sie nic... Jak mawial poeta.

  • @Mr.BodyCatcher

    @Mr.BodyCatcher

    Жыл бұрын

    Trudne doświadczenia budują człowieka a nie przyjemności, od nich masz literkowych ludzi i szczepienia bo się chce na urlop polecieć

  • @Mr.BodyCatcher

    @Mr.BodyCatcher

    Жыл бұрын

    .

  • @pawe6532

    @pawe6532

    Жыл бұрын

    @@Mr.BodyCatcher fizyczni przewaznie urlop maja w zime. Chyba ze ktos pracuje wewnatrz oczywiscie Malo tego, w tym czasie nie wolno sie pokazywac bo okazuje sie ze ktos jest jebanym nygusem 😁

  • @gablaw9490
    @gablaw9490 Жыл бұрын

    Tak sie o tym mówi że trzeba być ambitnym, celować wysoko, ale prawda jest taka że jeśli nikt nie pracowałby w prostych monotonnych niskopłatnych zawodch to nie mielibyśmy co w sklepch kupić, a społeczeństwo by nie istniało. Prawda jest taka że spora część ludzi po prostu musi takie zawody wykonywać bo są konieczne

  • @50eurocent90

    @50eurocent90

    Жыл бұрын

    Tylko zapotrzebowanie na pracowników i wzrost płac z tego wynikający działa tylko w niektórych zawodach. Pracowników bez kwalifikacji niby też tak bardzo potrzeba, ale nadal zarobkowo są daleko w tyle.

  • @tiger007pl00

    @tiger007pl00

    Жыл бұрын

    Ty to lepiej powiedz kiedy jakiś nowy filmik z syntez? ;) Pozdro!

  • @gablaw9490

    @gablaw9490

    Жыл бұрын

    @@tiger007pl00 filmy będą, po prostu ciężko mi sie przemóc do ich pomontowania po powrocie z roboty czy studiów :P Nie mniej jednak, z pewnością do nagrywnia wróce ;)

  • @littlecapricorn

    @littlecapricorn

    Жыл бұрын

    To prawda, tacy ludzie są potrzebni. Ktoś musi stać za kasa w sklepie skoro damusie same nie chcą się obsłużyć na kasie samoobsługowej. Takim ludziom należy się szacunek a nie demonizowanie że pracują w sklepie

  • @damiandamian3161

    @damiandamian3161

    Жыл бұрын

    ​@@littlecapricorn Może nie tyle co nie chcą o ile nie chcą nakłamać przy naliczaniu bułek.

  • @przemysawc3257
    @przemysawc3257 Жыл бұрын

    O temat dla mnie.Jestem w takim miejscu od 7 lat.Dodam,że jestem młodą osobą.Tyle lat zmarnowałem swojego życia na prace w wielkiej fabryce gdzie pracuje 11h w ciągu tygodnia to jest 44h a często zdarzają się nad godziny.Dość,że poświęcam tyle czasu na pracę a życia prywatnego nie mam to i tak jestem popychadłem dla przełożonych i o awansie można zapomnieć.Z mojej pensji jest ucinana premia przyznaniowa z racji tego gdy biorę urlop.Taka to kara dla pracownika.Jestem jak żywa maszyna wykonuje pracę do 5 ruchów gdzie nawet nie muszę myśleć co robię.Ciągle opieprzanie przez przełożonych.Rozumiem krytykę ale żeby jeszcze ona była uzasadniona a w tym przypadku to oni wymyślają na poczekaniu ,,do czego tu by się przy*ierdolić”.Zniszczyło mnie to psychicznie i fizycznie a bywało tak,że nie wiedziałem co się ze mną dzieje.Straciłem ambicje,chęć rozwijania się,przestałem wierzyć w siebie,w swoje możliwości,że uda mi się.Gdzieś zacząłem to akceptować bo w moim środowisku to było normalne,że tak musi być.Zacząłem rozmawiać z ludźmi z innego otoczenia,oni pokazali i uświadomili mi jak toksyczne jest takie miejsce.Dziś dalej tam jestem bo życie nie jest łatwe i nie każdy od tak może zmienić pracę.Ale walczę o siebie,ułożyłem sobie w głowie plan działania,podjąłem naukę i idę do przodu.A przyjdzie taki piękny dzień gdzie złożę wypowiedzenie będę celebrował tą chwile.Pamiętajcie jak znajdujecie się w takim miejscu które wam nie odpowiada to nie bać się i działać.Bo ten co nic nie robi to czuje się jakby wegetował.Pozdrawiam Was

  • @quandmeme9970

    @quandmeme9970

    Жыл бұрын

    Idź do wojska.

  • @kancelariaprawnaziobroston6613

    @kancelariaprawnaziobroston6613

    Жыл бұрын

    pograzysz sie jeszcze bardziej ogladajac takie filmiki rodem z dupy Regana.

  • @VelNeptun

    @VelNeptun

    Жыл бұрын

    ​@@quandmeme9970xDDD chłopie nie wiesz co gadasz xD wojsko to też kołchoz

  • @anonimanonim9732

    @anonimanonim9732

    Жыл бұрын

    @@VelNeptun Nieno kołchoz troche przesada,,ale w tych czasach lepiej sie zastanowić ;)

  • @sensitivesoul_divedeeper

    @sensitivesoul_divedeeper

    Жыл бұрын

    Trzymam za Pana kciuki, żeby ten dzień nadszedł szybko! Powodzenia! :)

  • @user-jb8fs9vv9i
    @user-jb8fs9vv9i Жыл бұрын

    "w pracy mówili Wojtku,po co ci ten hiphop, szczeniackie marzenia w zderzeniu ze światem znikną,mogłem odpuścić wszystko nie przelewać słów na kratki gdybym wierzył w siebie tak jak oni we mnie byłbym martwy"🙂

  • @druminik

    @druminik

    Жыл бұрын

    Zwierze z trombom🤘

  • @M4t95

    @M4t95

    Жыл бұрын

    Najlepszy cytat słonia dotyczący tego filmu, sam o tym pomyślałem.Props 😉

  • @mrkamil5331

    @mrkamil5331

    Жыл бұрын

    '4:30 miejski organizm się budzi by rozpocząć marsz robotów tłumy bezimiennych ludzi podążają do pracy, gdzie czas jest życia złodziejem, oni patrzą ale nie widzą co się wokół nich dzieje. To poranek żywych trupów identyczny jak poprzedni, półgodzinne wiadomości pełne politycznych bredni, gdzie jedni drugich spychają z karierowych schodów, a ten cały cyrk się kręci za pieniądze narodu. Ciągnie się szary korowód, znowu budzik rano dzwoni, miliony ludzi wpadly w rytm codziennej monotonii. Każdy za fortuną goni, chociaż syf się nie zmienia. Tu życie pisze scenariusz depcząc wszystkie marzenia. - 7 lat temu wstając na 6 do pracy często sobie to nuciłem, do tej pory pamiętam tekst.

  • @mrkamil5331
    @mrkamil5331 Жыл бұрын

    Z doświadczenia wiem, że najważniejsze w życiu to dobrze się urodzić. Reszta sama się ułoży.

  • @KiKfilms

    @KiKfilms

    Жыл бұрын

    Z doświadczenia wiem, że są tacy co nawet z tym potrafią spierdolić sobie życie.

  • @TheGalacticIndian

    @TheGalacticIndian

    Жыл бұрын

    @@KiKfilms Co nie z zmienia faktu, że większość mając COŚ na start, ułoży sobie życie dużo lepiej niż ktoś, kto ma mało lub - jak większość - nic. Przykład: córka idzie na studia. Majętni rodzice mogą sobie pozwolić na kupno kawalerki. Ponieważ kawalerkę mają na własność, całkowity miesięczny koszt to 12-15% ceny, którą by musieli zapłacić wynajmując od kogoś. Po 5 latach studiów córeczka się wyprowadza, a rodzice sprzedają kawalerkę z zyskiem, bo przecież sami dobrze wiemy, jak rosną ceny nieruchomości. Czyli de facto nic nie wydali na mieszkanie córeczki 5 lat w obcym mieście, i jeszcze na tym zarobilli. Porównaj sobie teraz koszty rodziców biednych, albo jeszcze lepiej studenta, któremu rodzice nie pomagają ze względów różnych. Wynajem przez 5 lat kosztowałby go 90 tysięcy zł. Kto ze studentów ma takie pieniądze przed rozpoczęciem studiów? A na najważniejsze pytanie SKĄD odpowiedzał już wyżej Pan Kamil. Jakby było tak łatwo żyć na poziomie, to większość z nas by tak żyła. Realia są oczywiście inne. Solidarność zwyciężyła, bo ludzie przełamali barierę nędzy, wstydu i milczenia, i się po prostu POLICZYLI. I dziś też by wyszło na to, że ułamek społeczeństwa coś ma, a reszta na nich zap***la. A czemu ma? Patrz wyżej. Bo jakiś sensowny poziom w życiu, moi drodzy, buduje się przez pokolenia.

  • @rxn2157

    @rxn2157

    Жыл бұрын

    Dlatego jak ktoś ma przejebane życie to niech nie skazuje kolejnego pokolenia na to samo. Niech się nie rozmnaża

  • @TheGalacticIndian

    @TheGalacticIndian

    Жыл бұрын

    Taki jest dokładnie plan najbogatszych rodzin. Dlatego to nie jest rozwiązanie, wręcz odwrotnie - patrz na muzułmanów. Wkrótce to oni posiądą ziemię. Bo u nich jest na pierwszym miejscu człowiek. Nie zysk.

  • @MrDantee86

    @MrDantee86

    Жыл бұрын

    ​@@rxn2157 tego nie wytłumaczysz prostakom. Oni nie wiedzą że skazują swoje potomstwo w znakomitej większości na cierpienie i beznadzieję. Ważne że chuć zaspokojona i parę zł na gumki zaoszczędzone.

  • @pawegawryszczak3744
    @pawegawryszczak3744 Жыл бұрын

    Odcinek genialny w swojej prostocie. Mnie do zmiany nakłoniło zachowanie ludzi którzy pracują już bardzo długo w kołchozie i zachowują się tak jakby nic poza tą pracą nie było. Zapomnieli że ta pracą służy tylko do tego żeby zarobić pieniądze na swoje życie prywatne. Nie chce żeby mi się w przyszłości odkleiło jak im.

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    doookladnie. Ostatnie mnie przerazily slowa znajomego zrobil szybkie wyliczenia typu 5000 placa -3000koszty=2000 odlozone a potrzebne 100k na nowy samochod 'czyli jeszcze 5 lat odkladania i na 30stke kupie sobie ten X-model. ' Raz, ze jego marzeniem daleko/wieloletnim jest jakis (uzywany) samochod, dwa, ze w ogole nie przewiduje w swoich planach zmiany pracy ani awansu przez wiele nastepnych lat. Przeraza mnie to.

  • @pawegawryszczak3744

    @pawegawryszczak3744

    Жыл бұрын

    @@arerrera3612 przypomniał mi się film "Podziemny krag". Chodzimy do pracy której nie lubimy żeby zarobić na rzeczy których nie potrzebujemy. Jeśli każdy myślałby o tym żeby wyrwać się z kołchozu i dążyć do tego żeby zarabiać w przyjemniejszy sposób to ludzie w tych syfach zwanych pracą byliby dużo lepiej traktowani. Niestety mamy kryzys w kraju i ludziom ciężko coś zmienić. Dochodzi tez wyście że swojej strefy komfortu.

  • @TiNebress_DautomneDragon

    @TiNebress_DautomneDragon

    Жыл бұрын

    "Niestety", słabość ludzkiej natury (dla niektórych typów osobowości), to wkładanie uczuć i pasji do wszystkiego, nawet najgorszej pracy, która istnieje tylko po to, by móc zarobić. Wpada się w taką pętle bez wyjścia, gdzie po prostu inne opcje są zbyt obce, by cokolwiek zmienić i gówniana praca staje się całym sensem życia. Człowiek musi się gdzieś spełniać - i naprawdę najgorsi są ci, którzy wpadli do tego szamba i myślą, że się tam "spełniają", wkładając całego siebie, cały umysł i serce w gówno. Też widzę wielu ludzi, którzy nawet na emeryturze dalej siedzą w swojej pracy i dalej tylko narzekają na to jak jest źle, jak niedobrze, a szef to ch... Pewnie będę jednym z nich. :D Ale mam nieco inne podejście. Jeśli mam być nikim, będę najlepszym nikim. W wieku 26 lat już zdążyłem wypalić się zawodowo do końca w tym kraju i już nie mam żadnych nadziei ani perspektyw, ani marzeń. Mam nawet zupełnie gdzieś to ile zarabiam i za co, bo z tak minimalistycznym życiem, to mogę i za miskę ryżu pracować i tak dam sobie radę, bo trzymają mnie pasje, a nie pieniądze.

