za przeproszeniem TAMPON

@mike-si4bd

4 жыл бұрын

rozdziewiczacz, broń boze🥴🥴🥴

@shittyguitarist2758

4 жыл бұрын

Nie mów tak głośno bo chłopaki usłyszą!

@sorcellerie

4 жыл бұрын

Ale to tylko kredki, spokojnie

@Icey-698

3 жыл бұрын

@@sorcellerie Tylko czemu mama to trzyma w kiblu??????????? XD

Kiedyś miałam zajęcia ala WDŻ z dyrektorem mojego gimnazjum, który zaczął narrację od ''kobieta nie jest człowiekiem bo jak idziesz ulicą i krzykniesz człowieku to kobieta się nie odwróci a mężczyzna już tak''. Ja, mająca 16 lat, krzyknęłam ''złodzieju'' on się odwrócił, więc nazwałam go złodziejem. Wezwał moją mamę, a moja kochana mamusia mnie poparła. Powiedziała że jego zachowanie jest skandaliczne. Poprosiła żeby nie wtłaczał swoich filozofii dorastającym dziewczynom i że nie życzy sobie żeby ktoś wartościował jej dziecko.

@aleksandranakonieczna9880

4 жыл бұрын

Hahaha zazdroszczę odwagi, żeby się postawić w takim wieku 😀

@ryska3

4 жыл бұрын

Dziewczynom* wybacz, ale ten błąd doprowadza mnie do szału. Też bym poparła swoją córkę w takiej sytuacji :)

@julianinja6560

4 жыл бұрын

@@ryska3 Dziękuję ;)

@natanielabieniec9733

4 жыл бұрын

+10

@Karolinar1998

3 жыл бұрын

To ty hyba chocisz do prywatnej szkoły bo w państwowej take coś by nie pszeszło

Jeju jak ja nie lubię takiego podejścia "rodzice powinni uczyć dzieci o seksie bo przecież sami zrobili dziecko". No kurde, jak chcesz wiedzieć coś o fizyce to idziesz do fizyka. To, że działa na kogoś grawitacja nie oznacza, że jest fizykiem. Tak samo jest z seksem. To, że uprawiasz seks nie oznacza, że możesz o nim uczyć. Oczywiście nie twierdzę, że rodzice w ogóle nie powinni mówić w domu o seksie ale nie powinni być głównym źródłem informacji na ten temat.

@tintratak391

4 жыл бұрын

Tym tokiem myślenia w każdej szkole powinien być seksuolog? Dziewczyny wspominają że uczył ich wdż nauczyciel polskiego czy fizyki... Nie sądze aby ich kompetencje były wiele większe niż rodziców.

@avan9730

4 жыл бұрын

@@tintratak391 Do prowadzenia zajęć WDŻ trzeba ukończyć odpowiednie kursy, to, że WDŻ uczy fizyk, oznacza, że ma dodatkowo zrobiony papier do nauki WDŻ. Radzę poczytać i się dowiedzieć, potem się wypowiadać

@tintratak391

4 жыл бұрын

@@avan9730 kurs to nie są jakieś wiele wyższe kompetencje... A jak widać po komentarzach i opowiadaniach jakie rzeczy dzieją się na tych osławionych lekcjach to jest to duuużo za mało. Fizyki czy matematyki uczą nas ludzie po studiach, dlaczego wdż ma być gorszy?

@avan9730

4 жыл бұрын

WDŻ nie jest objęty takimi restrykcjami jak inne przedmioty typu fizyka. Nie jest to tak kontrolowane tym bardziej, że edukacja WDŻ nie kończy się egzaminem i po co studia WDŻ skoro nie jest to tak obszerny materiał? Wszystko z głową

Mój przyjaciel, 16-latek, spytał mnie pół roku temu, czy kobiety w ciąży mają okres. To chyba pokazuje poziom edukacji seksualnej w polskich szkołach, no serio.

@gogodancer4372

4 жыл бұрын

dobrze, że się zapytał, bo by żył w błędzie 😂

@fq.anderson1373

4 жыл бұрын

Mnie kolezanka lat 22 spytała czy od połykania można zajść w ciążę:)

@Wiktoria-hv7jq

4 жыл бұрын

Moj kolega myślał, że uwaga: jeżeli dwie dziewczyny się obwąchają będą miały okres w tym samym czasie. I nie dało mu się przetłumaczyć, że to jakaś bzdura, bo był tego taki pewien

@chiyuki3746

4 жыл бұрын

Ej bo ja nadal nie wiem, czy kobiety w ciąży mają okres a mam 17 lat i jestem dziewczyną xd

@Wiktoria-hv7jq

4 жыл бұрын

@@chiyuki3746 nie Mają, bo okres jest oznaką tego, że możesz mieć dzieci i nie jesteś w ciąży, ale jakby co masz w jajowodach komórkę, które może przyjąć plemniki. Więc podczas ciąży masz spokój z okresem :). A poza tym zwykle jak okres się spóźnia to dziewczyny panikują czy nie są w ciąży, bo ho nie Mają.

U mnie WDR w podstawówce/gimnazjum prowadziła katechetka. Dzięki niej nauczyłem się, że: - korzystanie ze spirali kończy się urodzeniem dziecka ze spiralą w oku, - kalendarzyk to "najlepsza metoda antykoncepcji" (ona sama ją cały czas stosowała i dzięki niej nigdy nie zaszła w nieplanowaną ciążę), - masturbacja jest zła, - jak się pomodlisz do Boga, to przestaniesz być gejem. Dziękuję, już nic więcej wiedzieć nie muszę.

@rosalie3090

4 жыл бұрын

Jezu cooo Z resztą,czego sie spodziewać po katechetce...

