Krótka prezentacja wosku Sexy Lady firmy Fireball. Wosk przypadł mi do gustu, chociaż ma pewne minimalne wymagania. Jedyne, co nie trafiło w mój gust, to zapach - aczkolwiek zgadza się z nazwą wosku, tak pod względem samej nuty zapachowej, jak też pod względem intensywności zapachu w pomieszczeniu podczas aplikacji. Wosk nie należy do najtańszych - za 100 g słoiczek trzeba zapłacić prawie 350 PLN (bez promocji i rabatów), jednak dla koneserów i detailingowych maniaków może być przyjemnym uzupełnieniem kolekcji wosków spod znaku SV, Z i innych naturalnych wosków z wyższej półki cenowej.
Jeśli smarowaliście już swoje autka tym woskiem - podzielcie się swoją opinią na jego temat.
Dziękuję polskiemu dystrybutorowi marki Fireball za umożliwienie bliższego poznania się z Sexy Lady :-)
sklep.motogo.pl/fireball-sexy...
_________________________________________________________________
Zapraszam do komentowania i merytorycznej dyskusji w komentarzach pod filmem.
Jednocześnie bardzo proszę o przestrzeganie dobrych zasad w dyskusji.
Wszelkie komentarze, zawierające znamiona hejtu, lub obrażające któregokolwiek z uczestników dyskusji będą niezwłocznie usuwane, zaś autor takiego komentarza otrzymywał będzie blokadę na dalsze zamieszczanie komentarzy na tym kanale.
_________________________________________________________________
Informacje o cenie i dostępności produktów wykorzystanych w materiale zależne są od tego, czy są to produkty z prywatnego "arsenału", czy też nadesłane do testu/recenzji.
W przypadku produktów z prywatnego "arsenału", nie zamieszczam informacji o źródle zakupu i cenie produktów.
W przypadku produktów otrzymanych do testu/recenzji, zamieszczam informacje o ich dostępności, oraz aktualnej cenie (bez uwzględniania rabatów i okresowych obniżek cen).
_________________________________________________________________