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    @@Pawe-xh9vr przede wszystkim nie kupować/nie myśleć o kupnie drogiego samochodu jak się jest biedakiem (zarobki

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    @@Pawe-xh9vr A do jakiej pracy? Wszystko zalezne od przypadku. Ale Jakiejs rozwojowej/satysfakcjonującej. Żeby nie narzekać po powrocie z kołchozu z browarem w ręce co wieczór/weekend.

  • @marcinkowalczyk8714
    @marcinkowalczyk8714 Жыл бұрын

    Po maturze w 2017, na start poszedłem pracować na produkcji słodyczy. Na początku do przeżycia, ale praca nie wykańczała fizycznie, o ile psychicznie. Po powrocie do domu nic się nie chciało robić, w moim przypadku wyniszczająca była nocna zmiana. Dodatkowo ludzie tam pracujący, starsze osoby bez perspektyw które chciały tylko "nabijać" godziny żeby była większa wypłata, ale także młode osoby w podobnym do mnie wieku, miały podobne podejście - praca dzień w dzień po 12h+, a potem nawet nie mieli czasu kiedy tych pieniędzy wydać. Na szczęście po nie całym roku udało się ruszyć dalej.

  • @xflashu8075
    @xflashu8075 Жыл бұрын

    Od dziecka należy umożliwić każdemu odkrycie tego co tak naprawdę lubi żeby kierował swoje życie w te stronę niestety w szkole jak i w domu jest nagonka ślepo na oceny i nauke nie potrzebnych rzeczy dzieciak po nauce ucieka do prostej rozrywki i nie odkrywa w sobie żadnego talentu a nawet jak coś go zacznie i interesować np. stwierdzi że zacznie robić sztuczki a rowerze i będzie w tym najlepszy to często jest wyśmiany przez najbliższą rodzinę i pognany do nauki zaś zdecydowana większość osób po szkole budzi się z ręką w nocniku bez jakichkolwiek zainteresowań z pytaniem co ja właściwie bym chciał robić często nawet w trakcie dalszej edukacji ludzie rezygnują bo nie wiedzą czy wogle będą chcieli robić to czego się uczą wtedy się kończy właśnie w pierwszej lepszej robocie za najniższa krajową nawet takiej poleconej przez kogoś z rodziny jednak wielu osobom taki stan rzeczy nie przeszkadza chcą po prostu życie "przeżyć" bez bólu zadowolić innych z podejściem co będzie to będzie

  • @tiggy5156

    @tiggy5156

    Жыл бұрын

    Dobrze powiedziane, ale to wygląda jak jedno wielkie zdanie.

  • @KryKoz

    @KryKoz

    Жыл бұрын

    ​@@tiggy5156 Bo analfabeta albo 6 latek to pisał.

  • @KristenStewart-lk6gr

    @KristenStewart-lk6gr

    Жыл бұрын

    Jestem klasycznym przykładem dokładnie takiego chowu o jakim tu jest napisane. Moi rodzice kompletnie antybiznesowi, tyrający za głodowa pensje całe życie w jednym zakładzie pracy, narzekający na wszystko i wszystkich cisneli mnie na naukę szkolna, przy czym kiedy sobie z nią nie radziłam to był tylko krzyk i wrzask a nigdy nie zaproponowali mi żadnej pomocy. Nigdy nie uslyszalam od nich słowa motywacji, jedyna "motywacja" było to ze za złe oceny będzie lanie i wpędzanie w lęki, że w przyszłości nie będę miała dobrej pracy (na etacie ofc). Nigdy nie jeździliśmy na wakacje. Nigdzie. Całe życie spędziłam w małym mieście na Podkarpaciu, gdzie PRL do dzisiaj ma się świetnie, a wtedy to się miał rewelacyjnie. Nie poznawałam w ogóle innych ludzi, caly czas ten sam mały tygiel. Nie chodziłam do kina, do teatru, na koncerty bo tego po prostu w moim mieście nie było. Od dziecka nie robiłam nic szczególnie kreatywnego mimo ze miałam zawsze w sobie mnóstwo energii i chęci do poznawania nowości. Dlaczego o tym pisze? Bo teraz jako dorosły człowiek nie mam ani chęci ani motywacji ani energii. Kreatywnośc, która była tłamszona na rzecz "nauki" gdzieś uleciała i ciągle zastanawiam się jak z takiego żywotnego dziecka stałam się takim nieogarem, który wylądował w kołchozie. Im jestem starsza tym barfziej wszystkiego sie boje, tym bardziej jestem negatywna. Bardzo długo kompletnie nie miałam pomysłu na siebie, interesowało mnie wszystko i nic jednocześnie. Wiem, że jako dorosły człowiek można zmieniac swoją mentalnosc, ale po takiej negatywnej indoktrynacji w domu to jest baaardzo trudne i zawsze jest pod górę. To co się wynosi z dzieciństwa wbrew pozorom bardzo mocno w nas potem siedzi i się tylko pogłębia. Dlatego jak macie dzieci to pokazujcie im świat, inne kultury, podróżujcie z nimi, uczcie je kreatywności, zaradności. Dawajcie im przykład jak należy żyć, żeby nie przegrać swojego życia.

  • @xflashu8075

    @xflashu8075

    Жыл бұрын

    @@KristenStewart-lk6gr motywacja nie istnieje ziom

  • @HIGHESTLEVELOFDIVINEPOWER10

    @HIGHESTLEVELOFDIVINEPOWER10

    2 ай бұрын

    @@KristenStewart-lk6gr HEJ💪🙂POZDDRAWIAM CIĘ MUSISZ BYĆ BARDZO 'FAJNA/MĄDRA' TAK WNIOSKUJĘ PO KOMENTARZU ., I JAKOŚ MNIE ZAINTERESOWAŁAŚ.,JESTEŚ WOLNA?? HEHEH

  • @szarka99
    @szarka99 Жыл бұрын

    Do kołchozu trafiłem po przeprowadzce do innego miasta, byłem w nim 2 lata. Kosztowało mnie to zarówno zdrowie psychiczne jak i nadszarpnęło zdrowie fizyczne. Zwolniłem się z dnia na dzień. Podjąłem trochę absurdalne ryzyko, bo rzuciłem pracę z dnia na dzień, w czasie przerwy śniadaniowej nerwowo nie wytrzymałem i rzuciłem papierami. Nie miałem wtedy żadnych oszczędności ani planów, ale nie żałuję. Udało mi się na szybko czegoś zaczepić i w tym czasie zacząć szukać normalnej pracy. Od tego momentu minął już ponad rok i nigdy w życiu nie byłem szczęśliwszy, pracując w nowej branży.

  • @kamilx74

    @kamilx74

    9 ай бұрын

    W jakiej branży teraz pracujesz

  • @mariuszimt
    @mariuszimt Жыл бұрын

    Wszystko co jest w tym filmiku powiedziane to prawda, potwierdzam z niestety własnego doświadczenia. Zaraz po studiach, które ukończyłem a które gówno mi dały (gówniany kierunek, na który poszedłem z braku laku bo nie chciało mi się pracować po maturze i owymi studiami po prostu sobie tak jakby przedłużyłem młodość-wszyscy na osiedlu tak robili to ja nie chciałem być gorszy, zresztą i tak nie miałem na siebie żadnego planu), zatrudniłem się właśnie w pierwszym kołchozie bo trzeba było na szybko iść do pracy. Totalny obóz pracy, 8h na nogach z jedną 15 minutową przerwą, magazyn z meblami..., wytrzymałem tam aż 4 miesiące (tam był taki przemiał ludzi, że jak ktoś robił chociaż miesiąc to już był uznawany za starego pracownika), potem poszedłem do kolejnego kołchozu i do kolejnego i kolejnego... obecnie jebie w jednym zakładzie pracy już 6 lat, również najniższa krajowa, ludzie z totalnego marginesu na hali, ale już po prostu się zmęczyłem wiecznymi zmianami prac i w końcu zakotwiczyłem tutaj na stałe, przynajmniej mi pasuje lokalizacja i w gruncie rzeczy wszystko już wiem co mam tam robić, wszystkich znam, zwyczajnie się przyzwyczaiłem i nie mam siły na zmianę. Ale całe życie moje polega właśnie na odliczaniu przede wszystkim do weekendu aby się napić i odlecieć myślami od tej roboty, następnie odliczanie do jakiegoś dłuższego wolnego czyli majówka, urlop, święta itp i na końcu również potraciłem kolegów z osiedla bo każdy wyszedł na ludzi, mają żony, dzieci, dobre prace, a ja zostałem samotny, w tym samym pokoju od 40 lat, z pracą magazynową za najniższa krajową, nikt nie chcę z kimś takim utrzymywać kontaktu bliższego jeśli samemu się jest na zupełnie innej pozycji i stopie życia. Przejebane...

  • @neeth3852

    @neeth3852

    Жыл бұрын

    Idź do wojska, spoko zarobki, satysfakcja i biorą teraz każdego

  • @mariuszimt

    @mariuszimt

    Жыл бұрын

    @@neeth3852 i myślisz że mi w wieku 40 lat chcę się dopiero zaczynać przygodę w wojsku? Litości.. poza tym jestem tak znudzony i zmęczony, że pewnie po pierwszym tygodniu w koszarach bym stamtąd uciekł

  • @neeth3852

    @neeth3852

    Жыл бұрын

    @@mariuszimt co kto lubi. U mnie na szkoleniu dużo było osób w twoim wieku. A slużba w wojsku jest na pewno o wiele bardziej szanowana w społeczeństwie. Pracowałem również w sieciowym gastro i wiem co to zapierdol i zmęcznie, więc wiem co czujesz. Z kołchozu trzeba jednak wyjść

  • @arerrera3612
    @arerrera3612 Жыл бұрын

    Protip życiowy: Zacznij od wyboru dobrych(bogatych) starych. Wtedy będzie z górki. Polecam.

  • @mateuszfaustriak2691

    @mateuszfaustriak2691

    Жыл бұрын

    No ja to może i bogactwa nie mam , ale mam dziadków z znajomościami w takiej np . Elektrowni , kopalni (odkrywkowej), więc jakoś to będzie .

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    ​@@mateuszfaustriak2691 'Just wybierz sobie starych(dziadków) z udziałami w elektrowni/kopalni, bro' moment 😉 Pzdr z fartem dla Cb (chociaz z takim rodowodem farta chyba nie potrzebujesz ;)

  • @gromosawsmiay3000

    @gromosawsmiay3000

    Жыл бұрын

    @@mateuszfaustriak2691 to moze byc zly wybór kopanei czegokolwiek i robeinei z tego pradu bedzi za nie długo w uni zakzane...

  • @tosia5158

    @tosia5158

    Жыл бұрын

    Nie muszą być bogaci, wystarczy, że będą dobrzy i nie zryją ci psychiki, dadzą Ci minimum poczucia własnej wartości itd, tego nie kupisz za żadne pieniądze, a rzutuje to na całe dalsze życie.

  • @sibolvvv
    @sibolvvv Жыл бұрын

    Zobaczcie ile ludzie pracuje np. w Amazon ,który jest przy każdym większym mieście w Polsce , miałem tam znajomą ,która dojeżdżała 1.5 h do pracy a zmiana 10h + przerwy czyli 15-16 h poza domem . Człowiek totalnie zajebany, a gdzie tu czas na rodzinę , pasje , zajawki czy szans na szukanie czegoś lepszego jak w okolicy nic lepszego nie ma

  • @Dailygabber

    @Dailygabber

    Жыл бұрын

    Wytrzymałam tam tylko 2 miesiące, nikomu nie polecam

  • @Piotrrapa

    @Piotrrapa

    Жыл бұрын

    Niektórzy sobie chwalą, bo ponoć piątki wolne.

  • @gostek9071

    @gostek9071

    Жыл бұрын

    polak ma zapiepszac a nie rodzine jakas....

  • @Dailygabber

    @Dailygabber

    Жыл бұрын

    @@Piotrrapa No piątek wolny ale 4 dni w tygodniu z życia wyjęte o 4 wstawałam o 18 przychodziłam i kładłam się spać odrazu a praca: sztuczne światło, suche powietrze, codzinnie te same piosenki w radiu, masz swoje stanowisko liczące normę i 10h robisz to samo jak robot nie możesz mieć słuchawek, nie możesz usiąść, nie możesz jeść na hali (masz 5min na to żeby przejść dystans 4min i zjeść na kantynie i wrócić na czas oczywiście). Ale i tak lepsza praca niż za najniższą krajową na produkcji 5 dni w tygodniu pewnie podobne warunki...