@5MINUT

4 жыл бұрын

Spirala najlepsza! Bo to o gejach już mnie średnio dziwi…

@pauliiiii

4 жыл бұрын

Ja pierdole XD

@koooseki2198

4 жыл бұрын

U nas KSIADZ NA RELIGII w 2 technikum próbował wciskać podobne rzeczy. Tak go z klasą wysmialismy że połowa z nas z tej lekcji wyleciała A druga wylądowała u dyrektora. Za to przez wakacje zadbaliśmy o to żeby już nie uczył naszej klasy :)

@Karolina-uz9cb

4 жыл бұрын

@Dorexmix u mnie było podobnie, również nauczycielkami WDŻ były Katehetki.. W podstawówce miałam te przyjemność modlić się przed tym przedmiotem😂, pani czytała nam z książki i były momenty o antykoncepcji o tu, nie koniec, bo to nie po Bożemu

Często wchodzę w dyskusje z moim ojcem, bo mamy odmienne poglądy polityczne (szczególnie w tego typu tematach). Jednego ranka podwoził mnie do szkoły i temat padł na edukację seksualną, której by w znacznym stopniu przeciwny. Wtedy padło to magiczne "to rodzice powinni rozmawiać o tym ze swoimi dziećmi". Z uśmiechem odparłam tylko "Tato. Ile razy rozmawialiście ze mną na ten temat?". Zapadła długa cisza... Pierwszy raz udało mi się go zagiąć

@gogodancer4372

4 жыл бұрын

haha

Dzisiaj w szkole wypadła mi podpaska z torby i się przestraszyłam, że ktoś będzie sobie żartował, a kolego tylko spytał czy mi jakoś nie pomóc, bo słyszał, że niektóre dziewczyny to boli. Było mi tak milutko że ajihfiw

@milejmaj

4 жыл бұрын

awwwww

@kani_salem_666_

4 жыл бұрын

Słodko

@natalka7401

4 жыл бұрын

Itiria Dorian awwww Boże :(( miło z jego strony

@gogodancer4372

4 жыл бұрын

już bym powiedziała, że to mój przyszły chłopak

@a.m9038

4 жыл бұрын

Wow miło

Jak miałem jeszcze WDŻ to cały czas oglądaliśmy te filmy z lat 90.

@argon5821

4 жыл бұрын

Ja ciągle mam te filmy...

WDŻ- wyuczymy dennego życia U mnie wdż to było dno i 3 metry mułu. Uczyła nas pani od przyrody, płakała gdy nikt jej nie słuchał, od 4 podstawówki do 3 gim wkoło było o przyjaźni i cytuje ,,MILOSC W WASZYM WIEKU NIE ISTNIEJE I NIE MOZECIE NIKOMU MOWIC ZE GO KOCHACIE BO NIE UMIECIE JESZCZE KOCHAC " Temat podpasek- Tabu Temat seksu- Tabu Temat tego jak wygląda ciało i się zmienia- Tabu Współżycie to zło Antykoncepcja to zło Jakiekolwiek ,,związki " to zło Chłopcy nie mogli wiedzieć co to okres, dziewczynki co to sperma. To był dramat... nie czuje że szkoła czegokolwiek mnie nauczyła... To przykre że młode pokolenie musi uczyć się z Internetu gdzie wiadomo że bywają różne treści, a potem nie raz slyszy sie od starszych ze mlodziez nie nauczona, ze dziewczyny mlodo zachodza w ciaze, mialam sytuacje ze ,,moher " wydarl sie na mnie w prsychodni ginekologicznej że przyszłam po tabletki (usłyszała gdy rozmawiałam z koleżanką przez telefon) po czym od PANI GINEKOLOG usłyszałam że nie dostanę tych tabletek bo jestem za młoda... mam 18 lat...

@karolinak-a3604

4 жыл бұрын

Spoko Mnie Pani doktor pierwszego kontaktu mało woda święcona nie polała jak poprosilam o recepte na ta letki antykoncepcyjne bo nie zauważyłam ze skończył mi się zapas. Spojrzala na Mnie , zabiła wzrokiem i powiedziala ze Ona nie wypisuje recepty na TAKIE rzeczy bo to nie zgodne z jej przekonaniami...godzine pozniej inny lekarz nie miał z tym problemu

@5MINUT

4 жыл бұрын

O boże, jakie zło :( przykre to strasznie! /H

@yep7564

4 жыл бұрын

Karolina K-a Najgorzej było jak chciałam mkeć tabletki dzień po. 3 kobiety ginekolog wyrzucily mnie z gabinetu mówiąc że nie przyczynią się do zabicia dziecka, a jeden lekarz kiedy już zaczął wypisywać spytał czy zglosilam ten gwałt na policję A kiedy dowiedział się że nie chodzi o gwałt zrobił to samo co poprzedni 3 lekarze. Gdybym serio potrzebowała tej tabletki to byłabym już w zaawansowanej ciąży 😒

@karolinak-a3604

4 жыл бұрын

@@yep7564 masakra ...dramat zeby sie tlumaczyc i o takie rzeczy prosic jakiegos typa w fartuchu. Jak w ogole wykształcona osoba moze twierdzić ze ta tabletka zabije dziecko

@koooseki2198

4 жыл бұрын

@@yep7564 współczuję strasznie... Po pierwsze tak jak mówisz gdybyś serio potrzebowała tej tabletki to pewnie już panika strach i płacz, bo przecież nie ma w prawie zakazu na tą tabletkę A tobie właśnie odbierają to prawo A po drugie to straszne że ktoś kto nazywa się LEKARZEM tak traktuje innego człowieka w potrzebie...

Pamiętam, że ja po takich zajęciach z panią z Always w podstawówce pokazywałam chłopcom w szatni podpaski (na ich prośbę! Chłopcy też chcą się edukować w tym temacie!). Niektórzy ich koledzy sobie z nich śmieszkowali, ale z krytyką spotkałam się jedynie od strony koleżanek - usłyszałam, że jestem zboczona i puszczalska...

@nataliadudra5259

4 жыл бұрын

Klaud Siw taaa, usłyszeć to od dziesięciolatek to szok

@clarereen9022

4 жыл бұрын

Bardzo dobrze zrobiłaś. Przez to właśnie ze uczy się ich że to temat tabu oni potem w wieku lat 20 używają na każdy wybuch naszego gniewu argumentu "masz okres" albo uważają że przesadzamy i to nie boli... Itp... To jest przykre. Brawo dla ciebie że umiałaś się przełamać i nie zrobiłaś z tego tabu, mimo że byłaś młoda i każdy ci wmawiał że to jest tabu.

@faithlessone5394

4 жыл бұрын

"puszczalska"?! Co to ma, przepraszam bardzo, do pokazania komuś podpasek? Te twoje koleżanki były jakieś niedoedukowane jeśli chodzi o język polski...

@kicham

4 жыл бұрын

@@clarereen9022 to jeszcze nic, potem w internecie są kłótnie o to czy znieść podatek na podpaski i faceci liczą, że starczy 5 podpasek za 10 gr dziennie :p

Poszłam w tym roku do liceum i musieliśmy podpisywać karteczki czy chcemy chodzić na religię i wdż. Nikt nie zapisał się na wdż a nasza pani podsumowała że bardzo dobrze bo przynajmniej będzie wcześniej kończyć. Widać miała cel w zawodzie.

