No video

Czego terapia nauczyła mnie o relacjach z rodzicami? | Jola Szymańska

Każdy na psychoterapii dochodzi do własnych wniosków i zauważa inne rzeczy :) U mnie było właśnie tak. A jak jest u Was? Dajcie znać w komentarzach.
⬇Linki (także do pozostałych filmów o psychoterapii) ⬇
PATRONITE → patronite.pl/j...
INSTAGRAM → / jola_szymanska
TWITTER → / szymanska_jola
FB → www. szy...
WWW → jolaszymanska.pl
______________________________
WIĘCEJ moich filmów o psychoterapii: • PSYCHOTERAPIA
______________________________
W filmie mówię o moim doświadczeniu, posiłkując się Waszymi wiadomościami z IG. Jeżeli czujecie, że Wasza relacja z rodzicami nie jest do końca zdrowa, spróbujcie porozmawiać o niej z psychoterapeutą.
Jeżeli macie pytania o sens i realia psychoterapii, polecam playlistę filmów, w których opowiadam jak psychoterapia wyglądała i wygląda u mnie:
• Czy można uzależnić si...
______________________________
Jak wygląda wspieranie mnie na PATRONITE?
Moi Patroni to grupa kilkudziesięciu niesamowitych ludzi, z którymi:
- mamy specjalną grupę na FB, na której wymieniamy się linkami i przemyśleniami na tematy, o których mówię w filmach i na IG,
- co dwa tygodnie opowiadam na Lajwie o kulisach i zapleczu tego, co robię w sieci ;)
- spotykamy się w realu, najczęściej w Krakowie i Warszawie, ale widzieliśmy się też w Poznaniu, Wrocławiu czy Gdańsku,
- konsultuję pomysły i plany,
- dzielę się materiałami, które nagrałam/przygotowałam, a których ostatecznie nie chciałam publikować (albo nad publikacją się zastanawiam),
- i najważniejsze: z którymi można konie kraść :D O czym nie raz już się przekonałam!
Tu możesz do nas dołączyć: patronite.pl/j....
______________________________
POMOŻESZ MI DODAĆ NAPISY DO FILMU?
Wystarczy kliknąć w trzy kropki pod filmem po prawej stronie i dalej w "Dodaj tłumaczenia", a potem spisać choć fragment. Dziękuję Wam za każdą najdrobniejszą pomoc!
______________________________
Muzyka: Epidemic Sound
Jeżeli spodobał Ci się ten filmik daj łapkę w górę! :-)
Subskrybuj: bit.ly/1RvmlNT
______________________________
Ten film nie jest wynikiem żadnej współpracy.
Dziękuję, że czytasz ten opis ♡ Pod każdym moim filmem dołączam linki, odniesienia, szczegóły. Jeśli coś Cię zaciekawi, zawsze warto tu zerknąć ;) Do zobaczenia :) ♡

Пікірлер: 533

  • @beata1560
    @beata15602 жыл бұрын

    Jestem mama doroslych dzieci I uświadomiłam sobie ile błędów wychowawczych popełniłam w naszych relacjach dlatego zapisałam się na terapie na która chodzę drugi rok i uczę się jak nawiązać dobry kontakt z moimi dziećmi akceptować i szanować ich decyzje i to jest ciężka praca również dla rodziców

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    Super, że jest taka autorefleksja.

  • @nataliabujnowska5632

    @nataliabujnowska5632

    Жыл бұрын

    Gratuluje decyzji , otwartości i odwagi , życzę powodzenia!

  • @peteENpl

    @peteENpl

    Жыл бұрын

    Rodzic, który przyznaje się do błędów i je naprawia to rzaadkość.

  • @kasial2335

    @kasial2335

    2 ай бұрын

    Wow! Super gratuluje❤

  • @womensphilosophy

    @womensphilosophy

    24 күн бұрын

    Zazdroszczę pani dzieciom

  • @Railie777
    @Railie7774 жыл бұрын

    Mam ochotę zaspamować wszystkie osoby jakie znam tym filmikiem. Po prostu nie mam słów żeby wyrazić, jak bardzo jest pomocny i wartościowy. Dziękuję Jola!!!

  • @agast76

    @agast76

    4 жыл бұрын

    Noooooo, ja też nie mam słów.

  • @oliwiamonikasosinska3265

    @oliwiamonikasosinska3265

    4 жыл бұрын

    Właśnie jestem w trakcie wysyłania linku znajomym! Zdaję sobie już w jakimś większym stopniu sprawę z treści tego filmu, ale jednak dobrze to usłyszeć! Świetny materiał, warto, żeby szedł dalej w świat :)

  • @pumpernikulus

    @pumpernikulus

    4 жыл бұрын

    ja też mam takie poczucie, że bardzo wiele osob w moim otoczeniu powinno go obejrzeć, czasem nie zdaja sobie sprawy tak naprawde ze gdzies tam w tych relacjach maja problem, a taki obraz 'przecieka' z tego co mowia i opowiadają

  • @dorotex86
    @dorotex863 жыл бұрын

    Mieszkam od prawie dekady w UK (panstwo akurat bez znaczenia) i mam wielu znajomych z wielu krajow. Mam takie spostrzezenia, ze moi znajomi stąd (akurat tutaj to jest ważne) mają dużo lepsze relacje ze swoimi rodzicami szczegolnie w zestawieniu w typowym Polakiem. Tutaj zwyczaj jest tak, ze 18-latek ma się wyprowadzic z domu i raczej tak się dzieje szczegolnie w tych 'zwyklych' rodzinach (nie patologicznych). Myślę, ze to bardzo pomaga przy calych tych bredniach ze rodzina jest najważniejsza i tylko ona moze zapewnic byt jednostce (cos co KK na sile sprzedaje gdyż to uzasadnia jego istnienie). Kiedy rodzice wychowują dzieci po to aby przygotować je do życia w świecie a nie po to "żeby podaly im szklankę wody na starośc" to latwiej przychodzi rodzicom zaakceptować, że dziecko ktoremu zmieniali pieluchy to teraz dorosly czlowiek ze swoim wlasnym życiem, ktory jest odpowiedzialny sam za siebie i nie mieć wobec nich oczekiwań. Do tego chyba lata komuny i traum wojennych nie pomogly typowym polskim rodzinom.

  • @ingp.7073
    @ingp.70734 жыл бұрын

    Kiedyś przeczytałam, że do psychologa idzie się tylko z dwoma problemami: jeden to ojciec a drugi to matka. Nie można się nie zgodzić.

  • @karolinakarolina6923

    @karolinakarolina6923

    4 жыл бұрын

    Dodalabym trzecie- z rodzeństwem 😂

  • @ingp.7073

    @ingp.7073

    4 жыл бұрын

    @@karolinakarolina6923 też prawda

  • @Kina1

    @Kina1

    4 жыл бұрын

    Masakra, jak nieraz rodzice mogą skrzywdzić dzieci, niektórzy nie powinni nigdy ich mieć... A najgorsza jest ironia losu, że jak ktoś bardzo chce mieć dziecko, ma idealne cechy na bycie rodzicem i kochałby swoje dzieci, to często okazuje się, że takie osoby mają problem z ciążą. A patologicznym osobom lub tym, którzy nie chcą mieć dzieci, ciąża zdarzy się mimo stosowania antykoncepcji. Taką zależność zauważyłam

  • @lacrimaPL

    @lacrimaPL

    4 жыл бұрын

    a ja się mogę nie zgodzic :P moje problemy to tata i babcia o mamie praktycznie nie rozmawiam z terapeutką, moja mama jest super