  • @Arejen03

    @Arejen03

    Жыл бұрын

    @@Dailygabber dokładnie tak miałem w Holandii na magazynie, koszmar

  • @PominReklamy
    @PominReklamy Жыл бұрын

    Jest proste rozwiązanie, wystarczy aby robole nie mieli dzieci. Brak dzieci to jak brak paliwa dla tej machiny, która utrzymuje się z wykorzystywania tych potępieńców, wyklętego ludu Ziemii

  • @iloopcip494

    @iloopcip494

    Жыл бұрын

    Jak nie będzie dzieci to nie będzie emerytury, w sumie już teraz nie ma co na nią liczyć

  • @koprolity
    @koprolity Жыл бұрын

    Obecnie to cały kraj zamieniają nam w kołchoz.

  • @sqanns5787

    @sqanns5787

    Жыл бұрын

    Badanie rynku pracy na ścianie wschodniej: minimalna, minimalna, tu minimalna ale tylko jak masz orzeczenie, tutaj nawet minimalnej nie dają (praca na czarno), minimalna ale tylko gdy masz status studenta, oferta stażu bez możliwości zatrudnienia, minimalna, minimalna...

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    @@sqanns5787 hehe, śmieszy mnie ten koment. brutalne ale prawdziwe. Temu stamtąd wyjechałem, za lepszą pracą. Ale wkrótce może wrocę, przynajmniej częściowo. Ale już ze zdalną robotą $$ :)

  • @be_better_than_yesterday

    @be_better_than_yesterday

    Жыл бұрын

    Nie zgodzę się z tym w ogólnej tendencji masz rację ale ja i moi znajomi zmieniamy się na lepsze wystarczy znaleści treści oraz otoczenie które rozwijasz i będzie rozwijene przez te osoby rozwój siłownia i naglę wszystko staje się proste tak to długi proces i męczący ale Bardzo Opłacalny

  • @marcinkepa6543

    @marcinkepa6543

    Жыл бұрын

    Tak by powiedział ktoś uwikłany w kołchoz. Ogólnie się zgadzam xD

  • @siwy92

    @siwy92

    Жыл бұрын

    Na kołchoz to społeczeństwo zamieniają młode wilki czyli wszelakiego rodzaju kombinatorzy wychowani w socjalizmie którzy później zachłyśnięli się kapitalizmem. Sami chcą żyć na poziomie zachodnioeuropejskim a pracowników mają za nic, wpędzając ich tak często w wage slavery.

  • @SSJ-yj4jt
    @SSJ-yj4jt Жыл бұрын

    Jedyny plus awansu to, że możesz pójść do kołchozów zachodnich. 🤣😂

  • @azoner5699
    @azoner5699 Жыл бұрын

    dzięki takim kanałom jak ten realnie się coś moze zmienić, świetne filmy na tematy społeczne po prostu coś pięknego i to jak ludzie w komentarzach się budzą niesamowita praca

  • @janek5468
    @janek5468 Жыл бұрын

    Pracowałem łącznie 2 miesiące jako stażysta na produkcji przez wakacje. Teraz mam 20 lat i studiuję. I najcenniejsze dla mnie nie są pieniądze które tam zarobiłem tylko potężny strzał motywacji do nauki nowych rzeczy aby nigdy nie skończyć tak jak moi byli współpracownicy i móc żyć tak jak chcę. Dziękuję bardzo za ten materiał!

  • @MrConredsX
    @MrConredsX Жыл бұрын

    Ja tak miałem w Amazonie jak dorabiałem na studia. Na szczesćie udało mi się po studiach oderwać i trafić do laboratorium mikrobiologicznego. Od tamtego momentu wstawałem do pracy bez przeklinania pod nosem i z pozytywnym nastawieniem że robię coś co lubię.

  • @mateuszfaustriak2691

    @mateuszfaustriak2691

    Жыл бұрын

    O a jak tam wyglonda sytuacja w Amazonie bo niedaleko mnie są takie wielkie magazyny i jestem ciekaw .

  • @dzondzonson281

    @dzondzonson281

    Жыл бұрын

    @@mateuszfaustriak2691 nie polecam. Praca na max 6 mięsiecy, najlepiej w okresie świątecznym bo są wtedy dość duże (chociaż z roku na rok coraz mniejsze) premie

  • @agatareiter7012

    @agatareiter7012

    Жыл бұрын

    ​@@mateuszfaustriak2691 to są obozy pracy

  • @MrConredsX

    @MrConredsX

    Жыл бұрын

    @@mateuszfaustriak2691 ja tam ledwo 2 lata wytrzymałem, nie polecam, u typowego Janusza biznesu będzie łatwiej i mniej stresowo. Drugi rok to już na l4 brałem co miesiąc. Wszystko jest tam na na zegar, wszystko wyliczone na sztuki na godzine które musisz wyrobić bo cie jakiś przydupas będzie męczył że za wolno robisz. Szkoda gadać.

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    Amazon zawsze spoko (oczywiście mam na myśli jedynie jako klient sklepu, patrząc na ceny, pomijając kwestię moralności;)

  • @Wookash11111
    @Wookash11111 Жыл бұрын

    Ja w fabryce zarabiałem średnio 5200 na rękę. Ale weekendy, święta w pracy. Nocki w pracy. Wypadała nocka w wigilię to trzeba było iść. Trzeba było wstać o 4:30 1 stycznia to nie było świętowania. Najgorsi są tam ludzie. Są osoby, które wiedzą że mają chujowa prace ale im wystarcza. A są tacy, którzy będą Ci ciągle wbijać do głowy, że gdzie Ci będzie lepiej. Gdzie będziesz miał taką pracę. Gdzie Ci tyle zapłacą. A potem co miesiąc narzekają na zarobki, obowiązki i zdrowie. A stężenie pijaństwa w takich zakładach to tragedia. Sam dałem się kiedyś wciągnąć w takie celebrowanie ostatniej zmiany małpką i piwkiem. Tylko, że ja w pewnym momencie przestałem. A oni pewnie robią to do dziś

  • @wojbas471

    @wojbas471

    Жыл бұрын

    Nie każdy umie programować jak ty

  • @szymkorakiec6353
    @szymkorakiec6353 Жыл бұрын

    Zgadzam się ze wszystkim w 100% co się u mnie rzadko zdarza:) Byłem w nie jednym kołchozie w Polsce i za granicą , wszystko przez brak poduszki finansowej i używki. Gdy się ogarnąłęm i zamiast pracować na dziwne zmiany trzy-czterobrygadowe , w weekendy i na telefon postanowiłem znaleźć pracę bez nadgodzin , na rano i weekendy wolne to w końcu życie się zmieniło i nawet znalazłem chęci do rozwoju i nawet miałem na to czas. Szok

  • @krystek777xxx6

    @krystek777xxx6

    Жыл бұрын

    Jaką pracę znalazłeś?

  • @arerrera3612

    @arerrera3612

    Жыл бұрын

    No jest tak, tru af. Jak robisz to co szczrze lubisz i chcesz robic, to lzej ida dwa etaty w takiej pracy niz jeden w 'losowej'. (Inna sprawa, ze to tez nie za zdrowe, ale nie o tym)

  • @nokia3112
    @nokia3112 Жыл бұрын

    Jest to zrozumiałe, że nikt nie chce pracować w takim miejscu, tylko pytanie gdzie mają pracować ludzie którzy nie są ogarnięci. Nawet jakby świat był idealnym miejscem bez wykorzystywania itp. to nie ma pracy dla ludzi którzy są bezużyteczni i to nie dlatego że ktoś chce im zrobić w brew, tylko dlatego że każda praca czegoś wymaga. Znam kilka osób które są kompletnie nieogarnięte i szczerze to nwm do jakiej pracy mogliby cokolwiek wnieść. Są dwa źródła tego problemu. jednym jest to że niektórzy ludzie nie nadają się do bardziej wymagającej pracy, a po drugie nawet najgorsze prace ktoś musi wykonywać. Trzeba także wziąć pod uwagę, że ogólnie pensje u nas nie są zbyt dobre, nawet te najwyższe są niższe proporcjonalnie do kosztów życia niż w innych krajach

  • @Mati4297
    @Mati4297 Жыл бұрын

    Kiedys byli niewolnicy teraz sa ''pracownicy ''

  • @r_1_7
    @r_1_7 Жыл бұрын

    Ja byłem w takim zakładzie pracy, z którego ciężko było mi się zwolnić właśnie przez przywiązanie do ludzi i niechęć do zmian. Na szczęście szef pomógł mi wyjść z tej sytuacji i wręczył wypowiedzenie. Było to kilka lat temu, a do dziś jestem mu wdzięczny. Dzięki niemu znalazłem fajną pracę, z dużo lepszymi zarobkami, z dużo lepszymi warunkami, która bardzo mi odpowiada, a tamci ludzie dalej są przyjaciółmi :D

  • @tomb9090

    @tomb9090

    Жыл бұрын

    Mi też kiedyś szef wręczył wypowiedzenie i z perspektywy czasu to była najlepsza rzecz jaka mnie spotkała w tamtej pracy, choć wtedy wydawało się tragedią. Z tą różnicą że tam nie było fajnych ludzi, same świnie. Podkładanie nóg, szukanie afer, kradzieże towarów i próby wrabiania, cieszenie się z porażek, i podpierdalanie to tylko część. Dzisiaj zacząłem w o wiele lepszym miejscu i staram się zostać

  • @enzomatt5960

    @enzomatt5960

    20 күн бұрын

    Pracy nie ma kolegów yebac te przywiązanie do ludzi

  • @golyyyyyyy
    @golyyyyyyy Жыл бұрын

    Kołchoz jest bardzo dobry dla świeżej, młodej osoby, aby nauczyć się co to znaczy pieniądz, do czegoś są zdolni ludzie. Jak wygląda przekrój społeczeństwa.

  • @quandmeme9970

    @quandmeme9970

    Жыл бұрын

    Nie jest dobry, już lepiej neetować na koszt starych.

  • @ZielonY471

    @ZielonY471

    Жыл бұрын

    Kolchoz w zadnym wydaniu nie jest dobry...

  • @thegentleman1570

    @thegentleman1570

    Жыл бұрын

    O takiego komentarzu szukałem! Kołchoz, kołchozowi nierówny.

  • @paprykowsky347

    @paprykowsky347

    Жыл бұрын

    Tu akurat się zgodzę. Bo sam przeszedłem przez to dzięki temu znam swoją wartość. Najważniejsza lekcja życiowa jaka dostałem

  • @radek_zadek_dziadek

    @radek_zadek_dziadek

    Жыл бұрын

    Neetuje i uczę się grafiki komputerowej. Wystarczy mi wiedzą teoretyczna z zakresu patologii środowiska pracy oraz relacji damsko-męskich.

  • @wconnor25
    @wconnor25 Жыл бұрын

    Prawda jest taka, trzeba mieć jaja i nie gadać ze się nie da, raz a porządnie się nastawić i zmiana sama przychodzi, ja z gastronomi powiedziałem że wychodzę i zrobiłem to w następnym miesiącu po 1,5 roku, takiej ulgi jeszcze chyba nigdy nie doświadczyłem jak wtedy gdy rzucałem wypowiedzenie na biurko, teraz jestem w pracy biurowej z godną płacą i 8 godzinnym czasem pracy, a nie jak w gastro średnio po 14, a zdarzało się nawet 17, rada dla wszystkich, raz a porządnie się nastawić i problem z głowy. Pozdrawiam czytających i życzę miłego dnia.