@nataliakrakowiak1062

4 жыл бұрын

U mnie tak samo 😂😂

@natalia.romanowicz

4 жыл бұрын

U mnie powiedzieli, żeby się nie zapisywać, bo nie ma nauczyciela. 🤷

Jestem katoliczką, ale jak czytam, że katechetka prowadzi WDŻ to mnie skręca w środku. Rozumiem to wtedy kiedy ona ma faktycznie rzetelną wiedzę, ale z tego co ludzie piszą...

U mnie w gimnazjum były świetne wdż. Pani mówiła wszystko wprost i nie tworzyło to niekomfortowych sytuacji. Omówiła środki antykoncepcji i które są najskuteczniejsze. Podczas zajęć dzielonych na chłopców i dziewczyny omawialiśmy czy coś nas niepokoi w naszym ciele i o regularności okresów. Ogólnie polecam złota kobieta

@5MINUT

4 жыл бұрын

Super! ❤️

Mam 16 lat i znam wszystkie metody antykoncepcji? Ohohoho się uśmiałam lekko xD. Dlaczego was tego uczą? Bo moja kumpela z klasy w wieku 16 lat myślała że mięta to metoda antykoncepcji bo będzie dzięki niej bezpłodna 💁‍♂️. Są ludzie którzy są dorośli i wierzą w taki bullshit więc edukacja na ten temat nie jest nieodpowiednia nie ważne ile ma się lat ten temat jest aktualny bo stereotypów na ten temat jest milion. Dużo młodych ludzi nie ma tez pojęcia o chorobach przenoszonych drogą płciową... Ale na wdż będą nas uczyć o przyjaźni bo czemu nie

@kurobanechan7057

4 жыл бұрын

U nas się gada tylko o aids i paleniu w ciąży. Xd

Również dostałam pudełeczko podpasek firmy A. Pani rowniez mowila nam jak ukrywac podpaski zeby chlopcy sie nie dowiedzieli...masakra 😂

@agatab1310

4 жыл бұрын

Karolina K-a też tak miałam😂

@karolinak-a3604

4 жыл бұрын

@@agatab1310 Znam rowniez dorosle kobiety pod 30 tke ktore ze wstydem sciskaja tampona w rece jak ida do łazienki albo otwierają podpaske i maja problem ze papierek szelesci i nie daj Boze ktos uslyszy ... Mam dwojke dzieci syna i córkę i jedno i drugie ucze od małego ze okres to normalna sprawa i nie ma co z tego robic wielkiego halo

@sheitanyo5317

4 жыл бұрын

Jestem w 6kl szkoły podstawowej. Z kolegami normalnie śmieszkujemy z okresu i masturbacji jak mamy glupawki. Raz pokazałam im podpaskę (tylko ją wyjełam i schowałam) oni normalnie to przyjeli i wiedząc że mam dystans dalej śmieszkowaliśmy. Pani jak zobaczyła że im pokazałam i rozmawiamy o tym krzyknęła do mnie że to wstyd i jak dziewczyna może gadać o takich rzeczach i zaraz jeśli nie przestaniemy o tym gadać pójdę do dyra. Dramat.

@argon5821

4 жыл бұрын

@@karolinak-a3604 No I bardzo dobrze

Moja klasa na zajęciach o asertywności dowiedziała się, że cytując "Trzeba być zawsze asertywnym, nawet w czasie porodu bo jak se powiesz, że dziś nie urodzisz to tego nie zrobisz." obecnie mamy po 23 lata i do tej pory bawi nas to tak samo.

U mnie na ostatniej lekcji wdż: Seks uprawia się po ślubie Najlepszą antykoncepcją jest szklanka wody 😉

@Vulpessi

4 жыл бұрын

Jak szklanka wodny?! xd W sensie w jaki sposób??

@Vulpessi

4 жыл бұрын

@@artill2345 Masakra...

U mnie w szkole jest nieobowiązkowy wdż, ale pewnego dnia, pod koniec szóstej klasy, kiedy trzy czwarte dziewczyn miało już okres przez dobre pół roku, przyjechała pani z always. Podczas 45 minut zdążyła co najmniej 15 razy zaznaczyć że prowadzi klub szermierki. Jej przykładowa wypowiedź wyglądała tak: Podczas okresu możecie uprawiać sport... NA PRZYKŁAD SZERMIERKĘ W MOIM KLUBIE (nazwa klubu) WE WTORKI I CZWARTKI! I na koniec rozdała nawet ulotki.

@Leah-zk5sf

4 жыл бұрын

Nie wiem czy śmiać się czy płakać

Niech ludzie w tym kraju w końcu zaczną traktować nastolatków poważnie.

Ja miałam bardzo dobrą nauczycielkę od Wdż w 7 i 8 kl, pani od biologii ❤️ Wszystko profesjonalnie, bez wstydu, wytłumaczone itd. Tematy psychologiczne i fizjologiczne.Nawet uczyła chłopaków cyklu miesiączkowego, aby wiedzieli jak reagować, jak to wszystko działa. Mieliśmy też takie anonimowe karteczki. Moja ulubione z resztą nauczycielka jak i pedagog szkolny P. Wiesia ❤️Jedyne co było słabe, to że czasami dokańczaliśmy tematy z biologii nie związane z Wdż i czasami brakowało czasu.

@5MINUT

4 жыл бұрын

Ekstra! :)

Mam straszne odczucia co do WDŻ Nic mnie nie nauczono a w domu nie Unią też tłumaczyć to jest straszne W 2 gimnazjum już stwierdziłam że nie potrzebne mi to bo i tak w kółko mówimy o tym samym czyli o podpaskach i jak się rozwija dziecko. Sama musiałam się dowiadywać wszystkich rzeczy z internetu lub u bardziej doświadczonych koleżanek. Przykre to bo serio ktoś musi tego porządnie zacząć uczyć Bardzo dobry odcinek dziewczyny ❤️

W mojej klasie chłopaki są zdiwnieni i zawstydzeni moją szczerością o okresie. 💁🏻‍♀️💁🏻‍♀️

@aleksandranakonieczna9880

4 жыл бұрын

I bardzo dobrze robisz, wręcz wyświadczasz im i społeczeństwu przysługę!

@sheitanyo5317

4 жыл бұрын

Też tak mam! Ale u mnie mieli na początku lagi a teraz już normalnie o tym śmieszkujemy!

My mieliśmy WDŻ z katechetką. Każdą lekcję rozpoczynaliśmy modlitwą, a potem babka nam wmawiała, że tampony to dzieło szatana, a prowadzenie własnoręcznego kalendarzyka to najlepsza forma antykoncepcji.