  • @kasiajaworska8668

    @kasiajaworska8668

    4 жыл бұрын

    Dobre :D

  • @barbaraanna118
    @barbaraanna1184 жыл бұрын

    Okropnie to smutne, że najwięcej ran wynosimy z własnych domów i wcale nie musi chodzić o otwartą przemoc. Brak poświęconej uwagi, bagatelizowanie rozterek dorastającego dziecka, tematy tabu, porównywanie do innych, niedowartościowanie. Każdy przypadek jest oczywiście inny. Tym bardziej kibicuję wszystkim osobom, które próbują odbudować relacje, kiedy jeszcze to ma sens. Z własnymi rodzicami wspólnie, a nie było łatwo, udało mi się na nowo zbudować bliską więź, dopiero po trzydziestce. Cieszymy się sobą zupełnie na nowo. Życzę tego każdemu, kto też się pogubił ♥️

  • @piqulina

    @piqulina

    3 ай бұрын

    Super masz :)

  • @monikastankiewicz3002
    @monikastankiewicz30024 жыл бұрын

    Dziękuję (i jako psychoterapeutka i tak po prostu), że edukujesz na YT na temat zdrowia psychicznego, bo prawie nikt o tym nie mówi, a to takie ważne :)

  • @pumaTe

    @pumaTe

    9 ай бұрын

    Pani Moniko, może nie ma Pani czasu na przeglądanie youtuba, ale jest bardzo dużo materiałów o zdrowiu psychicznym. Podobnie w internecie artykułów, no i oczywiście książek. Miałam pewien zakres psychologii na studiach, a że interesuje mnie to, więc korzystam

  • @sexygomez7752

    @sexygomez7752

    8 ай бұрын

    hojciwcipe

  • @pumaTe

    @pumaTe

    8 ай бұрын

    @@sexygomez7752 , dziękujemy, wzajemnie 👃

  • @lesnyduch4645
    @lesnyduch46454 жыл бұрын

    Gdzieś przeczytałam, że rodzice prawie zawsze są rozczarowani swoimi dziećmi, a dzieci swoimi rodzicami i to pozwoliło mi odpuścić. Dzięki za ten mega potrzebny film

  • @annaszmidt3194
    @annaszmidt31944 жыл бұрын

    Jolu, mnie psychoterapia pokazała, ile elementów z tzw. katolickiego wychowania było dla mnie szkodzące... Każda wzmianka o wstydzie, lenistwie i o przebaczeniu też właśnie. W końcu mamy przebaczać nie 7 a 77 razy. Chcę pozostać w Kościele, ale szukam swojej własnej drogi. A dzięki psychoterapii wiem jedno - nic nie muszę. Naprawdę nic nie muszę. Ani się wstydzić, ani nie być leniwa, ani wybaczać. Pozdrawiam !

  • @jasminnna

    @jasminnna

    4 жыл бұрын

    @@annas3248 Guzik prawda. To szkodliwy, powielany mit, ale nie poprze go żaden mądry psychoterapeuta. Wybaczenie nie jest potrzebne do pogodzenia się z przeszłością i bycia szczęśliwym człowiekiem.

  • @profesortutka

    @profesortutka

    4 жыл бұрын

    Anna S również jestem tego zdania, ale trzeba pamiętać, że wybaczanie po wielkich traumach jest procesem, wybaczyć to nie znaczy zapomnieć. Jest świetna książka naukowca, dr Deana Ornisha, Miłość i przetrwanie. Prowadzi on badania od wielu lat, jak ostatecznie miłość i wybaczanie leczy nas samych i uzdrawia relacje ze światem. Natomiast w temacie relacji z rodzicami, to pewien francuz Tim Guenard napisał autobiografię Silniejszy od nienawisci. Był porzucony przez matkę i katowany przez ojca, będąc dorosłym wylądował na ulicy, żył na krawędzi. "Moje życie jest równie pokiereszowane kak moja twarz. Choćby mój nos. Złamany dwadzieścia siedem razy. Dwadzieścia trzy złamania to sprawa boksu; cztery- dzieło mojego ojca. Najbardziej brutalne razy dostalem od tego, który powinien wziąć mnie za rękę i powiedzieć kocham cię". Guenard pokazuje ścieżkę zmagania się z uczuciem nienawiści wobec rodziców, pełnej zakrętów i potkniec. Ostatecznie wyzwolil się z kręgu przemocy rodzinnej....i wybaczył. Jak mówi: "Może nigdy nie będę spokojny. Bedę pewnie musial rozpoczynac od nowa moje przebaczanie, jeszcze i jeszcze. Czy to jest to 77 razy, o których mówi Jezus? .... Przebaczyc to nie znaczy zapomnieć. To raczej przystac na życie, godząc się z obraza. To trudne, kiedy rana przeszyla całą istotę, pietnujac ja, jak tatuaż smierci.... Trzeba pamiętać. Nie chować swojej rany, ale wystawiać na światło dzienne, ukryte infekuja i wydzielaja trucizne....Daję świadectwo, że nie ma ran, których nie można zabliznic miłością ".

  • @laliday

    @laliday

    3 жыл бұрын

    Ze wszystkim sie zgodze oprocz wybaczania. Wybaczanie jest dla Ciebie nie dla innych. Oni nie potrzebuja wybaczenia, to Ty sie meczysz z tym. Ogolnie akceptacja przeszlosci i skupianie sie na tym co teraz, wybaczenie sobie swoich bledow, to sa rzeczy ktore najlepiej na nas wplywaja. Bylo jak bylo, trudno. Teraz mamy szanse zyc jak chcemy wziac zycie w swoje rece :) Pozdrawiam.

  • @laliday

    @laliday

    3 жыл бұрын

    @@jasminnna - dlaczego mit? Wybaczyc, nie znaczy ze dalej masz z nimi wiez lub kontakt. To po prostu znaczy ze juz tym nie zyjesz, juz nie jestes zla, nie zamartwiasz sie, tylko zyjesz swoim zyciem. Dodam ze chyba o to odpuszczenie mi chodzi. O brak oczekiwan ze swojej strony. Przeszlosci sie nie zmieni, ja kontrolowac drugiej osoby tez nie da sie. Mozemy otworzyc sie i powiedziec co nam na sercu lezy, a nie znaczy ze oni to zaakceptuja, ze nas przeprosza, ze beda tacy jakich potrzebujemy aby byli. Dlatego odpuszczamy sobie, przestajemy sie nekac tym wszystkim. Szukamy pozytywniejszych doznan i robimy rzeczy ktore podboduwuja to kim jestesmy i chcemy byc. Jezeli patrzymy na przeszosc (np w terapii) to po to tez aby sobie samemu odpuscic, siebie zrozumiec, i wyleczyc sie. Ale nie po to aby sie dolowac jak to mi bylo zle. Bylo. Ale teraz juz nie musi byc.

  • @jasminnna

    @jasminnna

    3 жыл бұрын

    @@laliday właśnie o to chodzi, że odpuszczenie a wybaczenie to dwie zupełnie różne rzeczy. Nie musisz wybaczać, żeby przestać się czymś zamęczać. Możesz kogoś po prostu wypieprzyć ze swojego życia, przestaje on dla ciebie istnieć, cokolwiek znaczyć i tyle. A wybaczenie to dar dla drugiego człowieka. Trzeba być tego wartym, żeby taki dar otrzymać. Niektórzy nie są.

  • @Kasia_kasp
    @Kasia_kasp4 жыл бұрын

    Rozmawiałam kiedyś o swoim dzieciństwie z mamą, kiedy sama urodzilam dziecko. Powiedziała mi, że ona nawet nie podejrzewała, że to ma na mnie taki wpływ i zawsze myślała, że wszystko było w porządku, bo nawet jak coś się złego działo to starała się to rekompensować. Dzieciństwo, którego w zasadzie nie miałam, pamiętam zupełnie inaczej niż moja mama, czy nawet mój starszy brat.

