Gdzie jest Pistolet? - 5NZ #26 | Aleksandra Walczak
Toruńska dziennikarka Aleksandra Walczak wraca z wypadu na narty do swojego domu pod Grudziądzem. O 23:28 dzwoni do syna i mówi mu, że już dojeżdża do domu. Kilka dni później, jej samochód zostaje znaleziony kilkadziesiąt kilometrów od miejscowości, w której mieszka. Co stało się z dziennikarką?
Możesz zostać moim patronem: patronite.pl/JustynaMazur
Możesz mnie spotkać:
Grupa: groups/PiateNieZabijaj
Fanpage: / krotki.poradnik.jak.og...
_______
Muzyka wykorzystana w odcinku:
Czołówka: Doug Maxwell - Heartbeat of the Hood
Tło: Luke Atencio - Counsel
_______
Główne źródła:
Z archiwum 997 - S02E09 „Zawód wysokiego ryzyka”
Fajbusiewicz na tropie - odcinek 46
Listy gończe - „Gdzie jesteś?”
plus.nowosci.com.pl/tajemnicz...
www.tygodnikprzeglad.pl/gdzie...
newsbook.pl/2019/05/02/dzienn...
www.pressreader.com/poland/an...
expressbydgoski.pl/dziennikar...
nowosci.com.pl/aleksandra-wal...
nowosci.com.pl/po-10-latach-n...
Posłuchaj podcastu na innych platformach:
🎧 KZread: bit.ly/PiateNieZabijajYT
🎧 Spotify: bit.ly/PiateNieZabijajSF
🎧 Apple: bit.ly/PiateNieZabijajAP
🎧 Google: bit.ly/PiateNieZabijajGoogle
🎧 Soundcloud: bit.ly/PiateNieZabijajSC
🎧 Spreaker: bit.ly/PiateNieZabijajSP
Пікірлер: 639
Nie chce Ci się jeszcze spać, nie masz co robić już na tym telefonie, a tu proszę wskakuje nowy odcinek od Justyny, załapujesz się na premierę i już wiesz że przynajmniej spędzisz mile czas 🎧 🔫 Wspierać kto może Justynę na patronite, niech odcinki z tej serii wskakują jeszcze częściej 🤟 pozdrawiam
Uderzył mnie dualizm postaci pani Aleksandry - tak silna kobieta żyła lata w potwornym zwiazku. To tylko pokazuje, jak skomplikowane są ludzkie charaktery i historie. Dziękuję Ci za opowiedzenie nam o tej sprawie.
Niestety, nie jest to wcale tajemnicza sprawa. Mąż zabił Aleksandrę, gdy tylko wróciła z nart. Szkoda tylko, że oprawca pozostaje na wolności.
Zdziwiłabym się gdyby za zaginięciem pani Aleksandry stał ktoś inny niż jej mąż. Mam nadzieję, że archiwum x zajmie się tą sprawą - skutecznie.
Ciekawi mnie to, dlaczego dziennikarka która jak mówiłaś relacjonowała sprawę zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki (zamordowanego przez SB) związała się potem z człowiekiem który pracował dl SB. Nie wiedziała o tym?
Chciałabym bardzo aby wszyscy zaginieni się odnaleźli ...
Mąz pewnie zabił psy zeby go nie wydały. Jeśli zakopał Aleksandrę gdzies niedaleko domu to psy mogłyby to odkryć.
Oby zajęło się tą sprawą archiwum x choć pan główny podejrzany który miał motyw czyli mąż jeśli faktycznie wywodzi się z kręgów sb to wciąż może pociągać za sznurki aby nic się nie wydało . Sporo poszlak wskazuje na jego udział w zaginieciu tej kobiety czyli najprawdopodobniej zamordowaniu jej i skutecznym pozbyciu się ciała i dowodów . Fachowiec wiedział jak wszystko ogarnąć . Gdyby mial czyste ręce to zgodziłby się na wariograf .
Nie uwazam aby w pt w nocy pila drinki w barze hotelu z innym facetem. Byla po dlugiej podrozy, w zlych warunkach pogodowych, zapewne zmeczona, marzyla o kapieli i odpoczynku a nie drinkach pozna pora.
Myślę, że po raz kolejni sprawdzi się tu słynne powiedzenie kryminologów, że morderca jest w I tomie akt.
dziwne...ciekawe co było przyczyną śmierci psów..może ktoś im pomógł? Ponadto sprawdziłabym raz jeszcze garaż...no bo skoro sprawdzali raz, jak gościu robił remont i nie znaleźli jego żony, to spokojnie mógł później tam zwłoki zacementować- przecież nie będą sprawdzali ponownie, nie?
Muzyka w tle jest powalająca. Zawsze już będę kojarzyć ją z Tobą. Pozdrawiam serdecznie😊
Bardzo współczuję panu Danielowi. To potworne, ta świadomość, że ktoś skrzywdził najbliższą ci osobę, a ty nie możesz nic z tym zrobić.
Dopiero teraz trafiłam na ten odcinek, ale bardzo mnie poruszył. Ola pracowała razem z moją mamą w "Nowościach" przez wiele lat, a mama często opowiadała mi o jej zaginięciu. Bardzo się cieszę, że ktoś poruszył ten temat. Mam nadzieję, że kiedyś prawda wyjdzie na jaw.
Bardzo przykra historia... Myślę, że jak zwykle w takich historiach winny jest mąż. Nie wierzę, że konflikt między ludzmi w rodzinie mógł być tak wielki, aby zlekceważyć nawet tak dramatyczną sprawę.
Kurz na samochodzie świadczył o tym że w jego pobliżu musiały być wykonywane jakieś prace!
Lubię jak mówisz "Uważajcie na siebie".
Uważam, że sprawa jest oczywista i nie do rozwiązania. Powinny być aresztowania na pewnym etapie śledztwa i osądzanie na podstawie poszlak. Dzięki Justyna za ciekawy odcinek
Jeżeli Aleksandra miała wytyczone ścieżki po których poruszała się w swoim domu to uważam, że była szantażowana i obawiała się o życie swojej rodziny lub kompromitacji własnej osoby. Stary SB-ek ją załatwił i jej zwierzęta.
Cóż mogę powiedzieć... Specjalnie do pracy jechałam dłuższym kawałkiem drogi żeby wysłuchać. Profesjonalnie i dziękuję za ten odcinek