U mnie WDŻ od podstawówki do 1 klasy gimnazjum wyglądało tak: przyjaźń, miłość i narkotyki - najważniejsze tematy które trzeba omówić zabezpieczenia przed ciążą i chorobami - polegało na tym, że nauczycielka wypytywała nas jakie znamy formy zabezpieczania się i na tym się kończyło, mówiła rzeczy o których już wszyscy wiedzieli więc cała klasa zasypiała albo potajemnie zajmowała się czymś innym Oczywiście filmy z dobrym duchem musiały być, no a jak XD W podstawówce mieliśmy raz możliwość napisana anonimowych pytań na karteczce na które nauczycielka odpowiadała. Wszystkie pytania były dla jaj żeby się pośmiać. Była Pani z Always. Zaprezentowała jakie to te podpaski z tej firmy są wspaniałe bo szybko się wchłania i jest sucha po krótkim czasie. Dowiedziałam się, że kobieta w czasie okresu w jeden dzień "wypływa" z niej łyżeczka krwi. No ciekawe XD Gdyby tak było to moja podpaska nie byłaby cała czerwona hmmm

Mama Werki to najlepsza osoba jaką znam, chociaż jej nie znam! 😂❤

A ja nie dostałam pudełeczka :( miałam zestaw 3 podpasek i kilku wkładek higienicznych w folii

@faithlessone5394

4 жыл бұрын

Smutne. Pewnie musiałaś w takim razie znaleźć inne sposoby na ukrycie podpasek przed chłopcami z klasy. 😂

@kamilawudzik9956

4 жыл бұрын

@@faithlessone5394 Darłam się na nich żeby mnie zostawili w spokoju, bo mam okres. Nagle żaden do mnie nie podchodził i na korytarzu szłam jak Mojżesz przez morze czerwone

@faithlessone5394

4 жыл бұрын

@@kamilawudzik9956 No widzisz, umiesz sobie radzić 😁

@loylen965

4 жыл бұрын

@@kamilawudzik9956 ja nic nie dostałam, nawet podpasek :/

Śpieszmy się kochać edukację seksualną w naszych szkołach, tak szybko zastąpią ją lekcje religii.

@andrzejg921

4 жыл бұрын

Masz rację, ale ja nie mogę, JESTEŚ WSZĘDZIE!!!😄

@kamilaannapiech

4 жыл бұрын

😂

@natik1242

4 жыл бұрын

True story

@koprolity

4 жыл бұрын

@@andrzejg921 Cieszę się, że wszędzie mi towarzyszysz:)

@koprolity

4 жыл бұрын

@@kamilaannapiech Witam:)

Jejku, też miałam filmy z dobrym duchem w domu w podstawówce i już wtedy to była dla nas żenada. A najlepszym podsumowaniem wdż/edukacji seksualnej jest zasłyszana od dziewczyny z mojej szkoły (czasy liceum): - Rozmowy o miłości, seksualności w liceum? Ale to jest zdecydowanie za późno. I wtedy ogromne zdziwienie nauczycieli...

Już po tytule wiem, że będzie dobre XD

@5MINUT

4 жыл бұрын

A JAK 🤪

O tak! DOBRY DUCH DOMU pamiętam typa 😂 Ten jego spokojny do przesady głos mnie przerażał 😬

Przez całą podstawówkę i gimnazjum na wdz nie nauczyłem się niczego, ba w gimnazjum nauczycielka grała sobie w karty na lekcji.w liceum uczyła nas pani od biologi i naprawdę te lekcje były bardzo fajne, od razu powiedziała, że dzielenie na chłopaków i dziewczyny jest bez sensu i nie zamierza robić żadnych tematów tabu. Oglądaliśmy na lekcjach m.in. zdjęcia różnych chorób płciowych, czy oglądaliśmy filmy o tym jak wyglada biznes porno. Naprawdę wartościowe zajęcia.

te filmy z dobrym duchem ogląda się do tej pory...

Fajnie ,że o tym mówicie . O tych podpaskach to racja , w 6 klasie podstawówki Pani wychowawczyni zamknęła nas w gabinecie ( same dziewczyny) i pokazała jak wygląda podpaska :) a chłopcy byli oczywiście tak ciekawscy ,że zaglądali przez okienko co my tam robimy.. tak , tak pierwsza podpaska to były always-y bodajże dwie sztuki w pudełku :) Ciekawy temat. U Mnie było wychowanie do życia w Rodzinie w wieku 18 lat /19 lat. i nic z tego nie wynikało... nuda...każdy ziewał...

U mnie na religii ksiądz powiedział że dzieci urodzone przed małżeństwem nie powinny żyć. Jestem takim dzieckiem i nie powiem smutno mi się zrobiło

proszę zacznijcie robić podcastt

@5MINUT

4 жыл бұрын

Matthew Buffay proszę dodaj nam godzin do doby 😅 Ogólnie ciagnie każdą z nas, ale to nie takie proste ;)

Mój wdż w gimnazjum był poprawny. Z początku szkoły średniej był zajebisty. Kobieta, która go prowadziła miała świetny kontakt z młodzieżą i nieszablonowe podejście. Wszyscy chętnie chodzili, potem zmienili na inną nauczycielkę, która czytała nam podręcznik i wszyscy wypisali się po 2 zajęciach.

@5MINUT

4 жыл бұрын

Jak widać - baaaaardzo dużo zależy od nauczyciela.

Na jednej lekcji WDŻ (w 3 gimnazjum z tego co kojarzę) dowiedziałam się od nauczycielki, że jeśli ktoś jest smutny cały dzień to ma depresję.

@5MINUT

4 жыл бұрын

🙃🙃🙃

Ja pamiętam jak pani od Always tłumaczyła nam w podstawówce dlaczego te papierki od podpasek są takie kolorowe. Otoż jest to po to, że gdy będziemy zużyte podpaski wyrzucać do kosza, to gdy ktoś inny spojrzy, pomyśli sobie, że to "cukiereczek", a nie jakaś (o zgrozo) podpaska... WTF, dlaczego robimy z okresu takie tabu i po cholere mam robić z mojej podpaski cukiereczek?! XD

U mnie w gimnazjum WDŻ prowadziły panie od historii, nie za bardzo pamiętam co na nich było, ale wydaje mi się, że były w porządny sposób prowadzone. Wiem tylko, że oglądaliśmy "Galerianki" i potem omawialiśmy temat prostytucji itp. ale też chyba były jakieś stare filmy edukacyjne, na szczęście wzbogacane o aktualny komentarz nauczyciela