  • @astronomerin
    @astronomerin2 жыл бұрын

    Może mało kto to przeczyta, ale w temacie polecę gorąco książkę Lindsay C. Gibson "Dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców". Również pojawiają się wątki, w jaki sposób pozbywać się oczekiwań wobec rodzica. Są też opisane strategie, jak prowadzić relację z rodzicem na nowym, dojrzałym poziomie, nawet jeśli rodzic sam tego poziomu nigdy nie osiągnie. Dla mnie książka zmieniająca bardzo wiele

  • @Eryka_Vintage

    @Eryka_Vintage

    Жыл бұрын

    Dobra książka!

  • @katarzynawieckowska3920

    @katarzynawieckowska3920

    3 ай бұрын

    Świetna książka, też polecam :)

  • @NataliaEwa

    @NataliaEwa

    2 ай бұрын

    Czytałam, również polecam. Pozwala wiele zrozumieć.

  • @jagodazarnowiecka4285
    @jagodazarnowiecka42854 жыл бұрын

    Mnie psychoterapia uczy asertywności względem moich rodziców, co w tej relacji zawsze było dla mnie najtrudniejsze. Trudna lekcja, ale owoce są dostrzegalne 😊

  • @gaburabu480
    @gaburabu4804 жыл бұрын

    Bardzo ciekawe refleksję, ogromną wartość mają sformułowania zawarte w tym filmie. Cieszę się, że ten kanał przeszedł taką ewolucję i że poruszasz takie, a nie inne tematy. Jesteś niesamowitą kobietą, że wprost mówisz o tak trudnych rzeczach i wzbogacasz nas, widzów oraz Twoich czytelników swoimi przemyśleniami, i że tworzysz fajne miejsca w internecie, gdzie można znaleźć otuchę. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszy rozwój ♥️ jestem bardzo wzbogacona o treści z Twoich materiałów ✨

  • @nita11able
    @nita11able4 жыл бұрын

    Ad. 5:20. Kiedy rozpoczęłam psychoterapię, moja mama wyraziła chęć żeby pójść ze mną żeby udowodnić pani psycholog że ona ma rację a moje uczucia się nie liczą 😂

  • @CoastalKiddo

    @CoastalKiddo

    4 жыл бұрын

    Czy ostatecznie poszła?

  • @hidden1878

    @hidden1878

    4 жыл бұрын

    🙉

  • @nita11able

    @nita11able

    4 жыл бұрын

    @@CoastalKiddo widząc jej podejście uznałam że to bez sensu i nie zgodziłam się

  • @joannap2019

    @joannap2019

    4 жыл бұрын

    Spotkało mnie coś podobnego

  • @kikutoss

    @kikutoss

    4 жыл бұрын

    Same here 🙋byłam z mamą na wspólnych trzech spotkaniach, każde to chęć udowodnienia racji, a brak chcecie zrozumienia siebie i mnie. Zrezygnowałam...

  • @wymazona4454
    @wymazona44544 жыл бұрын

    Jolu, Twój filmik tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że zajęcia z psychologii powinny być w szkole i to obowiązkowo (zamiast wielu nieprzydatnych lub nieudanych przedmiotów). Bo często dopiero jako dorośli ludzie możemy zobaczyć jak nasze domy były toksyczne (zwłaszcza jak uda się z nich w końcu wyprowadzić i spojrzeć na wszystko z dystansu i z dystansem), podczas gdy, można by sobie zaoszczędzić tyle cierpienia i łez i wcześniej udać się na terapię.

  • @szylep7122

    @szylep7122

    4 жыл бұрын

    I to od dawna tak powinno byc.

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    @@szylep7122 Zgadzam się! :D

  • @justynaszukalska3777

    @justynaszukalska3777

    4 жыл бұрын

    Hej. To nie psychologia a psychoterapia😉

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    @@justynaszukalska3777 Ale dlaczego?

  • @soniakucharczyk3936

    @soniakucharczyk3936

    4 жыл бұрын

    Zgadzam się! I obowiązkowe testy psychologiczne dla kadry nauczycielskiej; jakieś konkretne sito. Przecież bardzo często jest tak, że w tym zawodzie pracują ludzie bez jakichkolwiek kompetencji miękkich, bez rozwiniętej inteligencji emocjonalnej. Eh.

  • @pavlvs6554
    @pavlvs65542 жыл бұрын

    U mnie relacja wyglądała w ten sposób, że nie miałem żadnych praw, a oczekiwanie czegokolwiek było karane poczuciem winy, jak śmiem oczekiwać czegokolwiek więcej? Cytat: "Ciesz się, że masz co ŻREĆ!" Czego więc nauczyła mnie relacja z matką? Bardzo głębokiego poczucia niezasługiwania na cokolwiek.

  • @Eryka_Vintage

    @Eryka_Vintage

    Жыл бұрын

    U mnie były głównie niekończące się wymagania i wieczne niezadowolenie - skutkiem było poczucie wadliwości... W sumie tacy rodzice są poniekąd "biedni" z tym, że wiecznie tacy niezadowoleni i skrzywieni. Czasem mam wrażenie, że niektórych drażni zadowolenie własnej rodziny, a zwłaszcza potomstwa.

  • @user-xn9bp8dy6h
    @user-xn9bp8dy6h4 жыл бұрын

    Ja miałam zaskakującą sytuację w relacjach z moją mamą. Ona jeszcze nie wiedziała, że jestem na psychoterapii, ale jakoś tak się zdarzyło, że ona zaczęła czytać książki psychologiczne. I dużo zrozumiała. Tak że cud niebiański:)

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    Zdecydowanie cud :)

  • @monikasea

    @monikasea

    3 жыл бұрын

    Super!

  • @nataliagidlewska2024

    @nataliagidlewska2024

    3 жыл бұрын

    Wow

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    He faktycznie fart

  • @kariii98
    @kariii984 жыл бұрын

    Nie wiem jak Ty miałaś Jolu,ale we mnie dużo takich niewłaściwych rzeczy i zachowań wypracowałam przez religię i wiarę. Przez całe moje młode lata wszystkich przepraszałam,martwiła,zmuszalam do wybaczania i spowiedzi ,chciałam zachowywać się idealnie, pomagalam. Dlatego teraz żałuję tych wszystkich straconych lat i to sprawiło,że odeszlam też od kościoła.

  • @nadziejajest9418
    @nadziejajest94184 жыл бұрын

    Żeby mieć jak najmniejszy kontakt z rodzicami wpadłam w pracoholizm. Wybaczyć nie wybaczę. Ten film potwierdził że miałam rację i słusznie broniłam swojego zdania i to kosztem awantury, nie dałam się w manipulować w szantaż emocjonalny. Z filmu wnioskuję że sporo jeszcze mam do przepracowania. Jolu dziękuję za film.

  • @agnieszkaguzik5502
    @agnieszkaguzik55024 жыл бұрын

    Mam podobną relacje. Nie zrobiłabym konfrontacji bo rodzina by mnie zniszczyła. Mieszkam 100km od nich, odwiedzam i sporadycznie. Każda wizyta wiąże się z tym, że po powrocie do domu mam takie złe mniemanie/myślenie o sobie, że nie jestem w stanie sama ze sobą wytrzymać.

  • @riviera537

    @riviera537

    4 жыл бұрын

    Osoba mi bliska jeżdżąc do swojego domu rodzinnego wracała odmieniona. Nagle była rozdrażniona, zamknięta w sobie, smutna. Ciężko jej było wrócić do równowagi. To coś okropnego.

  • @agatahyra4949

    @agatahyra4949

    4 жыл бұрын

    Oj, biedactwo 😪❤️ mam podobne trudności i wiem, że te myśli o sobie są zupełnie bezpodstawne! Trzymaj się!