  • @Black_marked
    @Black_marked Жыл бұрын

    Warto nakreślić, że miejsca o niskim/umiarkowanym poziomie zarobków nie musi być koniecznie zaliczane pod powyższe określenie. Wiele profesji i zajęć, którymi interesują się ludzie nie oferuje wysokich zarobków, i nie ma w tym niczyjej winy. Takie są realia, a wpływ ma na to chociażby stan polskiej gospodarki czy popyt na konkretny produkt/usługę. Kołchoz bardziej charakteryzuje podłe środowisko ludzkie i kiepskie warunki zatrudnieniowe czyli śmieciówki, wyzysk, niezdrowo obrany wymiar czasu pracy czy koszmarne warunki socjalne w miejscu pracy. Warto zadać sobie pytanie czy praca we wspomnianych korporacjach i firmach z zaawansowanymi etapami rekrutacji, gdzie zarabia się całkiem nieźle, pracuje się w trybie siedzącym 5 dni w tyg po 8 h nie może być kołchozem? Oczywiście że może. Myślę że film porusza ważny temat, ale branże w których główne skrzypce gra rzemiosło czyli chociażby piekarnictwo, gastronomia czy branża budowlana dostały tutaj po głowie, bo statystyczny pracownik nie dostanie tu "5 kafli na dzień dobry"... I przez to niejeden młodzian, który wszedł na rynek pracy może łatwo popaść w kompleksy i niesłusznie uważać się za gorszego bo pracuje w lokalnej piekarni za 3000 netto a nie jest zatrudniony w Google albo u Elona Muska

  • @zielonyludzik2513
    @zielonyludzik2513 Жыл бұрын

    Od dziecka słyszałem że najważniejsze rzeczy to szkoła i praca. A jaka praca? To już nie ważne, żeby tylko była. Przez jakiś zaś pracowałem w dużej firmie produkcyjnej pod Tarnowem, gdzie o pracę nie jest zbyt lekko. Zarobki na podstawowym stanowisku takie że idzie się zabić o ścianę. Szybko poszedłem na funkcyjne stanowisko bo na "linii" umierał mi mózg, nie wiem może ktoś zauważył że nadam się gdzie indziej. Kasa lepsza ale wciąż robota nieraz 7 dni w tygodniu, do tego tydzień dniówka/tydzień druga zmiana/ tydzień nocka. Po roku Zombiakom zazdrościłem żywiołowości. Problemy ze snem bo wiadomo co dwa tygodnie tydzień nocek. Stres, ciężka praca, odpowiedzialność. Z całym szacunkiem dla mojej mamy która wyznaje zasadę"żeby tylko robota była" ale takie życie to można sobie w buty wsadzić. Teraz na własnym garnuszku już od ponad 6 lat, różnie bywa wiadomo, czasem lepszy miesiąc czasem gorszy ale choćbym zarobił tyle co na marnym etacie to i tak bardziej wolę to niż pracę w kołchozie. Młodzi pamiętajcie, nie dajcie sobie sprać mózgów. Najgorsze pamiętam tam na produkcji były te "stare pracownice" które non stop powtarzały że właściciel firmy to bogol, złodziej i skurwysyn a same pracowały tam po 20 lat i gdy właściciel wchodził na produkcję to mało się o siebie nie pozabijały. Jedna z nich, urocza pani Gosia podczas mojej dyskusji o zmianie pracy z kolegą wysrała się z tekstem że "ja tu pracuję 17 lat i bardzo sobie chwalę tę pracę, wy jakbyście mieli się stąd wyrwać to już by was tu nie było". W dodatku darła się na cały głos bo wiedziała że szef spaceruje po placu przed halą produkcji. Czujecie żenadę? Miałem wtedy 23lata. Pamiętajcie żeby takiego pierdolenia nie słuchać. Ja niecałe pół roku potem na własną działalność i żyje a ją po roku wypierniczyli z jej cudownej pracy, została bezrobotna bo jedyne co potrafi to obsługiwać etykieciarkę i pakować słoiki do kartonika. Takich zawistnych osób w kołchozach jest mnóstwo, dali by sobie nogę ująć żebyś przypadkiem nie wyszedł z gówna w którym oni tkwią latami. Pamiętajcie ludziska, uczcie się, zdobywanie doświadczenie ale nigdy nie dajcie sobie wmówić że praca jakakolwiek ale ma być.

  • @Michix26

    @Michix26

    Жыл бұрын

    Ja będąc aktualnie bezrobotnym(Dałem sobie czas na przemyślenia i zamknięcie paru życiowych spraw)zauważyłem że ludzie się na mnie dziwnie patrzą gdy im mówię jaka jest teraz u mnie sytuacja jak bym był jakimś nieudacznikiem bo nie pracuję i dziwią się że odszedłem z pracy za 3tyś w porywach do ręki.Ludzie po tylu latach w kołchozie poprostu pogodzili się z faktem że ich życie jest jakie jest i lepsze nie będzie,że zaczynają szydzić z osób które mają większe marzenia niż tylko zapchać kiche i opłacić rachunki.

  • @zielonyludzik2513

    @zielonyludzik2513

    Жыл бұрын

    @@Michix26 możliwe że też dla nich sam fakt Twojego bezrobocia przysłania im całą resztę. Zauważyłem że ludziom w pewnym sensie "zawalonym" codziennym natłokiem i swoim życiem wytłumaczyć nie idzie, nie potrafią wejść w czyjeś buty. Trzeba żyć swoje i z pewną dozą zdrowego rozsądku olać resztę 😅 oni za Ciebie nie przeżyją ale zawsze chętnie porozmawiają o tym jak Ci nie idzie...z kimś innym 😄 życzę Ci żebyś poukładał klocki. Pozdro

  • @Michix26

    @Michix26

    Жыл бұрын

    @@zielonyludzik2513 Otóż to.Odszedłem z pracy ponieważ chciałem rozpocząć własny biznes który z pewnych powodów narazie nawet nie wystartował,a mija już któryś miesiąc.Od wielu osób słyszę teksty że to głupota,trzeba było się nie zwalniać,trzeba było jeszcze poczekać itp itd.Tylko na co tu czekać?aż życie całe przeleci przed oczami w marnej robocie?Trzeba robić swoje i w zgodzie ze sobą!

  • @plejton1924
    @plejton1924 Жыл бұрын

    Pamiętam jak po maturze wysłałem CV (tak xd) do lokalnego kołchozu. Na moje szczęście nie przyjąłem, bo pojechałem do kołchozu w Niemczech, ale pamiętam, że z polskiego, lokalnego kołchozu chyba codziennie przez miesiąc dzwonili czy nie chcę do nich przyjść tak ludzie stamtąd pouciekali. Nawet Ukraińcy i Filipińczycy xd. Teraz przynajmniej są granice otwarte i można zrobić kursy, a przypomnijcie sobie jak ludzie mieli przewalone przy transformacji ustrojowej. Niestety, kolega 3 lata starszy z otyłością nie pojechał ze mną. Został w polskim kołchozie i wieku 26 lat zmarł na zawał.

  • @danielxddd6023

    @danielxddd6023

    Жыл бұрын

    Tak to przez pracę nie przez brak ruchu i zaniedbanie

  • @legeartis4077

    @legeartis4077

    Жыл бұрын

    ​@@danielxddd6023 dziękujemy panie doktorze za odpowiedź

  • @pablos6668

    @pablos6668

    Жыл бұрын

    @@danielxddd6023 myśl logicznie, jeśli pracował w takim miejscu to raczej nie za bardzo miał siłę, środki i czas na ruch poza miejscem pracy

  • @Need4Wheels94

    @Need4Wheels94

    Жыл бұрын

    @@pablos6668 Zamień to wszystko co wymieniłeś na ''nie miał chęci'' i tyle. Robiłem na jakiejś produkcji i zapierdalałem więcej niż musiałem a potrafiłem znaleźć czas na ćwiczenia, dietę tez potrafiłem trzymać bez większego problemu, wszystko jest kwestią podejścia...

  • @pablos6668

    @pablos6668

    Жыл бұрын

    @@Need4Wheels94 to świetnie że masz w sobie tyle energii i samozaparcia, psychy ale nie każdy jest terminatorem

  • @nightnine5165
    @nightnine5165 Жыл бұрын

    To teraz historia z życia .Mam 23 lata, wyjechałem do pracy w Niemczech mając 21. Najpierw trafiłem do typowego kołchozu czyli magazyn, przepracowałem pare miesięcy po czym złożyłem CV do Tesli... I o dziwo mnie przyjęli ze względu na bardzo dobrą znajomość angielskiego. Niby wielka fabryka i praca fizyczna ale po dniu robienia mie czuje się wogóle zmęczony. 30 dni urlopu w ciągu roku, darmowa ,kawa ,herbata czekolada z automatu, ludzkie traktowanie i jak na prace ciałem to naprawdę lekka bo właściwie bite 8 godzin wkręcam śrubki kluczem elektrycznym. Jedynie żałuje, że nie poszedłem na studia i nie mam głupiego papierka, chociaż z 2 strony firma sama mnie wysyła na kursy Niemieckiego plus lekką ręką odkładam 5 tys miesięcznie, nie wspominając że wystarczy tylko mówić po Niemiecku i można awansować na brygadziste a potem kierownika.

  • @ukasz2388

    @ukasz2388

    Жыл бұрын

    Podobno straszne braki pracowników mają w Tesli. Jestem tam codziennie, przywożę części do aut. Spory obszar zajmuje firma i jeszcze w ciągłej budowie.

  • @hubertnnnn

    @hubertnnnn

    Жыл бұрын

    jak stałeś ze znajomością języka niemieckiego, kiedy przyjechałeś do Niemczech? Pytam, gdyż też zastanawiam się nad pracą w tym kraju, póki co władam niemieckim na poziomie a2 i jestem ciekaw czy jest to must-have czy nawet na takim poziomie da radę znaleźć coś sensownego. Pozdrawiam

  • @jsn3399

    @jsn3399

    Жыл бұрын

    Tak jak mówisz , powodzenia 😉

  • @castrim4901

    @castrim4901

    Жыл бұрын

    Jaką masz tam stawkę za godzinę brutto?

  • @plejton1924

    @plejton1924

    Жыл бұрын

    W Niemczech są takie braki, że wystarczy znać w miarę niemiecki to sami cię przyjmą i przyuczą.

  • @pawel366
    @pawel366 Жыл бұрын

    Bardzo wartościowy materiał, ja osobiście doświadczyłem różnych prac tego pokroju dorabiając w wakacje. Doświadczenia które stamtąd wyniosłem dały mi świadomość tego czego nie chcę w życiu robić i jakiego życia nie chcę. Myślę, że mimo wszystko będąc młodym warto popracować w takim miejscu dorywczo żeby na własnej skórze doświadczyć ciężkiej pracy i dostać motywację na kolejne miesiące do nauki i samorozwoju żeby nie utknąć w takim miejscu. Także dziękuję kołchozom bo dzięki nim studiuję na jednej z najlepszych uczelni i nie mam problemów z motywacją do nauki :)

  • @samotny-wilk
    @samotny-wilk Жыл бұрын

    Ale ten kanał ma pomysł na siebie , lubię Cię oglądać . Straciłem zdrowie psychiczne pracując w kołchozie 👀💣

  • @jeykey2806
    @jeykey2806 Жыл бұрын

    Moje wnioski: -praca w kołchozie przez krótki czas, jest jak najbardziej wskazana, by mieć porównanie i bardziej docenić swoją pracę, -niezbyt atrakcyjne miejsca pracy nie znikną, podobnie jak nie znikną niezbyt rozgarnięci ludzie. Tym ludziom, którym proste wbicie gwoździa sprawia trudność, trzeba zapewnić miejsce pracy, w którym nie spieprzą zbyt wiele. Dla społeczeństwa lepsze jest, by pewna grupa ludzi siedziała w kołchozie zamiast np. kraść czy robić burdy na mieście. Tym bardziej, że kołchoz w filmie ma się nijak do pierwotnego znaczenia tego słowa. To, że teraz wydaje nam się, że jakaś praca jest ciężka i wyniszczająca nie znaczy, że kiedyś było lepiej, bo nie było. Jest też szansa, niemal pewność, że wraz z postępem techniki, kołchozy za 20 lat będą oferowały dużo lżejszą pracę. No i najważniejsze. Ktoś niefajną pracę musi przecież robić, -niektórzy krzyczą, że kołchozy to jest niewolnictwo XXI wieku. Czy niewolnik mógł zmienić sobie robotę? No właśnie. Ludzie to taki gatunek, który lubi srać do własnego gniazda. W całej historii było mnóstwo ludzi, którzy całe życie przesiedzieli w swojej wiosce, bo się bali. Ale jakie jest to usprawiedliwienie? Bali się pomyśleć? Tak jak kiedyś Lotek mówił o grubasach, że są dwa wyjścia dla nich, można się pogodzić albo schudnąć. Podobnie jest z ludźmi w kołchozach, albo zaakceptują, że są żałosnymi typami w żałosnej robocie, albo stwierdzą, że nie są żałosnymi typami i postarają się coś zmienić. A do zmian często nie jest potrzebny lekki wietrzyk, lecz huragan.

  • @TiNebress_DautomneDragon

    @TiNebress_DautomneDragon

    Жыл бұрын

    Też prawda. Wszystko jest po coś. Też jestem żałosnym typem w żałosnej robocie, ale wiem też, że po prostu jestem zbyt słaby, by zmienić swoją sytuację. Upadek prawie do samobójstwa w 2021 i odbudowywanie się przez cały 2022 pozwoliło zacząć akceptować rzeczywistość, w której cele i marzenia można sobie wsadzić w... To nie jest niczyja wina, to nie jest niewolnictwo. Każdą pracę musi ktoś robić, a złe, niezdrowe warunki tworzymy my sami, godząc się na to. To tylko odbicie tego, jak niezdrowy jest ogół społeczeństwa. Prawa natury, silniejszy wygrywa. Słabszy ma odnaleźć swoje "ja", zaakceptować i dopiero wtedy może ruszyć do przodu. Tak naprawdę prawie w każdej pracy można znaleźć, albo zbudować miłą atmosferę, komfort, własny rytm i poprawiać warunki, trzeba tylko troszkę swojej woli, by nie wymagać od innych, ale wymagać od siebie być dobrym, nie, ciągle lepszym człowiekiem - gdyby inni mieli takie podejście, to atmosfera wielu miejsc mogłaby być lepsza, ale... "cały mój świat potrzebuje psychologa..."

