Historie potłuczone [#74] O Florentynie, co serce z lodu miała
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchive.org/music/Ka...
@Langustanapalmie
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/langustanapalmie
→ bit.ly/Subskrybuj_Languste
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/histori...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/przeczy...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
Пікірлер: 257
Dobry wieczór! Dziś jest pierwsza rocznica mojego ślubu kościelnego, którą spędzam..... sama :(
Witam!!!
Słucham i płaczę z różańcem w ręku. 1 października miałam bym 1 rocznicę ślubu a mój mąż odszedł. Wiem też, że gdyby nie to doświadczenie nigdy nie poznałabym Ojca, Langusty...a co najgorsze nie poznałabym kochającego Boga, który tęsknił za mną tyle lat gdy ja o nim zapomniałam.
Florka! wygrałaś życie 💚 Błogosławieństwa dla całej Twojej rodziny 😇🥰
Florko nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę,że spotkałaś na swojej drodze Maxa. Ja też mam ojca alkoholika, któremu życzyłam śmierci i obwiniałam go,że mi zniszczył życie ale dopiero niedawno uświadomiłam sobie,że on też miał ojca alkoholika,który traktował go jak śmiecia i robił piekło swojej rodzinie więc przykład wyniósł z domu. Teraz jest mi go szkoda jak wyobrażam siebie małego wystraszonego chłopczyka,który nie zaznał ojcowskiej miłości i modlę się,żeby znalazł ukojenie w Bogu przed śmiercią. Na szczęście Bóg wysłuchał moich prośby i zesłał mi męża anioła,który jest wspaniałym człowiekiem i cudownym ojcem dla naszych dzieci. Niech te historie będą nadzieją dla innych osób,że Bóg nigdy nie zostawia nas samych.
Największym bohaterem a raczej bohaterką w tej historii jest mama. ❤️ piękna postawa. Ogarniała całą rodzinę i jeszcze budowała relacje z córkami. Brawo 👏
Jaka piękna , mimo wszystko historia. Bardzo mądra kobieta...
Max - jesteś Wielki!!!
Słuchałam podlewając kwiaty, jarzyny i zioła w ogródku. Piękna pogoda i sucho, trzeba nawilżyć.
Pozdrawiam pielgrzymkowo :-)
Piękna historia tylko tak jakoś żal i smutno..
Słuchając tą historię aż się wzruszyłam bo przypomniało mi się moje dzieciństwo. Gorąco pozdrawiam Ojcze Adasiu.
Obieram kartofle jak zwykle przy potłuczonych bo nie zbyt lubię strugania. Ojcze Adamie już tyle obrałeś tych kartofli niebo gwarantowane😁
Dbajcie o siebie. Wspaniale, że spotkałaś Maxa i że tak pięknie razem żyjecie. Aż łezka się kręci. ☺
Jest czwartek, słuchamy z maleńkim. O. Adam zapowiada czołóweczkę a maleńki, już 11 m-cy, zaczyna się uśmiechać pełną buzią. Taaak, O. Adama też już rozpoznaje i chętnie słucha ☺ Pozdrawiamy wszystkich.
Doskonale znam uczucie zamarzniętego serca. Szkoda że w moim przypadku chuchanie skończyło się rozmrożeniem serca i wbiciem w nie noża. Florko masz ogromne szczęście że trafiłaś na tak dojrzałego chłopaka.
Florentynko Niech Pan Bóg Was Blogoslawi ❣️❣️❣️ dziękuje Ojcze za te historię i wszystkie inne ❤
Florko....wspanialy ten Twój juz mąż...a wcześniej przyjaciel...
Odkąd pamiętam byłam matką dla ... mojej mamy. Obarczała mnie wszystkim. Sama mam dwoje dorosłych dzieci. Dzięki łasce udało mi się być dla nich Mamą. Oczywiście popełniłam mnóstwo błędów ale bardzo starałam się nie obarczać ich swoimi problemami. I z latami jest coraz lepiej i mogę być dla nich wsparciem.
Nie wiem czemu tak czesto z uporem maniaka, wracamy do tego czegoś co nas rani, siadamy nie w tym miejscu, na ta sama szpilke, chociaz wiemy gdzie leży i wiemy jak zaboli. Czasem przysiadam też przy Historiach i ludziach potluczonych i dobrze mi w tym towarzystwie. Te historie pokazuja logicznie, pewien ciag zdarzen który w jakiś sposob przybliża nas do Boga, choćbysmy kompletnie przestawali mu ufac i zapierali się że jest nie sprawiedliwy, w sercu, w sumieniu, jednak wiemy jaka jest prawda. To nie Bog jest tym zlym tylko nasze postepowanie, ktore tlumaczymy na różne sposoby.