  • @mojgos6377

    @mojgos6377

    4 жыл бұрын

    Ja podobnie. Już nie jeżdżę do domu rodzinnego. Co za ulga

  • @ewaszymczak23

    @ewaszymczak23

    3 жыл бұрын

    Aga, nie musisz ich odwiedzać. W terapii jest takie powiedzenie: gdzie jest poczucie winy, tam nie ma miłości. Nie rób sobie krzywdy, chroń siebie.

  • @joannakowalska9247

    @joannakowalska9247

    3 жыл бұрын

    @@miszk5690 brzmi to troche jak przezucanie winy na ofiare. Manipulacja

  • @parra9525
    @parra95254 жыл бұрын

    Jolu, musiałam obejrzeć film dwa razy... Za pierwszym razem targały mną takie emocje, że nie byłam w stanie tego opanować. Drugi raz, już spokojniej, z większym zrozumieniem. Zrzuciłam z siebie mały kamyczek, zwany "to nie ja jestem temu winna". Dużo jeszcze tych kamyczków. Zadziwiające jest dla mnie, że tak wiele osób ma podobne "problemy" z relacjami z rodzicami/rodzicem... Wiele kwestii jest nadal dla mnie zadziwiających...Kiedyś człowiek myślał, ze jest jedyny na świecie w takiej sytuacji. Walczmy o siebie i swoje zdrowie. Pozdrawiam :)

  • @KasiaZosia04723
    @KasiaZosia047233 жыл бұрын

    “Zazdroszcze” i podziwiam, ze tak mlodym wieku tyle masz madrosci i odwagi w to wszystko zagladnac. Ja w wieku dopiero 47 lat do tego tak porzadnie dojrzalam...gratuluje!

  • @ewad.6619

    @ewad.6619

    2 жыл бұрын

    lepiej pozno niz w cale. Ja tez dopiero teraz do wielu rzeczy dochodze a mam 35 lat. Lepiej zaczac zyc pelnia zycia pozno niz nigdy :) Pozdrawiam ;)

  • @TheStearine
    @TheStearine4 жыл бұрын

    Ja wychowałam się w rodzinie ojca alkoholika i współuzależnionej matki. Dla nich wiecznie nie byłam idealna. Nie gratulowali mi 6 z chemii na świadectwie, za to krytykowali, że z matematyki i historii tylko 4 (ojciec uważa, że tylko matematyka i historia w życiu się przydają, jak ktoś nie ma 6 na świadectwie z tych przedmiotów to jest zerem i niczego nie osiągnie). Matka nic nie robiła, nie zaproponowała wyprowadzki, rozwodu. Ja miałam myśli samobójcze, ryczałam w poduszkę co wieczór, dołki, modliłam się, żeby któregoś razu ojciec nie wrócił do domu. Zawsze wracał. Im byłam starsza tym mniej rozmawiałam z rodzicami, zamykałam się w sobie, doszło do tego, że bałam się wyjść do ludzi, a w sklepie ogarniała mnie panika. Leżałam całymi dniami w łóżku i miałam doła.Przestałam rozmawiać z ojcem, nie mówiłam mu nawet cześć, z mamą rozmawiałam rzadko. Sama zamykała się w pokoju. Narzekała wiecznie na ojca, że pije, że przez niego nie ma pieniędzy, że sama ma słabo płatną pracę. Narzekała kilka razy dziennie. Czy coś zrobiła? Nie. Przeglądałam z nią oferty pracy i nic. W wieku 22 lat (studiując jeden z cięższych kierunków medycznych, który jest jednolity, 6 lat ciągiem, więc nie można iść do pracy w zawodzie po licencjacie robiąc mgr jak np pielęgniarstwo) poszłam do stałej pracy (wcześniej pracowałam dorywczo) i w przeciągu miesiąca wyprowadziłam się z domu, wynajęliśmy mieszkanie z chłopakiem. Było ciężko, ale dałam radę. Rodzice mieszkają w tym samym mieście, mam do nich 20 min pieszo. Rodzice nie dzwonią, ja dzwonię do mamy może raz na miesiąc, może rzadziej. Mama nie chce nawet zobaczyć naszego mieszkania, zapraszałam ją nie raz na kawę. Ani razu nie zapytała jak sobie radzę. Moja relacja z rodzicami nie istnieje. Moja psychika ma się dużo lepiej, od kiedy nie mieszkam z toksycznymi rodzicami. Wiem, że potrzebuję psychoterapii.

  • @halinamalflorska

    @halinamalflorska

    2 ай бұрын

    Zdecydowanie tematy dobrze bedzie przepracować u psychoterapeuty, ale chce dodać że twoi rodzece też mieli cieżko. Powodzenia

  • @tuzo5493
    @tuzo54934 жыл бұрын

    Wspanialy filmik dotknelas głębokiego problemu.Bardzo wiele rodziców uważa ze należy im się miłość i szacunek tylko dlatego ze są rodzicami a nie powinni na to zapracować i nie chcą zrozumieć jak wielką krzywdę wyrządzili swoim dzieciom.

  • @agnieszkastec8339

    @agnieszkastec8339

    3 жыл бұрын

    Och tak, mój ojciec wszedł już na kolejny level i próbuje wymusić na mnie i siostrze pewne przysługi, decyzje jako argument podając, że on dla nas pracuje, że mamy co jeść i gdzie mieszkać i powinnyśmy być mu za to wdzięczne.

  • @joannakowalska9247

    @joannakowalska9247

    3 жыл бұрын

    @@agnieszkastec8339 wikt i opierunek to podstawa jak ktos decyduje sie na dziecko. Obowiazek. Dziecko nie powinno zyc w poczuciu ze ma odplacic za opieke

  • @Paula-Anna
    @Paula-Anna4 жыл бұрын

    Moja relacja z rodzicami jest bardziej wspaniała niż nie :), jednak nie bez wad. Moi rodzice byli zdumiewająco mądrzy, bo bez żadnych cudownych wzorców, w wieku 20 lat, potrafili wychować dzieci tak, by zbudować przyjacielską relację pełną rozmów i empatii. Teraz mogę z nimi rozmawiać o ich doświadczeniach i błędach - co oni postrzegają jako błędy, a co my. Jest mi strasznie przykro, ile dzieci nie może tego powiedzieć o swoich rodzicach, ilu ludzi decyduje się na terapię, zrywanie kontaktów, jak to rzutuje to życie. Szczerość takich ludzi jak Ty pomaga mi zrozumieć innych, wielkie dzięki za poruszanie takich tematów. 🖤 Co do wybaczenia - totalnie się zgadzam, nie uważam, że bycie rodziną ma narzucać jakieś specjalne ulgi. Strasznie denerwują mnie argumenty 'daj spokój, rodzice to rodzice, masz ich jednych'. No nie. Szkoda życia na burzenie ścian ze stali.

  • @lf4434
    @lf44342 жыл бұрын

    Dziękuję za ten film. Doszedłem do tych wniosków sam lata temu przed zerwaniem z nimi kontaktu. Nie chcę od nich niczego, na nic nie czekam, kieruję moim własnym życiem i mam przyjaciół. Rodzice zepsuli budowę więzi, tak jak mówisz, byli złymi rodzicami. Drażni mnie nacisk reszty rodziny od czasu do czasu ale postawiłem jasno moje granice i będzie dobrze. Trzeba żyć własnym życiem. Dziękuję Ci za ten film! Jesteś wspaniała!

  • @Listydonieba
    @Listydonieba4 жыл бұрын

    Jestem dorosłym dzieckiem niepełnosprawnym i... Dziękuję Ci za ten materiał....