  • @monia866

    @monia866

    Жыл бұрын

    Być może niedługo sztuczna inteligencja (AI) zastąpi pracę w "kołhozach",a nawet na wielu lepszych stanowiskach;)

  • @rybek94
    @rybek94 Жыл бұрын

    Najbardziej wyczekiwany odcinek... Bardzo dziękuje za niego

  • @PKP_2137
    @PKP_2137 Жыл бұрын

    Jak byłem na praktykach w piekarni (nie wspominam tego dobrze) to bardzo mocno obecny był mobing, na zasadzie, zrób najcięższą robotę bo jesteś najsłabszy a jak jej nie zrobisz wystarczająco szybko to bedziesz miał gadanie z szefem i będziesz musiał szukać nowego miejsca praktyk, w końcu się wkurwiłem i powiedziałem jednemu z pracowników że jak sie w końcu nie odczepi ode mnie to go zgłoszę do urzędu pracy. Oto jaką odpowiedź otrzymałem "wiesz, zawszę mogę porozmawiac z szefem i kamery mogą nagle się wyłączyć, więc się dobrze zastanów czy chcesz to robić". Prawdopodobnie utkną bym tam na stałe gdyby nie to że po tej akcji stwierdziłem że zmieniam szkołę na informatyka i jest lepiej

  • @danielmichalski94

    @danielmichalski94

    Жыл бұрын

    Gdybym trafił na takie gadanie, to pierwsze co robię, to udaję skruchę, chęć poprawy, po czym chodzę tam dalej, dzień w dzień, delikatnie prowokując ich do dalszych oszczerstw, mobbingu i syfu... ale wszystko nagrywam co do joty ukrytą kamerą, dyktafonem. A potem, po praktykach myyyk do sądu, cyyyk do mediów i jedziemy z nimi tak długo, aż wyciśniesz z nich konkretne odszkodowanie i puścisz frajerstwo z torbami i górą długów, by już nigdy, przenigdy się z tego bagna nie podnieśli. Takich ludzi trzeba miażdżyć, a nie od nich uciekać.

  • @GrzesiJan

    @GrzesiJan

    Жыл бұрын

    @@danielmichalski94 dodam tylko, że w takiej sytuacji warto nagrywać rozmowy „ogólne”, z różnymi ludźmi. Nie lecimy z nimi do PIPu i nie zaskarżamy konkretnych osób, tylko firmę i to, że nie walczy z mobbingiem w miejscu pracy - unikniemy tak pozwów cywilnych spowodowanych nagrywaniem bez zgody osób trzecich. W innym wypadku można mieć spore problemu.

  • @agatareiter7012

    @agatareiter7012

    Жыл бұрын

    ​@@danielmichalski94 łatwo to powiedzieć 😕 trochę ryzykowne

  • @bruvkek4629

    @bruvkek4629

    Жыл бұрын

    Jakbyś nie był polskim femboyem i coś trenował i był trochę szerszy to chwast by sobie musiał porządnie przemyśleć zanim rzuciłby takie groźby

  • @gostek9071

    @gostek9071

    Жыл бұрын

    @@danielmichalski94 taaa i 6 lat chodzenia po pisowkich sądach

  • @RPWStudios
    @RPWStudios Жыл бұрын

    Bardzo cenny film. Nie raz miałem niepokój gdy o tym myślałem. Z kołchozem miałem tylko minimalne doświadczenie bo pracowałem na wakacjach na magazynie w DPD. Moja pierwsza oficjalna praca. Z zasady w sumie fajna, bo to przerzucanie paczek na taśmę, ale praca od 3 w nocy, wiele paczek ważących po kilkadziesiąt kilo, które trzeba podnosić z ziemi a co najgorsze, zapiernicz jak nigdzie indziej. Mój tata robiący lampy ma nieporównywalnie luźniej. Tempo było straszne a i tak brygadzista nas poganiał. A tak przy okazji to nie zamawiajcie z DPD jeśli możecie, tam paczkami się rzuca jak byle czym (dowiedziałem się, że w innych firmach jest znacznie mniej paczek i jest troszkę lepiej). Praca ciężka. Tak sobie myślę, że nie dałbym sobie fizycznie rady gdybym nie zaczął trenować rok wcześniej, więc w sumie dla wielu ludzi taki kołchoz może być naprawdę trudny. Pod koniec rodzice i tak powiedzieli żebym sobie odpuścił bo byłem wyczerpany. Rozmawiając z pracownikami doszedłem do wniosku, że jednak dużo osób sama wybiera życie w kołchozie i to im odpowiada. Myślę, że dobrze jeśli każdy sobie coś takiego przepracuje dla doświadczenia. Ja się cieszę, że tam popracowałem. Powiedziałem sobie, że na pewno tak nie skończę. Podejście w życiu jest bardzo ważne.

  • @Martinika47

    @Martinika47

    Жыл бұрын

    Kolega pracował w dpd w Holandii i jest dokładnie tak jak piszesz. TV, laptop sruu na taśmę... A tempo pracy takie ze buta nie zdążysz zawiązać.

  • @michaw1435
    @michaw1435 Жыл бұрын

    Ten materiał pokazuje, że autor to bardzo młody człowiek. Doceniam chęci.

  • @ewangeliczny1910
    @ewangeliczny1910 Жыл бұрын

    Czasami w zmianie najtrudniejszy jest pierwszy krok. Pracowałem na budowie jak miałem 19 lat. Była to moja pierwsza praca i od razu na głęboką wodę 😁 Praca po 10-11 godzin dziennie. Chociaż to i tak nie było, aż tak dużo bo były inne firmy, w których pracowało się np 12,13 godzin. Zapierdziel był taki, że po całym dniu jadłem obiad i jedyne na co miałem siłę to bezmyślnie oglądać telefon/telewizję, ale to i tak tylko chwilę no bo trzeba było spać, żeby o piątej wstać. W firmie, w której pracowałem nie było urlopów, czasami jakiś tam pojedynczy dzień awaryjny można było wziąć. Oczywiście takie coś jak L4 nie istniało, nawet jak ktoś miał umowę. Ludzie przychodzili mając grypę ciężko zasuwać, bo inaczej nie było dniówki. Współpracownicy wyżywali się na mnie bo jestem spokojnym i grzecznym człowiekiem. Poniżali mnie praktycznie codziennie. Było to bardzo toksyczne i pełne hipokryzji środowisko. I tak pracowałem tam tylko rok, a przecież były, są i będą osoby, które pracują w takich miejscach latami. Dla mnie to było niewyobrażalne, prędzej bym poszedł do lasu ze sznurem niż całe życie tak pracował. Dlatego zmotywowało mnie to, żeby skończyć szkołę i aktualnie pracuje w banku. Warunki nieporównywalne. Kodeks pracy przestrzegany, brak problemu do L4, traktowanie pracownika z szacunkiem itd. O wysokości pensji nawet nie wspominając. Nawet przerwy mam więcej. Na budowie na 10 godzin było 30 minut, a teraz na 8 mam prawie godzinę. Ale w sumie nie żałuję, bo dzięki temu doceniam to co mam teraz no i zmotywowało mnie to do polepszenia kwalifikacji. I teraz śmieszy mnie jak aktualni współpracownicy z banku narzekają, że na przykład mieli tylko 20 dni urlopu pod rząd, albo że bank dał na święta 2500 pln dodatku, a rok temu więcej itd. 😂 PS: właściwie napisałem ten komentarz, żeby zmotywować innych. I nie chodzi mi o to, że akurat sama pracą fizyczną jest zła. Jeżeli nienawidzisz swojej pracy to się nie poddawaj i rób wszystko, żeby to zmienić. Wiem, że to nie łatwe, ale możliwe 😀 Najgorsze to zasiedzieć się latami i żyć jak zombie

  • @marcineks3538

    @marcineks3538

    Жыл бұрын

    A nie tak Dlatego bo pracowałeś u Janusza na budowie i stąd się tak zraziłes do pracy? Ja pierwsza praca to jest na portierni masz 15 a potem masz 2 dni wolnego zamierzam ci jeden dzień współpracownikiem i mam 5 dni wolnego pod rząd bez brania żadnego urlopu Co prawda jest to za najniższą krajową oczywiście ale od czegoś czegoś trzeba trzeba zacząć... A czas w tej pracy mogę poświecic na kształcenie się czytanie książek itd Więc jak spojrzysz na mój start jak na początek

  • @Toyrum_

    @Toyrum_

    Жыл бұрын

    @@marcineks3538 a można po polsku ?

  • @ewangeliczny1910

    @ewangeliczny1910

    Жыл бұрын

    @@marcineks3538 Do samej pracy się nie zraziłem, w sensie do pracowania. Aktualną bardzo lubię. Czy to był konkretnie Janusz to ciężko powiedzieć bo jak byli zatrudniani podwykonawcy to ich pracownicy mieli bardzo podobne warunki, więc myślę że w tej branży ogólnie jest problem, ale na pewno zdarzają się wyjątki

  • @wojbas471

    @wojbas471

    Жыл бұрын

    A wiesz że teraz na budowie się zarabia więcej niż w banku !!! W takim Niemczech zarabiają nawet 3500 euro kolego a ty ile masz w banku ???

  • @czaszaprzeszly371

    @czaszaprzeszly371

    Жыл бұрын

    ​@@wojbas471 nie chodzi tylko o zarobki. Przeczytaj może jeszcze raz co napisał autor wątku...

  • @kamil9794
    @kamil9794 Жыл бұрын

    piękny materiał, dzięki. nie jestem fanem wszystkich twoich filmów, ale ten jest świetny i trafny

  • @WygonXD
    @WygonXD Жыл бұрын

    Hmm standardowo dużo mądrych rzeczy usłyszałem 🙃 i jestem wręcz zmuszony się zgodzić z treścią tego materiału 😊 nic się nie zmieni jeżeli nie zaczniemy od siebie. Nawet jeżeli ktoś zmienia pracę jak rękawiczki po np 3miesiacach zawsze jest wzbogacony o zdobyte doświadczenie 😂 tak mówię o sobie 😂 PS dla tych którzy to czytają znajomość języka jest naprawdę przydatna 🙃

  • @de4046
    @de4046 Жыл бұрын

    Super materiał. Czuję się wewnętrznie usatysfakcjonowany, bo potwierdza, to co czasami ludziom opowiadam. Pracowałem w życiu kilka lat jako kelner, ale taki cateringowy albo w hotelach. Pamiętam koszmarne pół roku w moim życiu w jednym z warszawskich hoteli. Trafiłem tam, bo nie miałem chwilowo żadnych pespektyw, pomysłu na siebie i oszczędności. Chodziłem tam z wypożyczalni kelnerów, czyli nie byłem de facto ich pracownikiem i mogłem trafiać w różne miejsca. Pomyślałem jednak, że jak będę wybierał ten jeden konkretny hotel, to będzie prawie tak jakbym był tam zatrudniony. Jaki byłem naiwny. Przez całe pół roku byłem traktowany jako ten gorszy, nie ich, z wypożyczalni. Musiałem robić najcięższe rzeczy, bo cwaniaczkom nie chciało się wykonywać fizycznej pracy. Wożenie sztapli krzeseł, turlanie wielkich okrągłych stołów, noszenie skrzynek, obsługa kelnerska w trakcie imprezy itp. Oni robili tylko te lżejsze rzeczy i miałem wrażenie, że każdy nawet najdurniejszy idiota z tego hotelu chce "rządzić" innymi. Żadnego koleżeńskiego traktowania, żadnego dziękuję. Jedzenie z imprezy szło prosto do kosza, nie można było nawet trochę zjeść "na legalu", bo nie. Chodziłem głodny w gastronomi jak nie zrobiłem sobie kanapek, albo pracowałem na wieczorną zmianę, bo wtedy kucharze nie gotowali w stołówce pracowniczej i nie mogłeś sobie nic kupić. Oczywiście jadło się czasami, ale było to takie uwłaczające, że brałeś kęsa tuż przed wrzuceniem do kosza całego nietkniętego talerza ze szwedzkiego stołu i musiałeś zrobić to szybko, żeby czasami ktoś nie zauważył. Oczywiście szlachta hotelowa, w sobie znanych tylko miejscach zajadała się czym chciała, nawet na kuchni. Pili alkohol albo palili zioło, bo w gastronomii wiele osób to alkoholicy albo narkomani bez żadnych perspektyw i ambicji. Najgorsze było to podejście, że w sumie nic im nie zrobiłeś, chciałeś się zakolegować, no bo spędzasz tam wiele godzin swojego cennego życia, a oni żeby poczuć się lepiej od Ciebie, gnoili Cię w często pasywny sposób. Układy, układziki itp. Miarka się przebrała jak byłem któryś dzień z kolei w robocie i zostałem za kogoś, bo mnie poprosili (wtedy potrafili wejść Ci w dupę, inaczej sami musieliby wziąć się do roboty) i pracowałem 17 godzin pod rząd. Na drugi dzień miałem zmianę, ale o tym nie pomyślałem, że jak skończę, to zanim dojadę w środku nocy do domu i się położę, to snu będę mieć 2 godziny. Poprosiłem jednego z "menedżerów" zmiany czy mogę jutro nie przyjść, bo taka sytuacja, albo chociaż przyjść później. Frędzel od razu się nie zgodził. Pojechałem do domu, ze zmęczenia nie mogłem zasnąć więc strzeliłem dwa driny. Jak wstałem, to byłem istnym zombie. Pojechałem nocnym na centralny, bo tak bardzo rano miałem zmianę i wychodząc zza rogu na nim zobaczyłem kolesia, który akurat srał przed jezdnią. To był moment kiedy poczułem, że mam wszystkiego dosyć. Przyjechałem do hotelu, skończyłem zmianę, z nikim nie rozmawiałem i już więcej się tam nie pojawiłem. Na początku czułem nieodpartą chęć zemsty na tych prymitywnych ludziach, ale z biegiem lat mi przeszło, bo z usłyszanych plotek wiem, że sami się zemścili na sobie. Ten pokłębił alkoholizm, tamten zaćpał, pandemia ich dojechała, jak całą gastronomię. Także nic nie musiałem robić, a wewnętrzna satysfakcja nagradza mi to, że się sami dojechali, a ja mam dobrą pracę, działalność i żyje mi się wspaniale. Morał taki, że na każdego przyjdzie pora, tylko trzeba być cierpliwym i wytrwałym. A śmieci same się wyrzucą :)

  • @monia866

    @monia866

    Жыл бұрын

    inspirująca historia;)

  • @sebastiandzwonkowski1897

    @sebastiandzwonkowski1897

    Жыл бұрын

    Autorze posta a co Ty robisz dziś?