U mnie niestety też mówili dziewczynkom żeby się chłopcom nie przyznawali do tego, że mają okres, panie namawiały nas żebyśmy podpaski miały w małej kosmetyczce i mówiły kolegom że mamy tam błyszczyk lub inne kosmetyki, zamiast po ludzku powiedzieć że mamy okres. A co dziwne chłopcy mieli też osobne zajęcia z panią i o okresie wiedzieli. Chora też była kolejność przekazywania woedzy. Na WDŻ w podstawówce mówili o tym że seks może być piękny i pełen miłości (wtedy nikt pani nie wierzył bo byliśmy na to za mali), w 1 gimnazjum mówili o antykoncepcji gdzie to chyba troszkę za wcześnie, myślę że odpowiedniejsza by była 3 gimnazjum/1 liceum. Za to w liceum (hit!) Na WDŻcie mieliśmy o takich tematach jak asertywność, przyjaźń, wartości w życiu. Czyli kolejność im się totalnie odwróciła. A największe oburzenie we mnie rodzi wspomnienie pani od BIOLOGII która na wdżcie przy antykoncepcji wmawiała nam że tabletka po to tabletka wczesnoporonna (dopiero od siostry się dowiedziałam że tabletka nie dopuszcza do zapłodnienia więc żadnego poronienia nie ma). No k... dramat.

My w podstawówce mieliśmy bardzo fajny wdż. Prowadził go szkolny pedagog i zwykle wyrażaliśmy opinie na różne tematy i pan podawał różne ciekawe informacje. Np mieliśmy lekcje o tym z czego składa się miłość i co jest w niej najważniejsze, czym się różni zauroczenie od zakochania, co robić gdy spotkają nas różne niemiłe sytuacje w rodzinie, lub jak pomóc samotnej osobie która prawdopodobnie ma depresje.

Drugs are baaad, mkay?

@andrzejg921

4 жыл бұрын

O, Merta tutaj😃

@MertaOdSimsow

4 жыл бұрын

Moje nazwisko można wyczytać wśród patronów na końcu, więc tak, ja tutaj ;)

@rosalie3090

4 жыл бұрын

@@MertaOdSimsow O hejciaa

@5MINUT

4 жыл бұрын

❤️

@natik1242

4 жыл бұрын

Czeeeść!

9:22 przewijam tu bez przerwy haha nie mg z tego 😂😂😂

Wdz przez całe życie wyglądał u mnie tak samo " kobiety do garuf i rodzenia dzieci " 🙃

7:12 "Metodą prób i błędów" 😂😂

Jestem z osób, które bardzo kłócą się z nauczycielami o takie rzeczy i nie tylko i czytając komentarze aż przypomniały mi się wszystkie kłótnie z katechetką (jestem ateistką, ale chodzę na religie), aż nawet za tym tęsknie przez kwarantannę

Pamiętam że w mojej szkole wdż mieliśmy od 5 klasy podstawówki i w tedy mówiliśmy o tym jakie są potrzeby człowieka (bezpieczeństwo, mieszkanie itp.) i pod koniec oglądaliśmy „Ósmoklasiści nie płaczą” i chodził tylko jeden chłopak z klasy i prawie wszystkie dziewczyny. Od chyba drugiej połowy wdż był dzielony ale bardzo miło wspominam te lekcje bo mieliśmy serio fajnego historyka i umiał z nami rozmawiać. W szóstej klasie mieliśmy z jakaś inna panią i chodziły na ten wdż 3 osoby (dwie dziewczyny+ ja) bo w klasie do której chodziłam chłopacy dziwili się na widok stanika XD. Rozmawialiśmy o tym czym różni się miłość od zauroczenia oraz przedstawialiśmy swój kręgosłup moralny. Te zajęcia były bardziej z takiej psychologii. Raz też przyjechała pani z allways, rozdała nam podpaski i mówiła o zmienianiu się ciała czy coś. Dziewczyny z mojej klasy gdy ja na luzie wyszłam złymi podpaskami z klasy zaczęły gadac, że mam to schować i „czy jestem jakaś nienormalną bo chłopacy zobaczą!”. To była szósta klasa z tego co pamiętam. Na wycieczce szkolnej zapomniałam raz podpaski i zapytałam czy mogę podpaskę od pani. Ona wepchnęła mi ją do kieszeni a ja mówię, że dziękuje czy cis takiego, a ona „idź szybko do tej toalety bo jeszcze chłopacy zobaczą!”. Na basenie (na tej samej wycieczce) musiałam pierwszy raz założyć tampon i zwyczajnie nie zdążyłam włożyć go poprawnie, a pani wolała na zbiórkę. Ja biedna z tym tamponem jak mnie tak mocno obcierał i jeszcze sznurek mi wystawał, a pani „co tak długo. Zaraz.. Ty masz tampon?” i zaczęła się śmiać ja poszłam do przebieralni i przeżyłam na szczęście ale pamiętam tekst jednej z moich koleżanek „ej to ty teraz jak masz tampon nie możesz sikać nie?” w tedy serio mega mi się chciało śmiać ale się powstrzymałam. Naprawdę jedyne co mnie boli to to, że same dziewczyny oraz kobiety wstydzą się tego i tworzą wokół tego sztuczną otoczkę. Ja sama mówię otwarcie o tym i chłopacy to rozumieją, a nawet dopytują bo nigdy nikt im tego nie powiedział! Wśród chłopców krąży tyle stereotypów, które ktoś im kiedyś powiedział, że aż głowa boli. Pamiętam ich zdziwienie gdy dowiedzieli się, że kobiety mają takie coś jak łechatczkę i to właśnie zazwyczaj dzięki niej dochodzi do orgazmu. Lekcje edukacji seksualnej moim zdaniem są jak najbardziej potrzebne ponieważ i dziewczynki, jak i chłopcy w moim wieku zwyczajnie tego potrzebują!