  • @JakubMc-e7n

    @JakubMc-e7n

    Ай бұрын

    Co masz na myśli pisząc niepelnosprawny

  • @Cocco1992kk
    @Cocco1992kk4 жыл бұрын

    Psychoterapia pomogła mi zrozumieć, że mam prawo podejmować swoje decyzje, nawet jeśli nie podobają się one moim rodzicom i że nie jestem odpowiedzialna za problemy w ich małżeństwie. Dorastałam w poczuciu winy i czułam się niewystarczająca bo nie mogłam zadowolić mojej mamy. Po naradzie z psychologiem spróbowałam konfrontacji, ale ktoś, kto uważał się za nieomylnego przez prawie 30 lat, nie jest w stanie zrozumieć swoich błędów. Już nie walczę. Odcięłam się od mamy i żyję własnym życiem - wolnym i szczęśliwym :)

  • @dominikaaaleksandra
    @dominikaaaleksandra4 жыл бұрын

    Jestem osobą, która musi spróbować, aby wiedzieć. Szybko podczas terapii zrozumiałam, że moja rodzina jest toksyczna, a ja jestem rodzicem a nie dzieckiem (dla rodziców i dla rodzeństwa). Nie dziwne, że zawsze czułam się zmęczona. Mój ojciec to typ nieobecny - niby jest, ale umysłowo gdzie indziej, nigdy nie wie co się dzieje itd. Matka z kolei wzorowo manipuluje światem i nie przyjmuje żadnej pomocy, pomimo zawsze jakiegoś problemu. W związku z tym i innymi zaproponowałam terapię rodzinną. Usłyszałam, że to chyba żart i ściema. Patterny rodzinne idą już wiele lat z pokolenia na pokolenie. Stanęło na tym, że nie mówię o terapii, bo oni twierdzą, że terapeutka mną manipuluje. A ja po prostu zaczęłam wyrażać moje zdanie i uczucia (szok, mam je!) Smutno mi, że tyle osób ma identyczne problemy...

  • @grapcio92

    @grapcio92

    4 жыл бұрын

    jesteś na dobrej drodze :) trzymaj sie, bedzie coraz lepiej :)

  • @ogarnaczycie

    @ogarnaczycie

    4 жыл бұрын

    Ja też ukrywam terapię :/ dla mojej mamy to strata czasu bo wyrzuce tylko kase w bloto i nic to nie pomoże

  • @nataliax7364

    @nataliax7364

    3 жыл бұрын

    jakbym czytała o sobie :/ powodzenia damy rade! :)

  • @reginagrobosz8807

    @reginagrobosz8807

    3 жыл бұрын

    Prawda, ale z drugiej strony dobrze, że jest coraz więcej osób świadomych, które chcą się uczyć i rozwijać. Możemy trochę poprawić ten świat. 👍💕

  • @ewelinabarthel5762

    @ewelinabarthel5762

    3 жыл бұрын

    Tez u mnie jest podobnie - to ze ty również to samo przezywasz daje mi sile i poczucie ze nie jestem sama dziekuje

  • @sroka5755
    @sroka57554 жыл бұрын

    Moja relacja z rodzicami jest dość specyficzna. Z jednej strony jesteśmy w dobrych kontaktach, rozmawiamy przez telefon prawie codziennie, sporo wiemy o sobie, a z drugiej strony moi rodzice nie mają jakby zahamowań na temat tego co mogą i powinni powiedzieć, a co nie. Szczególnie gdy widzimy się na żywo, dlatego od dłuższego czasu ograniczam podróże do domu bo to jest często bardzo bardzo raniące. Jak trochę przytyłam to non stop słyszałam, że jestem gruba, że mój chłopak mnie zostawi i znajdzie sobie ładniejszą, że na pewno ma dużo dziewczyn w pracy które wyglądają lepiej niż ja. Jako nastolatka mając mocny trądzik kilka razy usłyszałam od mojego taty, że moja twarz jest "czerwona jak dupa pawiana" i że jakby był chłopakiem to by się ze mną nie umówił. Wiedział, że robię absolutnie wszystko żeby to wyleczyć, ale nie było to zależne ode mnie. I to nie były nawet żadne kłótnie, tylko ot tak rzucony w przelocie komentarz, jak stwierdzenie, że dziś leje. W domu nie było prawa żeby mogła wyrazić emocje, chociaż mój tata robił awanturę o najmniejsze rzeczy, takie jak np upuszczenie łyżeczki na ziemię. Tak więc przez wiele lat moja pewność siebie była na poziomie piwnicy a umiejętność wyrażania emocji zerowa, na studiach nie wychodziłam na żadne imprezy, po zajęciach wracałam na stancję i to byłoby na tyle. Nie miałam chłopaka do 24 roku życia. Do dziś za każdym razem jak przyjeżdżam do domu to jest jakaś "afera" podczas której padają bardzo krzywdzące słowa. A to że jestem gruba. A to że jakaś moja część ubrania im się nie podoba i cały przyjazd są komentarze "no nie, ona wyglada w tym okropnie" albo "no zobacz jak to ją poszerza, że też ona tego nie widzi". Tak jakby mnie nie było obok! A to że źle dbam o mojego chłopaka, bo np nalałam sobie soku pierwsza a dopiero potem jemu i na pewno mnie zostawi (on jest w tym domu ubóstwiany i to prawda, że jest wspaniały). W dzieciństwie w domu było bardzo dużo przemocy psychicznej ze strony mojego taty, codzienny ból brzucha na ostatniej lekcji bo zaraz powrót do domu itp. Karanie za wszystko, czy trzeba czy nie trzeba, a naprawdę byłam dzieckiem prawie idealnym - świetnie się uczyłam, nie potrzebowałam żadnej pomocy, pomagałam w domu. Ale zawsze się znalazło coś co było nie tak - a to nie starłam kurzu na lampie, a to krzywo stałam przy odbieraniu nagrody w szkole (i zamiast się cieszyć z nagrody to całą drogę powrotną była dyskusja, że wyglądałam jak sierota). Jak byłam świetna z matematyki, to przy kłótni zawsze można to obrócić w coś negatywnego - na starość na pewno będę starą panną, dziwaczną matematyczką. I te komentarze "zobaczysz co z niej wyrośnie!" albo "zobaczysz co z niej będzie za 10 lat jak jej pozwolisz na XYZ" i się czułam jak taka tykająca bomba, która niby jest teraz ok ale za 10 lat totalnie wybuchnie i każdy to wie. Wszyscy moi znajomi zawsze byli nie tacy, więc początkowo słuchając rodziców zrywałam niektóre kontakty, dziś mam kontakt z pojedynczymi osobami i dopiero próbuję zbudować sobie grono znajomych. Oczywiście teraz tata każdemu mówi, jak bardzo dumny jest ze swojej córki, jak to idealne dziecko im sie trafiło itp, każdy się zachwyca jacy to wspierający rodzice, a potem wracamy do domu i słyszę kolejny stek uwag. Przez wiele lat nie umiałam się z tego uwolnić, byłam mocno związana z rodzicami ale sytuacje jak powyżej zdarzały się tak często, że szybko wymazywałam je z pamięci. Na szczęście zdecydowałam się na wyjazd na studia do innego miasta i dopiero po latach to wszystko wraca, w dorosłym życiu niestety widzę bardzo dużo swoich myśli czy zachowań, które są pokłosiem tego jak wyglądało dzieciństwo. I widząc jak częsty dłuższy kontakt z rodzicami wpływa na moje codzienne życie, wybieram częste rozmowy telefoniczne o pogodzie i planach obiadowych, zamiast odwiedzania rodziców na kilka dni (mieszkają daleko) i wracania z kolejnym dołem psychicznym :(

  • @frauleinFjord

    @frauleinFjord

    2 жыл бұрын

    Dziewczyno, twoi rodzice (a przynajmniej jedno z nich) wykazuja zachowania natcystyczne. To co opowiadasz, to czysta przemoc psychiczna i dowartosciowywanie sie twoim kosztem. To zadne «dobre kontakty» tylko twoja silna emocjonalna zaleznosc. Jako pierwszy krok ograniczylabym te codzienne telefony. Na sama mysl o tym przechodza mnie ciarki (bo twoja historie znam z autopsji). Terapis to to czego bardziej potrzebujesz niz ich opinii o tobie samej.

