filozofia nauki 11

Empiryzm logiczny 01. Czym się różnią przekonania magiczne, mityczne, religijne, a również filozoficzne, od przekonań naukowych? Metafizyka i jej odmiany. Metafizyka jako zbiór przekonań nieweryfikowalnych - a zatem pozbawionych sensu (ani prawdziwych, ani fałszywych).

Пікірлер: 27

  • @Potimus_Ripme
    @Potimus_Ripme25 күн бұрын

    Sapere aude! Dziękujemy Profesorze!

  • @szymonlacki388
    @szymonlacki38812 күн бұрын

    7:22 - niestety to nieprawda Panie Profesorze - głównym składnikiem rdzy jest Fe(OH)3, nie Fe2O3. Ta reakcja zachodzi następująco: 4Fe + 3O2 + 6H2O = 4Fe(OH)3. Nie bez powodu żelazo do rdzewienia potrzebuje wilgoci :) Sam wykład to jednak, jak zwykle zresztą, prawdziwa bomba i intelektualna uczta. Serdecznie pozdrawiam ;)

  • @dariuszknocinski6673

    @dariuszknocinski6673

    6 күн бұрын

    Profesor czasami myli się w szczegółach ale te drobiazgi to tylko dodatkowe smaczki do tych fantastycznych wykładów 😀

  • @eldoradose
    @eldoradose12 күн бұрын

    Czego my akademicy nie ustalimy, tego nie było, nie ma i nie będzie. Klasyczne sekciarstwo. Jedne przekonania przykłada się do drugich i twierdzi się, że nasze są bardziej logiczne bo bardziej zgadzają się z naszymi kalkulacjami, naszą klasyfikacją i naszym nazewnictwem. Odrzucenie metafizyki sprawiło, że dziś ma każdy swoje prawdy, bo w przekonania naukowej sekty to wierzą tylko jej członkowie. Są ludzie którzy biorą antybiotyk i im się pogarsza, są tacy co piją wywar z przepisu babci i budzą się na drugi dzień zdrowi, ale naukowa sekta 90% ludziom na planecie Ziemia odmawia prawa do posiadania własnych doświadczeń. Nikt nigdy nie wartościował twierdzeń fizycznych za to nie da się mówić o człowieku ani o biologi bez wartościowania, bo wtedy się krzywdzi istoty żywe i niszczy społeczeństwa, co akurat naukowa sekta robi ochoczo, sami oczywiście są poza nawiasem i na sobie swoich własnych tworów umysłowych nigdy nie stosują. Jestem ciekaw, czy jest jakiś naukowiec który patrzy na fale i widzi barwę pod postacią tejże fali? Albo jakiś co nie nazywa złem zdrady swojej żony czy też córki względem zięcia i nie nazwie tego cudzołożeniem czyli złem (samo słowo jest już wartościujące i w znaczeniu obojętnym nie występuje)? Równie dobrze można powiedzieć, że wysoki człowiek nie jest wysoki bo drzewa są wyższe. Nie zrozumienie znaczenia własnych formuł językowych, a właściwie kompletnie nie zrozumienie ludzkiej mowy i tego, że sens nie jest warunkowany przez logikę (patrz Wittgenstein) dało asumpt do wielbienia ignorancji i tworzenia sekciarstwa.

  • @jar6193

    @jar6193

    11 күн бұрын

    @eldoradose: Wykłady mają wymiar historyczny jak rozwijała się myśl naukowo-filozoficzna na przestrzeni wieków nie adekwatna do dzisiejszych teorii. Wnioski będzie można formułować po obejrzeniu całego cyklu 20 wykładów. Twierdzenia fizyczne są sprawdzalne i cały czas weryfikowane. Jeżeli ktoś próbuje je negować, lub zaprzeczać przeczy nauce. Nazywanie działań naukowych sekciarstwem nie rozumie sensu nauki i jej postępowi. Podane przykłady z widzeniem barw, czy działaniem leków i ziół są kompletnie bez sensu. Leczą zarówno zioła jak i leki i nie ma nic w tym dziwnego, a jeżeli nie rozumiesz właściwości fal świetlnych i sposobu odbioru przez ludzkie organy wzrokowe i reakcje na barwy w mózgu, to wystarczy się zapoznać z tematem. Rozumienie formół językowych przynajmniej powinien opierać się na logice, bo w przeciwnym razie nie da się odróżnić fałszu od prawdy. To o czym mówi nauka posiada odbicie w rzeczywistości, tylko bez wiedzy nie da się tego dostrzec. Radzę słuchać ze zrozumieniem.