Na wdż chodziłam tylko w podstawówce, miałam zajęcia z katechetą który uczył nas że trzeba obcinać paznokcie, używać dezodorantów itp., oraz dopasowywaliśmy cechy dziewczynek do dziewczyny i cechy chłopaków do chłopaka „Chęć zawojowania świata”-była tylko do chłopca

U mnie wdzwr polegał najpierw na rozmowie o miesiączce, potem rozmnażaniu się I "poznawaniu swojego ciała"(uczyła mnie wtedy nauczycielka od historii), potem im byłem starszy to mialem zajęcia tylko o przyjaźni (z Dyrektorem szkoły)

Moim zdaniem edukacja seksualna jest potrzeba, problem tkwi w tym że prowadzą ją nieodpowiednie osoby. Katecheta i wdr? Yyy 💁

Akurat zabierałam się za naukę do egzaminu z rozwoju seksualnego człowieka a tu taki filmik 😍 Dobry wstęp 😁

No to u mnie WDŻ wyglądał tak przez 5 lat: najpierw trochę o rodzinie, przyjaźni, miłości. potem lekcje były oddzielnie dla chłopców i dziewcząt. I tam były poruszane takie bardziej sprawy intymne związane z dojrzewaniem: czyli okres, pani pokazywała nam podpaski, tampony itd albo o tym, by uważać i bronić się przed złym dotykiem. W 6 klasie była tamta pani z always. Bodajże w 8 klasie pamiętam, że miałyśmy o przedwczesnej inicjacji seksualnej i jej skutkach, ten kalendarzyk, a na metody antykoncepcji zabrakło godzin. Także myślę, że nie było aż tak źle

Moja nauczycielka od WDŻ klocila się z podręcznikiem i badaniami pokazywanymi przez uczniów. To był ten typ, który twierdzi, ze zabezpieczanie się w małżeństwie to jest choroba, nie ma czegoś takiego jak orientacja seksualna, a jak mężczyzna chce seksu to kobieta musi się zgodzić. Cała klasa się wypisała, nie miała kogo uczyć 😜

Kocham was jesteście najlepsze🤩😍😍😍

Ja jak miałam WDŻWR to miałam je z moją wychowawczynią i tłumaczyła nam że faceci nie mogą wiedzieć że okres istnieje, kobiety nie strają (dosłownie tak było) oraz gada że nie możemy uprawiać seksu przed ślubem xDD w 6 klasie w nowej szkole to raz mówiła że anoreksja to nie choroba psychiczna xDDDD, depresja to tylko chęć atencji. A ja np. jak se idę z kolegom to mówię że jak będzie miała jakieś chumorki to aby wiedział że akurat teraz mam okres (jestem jedyną taką w klasie ale nie chcę poprostu aby on się na mnie obraził)

Zazdroszcze mimo wszystko pozytywnych wspomnień z wdż... Moja nauczycielka wdż była też katechetką więc o istnieniu antykoncepcji dowiedziałam się z internetu 🙄🙄

Chodziłam do gimnazjum do szkoły katolickiej. Ogólnie nie narzekałam,aż w 2 klasie pojawił się problem wdż. Teoretycznie uczyła nas osoba świecka- ale była to nauczycielka religii także nie było to ani trochę obiektywne. Niby opowiadała o antykoncepcji i wielu innych rzeczach,ale nie dało się z nią wejść w żadną dyskusję,nie słuchała naszych sugestii dotyczących lekcji. Kiedy z przyjaciółką próbowałyśmy się wypisać- bo podobno zajęcia były nieobowiązkowe wylądowaliśmy u wicedyrektorki,która kategorycznie zabroniła nam wypisania się z tych zajęć a na nasze argumenty odpowiadała,że co my możemy wiedzieć o życiu żeby dyskutować z panią od wdż :) Także całą 3 klasę gimnazjum spędziłam na tych zajęciach zaciskając zęby i powstrzymując się od złośliwych komentarzy bo wiedziałam,że to walka z wiatrakami. Teraz jestem w trzeciej klasie liceum,w pierwszej klasowo zdecydowaliśmy,że rezygnujemy z zajęć WDŻ i w sumie jestem zadowolona z tego faktu

U mnie na WDŻ-ach było podobnie jak u Werki. W podstawówce całkiem spoko, było o narządach płciowych, mogliśmy o różne rzeczy zapytać; w gimnazjum za to przez pół roku rozmawialiśmy o asertwyności, zero o antykoncepcji itp. Ale gadaliśmy o tym na przyrodzie za to 😁 Żałuję, że się z tego WDŻ nie wypisałam:/ W liceum od razu zaznaczyłam, że nie będę chodzić 💁🏻‍♀️

U mnie też była pani z Always z tymi pudełeczkami na podpaski 🤪 ogólnie to pamiętam tylko zajęcia z 4 klasy podstawówki o miesiączce. Mam wrażenie, że za mało się mówi o chodzeniu do ginekologa. W Polsce nadal najczęściej pierwsza wizyta odbywa się, gdy kobieta jest już w ciąży. 😳

@natalka7401

4 жыл бұрын

Karolina Piekarska może gdyby wytłumaczyli co i jak przebiega, nie byłabym taka zestresowana lmao

@tonymavi3402

4 жыл бұрын

Racja, zwłaszcza chłopakom, którzy twierdzą, że mężczyźni nie chodzą/nie muszą chodzić do ginekologa. Tak jak mój narzeczony mnie ostatnio zaszokował mówiąc, że nigdy nie był u ginekologa (nawet na zwykłą konsultację), że faceci chodzą do urologów tylko.

Kocham was oglądać dziewczyny!

@5MINUT

4 жыл бұрын

Alex YT. Bardzo nam miło! ❤️

ja już nawet nie pamiętam co u nas na zajęciach było.. wiem, że był smiech i zażenowanie. Oczywiscie w domu też nikt nie uczył. Więcej o sobie nauczyłam się też z biologii niż z wdż...

Moja pani z WDŻ jakieś 8 lat temu powiedziała, że jeżeli homoseksualista bardzo chce to można go wyleczyć. Serio. Po zajęciach się jej dopytałem czy dobrze usłyszałem, bo nie wierzyłem w to co słyszę.

Miałam wdż w podstawówce i w gimnazjum, w liceum nie było. W podstawówce też przyjechała pani pokazywać nam podpaski i tłumaczyć co to jest okres itd. (oczywiście bez chłopców, bo po co chłopakom ta wiedza, co nie). A ogólnie uczył nas facet, który wszystko obracał w żart i w sumie z tamtych zajęć nic nie wyniosłam. W gimnazjum było to samo, były tylko żarty, nic na poważnie a większość lekcji była o przyjaźni. Nawet gdy ktoś miał pytania to babka nie potrafiła normalnie odpowiedzieć. Też uważam, że nieodpowiednie osoby prowadzą te zajęcia,. Ja większość wiedzy uzyskałam z internetu. Na przykład o temacie o tym jak przebiega ciąża z lekcji mało co pamiętam i większości nauczyłam się przez internet (mimo, że nie nie mam dzieci, ale zawsze lepiej mnieć jakąś wiedzę na zapas xd), o antykoncepcji, jakie są metody, jak działają, jakie są skutki uboczne też większość wiem z internetu, bo wydaje mi się, że w gimanzjum były tylko wymienione jakie są metody ale nie było rozszerzonej wiedzy na ten temat.