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    Twoi rodzice są toksyczni. Postaw granicę. Tak jak piszesz ogranicz kontakt.

  • @AS_72

    @AS_72

    2 жыл бұрын

    Twoi rodzice są toksyczni. Bardzo współczuję. Na Twoim miejscu unikałabym ich. Trzeba się otaczać przyjaznymi ludźmi. A rodzicom mówić wprost co myślisz o ich okropnym zachowaniu. Pozdrawiam 🤗

  • @KasieMusic

    @KasieMusic

    Жыл бұрын

    To jest absolutnie chore! Twoi rodzice nie zasluguja na kontakt z Toba, sorry! Ja mialam podobnie (nie az tak zle), i to sie nie zmienia z czasem - ostatnio pokazalam tacie zdjecie mojej malej coreczki a on "ale brzydka"... mieszkam za granica i staram sie o kontakt minimum, tez polecam psychoterapie

  • @asiasianko2271

    @asiasianko2271

    Жыл бұрын

    Chyba mamy tych samych rodziców!

  • @msztukiewicz
    @msztukiewicz4 жыл бұрын

    Jola ten film to złoto 🙏🏻 Ja mając dobrą więź z rodzicami dużo miałam do przerobienia na psychoterapii, więc co dopiero w takich sytuacjach jak opisujesz 🙈 Po raz kolejny przekonuję się, że mam szczęście, że mam rodziców, którzy przyznają się do błędów i z którymi mogę przegadać wiele kwestii... Ten film otwiera oczy 😃 Dzięki 😉

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    Zdecydowanie masz szczęście, że Twoi rodzice przyznają się do błędów ;) I nie ukrywam, piszę to z zazdrością, bo dla mnie to jest totalny szok: "To rodzice mogą się przyznać do błędów? To oni też są ludźmi i czasem się mylą?". Bo dla mnie najgorsze w mojej rodzinie jest udawanie, którym przesiąkłam aż do szpiku kości. Latami zamiatało się problemy pod dywan. No i jak rozmawiać z rodzicami, którzy uważają, że wszystko jest w porządku i co gorsza, że są świetnymi rodzicami, podczas, gdy totalnie nawalają...?

  • @olga.lengyel
    @olga.lengyel4 жыл бұрын

    Moi rodzice też poszli na terapię do mojego psychologa. Przed terapią byłam w takim stanie, że przez 1,5 roku nie mogłam nawet sama wyjść z domu, ale właśnie niedługo ją kończę po około czterech latach :) Moim rodzicom nie było łatwo słuchać, jak przyjeżdżałam nagle bez zapowiedzi, siadaliśmy i przez godzinę mówiłam o moich emocjach z dzieciństwa, ale dali radę i bardzo to doceniam :)

  • @minigunmen
    @minigunmen4 жыл бұрын

    Oj, bardzo rozumiem fragment o rodzicu, który narzeka, ale mu w tym dobrze. Ciężko mi nie czuć się ciągniętym za nogę na dno w ten sposób. Pracuję powoli nad wyznaczeniem granicy i daniem "krzyża na drogę", ale jeszcze ciągle mną targają nerwy na lewo i prawo.

  • @agaosak704

    @agaosak704

    3 жыл бұрын

    wzmocnisz się szybciej niż Ci się wydaje.

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    Nie pomagaj jak im tak źle sami się zmienia. Moja mama tak narzekała, w końcu sama ruszyła się i zmieniła to co chciała zmienić.

  • @kar2mel
    @kar2mel4 жыл бұрын

    Na kwarantanne wróciłem do domu rodzinnego i mieszkam tutaj dalej. No trochę tak utknąłem tu. Moje relacje z moimi rodzicami i siostrą są różne... Wydaje mi się, że wszyscy się jakoś rozwinęliśmy przez ten czas jak byliśmy daleko od siebie no i wydawało mi się, że jest dużo lepiej niż w rzeczywistości jest. Co prawda zaczęliśmy rozmawiać na takie głębsze tematy, ale im więcej jest tych rozmów tym mniej ich chcę. Zanim wróciłem, chciałem właśnie takiej szczerej, zdrowej relacji z moją najbliższą rodziną, ale teraz jestem raczej przekonany, że wolę ją zostawić żeby była serdeczna, ale płytka.

  • @kar2mel

    @kar2mel

    4 жыл бұрын

    łał właśnie dotarłem do tego momentu w filmie xD w którym mówisz, że właśnie nie zawsze musimy mieć głęboką relacje z rodzicami, czyli coś do czego doszedłem sam przed startem mojej psychoterapii. Bo jakby jestem po konsultacjach i pierwszym spotkaniu.

  • @katwej2510

    @katwej2510

    4 жыл бұрын

    Mam dokładnie takie same odczucia po pobycie w domu rodzinnym w czasie trwania epidemii

  • @JoannaStrozik

    @JoannaStrozik

    4 жыл бұрын

    Świetnie podsumowałem, to co sama myśle :)

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    A dla mnie już nawet płytka relacja z rodziną, ale serdeczna boli, bo mam dosyć udawania... bo w środku się we mnie gotuje ból, gniew, złość. Po co mam mieć relację z ludźmi przy których nie mogę być sobą? Którzy nie przyjmują do wiadomości, że jestem zmęczona, źle się czuję, że (uwaga!) ja też MOGĘ MIEĆ PROBLEMY (szok, co nie?) :O Też jestem na początku psychoterapii i już wiem, że to jest jedna z najważniejszych i najlepszych decyzji w moim życiu, bo przede wszystkim zaczynam myśleć o tym czego JA CHCĘ, co DLA MNIE jest dobre.

  • @joannawiszowata7628

    @joannawiszowata7628

    4 жыл бұрын

    W sumie mnie zaciekawiłeś, dlaczego nie chcesz tej szczerej relacji? Czujesz, że się nie rozumiecie?

  • @nataliaosiak574
    @nataliaosiak5744 жыл бұрын

    Super film! 👌 Ja jestem na psychoterapii od roku, zaczęłam ją właśnie po to aby poradzić sobie z moją relacją z rodzicami i cały czas walczę. Wiele rzeczy wspomnianych w filmie się u mnie powtórzyło, też odkryłam że mogę być na rodziców zła, że to nie oni świadczą o moim szczęściu, że nie muszę się starać o idealna relację z nimi, bo to nie moja rola, że mogę mieć własne zdanie i własne wybory i to nie moja wina jeśli rodzice twierdzą że ich zawodze bo nie jestem taką jaką by chcieli żebym była... Wiele tego jest i jeszcze wiele przede mną, ale dzięki temu filmikowi czuję, że nie jestem w tym sama, pokazuje mi on, że "nie muszę". Bardzo dla mnie ważny fragment o wybaczaniu, bo ciągle czuję na sobie ciężar tego, że właśnie muszę wybaczyć, a przecież ja nic nie muszę... Dzięki Jola! ❤️

  • @Kasialek_
    @Kasialek_4 жыл бұрын

    Dopiero zaczynam moją terapię a już wiem, że mogę stawiać granice, mogę postawić na intymność i nie dzielenie się informacjami z mojego życia, którymi nie mam ochoty się dzielić. Nie muszę przepraszać i czuć się winna, że nie mam ochoty ich odwiedzać czy z nimi rozmawiać. Konfrontacji podejrzewam że nie będzie, myślę że nie jestem gotowa na taki skok. I tak by nic nie zmienił ;)

  • @justyna1863
    @justyna18634 жыл бұрын

    Ja jeszcze nie doszłam do tematu rodziców na terapii (jestem po 4 konsultacji), natomiast dla mnie ważną informacją było to, że to jak nas wychowywali to nie jest wyłącznie ich wina, bo oni też mieli rodziców, którzy dawali ciała, a dziadkowie również mieli rodziców itd. Łatwiej jest wtedy na pewno im wybaczyć. Ja akurat byłam bita w domu, często szturchana itd., ale mimo wszystko i tak najgorsza była przemoc słowna. No i brak zainteresowania...

