Gościmy BARTASSa w Przyczepie Kempingowej !!! - Jak Wyglądał Ten Dzień? (Vlog #211)

Ciąg dalszy tutaj: kzread.info/dash/bejne/gI2I0aalhLG2maw.html
Dzisiejszy dzień spędzimy z Bartassem :-) Niestety, trochę z naszej winy, nie zdążył on załadować ciężarówki na czas i musiał zostać na weekend w Hiszpanii.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej mamy czas na spędzenie trochę czasu razem :-)
Dzień rozpoczynam od wykapania dzieci. W nocy padał deszcz, więc na campingu są kałuże. Na całe szczęście zabraliśmy kalosze i dzieci mogą skakać po wodzie.
Nadszedł czas, aby pojechać po Bartka. Niestety nasze GPSy nie mogą się zgrać i wprowadzają nas w błąd. Po wpisaniu współrzędnych pokazuje nam, że obaj jesteśmy na morzu.
Na szczęście dogadujemy się telefonicznie i odbieram Bartassa spod stacji benzynowej Repsol.
W ciężarowce Bartek pokazuje mi jak wyglądają zasłony przy oknach. Jest jeszcze dodatkowa zasłona przy łóżku, która powoduje, że w kabinie robi się idealnie ciemno i można spokojnie zasnąć.
Dowiaduję się również, że kierowcy ciężarówek nie wchodzą do kabiny w butach. Zostawiają je na ostatnim stopniu i do środka wchodzą w skarpetkach. Jest mi trochę głupio, bo z niewiedzy naniosłem Bartkowi piachu do środka. Na szczęście ma on kompresor w kabinie i wydmuchuje piach na zewnątrz.
Ja jestem o kolejne doświadczenie do przodu i obiecuję, że już żadnemu kierowcy nie wejdę w butach do środka :-)
Podczas odjazdu spostrzegam, że naczepa jest otwarta. Bartass wyjaśnia mi, że robi tak dlatego, aby złodzieje nie pocięli mu plandeki.
W drodze powrotnej na camping, robimy z Bartkiem liva na jego kanale oraz zajeżdżamy do supermarketu na małe zakupy.
Na polu kempingowym postanawiamy zrobić na obiad pizze. Po raz pierwszy czynimy to w przyczepie kempingowej, dlatego postanawiamy sprawdzić gdzie wyjdzie lepsza - w piekarniku czy w opiekaczu.
Okazuje się, że najlepiej upiec ją w piekarniku, a potem przełożyć do opiekacza, aby zapiekł się ser.
Niestety zagadaliśmy się w pewnej chwili i jedna pizza trochę się przypiekła. Okazało się, że nie jest taka zła i smakuje całkiem dobrze.
Po obiedzie Bartass postanawia, że pomoże mi trochę przy przyczepie. Napełnia mi zbiornik z wodą, a także rozkłada przedsionek i naciąga pasy burzowe.
Całe szczęście zapomniał opróżnić kasety WC, bo miałby traumę do końca życia :-) ufff.
Wieczorem wpadamy na pomysł, aby spać w ciężarówce. Jeszcze nigdy nie spałem w takim miejscu, więc z przyjemnością to czynię.
Łóżko piętrowe w DAF 480 jest bardzo wygodne i wysypiam się jak nigdy :-)
Jak wyglądał wieczór w ciężarówce, zobaczycie na kanale BARTASSa. Oto link do drugiej części naszego spotkania:
Pozdrawiam
Kamil
-----------------
Data nagrania vloga: 27 październik 2018
Twórzmy razem! Obejmij nas patronatem: patronite.pl/kikiswiat
Strona: kikiswiat.pl/
Facebook: kiki.swiat
Instagram: kikiswiat
Muzyka z kreatora KZread:
Sally Goodin - Nat Keefe with The Bow Ties

Пікірлер

    Келесі