W podstawówce miałam przez całe 6 lat WDŻ może ze 3 razy, ponieważ prowadziła je pani dyrektor kora miała "ważniejsze sprawy" ale muszę przyznać że dużo się z nich dowiedziałam. W gimnazjum to była istna żenada, naszczescie się wpisałam, w liceum nie miałam żadnych takich zajęć, a pani wychowawczyni powiedziała że jak mamy jakiś problem "z tej działki" to mamy kierować się do pani od Religi lub psycholog. Nie ubolewam z braku tych lekcji, nigdy mi ich nie brakowało, a muszę przyznać że jestem bardziej doksztalcona niż nie jedna wilka pani od WDŻtu. Pozdrawiam

Super podejście do tematu, kiedy ja byłam w podstawówce nasza pani od WDZ gadała o przyjaźni i hot tematem był okres X D

"Pani z always" i te gadki o pudełku kredek! one chyba to powtarzają jak mantrę. A tampony tampax to cukierki.

Na początku miałam wdż z nauczycielką od religii... To był koszmar. Ona sama była strasznie stara, a karty pracy, które nam dawała miały na celu pokazać nam, jak wygląda "prawidłowa rodzina" czyli-kobiety sprzątają, zajmują się dziećmi, gotują, dzieci się grzecznie bawią, a mężczyźni odpoczywają przed telewizorem z gazetą. Przez rok, kiedy chodziłam tam, to "nauczyłam" się też, że z każdym problemem trzeba iść do katechetki lub księdza, bo oni wiedzą najlepiej. W gimnazjum było lepiej, bo mieliśmy z nauczycielką historii i ona była po prostu najlepszym człowiekiem, jaki mógłby być, więc chociaż byłam wpisana z wdż, to sobie z chęcią na jej zajęcia chodziłam xD

Wdz w gimnazjum miałam z katechetka. Oczywiście chłopcy i dziewczyny mieli zajęcia osobno a standardem każdej lekcji były filmiki z lat 90 ale najgorsza rzeczą jaką wtedy usłyszałam to że każdy środek antykoncepcyjny to środek wczesnoporonny i że rodzinę da się planować w naturalny sposób. Oczywiście nie było mowy o żadnym seksie tylko planowaniu rodziny

Osobiście na WDŻ nie chodzę od podstawówki, bo za każdym razem trafiłam na "niegortunnych nauczycieli" jedni byli ideologistami, inni traktowali nas nieadekwatnie do wieku. Podsumowując - porażka

Ja tak naprawdę nigdy nie musiałem chodzić na wdż, wszystko już wcześniej wiedziałem, a mam i miałem w miarę spoko wdż. Chodzę tylko i wyłącznie po to żeby przypomnieć sobie niektóre rzeczy i porozmawiać.

U mnie zajęcia prowadziła pani od nauczania wczesnoszkolnego. Na zajęciach, takich że chłopcy i dziewczęta razem to też pani odpowiadała na pytania ze skrzynki. Pamiętam pytanie od jakiegoś chłopaka: co robić, jak dziewczyna ma okres. Pani się chyba zawstydziła i powiedziała tylko :hihi, być dla niej miłym. Na zajęciach osobno dziewczyny i chłopcy dała nam raz książeczki, w których były narządy żeńskie (pani nie pozwalała patrzeć na męskie ale potem jednak zmieniła zdanie) i typy różnych biustonoszy. Na następnych lekcjach sprawdzałyśmy kartkówki drugoklasistów, o tym, ile dni ma który miesiąc. Fascynujące zajęcie, tak mnie to wychowało do życia w rodzinie 🤔😆

Nasza pani zawsze podkreślała że wdż to wychowanie do ŻYCIA a nie do życia w rodzinie, i bardzo dobrze te zajęcia wspominam

Rok temu w pierwszej technikum moja nauczycielka wdż (ucząca też biologii) włączała nam filmy. Jeśli mówiliśmy o narkotykach czy innych urzywkach było ok ale kiedy pojawiały się słowa "dziś dowiecie się o rozmnażaniu ludzi" robiła się cała czerwona włączała film i szła na zaplecze klasowe lub wogóle wychodziła z klasy

Nam pani na wdż w gimnazjum (2015 roku) puściła film o przestrzeganiu wstrzykiwaniu sobie kompociku XDDDDD

@mariak.s.9836

4 жыл бұрын

Aktufka XDDDDDDDD

@youresoblind

4 жыл бұрын

też miałam o kompociku w gimnazjum

@wrntzsa.ala831

4 жыл бұрын

Ja też w gimnazjum go oglądałam

Moja podstawówka miała coś na wzór castingu do roli nauczyciela WDŻ i przez kilka zajęć co tydzień przychodziły do nas różne osoby i prowadziły zajęcia. Hitem była pani, która powiedziała, że seks przedmałżeński powoduje raka.

Ja w gimnazjum miałam spoko panią i podobały mi się zajęcia. W trzeciej klasie chodziło tylko kilka osób, więc mieliśmy kameralne grono i rozmawialiśmy na różne tematy, od seksu, przez metody antykoncepcji, choroby weneryczne, po komunikację i problemy. Oglądaliśmy też jakieś filmy, ale tylko jeśli mieliśmy ochotę. Ta sama pani uczyła nas też WOSu i razem z kolegą przygotowaliśmy na lekcje WOSu (bo na WDŻ chodziło mało osób) prezentację o LGBT. Pani normalnie pozwoliła nam ją przygotować. Nie był to dla niej temat, którego należy unikać (za to szanuję ją jeszcze bardziej).

Ogólnie to u nas wdż w podstawówce prowadziła katechetka i wpajała nam że tampony to zło bo to jest terytorium faceta i tampony mogą nam sprawiać przyjemność i jeśli jesteśmy w związku to to jest "połowiczna zdrada" 😂😂😂 ona nigdy nie próbowała użyć tampona skoro uważa że tampon może "sprawić przyjemność"... Dlatego ja na wdż już nie przychodze i od razu się wypisuje

I've been waiting

1:44 fizjologii 😊 fizjonomia to bardziej kojarzy mi się z twarzą, wyglądem

U mnie w liceum jeszcze były filmu i książki z lat 90. Do tego pani bibliotekarka potrafiła mówić tylko o kalendarzyku jako metodzie antykoncepcji. A kiedy mówiła "prezerwatywa" to była chyba zawstydzona XD o innych metodach oczywiście się nie mówiło. Mimo że połowa dziewczyn w klasie straciła już dziewictwo i do tego brały tabletki antykoncepcyjne 😆

9:22 haha, uwielbiam!

Wdż. Najwięcej dowiedziałam się w gimnazjum. Szkoła średnia i podstawówka. Dramat czytanie książki na lekcji. Przeczytane to w telefon i tyle.

