Zimowy sezon 23/24 narciarsko zacząłem z opóźnieniem ( 9.01), ale za to poznałem nowe miejsca do skitourowania, a jest ich w całych Beskidach mnóstwo, szczególnie w Beskidzie Żywieckim. Wędrówkę zacząłem w Złatnej Hucie czarnym szlakiem w kierunku Rysianki. Później szlak się rozdziela i można odbić na Halę Lipowską w lewo (żółtym) albo iść dalej prosto na Halę Rysiankę. Odbiłem w lewo w stronę Lipowskiej, a następnie lasem i łąkami w stronę Schroniska na Hali Lipowskiej. Tego dnia mróz był dwucyfrowy, a ja sobie dołożyłem kilku ładnych kilometrów, ale było warto :)
Śniegu momentami było na 2 metry, a doświadczyłem tego robiąc sobie przerwę na którą zdjąłem narty, pierwszy krok i wylądowałem po pas w śniegu :) Żeby się wydostać musiałem jedną nogą stać na narcie aby wpiąć się ponownie w wiązania :) Gdy dotarłem już do schroniska byłem już nieźle zmęczony, ale ciepły posiłek i herbatka pomogły. Polecam tę trasę osobom mniej wprawnym bo zasadniczo jest dość prosta i przyjemna .
Muzyka:
-zasoby YT
-partie fletu Waldemar Kempka
- opracowania własne
Użyty sprzęt :
-Osmo Action
-Lumix G80
-Mini 3 pro