  • @eldoradose

    @eldoradose

    11 күн бұрын

    @@jar6193 Jak dla mnie mają wymiar propagandowy a nie historyczny. Barwę można tylko postrzegać, nawet śniąc. Barwa jako fala to nie jest naukowy obraz bo to obraz ślepca. Nikt tego nie postrzega bo to tylko formuła językowa, abstrakcja, pomocna, przydatna ale jednak. Gdyby wykład miał charakter historyczny to od tego należy zacząć a nie od przywoływania Hegla, który swoją drogą barwę zrozumiał i tak lepiej niż fizycy. Podobnie jest z całą resztą. Cudzołustwo jest zawsze nieformalnym złamaniem umowy związku, dlatego się tak nazywa, więc jakim cudem można to opisać bez wartościowania? To próba zrobienia z przymiotników rzeczownika, co akurat jest całkiem powszechne w tej sekcie, bo cała sława empirykow logicznych i analityków się na takich kuglarskich sztuczkach opiera. To nie jest nauka, ani filozofia nauki, ani naukowy obraz czegokolwiek. Wydawać by się mogło, że te czasy odchodzą i już to jest wiadome tymczasem tu na kanale zmory XX wieku wracają. Nauka wartościuje bo się inaczej nie da mówić, a jej formuły są pewne tylko w wąskim zakresie fizyki i chemii a jest to i tak świat abstrakcji czyli coś wyabstrachowane, wycięte z rzeczywistości, reszta to przekonania, filodoxa a nie filozofia.

  • @jar6193

    @jar6193

    10 күн бұрын

    @@eldoradose Kompletnie nie masz pojęcia o nauce, a zwłaszcza o falowej strukturze światła. W każdej szkole (nawet podstawowej) na lekcjach fizyki demonstruje się rozszczepienie światła białego przy pomocy pryzmatu, powstają barwy tęczowe, A tęczę po deszczu widziałeś??? W śnie mózg odtwarza zarejestrowane obrazy, Widać nie oglądasz wykładów od pierwszego odcinka, w których prof, omawia tworzenie się nauki przez filozofów i naukowców począwszy od starożytnej Grecji poprzez kolejne epoki. O co Ci chodzi z tym cudzołóstwem, (pisane przez "ó" nie przez "u") jaki to ma związek z teoriami naukowymi, raczej to na związek z wartościami moralnymi nie naukowymi, Widać, że nie rozumiesz wykładu, bez wysłuchania poprzednich, a będą następne dotyczące kolejnych lat. Naukowy obraz świata i rzeczywistości rozwijał się wraz z odkryciami naukowymi dlatego to co prezentowane jest akurat w tym odcinku dotyczy tamtego okresu. Nie kompromituj się takimi poglądami, bo nawet rozgarnięty absolwent szkoły średniej by Cię wyśmiał.

  • @eldoradose

    @eldoradose

    10 күн бұрын

    @@jar6193 Nie wchodzę na kanał w celach edukacyjnych gdyż tematy dobrze znam i nie muszę się douczać, zwłaszcza że słabo można czegokolwiek się tu nauczyć. Przeglądałem kilkanaście odcinków i jestem zażenowany tym, że w XXI wieku nadal rozpowszechnia się przesądy ubiegłych stuleci. Nie komentuje wszystkiego a każdy film który tu oglądałem wymaga krytycznego komenatarza. Co do nauki to nie kwestionuje nigdzie teorii fizyków. Rzecz tylko w tym że one nie stanowią żadnego naukowego obrazu świata, bo takiegoś czegoś nie ma. Kto miałby go tworzyć? Świat atomów i pierwiastków, formułek fizyki nie jest realny, jest sztuczny, umowny i nie doświadczany przez żadną żywą istotę, bo jest abstrakcją stworzoną do celów praktycznych wyłącznie.Czerwona róża w Maju nie jest widziana przez pryzmat i nic nie faluje w niej z częstotliwością, bo co by nie falowało to nie ma koloru. Barwa w naturze tak nie powstaje i te wyjaśnienia są tylko pewnym ujeciem sprawy a nie obrazem świata a już na pewno nie całą prawdą. Do zbudowania jakiegokolwiek obrazu świata potrzebna jest metafizyka. Nauki ścisłe się tym nawet nie zajmują, tymczasem na kanale się bez przerwy wygaduje głupoty, że jest inaczej i przyrównuje je do autentycznych obrazów świata jakie daje to filozofia to religia, aby te poniżać. To jest sekciarstwo bo nie ma dziedziny naukowej która zajmuje się tym co tu wygłasza się na wykładach. To, że fizyk ma teorie barwy nie ma żadnego powiązania z religią, metafizyką czy nawet innymi teoriami kolorów jak np Goethego. Takie rzeczy można przytaczać jako kalendarium ale filozofia nauki to taka sama filozofia jak inne, a nie żadna nauka, choć bardziej pseudo filozofia, bo tu się nawet nie rozumie czym jest ontologia i epistemologia. Co do cudzołóstwa to odnosiłem się do przykładu podanego przez profesora na filmie. Zmyśla się tu jakiegoś a la uczonego który bada cudzołóstwo w kulturze ale nie wartościuje czy jest to dobre lub złe. Niby jakim cudem można być badaczem zjawiska którego się nie potrafi nawet rozpoznać, bo cudzołóstwo to czyn niemoralny a nie moralnie obojętny. Nie da się tego opisać formułami samej logiki bo ona nawet nie do tego służy. Niestety ale jak ktoś nie rozumie co to znaczy uchwycić coś abstrakcyjnie, czyli nierealnie a sztucznie, to nie rozumie nauki, gdyż ta posługuje się abstrakcjami wyłącznie aby móc wytwarzać. Nauki które nie są wytwórcze i stosowane są czysto teoretyczne i jest fizyka teoretyczna gdzie się buduje obrazy świata ale tylko fizycznego, a więc bez żywych istot, a więc nieempiryczne i tych światów zbudowano wiele. Nie ma zgody co do tego który jest właściwy. Podobnie teorią jest teoria ewolucji. Jest ona częściowo błędna i sprzeczna ale nie ma lepszej w biologii. Nie jest ona sparowana z teoriami fizyki. Tam gdzie jedna kończy tam wchodzi druga ale nie tworzą naukowego obrazu gdyż są tylko tymczasowe i pełne sprzeczności. Naukowcy sciśli to wiedzą ale sekta tego nie rozumie i sama wymyśla sobie z tych teorii własny obraz świata.