  • @de4046

    @de4046

    Жыл бұрын

    @@sebastiandzwonkowski1897 pracuję jako pentester

  • @Bezxywny

    @Bezxywny

    9 ай бұрын

    ​@@de4046jak Ci się udało do tej pracy dostac

  • @pro14ab
    @pro14ab Жыл бұрын

    Bardzo ładnie zdefiniowanie czym jest kołchoz i jego pracownicy

  • @djmorfexx5843
    @djmorfexx5843 Жыл бұрын

    Najgorsze to tkwić w takiej firmie w której czujemy się źle a mimo to dalej tam jesteśmy. Działa to destrukcyjnie a efekty tego pojawiają się często po wielu latach i odbijają sie na zdrowiu. Dziwimy sie dlaczego jesteśmy sfrustrowani, zmęczeni czy zestresowani. Myślę, że tylko jeśli czujemy, że taka praca sprawia nam więcej problemów niż szczęścia powinna zdeterminować nas do szukania czegoś innego. Kołchoz to nie tylko praca gdzieś na produkcji przy „skręcaniu środek”. Znam osobę, która będąc lekarzem zmieniła prace na bardziej związaną z artystyczną. Ciężko powiedzieć czy przez wypalenie zawodowe czy za większe możliwości zarobkowe w tym sektorze.

  • @MaciejK..
    @MaciejK.. Жыл бұрын

    Z niecierpliwością czekałem na ten odcinek. Wszystkiego przedstawione mechanizmy są zgodne z rzeczywistością pracy w korpo-kołchozie. Pracowałem w "kołchozie" 6 lat. Przez pierwsze 10 miesięcy, dojeżdżałem do pracy kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę. Następnie wyprowadziłem się do większego miasta, żeby mieć bliżej do pracy i niedługo potem dostałem umowę na czas nieokreślony. Zapisałem się na studia niestacjonarne. Nie było łatwo łączyć takiej pracy ze studiami, często zaraz po nocnej zmianie jechałem na zajęcia jednak miałem CEL. Pomimo pracy fizycznej na dwie zmiany( ranki, nocki) i tkwienia w coraz bardziej toksycznym środowisku pracy, nie chciałem zmieniać pracy bo dawała mi poczcie bezpieczeństwa i stabilizacji.( teraz wiem że to było moje wyobrażenie). W lipcu tamtego roku zdobyłem swoje wymarzone wykształcenie. Pracę rzuciłem niedługo pózniej za porozumieniem stron, wyciągając od korpo odprawę. Nie dawno dostałem pracę na projekcie finansowanym z UE za niezła kasę. Moja historia jest przykładem na to że można wyrwać się z beznadziejnego środowiska pracy, trzeba mieć tylko cel, plan i motywacje.

  • @kamilx74

    @kamilx74

    9 ай бұрын

    Można spytać jakie skończyłeś studia i czym się zajmujesz?

  • @MaciejK..

    @MaciejK..

    9 ай бұрын

    @@kamilx74 skończyłem psychologie.

  • @Morrow16
    @Morrow16 Жыл бұрын

    Nie wiem co wam się nie podoba w Kołchozie, szczególnie na takiej, powiedzmy, fabryce. Cieplutko, nawet bardzo cieplutko, jak olej się wyleje przez 40 letnie maszyny trzymające się na słowo honoru to prawie jak nad morzem, praca często na parę działów to dzienna dawka joggingu odklepana. Samo zdrowie! A właśnie, pozdrawiam was z L4. Jak mi część maszyny spadła na głowę i plecy to od razu zmądrzałem i mi garb zniknął, problemem może być kur...czowo trzymający się ból kręgosłupa i brak możliwości ruszania szyją, ale przecież już jestem w takim wieku że takie bóle są jak najbardziej naturalne, w końcu mam już aż *20* lat! Dodatkowo mam bardzo troskliwego szefa i BhPowca. Tak się o mnie martwili i za mną tęsknili że jeden stwierdził, że 2-3 dni nieobecności jest w stanie zrozumieć (a przy poprzednim wypadku miło wspominał, że w razie czego to L4 jest dobrowolne i wcale nie muszę go przyjmować od lekarza), a drugi chciał się spotkać 4 dni po incydencie żeby coś obgadać, nawet nie wiem co ale przecież jak taki człowiek-anioł prosi żeby przyjść to przecież musi być coś naprawdę ważnego. Tak ważnego że moje wcześniejsze wspominanie że jestem przykuty do łóżka wydało się absolutnie nieważne. Nie rozumiem również mojego kumpla który dosłownie dzień wcześniej odszedł i powiedział mi że w takich warunkach nie można pracować. Co mu niby przeszkadzało? Teraz pewnie siedzi smutny że nie został, pośród 2x lepszych maszyn w 2x lżejszej robocie z 2x większą stawką. A ja tu jak król! Samiutki rządzący 2ma działami od pół roku na nocki za najniższą krajową... Znaczy się będę znów tym królem... jak w końcu wstanę z tego łóżka... jak będę mógł się w końcu normalnie ruszyć... Żesz psia ich wszystkich mać.

  • @bboyluxer5734
    @bboyluxer5734 Жыл бұрын

    Patrząc na zarobki to mam wrażenie, że większość firm to teraz kołchozy pracy. Przeglądam codziennie oferty i jak widzę atrakcyjne wynagrodzenie a później wysokość 2800 netto z wymaganiami na dwie strony a4 to mi się żyć odechciewa. Uważam się za niegłupiego, wykształconego z doświadczeniem zawodowym a zarobki gorsze niż jak pracowałem jako magazynier, dramat. Pracowałem 8 lat w firmie, gdzie starałem się, wyrabiałem ponad normę, jak trzeba było zostać poczekać na dostawę to zostawałem i co? i kurwa awans dostała ku***, która dała dupy szefowi... Teraz chciałbym inną pracę, jakąś biurową, żebym nie musiał zapierdalać na magazynie za gówno i nie widzieć spojrzeń kobiet z biura, które patrzą na ciebie jak na zero bo wykonujesz pracę fizyczną, chociaż inteligencją przewyższałem je dwukrotnie, a przynajmniej część z nich.

  • @brayan3277

    @brayan3277

    Жыл бұрын

    A jak ja robię za 4200 zł netto od pon do piątku w takiej fabryce gdzie pracuje dużo ludzi to też zalicza się to do kołchozu? Jestem operatorem maszyny CNC i w sumie nie narobię się tam jakoś bardzo i ludzie to mnie też tam nie wkurzają bo spoko ekipę mam haha i niewiem czy kazda większa firma produkcyjna zalicza się pod kołchoz czy nie bo tutaj z 3tys ludzi pracuje. Nie do końca rozumiem chyba znaczenie słowa " kołchoz" jakby ktoś mi wytłumaczył będę wdzięczny

  • @faszywymajor157

    @faszywymajor157

    Жыл бұрын

    Pracując jako operator maszyny w fabryce kwalifikujesz się jako robotnik-specjalista. Kołchoz to pejoratywne określenie miesca pracy, gdzie wykorzystuje się pracowników.

  • @kupagoogla2046

    @kupagoogla2046

    Жыл бұрын

    @@brayan3277 w kołchozie robisz norme aż sie zesrasz a po pracy nie masz siły na żadne hobby czy nauke, nie mówiąc już o rodzinie i dzieciach

  • @NoNameFullFame89

    @NoNameFullFame89

    Жыл бұрын

    Pracuję w jednym miejscu od 15 lat ... Zaczynałem od 1460 netto dziś zarabiam średnią krajową ( te która podaje GUS a nie medianę). Ludzie którzy twierdzą że nonstop trafiają na kołchozy to tak naprawdę marni pracownicy. Będąc rekruterem odrazu odrzucał bym kandydatów którzy mają w CV inną firmę co kilka mc ....

  • @olpisak

    @olpisak

    Жыл бұрын

    Bardzo dobrze znam to spojrzenie z czasów pracy na budowie. Nigdy więcej.

  • @margot58
    @margot58 Жыл бұрын

    Szacun za to, że robisz takie filmiki, zamiast prezentować podejście typu: "a kto by się przejmował robolami". Po tym materiale zaczęłam bardziej doceniać korpo.

  • @Mr13Lukasz
    @Mr13Lukasz Жыл бұрын

    Ten kołchoz ludzie sami sobie fundują na własne życzenie, nie szanując samego siebie.

  • @antonim8714

    @antonim8714

    Жыл бұрын

    Warto dodac ze jest to dlugotrwaly proces. Bledne przekonanie ze edukacja konczy sie po szkole, nie podnoszenie kwalifikacji. Brak wiedzy o tym jak dziala pieniadz i jak sie z nim obchodzic. Nawet zakladanie rodziny. Niektore takie osoby pytaja "No ale jak mam zmienic prace skoro mam rodzine na utrzymaniu a ledwo wystarcza do pierwszego?" - Odpowiedz jest prosta. Nie wiem, a co robiles/as przez ostatnie 5-15 lat aby cos zmienic?:) Taka degradacja postepuje powoli i wychodzenie z tego to rowniez czasochlonny proces.

  • @stasiuuu1112
    @stasiuuu1112 Жыл бұрын

    Po 5 latach pracy w kołchozie właśnie zaczynam ostatni miesiąc na wypowiedzeniu. Zarabiam dobrze ale wciąż nie adekwatnie do wykonywanej pracy, narzuconych obowiązków złych warunków pracy i mnóstwa godzin. Zawsze byłem aktywny sportowo itp. Ta praca wypaliła że mnie wszystkie zajawki. Zero perspektyw na rozwój osobisty. W końcu postanowiłem to zmienić. Wiem ze nie będzie łatwo znaleźć dobra ludzka prace ale dam radę. Nawet jeśli będę musiał zmienić pracę kilka razy w ciągu roku.

  • @jakubtymciow
    @jakubtymciow Жыл бұрын

    Dziękuje że zacząłem pracować co wakacje w wieku 16 lata. Nie będę ukrywać często trafiałem do kołchozów (żabka, magazyny). Cieszę się że tam pracowałem, nauczyłem się asertywności i szacunku do samego siebie, osobiście polecam każdemu młodemu człowiekowi. Dziś w wieku 22 lat znalazłem prostą pracę, którą idzie połączyć ze studiowaniem i rozwijaniu pasji.

  • @qwertyuiop7880

    @qwertyuiop7880

    Жыл бұрын

    Co to za prosta praca o której wspominasz pod koniec? Mam 21 lat i mam właśnie zamiar zacząć studiować.

  • @Yzrej.

    @Yzrej.

    Жыл бұрын

    I tak kurwa do zajebania

  • @yzzoarts
    @yzzoarts Жыл бұрын

    Jak rozmawiać o podwyżce ze swoim szefem, kiedy inflacja jest już na poziomie 30% albo lepiej a płacę minimalną zaraz będzie miał co drugi Polak w Polsce? Przecież żaden prywaciarz nie będzie nawet w stanie dać pracownikowi podwyżki na poziomie inflacji a co dopiero coś więcej, żeby poczuł, że faktycznie zarabia "lepiej"... Ta cała "spirala płacowo-inflacyjna" istnieje tylko i wyłącznie w wiadomościach TVP.