  • @dominika6814
    @dominika68144 жыл бұрын

    Bardzo doceniam, że podzieliłaś się z nami swoim doświadczeniem ❤️

  • @angiexxu
    @angiexxu4 жыл бұрын

    Konfrontacja- odbijanie piłeczki, kto jest bardziej winny. Nie warto szkoda nerwów, czasu i energii.

  • @yasii7447

    @yasii7447

    4 жыл бұрын

    Zgadzam się, do póki drogą strona nie przyzna sama przed sobą że popełniła błędy, żadna konfrontacja nic nie da.

  • @TheSenija

    @TheSenija

    3 жыл бұрын

    100% racji 'jakbyś była grzeczna jak byłaś mała to bym nie musiała na ciebie krzyczeć' -.-

  • @ABCDE40450
    @ABCDE404504 жыл бұрын

    obejrzałam, posłuchałam i upewnilam sie, że -choc póxno, ale odcięcie się od rodzica było jednyną słuszną decyzją. Konfrontacja nic nie dała, wręcz przeciwnie - teatr , jaki zobaczyłam wywolał we mnie niesmak... Po latach prania mózgu w stylu : bo rodzina, bo matka, itp. - powiedzialam STOP. Dziękuję Jolu za ten film. :-)

  • @micha565
    @micha5654 жыл бұрын

    Bardzo mądry odcinek, dzięki :) Ja zrobiłem konfrontację z matką ale listownie. Odpowiedź była taka, że zrobiłem ją nikim, nie wspomniała nic o tym, co tam opisałem, jak źle się czułem przez nią, jak zwykle ona ma się za ofiarę, a ja jestem tym najgorszym. Cóż, widać jak bardzo jest zaburzona i jak bardzo potrzbuje terapii, na którą i tak nie pójdzie. Ale cieszę się, że to zrobiłem, bo mam takie poczucie, że ja już wykonałem ten ostatni ruch, który miał sprawić, że ona coś zrozumie. Nic to nie dało, ale nie szkodzi. Nie mamy kontaktu i tak jest dobrze, bo nie musimy go mieć. A ja mogę mimo wszystko prowadzić szczęsliwe życie, pozdrawiam

  • @narr649

    @narr649

    4 жыл бұрын

    U mnie jest tak samo, najważniejsze jest zawsze, że jej dzieje się ałka, spróbuj poczytać o ukrytym narcyzie - albo po angielsku 'covert narcissist'

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    Niektórym ego niedojrzałe nie pozwala na żadną autorefleksję.

  • @dorotaj-i1557

    @dorotaj-i1557

    Жыл бұрын

    Teraz moda na krytykowanie rodziców, pewnie wielu tym krytykującym zrozumie gdy będą nieć swoje dzieci czy gdy te dzieci dorosną będą krnąbrne, pyskate a na koniec zerwą kontakt.... Wybaczyć, to nie zapomnieć, mądrzy psycholodzy i znawcy życia duchowego potwierdzają, że przebaczenie przynosi pokój serca. Ciekawa jestem czy Pani Jola i inni są idealnymi rodzicami dla swoich dzieci?. Może po latach Jej dzieci też będą publicznie krytykować ją tak jak ona swoich rodziców, czy inne osoby. Za malutkie dzieci odpowiadają rodzice, ale już dorastające, dorosłe to też odpowiadają za jakość relacji z rodzicami. A na margibesie-4 przykazanie-Czcij ojca sweo i matkę swoją(to też prawo naturalne)

  • @ewatokarz2788
    @ewatokarz27884 жыл бұрын

    Dziekuje za ten film. Dla mnie temat relacji z rodzicami byl dlugo powodem do wstydu. Czuje, ze rodzicami sa tylko z nazywy. Jakiekolowiek proby konfrontacji zawsze konczyly sie zrzucaniem cakej winy na mnie. Od razu po studiach wyprowadzilam sie z domu i odzylam. Teraz po ponad 10 latach mysle o psychoterapi, zauwazam, ze pewne rzeczy powinnam przepracowac i uwolnic sie od mysli, ze Oni kiedys zrozumieja swoje bledy i zrozumieja mnie.

  • @lluna9375
    @lluna93754 жыл бұрын

    Dziekuje za podzielenie sie i otwarcie. Ja niestety odkrylam terapie i wogole fakt ze terapia moze mi pomoc dosc pozno. Zamaist tego spedzilam 15 lat we wspolnocie neokatechumenalnej i tam robiac tak zwane skrutinium katechisci wysluchawszy mojej historii poradzili mi abym poprosila moich rodzicow o przebaczenie ze ich osadzalam (w ten sposob radzili tez inym osobom). Tak w skrocie, w mojej rodzinie byla przemoc fizyczna i emocjonalna, moj tata byl alkoholikiem a ja sama nie mialam zadnej relacji z rodzicami. Moja mama wyjechala za granice kiedy mialam 12 lat (jak pozniej nam powiedziala uciekla od problemow) a zaraz za nia moj tata, takze z siostra bylysmy wychowywane przez babcie. Pisze to wszystko po to aby moze ostrzec osoby ktorych emocje sa zachwiane poprzez rozne patologiczne historie wyniesione z domu, aby uwazaly na podobne wspolnoty. Ja przez lata myslalam ze musze prosic moich rodzicow o przebaczenie, ze jestem winna bo ich osadzalam i dopoki im nie przebacze to nie znajde spokoju. Do tego katechisci powiedzieli mi ze moj tata dobrze zrobil ze nas zostawil i wyjechal aby byc z mama poniewaz zachowal sakrament malzenski. Powiedzieli mi tez ze nigdy nie wyjde za maz jak nie przebacze bo nie bede w stanie zachowac zwiazku z druga osoba. To pradwa z zwiazkami zawsze mialam problemy, ale uwazam ze postawienie osobie ktora nie jest pewna siebie i swoich wartosci takiego wyroku jest bardzo szkodliwe. Do tej pory nie jestem w stanie wybaczyc wspolnocie neokatechumenalnej za ta manipulacje. Nie chce robic z siebie ofiary ale dziwie sie ze tak malo sie o tym mowi.

  • @reginagrobosz8807

    @reginagrobosz8807

    3 жыл бұрын

    Wszystkie takie grupy wyznaniowe to prawie jak sekty, trzeba uważać

  • @majasmolinska5745

    @majasmolinska5745

    Жыл бұрын

    To ta grupa nie działała jak chrzescijańska tylko jak sekta. W ogóle nie rozumiejąc że przebaczenie to ma tobie pomóc, ale nie oznacza to że masz wszystko zapomnieć i udawać że porzucenie przez rodziców jest ok .

  • @maami59

    @maami59

    Жыл бұрын

    Te grupy natchniona przez "bozie" to należy omijać szerokim łukiem specjaliści od wszystkiego bylam na kilku spotkaniach dzisiaj jak sobie te kocopoly przypomnę i tym, że jesteśmy nikim że światło w Nas toJezus i to on czyni dobro to mnie mdli...