  • @jar6193

    @jar6193

    9 күн бұрын

    @@eldoradose Przedstawiłeś rzetelnie swoje poglądy, ale ja nie do końca się z nimi zgadzam. Naukowy obraz świata uzyskuje się poprzez kojarzenie wielu dziedzin nauki wzajemnie się uzupełniających. Rozumienie wymaga umysłu syntetycznego (dokonywanie syntezy wszelkiej wiedzy z wielu różnych dziedzin. Wiedza szczegółowa to zestaw "pucli" które trzeba uporządkować i dopasować, aby uzyskać obraz końcowy. Niestety, syntezy musi dokonać jej odbiorca, poprzez kojarzenie poznanych faktów naukowych. Przeciętny odbiorca bardzo często się gubi w wyniku często niezrozumiałych dla niego twierdzeń lub zjawisk. Mogą wpływać na to wcześniej nabyte poglądy i przekonania, które u wielu wprowadzają dysonans poznawczy. Niezrozumienie pewnych problemów lub zjawisk powoduje krytykę poglądów naukowych zamiast stawianie sobie pytań i szukania odpowiedzi na nie. "...świat atomów nie jest realny..." To Twoje twierdzenie jest wyjątkowo błędnie, bo cała struktura materii ożywionej i nieożywionej opiera się na strukturach energetycznych atomów i cząsteczek. Jedna z współczesnych teorii mówi, że materia (ta ożywiona i nieożywiona) to zagęszczona energia cząstek elementarnych. Nadal nie pojmujesz struktury światła i barw. Na Ziemi nie ma materii, która by wysyłała jakieś promieniowanie (za wyjątkiem pierwiastków promieniotwórczych i sztucznych źródeł światła). Wszystko to co widzą ludzkie zmysły to promienie świetlne odbite od poszczególnych przedmiotów. Barwy powstają w ten sposób, że dany przedmiot ( kwiat, skała, samochód) odbija określony rodzaj fali świetlnej o konkretniej długości, a my odbieramy to jako kolory. Czerń pochłania światło więc tak wygląda, a przedmioty białe odbijają całe spektrum światła białego. Zarzucanie naukowcom, że nie zajmują się metafizyką jest błędem. Kierowało by to poglądy naukowe w kierunku kreacjonizmu. Nauka musi być wolna od jakichkolwiek sugestii istnienia bytów niematerialnych i wpływających na byt na Ziemi i we wszechświecie. Obecnie istniejąca mnogość i różnorodność informacji naukowych (najczęściej nie zrozumiałych dla wielu) prowadzi do ich negowania i potrzeby ich uprawiania. Przez to obserwuje się zniechęcenie i ignorancję nauki. Zaobserwowałem, że na kanałach naukowych ilość zainteresowanych jest nie wielka, a za to na kanale takiego Bernatowicza opowiadającego brednie obserwuje się tysiące wyświetleń. I to jest tragedia, Przekonania nie są nauką, a wiara nie jest wiedzą.