  • @antonim8714

    @antonim8714

    Жыл бұрын

    Przeciez w tym roku sa dwie podwyzki minimalnej. Do tego jak jest inflacja i wszystko idzie w gore to znaczy ze twoj szef tez sprzedaje towar drozej. Po prostu sa wahania gruntu pod stopami i nie wiadomo czy podniec ceny teraz, czy za pol roku. Ceny niektorych dóbr juz nawet zdazyly na powrot spasc bo ostatnio troche przyhamowalo. Do tego wyniszczanie klasy sredniej.

  • @adci78
    @adci78 Жыл бұрын

    Ten odcinek za bardzo stygmatyzuje pracę fizyczną. Rozumiem przesłanie i popieram to, że należy umacniać chęć rozwoju, szczególnie wśród młodych, ale praca fizyczna to nie koniec świata a osoby zajmujące się nią to nie tzw. "życiowe przegrywy". Zbyt często obserwuję, że osoby pracujące fizycznie są pogardzane a sytuacje życiowe są różne, ludzie mogą mieć ograniczone możliwości umysłowe do podjęcia bardziej ambitnych zajęć, itd. Do tego wizja prestiżu tzw. "pracy biurowej" może być pułapką, bo równie dobrze można nazwać kołchozem bezsensowną klepaninę w korporacji, często pracę generującą zero wartości dodanej, przykładowo w porównaniu do stanowiska w fabryce, na budowie, czy przy rozkładaniu towaru w sklepie. Mówię to jako osoba, która zaczęła od nocek na magazynie i przeszła przez klepaninę w korpo do tzw. wysokich stanowisk na drugim końcu świata. Mam nadzieję, że ten film pomoże chociaż kilku osobom, które mają potencjał zrobić coś fajnego w życiu. Główna zasada to nie bać się podjąć ryzyko ani nie dać się manipulować otoczeniem. Acha, trzeba pamiętać o tym, że czasu nie wszystko przychodzi z dnia na dzień i trzeba się nauczyć cierpliwości.

  • @kryrek

    @kryrek

    Жыл бұрын

    stygmatyzuje, bo do pracy zazwyczaj trzeba rąk, a nie głowy, a mimo to ludzie tam dostają ochłapy, jeśli nie robią 300h w miesiącu

  • @damiandamian3161

    @damiandamian3161

    Жыл бұрын

    ​@@kryrek To trzeba stygmatyzować chciwość ludzką, która nie pozwala na wypłacanie większych wypłat dla pracowników.

  • @BB-zs7jl

    @BB-zs7jl

    Жыл бұрын

    Myślę, że nie stygmatyzuje się samej fizycznej pracy (rzemieślnicy to też fizyczni a ich wyroby to kunszt do wyuczenia przez wiele lat), chodzi bardziej o typ ludzi jaki otacza cię w pewnych zakładach pracy i to, że praca tak cię na tyle wykańcza psychoficznie, że już nie ma siły na rozwój czy dokształcanie po. Dla mnie przykładem takiego miejsca jest market typu Biedra czy kuchnia wielkiego cateringu - jeba*ie godzin, nawet nie zawsze z własnej chęci ale z racji wiecznych niedoborów kadrowych

  • @RemoLeb
    @RemoLeb Жыл бұрын

    Najgorsze w kołchozie jest to że na tę rzeczywistość jest nałożona nakładka która mówi że wszystko jest gites. Masz spotkania integracyjne, karty multisport i tego typu bzdety. A jednocześnie taki kołchoz zatrudnia cię przez agencję pracy tymczasowej, więc nawet nie jesteś pracownikiem kołchozu. Pracowałem ostatnio w takim czymś - najlepiej polać to benzyną i podpalić.

  • @stereotypowystyropian9393
    @stereotypowystyropian9393 Жыл бұрын

    Ja kiedyś pochłonąłem się w pracy w której nie miałem żadnych perspektyw… Całe szczęście podjąłem dość odważne decyzje, mimo pożyczki i innych opłat i zacząłem szukać czegoś innego. Obecnie robię co lubię pracując u kogoś za dobre pieniądze, oraz samemu działam z własną działalnością w innej tematyce

  • @easymasey3776
    @easymasey3776 Жыл бұрын

    Prawda, pracowałem przez chwile w odzieżówce, niby nic strasznego ale poniekąd zalicza się do rodzaju pracy z tego odcinka. Dużo z tego wyciągnąłem, zacząłem się skupiać mocniej na studiach oraz lepiej wykorzystywać czas.

  • @maciek5453
    @maciek5453 Жыл бұрын

    Tak chciałbym tylko nadmienić, że jak ktoś pracuje w kołchozie i ma dzieci to godzina dziennie to nie jest jak to określiłeś "niewiele", a jest czymś całkowicie nieosiągalnym. Albo rada, że jak nie możesz odkładać to odkładaj małe kwoty. To jak powiedzieć inwalidzie, że jak nie może chodzić to żeby chociaz parę kroków zrobił. Problem jest o wiele głębszy. Dajesz rady znperspektywy kogoś kto nigdy się w takiej sytuacji nie znalazł - tak jestem tego pewien, że nie doświadczyłeś tego. Największym problemem takich ludzi jest to, że oni doskonale wiedzą co zrobić by odmienić swoje życie, ale nie są w stanie tego zrobić sami.

  • @ljbw1732

    @ljbw1732

    Жыл бұрын

    Tak tak. Praktycznie zawsze się da oszczędzić nawet głupie 50zl ale lepiej mieć wymówki zamiast wziąć to na klatę ;) Mowie to z perspektywy osoby która miała długi i 200zl na jedzenie na miesiąc przez dobre pol roku ;)

  • @lllliijjjj3215

    @lllliijjjj3215

    Жыл бұрын

    ​@@ljbw1732 Naprawdę Panu/Pani współczuję takiego przeżycia, lecz nie każdy chce żyć jak szczur, a te 50zl na miesiąc przy dzisiejszej inflacji jest co najmniej smutne, jak nie depresyjne. Moim zdaniem większe korzyści przyniosłoby żebranie po pracy, niż Pańskie rozwiązania.

  • @maciek5453

    @maciek5453

    Жыл бұрын

    @@ljbw1732 widać masz to szczęście, że w życiu nie zaznałeś biedy. Pewnie nigdy nie musiałeś decydować o tym z czego w danym miesiącu zrezygnować, bo pieniędzy nie ma. Dla mnie nowa kurtka dla dziecko to jednak dobra wymówka... Wiele ludzi zarabia za mało by spełnić podstawowe potrzeby swojej rodziny - albo kupię buty i będę jadł śmieci do końca miesiąca, albo będę chodził w przemoczonych, wyślę dziecko na wycieczkę szkolną, ale spóźnie się z czynszem - a dzieciak, któremu niczego nie brakuje i wiedzie komfortowe życie będzie nazywał to wymówkami.

  • @TheResetYou

    @TheResetYou

    Жыл бұрын

    @@maciek5453 No tak… ale posiadanie dzieci nie jest obowiązkowe.

  • @maciek5453

    @maciek5453

    Жыл бұрын

    @@TheResetYou oczywiście, ale jeśli sytuacja życiowa się pogorszy gdy już je posiadasz, to przecież nie oddasz do domu dziecka, tylko sobie będziesz odejmować żeby one miały

  • @AmsterDam244
    @AmsterDam244 Жыл бұрын

    Niby o tym wiedziałem ale potrzebowałem tego odcinka.

  • @lukos1221
    @lukos1221 Жыл бұрын

    Wszystko się zgadza. Pracuję w takim kołchozie, otoczenie mnie irytuje i co prawda mam odłożony szmal ale jeszcze się waham póki co choć bardzo mnie korci, żeby raz na zawsze odejść i nie zobaczyć nigdy więcej tych zakazanych mord na oczy. Obecnie staram się nie odzywać do kogokolwiek jak nie muszę i robię swoje ale wolny poczuję się jak opuszczę to miejsce.

  • @tomaso1993
    @tomaso1993 Жыл бұрын

    Bardzo wartościowy i potrzebny materiał.

  • @jakubkowalik4205
    @jakubkowalik4205 Жыл бұрын

    Jakbym oglądał filmik o sobie😅 Bardzo dobry materiał👌każdy powinien to obejrzeć Pozdrawiam

  • @robc2913
    @robc2913 Жыл бұрын

    Chciałbym przypomnieć jak było początkiem 20wieku w USA, tam nawet zwykły pracownik miał taką wypłatę by spokojnie z jednej utrzymac min 4 osobową rodzinę, kupić dom, wysłać dzieci na studia i to wszystko osiągalne bez zbytniego brania kredytów. To system w jakim żyjemy jest ułomny ;). Historia pokazała że da rade coś takiego osiągnąć,

  • @krzysztof-ratajczyk

    @krzysztof-ratajczyk

    Жыл бұрын

    Na początku XX w usa był jeszcze kapitalizm, który zniknął ze świata po I wojnie Światowej.

  • @GrubyKiller

    @GrubyKiller

    Жыл бұрын

    Właśnie jak nie zna się historii to można mówić że coś takiego da się osiągnąć - tam gospodarka grała ogromną rolę, a przypomnij sobie jak ludzie tracili domy i lądowali na ulicy po czarnym czwartku.

  • @paulwarren4947
    @paulwarren4947 Жыл бұрын

    Polecam oglądać na przyspieszeniu 1.25 albo 1.5 bo trochę wolno mówi autor. Super materiał

  • @PiotrT-ue1jw

    @PiotrT-ue1jw

    Жыл бұрын

    Ja większość filmów na youtube oglądam od 1.5x do 2x. W większości łatwiej się nawet ogląda. No i można więcej obejrzeć. Jedynym kanałem którego oglądam z normalną prędkoscia to Ruch Oporu. Tam posłuchać prowadzącego to miód na me uszy.

  • @gostek9071

    @gostek9071

    Жыл бұрын

    ja max ogladam 2,5 ale nie na yt

  • @yomen000
    @yomen000 Жыл бұрын

    Nic dodać, nic ująć, wszystko w punkt 👍👌

  • @leii1306
    @leii1306 Жыл бұрын

    Uczę w technikum i mam wrażenie że wielu młodych ludzi sami się skazują na taki kołchoz. Próbuje rozmawiać z uczniami w ostatniej klasie, mają po 20, 21. Maturę mają w d..., egzamin zawodowy w d..., nie chodzą na lekcje. Pytam się ich co chcą robić po szkole (bo przecież to już tylko kilka miesięcy). Nie wiedzą, albo mówią że iść do pracy do ... (czyli kołchoz). Próbuje tłumaczyć że teraz może im się wydawać że ta najniższa krajowa to dużo, ale za parę lat jak będą chcieli kupić dom/mieszkanie, może mieć dzieci to będzie mało. Patrzą na mnie jak na wariatkę. Próbuję tłumaczyć żeby poszerzyli perspektywy, że jak nadal mieszkają z rodzicami to mogą skupić się na nauce, zdobyć więcej kwalifikacji. Ale widzę że nie dociera. Wolą szybką gratyfikację niż popracować więcej aby potem mieć lepiej. A to przecież nie są już dzieci.

  • @mikey9678

    @mikey9678

    Жыл бұрын

    Nie wiem czy wiesz ale teraz zawód youtuber,strimer,influancer pożądany wśród młodych ludzi

  • @leii1306

    @leii1306

    Жыл бұрын

    @@mikey9678 ja nie twierdzę że nie i pisząc o kompetencjach chodziło mi też o takie w "nowych" zawodach. Ale przynajmniej część z tych uczniów jakoś nie dzieliło się z resztą że tym się zajmują albo chcą więc chyba takiego pomysłu na siebie też nie mają. Cześć owszem ale w moim odczuciu ich przyszłość w tej dziedzinie jest raczej słaba realna. Parę osób (niezależnie od siebie) gra w CS'a i mówią mi że są w tym dobrzy, jakieś tam wysokie rangi mają. Nie mówię im tego i życzę im jak najlepiej, ale w swojej głowie widzę to tak że jeśli ktoś w wieku 21 lat nie jest w żadnej drużynie, nie ma nawet swojego teamu z którym gra to jak widzi swoją karierę esportową? Mówiłam im (bo to osoby z różnych roczników) aby może spróbowali się dogadać i w kilku będą już mogli już szukać następnych i zrobić swój team, ale w odpowiedzi wzruszenie ramionami.