Uważam że podstawowym błędem wdż to jest to że ludzie którzy nauczają go, również często nie są do tego przygotowani. Fajnie by było gdyby taką lekcje prowadził ktoś prawdziwie przygotwany do tego

Moja pani od WDŻ w gimnazjum zabroniła nam używać tamponów, żeby się 'niepotrzebnie nie rozpychać przed porodem' 😭😂😭

Nam pani z firmy Always, powiedziała, że absolutnie nie możemy pokazywać chłopcom podpasek, które dostałyśmy bo w innej szkole podobno poprzyklejali je do ścian na korytarzach. Żeby temu zapobiec wystarczyłoby edukować o okresie również chłopców 🤦‍♀️

Ja niestety w gimnazjum miałam katechetke jako nauczycielke w tym temacie. Udało mi się dowiedzieć takich "mądrości" jak: prezerwatywy powodujące odpadanie męskiego członka czy masturbacja, która przywołuje szatana. Na moje szczęście nie uwierzyłam w to jednak cześć dziewczyn w mojej klasie była przekonana o prawdziwości tych słów. Doszło nawet do tego że baly się iść do ginekologa na badania kontrolne. To mnie smuci, bo później takie osoby boją się mówić o swoich potrzebach czy dolegliwościach bo pójdą do piekła przez wizytę u lekarza. Rozumiem wiarę, ale doprowadzanie tak naprawdę przez nią młode dziewczyny do strachu przed swoim ciałem nie jest w porządku

Hania, czy mogłabyś dać namiary na tę książkę, o której wspominasz?

Ja miałam wdż tylko w gimnazjum i chodziłam na nie przez jakiś rok, choć większość osób wypisała się po pierwszych zajęciach. Pamietam, że na jednej lekcji nauczycielka dała nam kartki i kazała narysować naszego idealnego chłopaka. Do tej pory nie wiem co to miało na celu. Poza tym „dowiedziałam się” od niej, że osoby trans biorą się stąd, że ich rodzice kupowali im w dzieciństwie ubranka i zabawki dla płci przeciwnej,bo nie mogli pogodzić się z płcią dziecka. Masakra.

Hej Hania możesz podać tytuł tej książki o której wspominałaś w filmie ?

@emiliapusio3174

4 жыл бұрын

Magda P Seksuolożki

Ja nie miałem edukacji seksualnej w szkole ani nie było jeszcze internetu. W tym kontekście słowa "Szukajcie a znajdziecie" nabierają innego znaczenia. Źródłem wiedzy byli rówieśnicy bo jak się siedziało na boisku szkolnym większość czasu to się o tym też rozmawiało. No i gazety (z artykułami czysto merytorycznymi oczywiście). 😂

U mnie była wdż uczyła katechetka. Przekonywała nas, że homoseksualizm to "wynaturzenie", i jak to ujęła "to nie tak, że macie się tego wstydzić, ale po prostu tego nie pokazujcie (nosz japieprze). Powiedzcie rodzicom w takiej sytuacji, bo to normalne, znaczy- no nie do końca, bo to jednak nie zgodne z prawami natury i tym, jakimi nas Bóg stworzył". Siedziałam z koleżanką w ławce, zaczępiłam ją w ramię by powiedzieć jej co o tym sądzę, wiecie co ta katechetka na to? "Nie dotykaj jej na moich lekcjach" z takim wymownym tonem i uśmieszkiem, no myślałam że zdechnę tam po prostu-

Nie rozumiem dlaczego rodzice mają edukować dzieci w tym temacie... Mam 19 lat i wciąż jak słyszę od matki cokolwiek o seksie to każe jej się zamknąć i robię się bordowa po końcówki uszu w dosłownie ćwierć sekundy... Nie ma nic bardziej wstydliwego niż rozmowa o tym z rodzicami. Gdzie ja już z osobami takimi jak nauczyciel czy koleżanka umiem rozmawiać całkowicie normalnie o tym.

Mnie najbardziej rozwala to, że jak masz wdż w szkole to mówią ci, że no są i podpaski i tampony, ale dziewczynki w tak młodym wieku powinny używać raczej podpasek. I potem są kobiety, które w wieku 20-kilku lat nie wiedza jak włożyć tampon, bo nie znają na tyle dokładnie swojej budowy, a trochę głupio się w tym wieku kogoś poradzić, bo w końcu masz ten okres już od jakiś 8 lat XDXDXD.

Haniu jaki tytuł ma ta książka?

Kiedyś byłam w sklepie i kupowałam właśnie tylko podpaski, poszłam do kasy zapłaciłam i chciałam iść a kasjerka do nie z wielkimi oczami że jak to tak chce iść bez reklamówki to przecież podpaski xD jeszcze by ktoś zobaczył no tak xD

Kiedyś w podstawówce byłam na kolonii, moja koleżanka stwierdziła,że podczas okresu nie wolno się myć,bo można dostać krwotoku mama jej tak powiedziała niby xd. Miałam z nią i inną dzieczyną pokój poszłyśmy we dwie do pani opiekunki a ta przeprowadziła z nią rozmowę, że podczas okresu należy szczególnie dbać o higienę, bo namnażają się bakterie i może się coś złego stać. Nasze lekcje WDŻ ograniczały się do rysowania plakatów w wieku 15 lat bodajże, o tym, że musimy wszystkich szanować... O podpaskach coś tam było i seksie ale to prawie nic... U mnie w rodzinie raczej mama rozmawiała ze mną na takie tematy i przekazała co robić podczas pierwszego okresu, co to jest seks i jakie niesie ze sobą konsekwencje i do dzisiaj nie ma problemu by rozmawiać o tak inymnych rzeczach bo jesteśmy dorosłe i obie rozumiemy o co chodzi i jednak nie ma z tym problemu.

Weronika, twoja mama jest wspaniała ♥

U mnie dziewczyny miały wdz dosyały podpaski, gadały o antykoncepcji i o miesiączkach, a nas chłopak}ów wysyłała na wf do klasy sportowej. I jej orgumentem było mam coś pilnego. ( taaa oczywiście) Tą pilną sprawą było picie kawy u pani bibliotekarki, a skąd to wiem? Otóż pan z wf wysłał mnie z papierami i dziennikiem do pani bibliotekarki. A pani od wdz na spokojnie se gadała piła kawe. A jak się odróciła to zaczęła na mnie się drzeć co ja tu robie, a ja mówie przyszłem z dziennikiem. I tak wyglądało u mnie przez cały rok

Jak się nazywa książka o której mówi Hania?

Jaki jest tytuł tej książki?