Ha, ha. To jest zegar ciemniowy do powiększalnika. Górna pozycja przełącznika służyła do kadrowania odbitki, później przełączała się na środek. Gasła wówczas żarówka i można było włożyć papier światłoczuły. Po naciśnięciu przełącznika w dół rozpoczynało się naświetlanie z czasem ustawionym na przełącznikach. Podświetlenie przycisków jest w kolorze czerwonym, jedynym bezpiecznym w ciemni fotograficznej tamtych czasów.

Oczywiście, że zegar ciemniowy - miałem bardzo podobny w zasadzie działania wynalazek w nieco innej obudowie. W czasach kiedy wszystkiego brakowało oprócz octu był to ogromnie pomocny przyrząd...

Wg mnie to zegar do ciemni fotograficznej (do sterowania powiększalnikiem) czy inaczej zegar ciemniowy ,cyferki podświetlone są na czerwono bo taki kolor używa się w ciemni czarno białej.

To bulbulator ;)

Świetna RZECZ :) Nie wyrzucaj, można zmontować jak było, może to być zabytek ;) A próbowałeś podłączać zasilanie do tego oraz jakies urządzenie sieciowe? Może to był czasowy włącznik/wyłącznik urządzeń?

Jest to zegar ciemniowy jak już to pisali wcześniej. Fajna rzecz. Możesz znaleźć na Facebooku stronę MOF (MAŁE OBJAZDOWEJ MUZEUM FOTOGRAFICZNE) napisz do niego może będzie zainteresowany odkupem

Wyglada mi to na zegar używany w ciemni fotograficznej

Wygląda jak klasyczny zegar ciemniowy do naświetlania papieru foto. Teraz nikt nie ma pojęcia o materiałach światłoczułych i pracy z nimi, no może poza radiologami obsługującymi maszyny wywołujące błony rtg. W świecie fotografii cyfrowej zapomniano o powiększalnikach, zegarach ciemniowych, czerwonych żarówkach...

To wygląda jak stary model sterownika do naświetlacza fotograficznego. Podobną konstrukcje miał mój dziadek przy naświetlaczu do wywoływania zdjęć.

Timer do ciemni fotograficznej. Aaaleee zabytek. Skąd ty to wziąłeś? Nawet takie krótkie materiały są super.

Oczywiście jest to zegar ciemniowy, jakby ktokolwiek miał po roku wątpliwości. Raczej z lat 70-tych niż 80-tych, ale kto wie - komuna inaczej podchodziła do starzenia się technologii.

miałem taki sam śrubokręt jak Ty pod koniec tego filmiku. Kupiłem go w komplecie z moim Commodore 64 na komunię świętą.

Nie rozumiem ani jednego słowa ale fajnie się ciebie słucha

Nie zaszkodzi mu wysłać to urządzenie, niech sie on pogłowi co to jest, może nawet to uruchomi.

Wygląda mi na zegar ciemniowy, z tego co widzę.

Wygląda to na zegar do ciemni fotograficznej, którego zadaniem było odmierzanie czasu naświetlania papieru fotograficznego.

Zegar ciemniowy :)

Im coś dziwniejsze, tym szybciej powinno wylądować na podkładce antystatycznej u Dave'a.

Wiadomo że to najnowsza klawiatura mechaniczna Razera...

To huba część bomby elektromagnetycznej