  • @mikey9678

    @mikey9678

    Жыл бұрын

    @@leii1306 gaming to słaby kontent teraz trzeba zrobić pajaca z siebie żeby się wybić

  • @iloopcip494

    @iloopcip494

    Жыл бұрын

    Wiesz nasz system edukacji nie zmienił się od 200lat i gdyby w tym technikum rzeczywiście przygotowywano uczniów do pierwszej pracy lub gdyby starano się zaszczepić w nich jakaś pasję to wtedy mogłabyś się dziwić czemu tak jest. Edukacja powinna się rozwijać wraz z postępem technologicznym, młode głowy wolą internet i E-rozrywkę od Pana Tadeusza i to nic dziwnego. Sam mam 22 lata i dopiero w zeszłym roku znalazłem pomysł dla siebie mimo ukończenia technikum

  • @antonim8714
    @antonim8714 Жыл бұрын

    Moja pierwsza praca "w zawodzie" byla w IT dla polskiej firmy. Wynagrodzenie nie male, bo az 2500 to prawda, ale przynajmniej nie placili co miesiac (tylko rzadziej) bo zapierdalalo sie na UoD. Pod koniec pracy bylem wrakiem, ale zebralem sily i poszukalem innej pracy z zalozeniem ze wiecej nie bede zapierniczal na jakiegos polaka cwaniaka. Znalazlem oferte z zagranicy, wyslalem CV, kilka rozmow po angielsku - teraz jest mi dane zyc w innym swiecie. Teraz jak przegladam posty na fb ludzi ktorzy chca sie zaladowac do IT na szanowane stanowisko juniora to az mi ich szkoda, patrzac jak wyglada odzew "doswiadczonych osob" na takich grupach. Nie mowiac juz o tym ile kolchozow tylko czeka zeby ich zrekrutowac do pierwszej pracy... W IT tez jest masa kolchozow, a ludzie boja sie zmieniac prace i nie potrafia sie wycenic. Latami pracuja na januszy ktorzy zbijaja na nich kokosy, albo co gorsza sami bieduja bo nie potrafia spieniezyc efektow pracy ludzi w swojej wlasnej firmie xD A znam i takich.

  • @0FiluPL0
    @0FiluPL0 Жыл бұрын

    Sam pracuje obecnie w takim kołchozie, najbardziej wkurwiające jest, że musisz wykonywać polecenia niekomeptentych ludzi. W tej firmie ludzie, zostają kierownikami, bo są dupowłazami. Najsmutniejsze jest, że osoby które mają swoje zdanie są zwalniani albo każe się im zamknąć mordę, bo musi być tak jak "góra" karze. 🙈 Rynce opadajo

  • @gostek9071

    @gostek9071

    Жыл бұрын

    olej ich

  • @0FiluPL0

    @0FiluPL0

    Жыл бұрын

    @@gostek9071 Cały czas staram się ich olewać. Ale lepsze jest jak wypominam im logicznymi argumentami ich głupotę to aż z wściekłości mają czerwone mordy 😂

  • @tomaszbrakdanych6543

    @tomaszbrakdanych6543

    Жыл бұрын

    Jakbym czytał o burdelu w którym pracowałem. Stanowiska tylko dla tych co dobrze w dupę weszli

  • @zbychu5464
    @zbychu5464 Жыл бұрын

    Największy problem polega na tym że nikt nie chce dać ci szansy. Chodzisz na rozmowy o pracę,wypełniasz debilne testy ,przeprowadzasz głupie rozmowy. A widzisz że to nie ma sensu,i tak zatrudnią pociotka dyrektora. Albo czekają na absolwentów 5 uniwersytetów. A do ciebie nikt nie oddzwoni i nie da ci szansy.

  • @kamil9794

    @kamil9794

    Жыл бұрын

    Tak, przykro mi trochę. Jestem przeciętnym studentem i żeby złapać staż trzeba przejść kilka stopni rekrutacji, w których zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Jakiś młody doktor czy piątkowy student. Bywa ciężko. Kołchoz daje chociaż dorobić jakkolwiek

  • @Pysia.to.belja.
    @Pysia.to.belja. Жыл бұрын

    Owszem. Wyjść z takiej roboty to makabra, a najlepszy jest żal innych, mają pretensje, odradzają, dokłada się do tego rodzina, przyzwyczajona do "stałej wypłaty". A podobnie jest, kiedy się nie chce wejść w taką robotę, traci się szanse na spokojne, stabilne życie i znowu jest się tym złym... Ukraina, Polska, Białoruś -kraje kołchozu, gdzie najważniejsze jest życie dla pracy! Tylko że obecnie też zwyczajna praca na etat w pięknym biurowcu z kawusią i miejscem do zaparkowania, też może taka być, bo niby masz ten urlop, świadczenia, karnety na siłownie, a nie zauważasz, że dałeś się właśnie wrobić w kołchoz. Ale spoko. Przecież podwyżka będzie :P

  • @John_WickX
    @John_WickX Жыл бұрын

    Pracowałem w kołchozach czyli w moim przypadku w kilku firmach sprzedażowych. Było to w okresie studiów, więc na początku traktowałem to jako dodatkowe zajęcie. Słaba płaca, wyniki wręcz niemożliwe do wykonania, byleby tylko premia była jak najniższa, kary finansowe (bo część płatności była robiona pod stołem XD) za przedłużenie przerwy, czy zbyt długie zapisywanie informacji od klienta, za zbyt długie prowadzenie rozmów itd. Mobbing, zapierdol. Ale i tak nam wmawiano, że "przecież dobrze macie, pracujecie w biurze, jest klima, siedzicie sobie przed komputerkiem i gadacie". Długo trwało zanim przerwałem ten syf ostatecznie rzucając papierami, bo po obietnicy otrzymania umowy o pracę, ta obietnica została złamana w kolejnym miesiącu. W międzyczasie skończyłem studia filologiczne. Największą zaletą pracy w sprzedaży było to, że nauczyłem się rozmawiać. Skille sprzedażowe przydają się na każdym kroku i tak też poczyniłem krok ku uwolnieniu się ze strefy sprzedażowej do na początku pracy w supporcie technicznym dla klienta zagranicznego. Choć i potem też nie było łatwo, bo znów trafiłem na przełożonego tyrana, który też mobbingował niektórych pracowników (w tym i mnie), dokładanie nowych obowiązków bez zwiększenia płacy. Koniec końców uczyłem się sporo jednocześnie pracując i teraz choć nie zarabiam aż tak super pieniędzy, to po pierwsze mam przyjemną pracę, świetną przełożoną, która wspiera mnie i mój zespół na każdym kroku, mam spore możliwości rozwoju i wciąż cały czas się szkolę by móc awansować na lepsze, ciekawsze i jednocześnie bardziej wymagające stanowiska.

  • @zwykyczowiek2274
    @zwykyczowiek2274 Жыл бұрын

    Ja po dziesięciu latach pracy w zakładzie zostałem z pogłębioną depresją i brakiem wiary w siebie i w to że kiedykolwiek będę kimś więcej niż robolem do najcięższych prac, teraz pracuję w innej firmie i widzę że chyba będzie to samo. Mam nieodparte wrażenie że to trochę taka polska cecha pracodawców żeby wydoić pracownika z życia, zdrowia, i ambicji a potem jak coś będzie nie tak to albo zdeptać i zgnoić tak by sam odszedł albo pod byle pretekstem zwolnić. Nie mówię już o innym problemie że w poprzedniej pracy usłyszałem po dziesięciu latach od dyrektora że na moje miejsce jest dwóch ludzi z że tak powiem sąsiedniego kraju.

  • @jonatanlerner

    @jonatanlerner

    Жыл бұрын

    Jestem tym człowiekiem z sąsiedniego kraju i nie mam więcej praw od Twoich. A to że pracodawce traktują pracowników jak chcą, to nie nasza winna, bo traktują tak wszystkich, bo państwo nie dba o swoich pracownikach- obywatelach i migrantach w tym. Poza tym że tacy wymyślą powiedzieć wszystko, aby tylko zdołować człowieka.

  • @monia866

    @monia866

    Жыл бұрын

    Nie tylko polskich;) Pracowałam w róznych fabrykach w UK i tu jest to samo,wyzysk na maksa(Do tego mobbing i cieżkie warunki pracy;( Co z tego,że wynagrodzenie lepsze niż w Polsce,jak koszty życia też są dużo droższe?;(. Po 15-tu latach niczego sie tu nie dorobilam (opróczu chorób i depresji....;(

  • @jokerto
    @jokerto Жыл бұрын

    Wszystko w punkt. Spędziłem 10 lat w Carrefour i wszystko co powiedziałeś dokładnie się pokrywa.

  • @jankronikarz
    @jankronikarz3 ай бұрын

    Miałem nieprzyjemność pracować w typowym kołchozie kilka lat temu. W sumie ponad rok zmarnowanego czasu. W końcu posłuchałem znajomych i wyjechałem za granicę do normalniejszej roboty za porządne pieniądze.

  • @MsJestemPro
    @MsJestemPro Жыл бұрын

    6 lat temu nie zdałem matury. Poszedłem pracować do dwóch fabryk, w tym czasie chodziłem na korki z matmy by zdać maturę. Zdałem. Skończyłem studia, nauczyłem się perfekcyjnie angielskiego, nawet z tą nieszczęsną matematyką nie mam problemów. Dziś pracuję w zagranicznym banku inwestycyjnym, gdzie rozwój, wynagrodzenie i wszystko wokół jest niesamowite. Doceniam czas w tych fabrykach, nie chciałbym tam więcej wrócić, ale praca tam dała mi dużo do myślenia i nakierowała mnie na to, że muszę zdać maturę i iść dalej. Cenna życiowa lekcja, dopóki nie poczujesz to nie zrozumiesz.

  • @kashiko2486

    @kashiko2486

    Жыл бұрын

    jestem w szoku, wszystko rozbija się chyba o tę pewność siebie, najczęściej właśnie inteligentni ludzie jej nie mają :

  • @_akayuu
    @_akayuu Жыл бұрын

    Mam 23lata chodzilam do technikum gastronomicznego i mialam tam praktyki w kilku stolowkach, ktore totalnie obrzydzily mi prace w gastronomii. Po skonczeniu szkoly i napisaniu matury sprobowalam swoich sil na kierunku florystyka i mialam praktyki w kwiaciarni gdzie natknelam sie na pracownice ktore pracowaly juz ok 20 lat w tym zawodzie i przez cale moje praktyki w tym miejscu narzekaly i mowily zebym się nie zatrudnila w kwiaciarni poniewaz jest maloplatna i niszczy zdrowie fizyczne. Pozniej pracowalam za granica na produkcji i spotkalam wiele roznych ludzi jednak co mnie przerazilo to ciagle narzekanie na prace, uwazanie za dziwne brak nalogow kiedy wiekszosc co chwile chodzila palic papierosy a nawet zdarzyl sie pewien pracownik, ktory codziennie pil alkohol nawet w pracy. Nie raz slyszałam, że nie jestem prawdziwymi polakiem skoro nie pije alkoholu. Nie powiem te prace daly mi duzo do myslenia i sprawily, ze teraz wiem ze w jakimkolwiek bym nie byla srodowisku to ludzie nie beda miec na mnie wplywu. Jednak irytujace jest to, że w kazdej pracy probowalam dac z siebie 100% co bylo wysmiewane i wykorzystywane.

  • @tyszq

    @tyszq

    Жыл бұрын

    Osobiście sam nie jestem za dawaniem 100% od siebie. Nie jestem robotem, który ma maksymalizować zysk dla firmy, tylko człowiekiem który ma własne potrzeby i nimi się kieruje. Jeśli nie widzę perspektyw, że moja ciężka praca zostanie doceniona (bo np. nie ma budżetu na podwyżki) to nie ma po co się starać. Aktualnie na pełnym etacie w korpo pracuje max 3h dziennie i raczej po prostu staram się sprawiać pozory bycia bardzo użytecznym, zwłaszcza że efekty mojej pracy nie są zbytnio policzalne XD No a co do kołchozu za granicą to potwierdzam. Sam po liceum wyjechałem za granicę i zobaczyłem masę ludzi pracujących całe życie za minimalną w ciężkiej pracy fizycznej, masa frustratów i alkoholików. Od razu zachciało się wracać do Polski i edukować :D

  • @3HatakeKakashi
    @3HatakeKakashi Жыл бұрын

    Trafiłem do kołchozu jeszcze za czasów pandemii, byłem świeżo po studiach i o pracę było w mojej dziedzinie ciężko, więc padło na Kołchoz. Była to produkcja połączona z magazynem. Na początku wydawało się git, ale z czasem doświadczyłem każdej z wymienionych sytuacji. Nie raz chciałem już ją zmienić bo nie mogłem wytrzymać psychicznie i fizycznie (spadła mi waga poniżej zdrowej normy), jednak tak samo nauczyłem się tego kiedy warto się postawić, walczyć o swoje i walczyć z tym wyzyskiem ludzi. Skończyło się pomiatanie i mogłem sobie zarządzać czasem pracy według tego jak ja lubię. Oczywiście się to górze nie spodobało i były jeszcze większe problemy i kontrole. Ostatecznie cieszę się, że nie pracuje już tam i polecam każdemu uciekać z takiego miejsca przy pierwszej możliwej okazji. Trzymajcie się tam!