  • @dominikanowicka748
    @dominikanowicka7484 жыл бұрын

    Jola, co tu dużo mówić, jestem Ci ogromnie wdzięczna, dużo już rozumiem, wiele jeszcze do przepracowania, ale widzę w końcu światełko nadziei, by poczuć się prawdziwe wolną! Dziękuję, że się tym dzielisz, to jest na maksa ważne i ja podpisuję się pod tym rękami, nogami i wszystkim, czym mogę. Twoją otwartością na trudne tematy pomagasz naprawdę niejednej osobie, a wiem, że nie zawsze łatwo się tym dzielić, szacun :)

  • @szukajacanadziei1588
    @szukajacanadziei15884 жыл бұрын

    Rozpoczęłam terapię kilka miesięcy temu. I tak zaczęłam rozumieć co dzieje się we mnie, jak mogą wyglądać zdrowe relacje. Przyszedł taki dzień, w którym chciałam powiedzieć co czuje, co mnie boli, co bolało. Chciałam wykrzyczeć to z siebie, powiedzieć jak bardzo mi źle. Że przecież to dorośli ludzie podejmują decyzję o związku, że nikt nie nakazuje im mieć dziecka jeśli między nimi jest coś nie tak, że jeśli dwoje dorosłych ludzi się nie dogaduje i dochodzi do przemocy psychicznej, a nawet fizycznej to nie dziecko jest od obrony rodzica. I tak mleko się wylało. Mama z jednej strony to przyjęła, z drugiej mówiła, że żyła w innych czasach, że wtedy się nie rozstawało. Więc teoretyczne przyjęcie z jednoczesnym usprawiedliwianiem. Mówiła, że nie tylko u nas w domu się tak działo, że inni mimo tego, jako dorośli mieszkają z tymi rodzicami (ja chce się wyprowadzić). Jestem na etapie tłumaczenia sobie, że mogę czuć złość, że mogę się wyprowadzić i że nie podejmę decyzji za rodzica o jego życiu. To on ma ją podjąć.

  • @emiliaolszewska3951
    @emiliaolszewska39514 жыл бұрын

    To ja dodam od siebie, z perspektywy osoby również w trakcie 4,5 rocznej psychoterapii ;) i jednocześnie jako mama. A dodaje się, co następuje: psychoterapia pomaga odkryć to, że rodzic nie jest potworem. Pomimo najgorszych rzeczy, które zrobił, tam jest COŚ co można znaleźć i było dobre. To mnie nie zbudowało, nie ukształtowało, nie dało poczucia że jestem chciana i kochana. Ale trochę jest tak, że to myślenie o rodzicu jako potworze spowodowało we mnie myślenie czarno-biało o sobie samej. Teraz więc, jako mama, kiedy popełniam błąd, czuję się... jak potwór. Czaicie? Nie że jestem dobra i popełniłam błąd. Tylko jestem po prostu matka potwór. Zmorą staje się jakiekolwiek popełnianie błędów, aby nie stać się swoim rodzicem. Teraz więc pomału, (naprawdę opornie mi to idzie...) próbuję zobaczyć, że potworami nie byli. Nie mogę powiedzieć , że czuję to na 100 %, tylko że nad tym spokojnie pracuję. Jest ważny powód, dla którego jest to dla mnie istotne: zaboli mnie kiedy moja córka powie o mnie, że jestem potworem. Wiem, że jestem na takim etapie, że próbowałabym ją zrozumieć co ją najbardziej boli i przeprosić za to. I na tym chcę żeby to się skończyło ; na obrazie mnie jako człowieka, który nie jest idealny, a nie jako monstrum z kłami i pazurami, dyktatorką i tyranką. Psychoterapia uczy też więc, że popełniam te same błędy co moi rodzice (może nie w takiej skali i częstotliwości, ale popełniam) - i zaczynam ich rozumieć, tak czysto umysłowo ;) że dzieciaki naprawdę bywają męczące ... :D

  • @HaniaEs

    @HaniaEs

    4 жыл бұрын

    To „rodzice-potwory” to faza złości, całkiem naturalna w procesie terapii, nie ma się co biczować i od niej uciekać. :) bo ta złość na rodziców może latami była tłumiona, więc teraz wychodzi w całości. Jednak gdy się ją przeżyje, możemy dojść do postrzegania rodziców po prostu jako ludzi, którzy popełniają błędy. Możliwe jednak, że wtedy nie będziemy chcieli mieć z nimi nic wspólnego (i to jest w porządku, bo nie musimy!), zależnie od tego, jaką mamy więź, przywiązanie i co to były za błędy. Bo postrzeganie rodziców jako (tylko i aż) ludzi wiąże się też z tym, że - tak jak z innych relacji - możemy się wypisać, odejść, bo nie czujemy przymusu, posłuszeństwa, zależności (od autorytetu lub potwora). Kluczem jest wychować dzieci tak, by po terapii CHCIAŁY mieć z nami kontakt, a nie czuły, że muszą. Szalone i strasznie trudne! :)

  • @karolinagwardzik9518

    @karolinagwardzik9518

    4 жыл бұрын

    Bardzo mądry głos.

  • @emiliaolszewska3951

    @emiliaolszewska3951

    3 жыл бұрын

    @@DWoong dziękuję. To dla mnie też ważne co mówisz. I z serca Ci gratuluję ☺️ Przykre jest dla mnie kiedy opowiada się o krzywdach tylko i wyłącznie od strony pokrzywdzonego. Ale rozumiem że czasem komuś jest to potrzebne, na jakimś etapie. Dobrze jest łapać szerszą perspektywę na każdego człowieka, również tego który krzywdzi i tego który jest krzywdzony. Pozdrawiam 🤗

  • @polagoebiewska9212
    @polagoebiewska92124 жыл бұрын

    Jestem na etapie kończenia relacji z tatą,a z mamą nie gadam ponad tydzień,prababcie zablokowałam na telefonie,bo wydzwaniała,pogrążając mnie w wyrzutach sumienia,że "mama to zawsze mama". Trafiłam przez przypadek,KZread mi Ciebie podsunął,z chęcią zaliczę wszystkie odcinki,a Tobie po prostu dziękuję ❤️

  • @sylwiasylwester9380
    @sylwiasylwester93804 жыл бұрын

    Ja mam taką płytka relacje z mamą, z tatą wcale jej nie ma (jest alkoholikiem). Już nie raz próbowałam mamie pomóc, na różne sposoby. Oczywiście jest tak jak mówisz, narzeka, płacze że jej źle że ma problemy ale nie chce tego zmienić. Nie rozumie też że ta sytuacja niszczy cała rodzinę. Trwa to już parę lat. Najgorsze jest to że nie mam w nikim wsparcia. Najmłodszy (18latek) brat, który wciąż mieszka z rodzicami, olewa sytuację i już widzę że się stacza, że ta sytuacja się odbiła na jego życiu i że przejął pewne zle wzorce zachowań po ojcu. Moje dwie siostry, dorosłe, zachowują się jakby nie widziały problemu, nie reagują, nie próbują pomóc. Z kolei babcia wygłasza mi kazania, że dlaczego nic z tym nie robię, że mój ojciec powinien się wyprowadzić i że muszę przemówić matce do rozumu. Bardzo długo się tak meczyłam, wiecznie się tłumaczyłam bo to ja byłam ta zła, wylałam morze łez, miałam nawet myśli samobójcze, czułam się po prostu najgorszym śmieciem. Nie poszłam nigdy na terapię ale na szczęście powoli sama zaczęłam rozumieć pewne rzeczy i dopuszczać do siebie pewne emocje. Sytuacja w domu się nie poprawiła, powiedziałabym nawet ze się pogorszyła ale ja sama się zmieniłam. Nauczyłam się odpuszczac, zrozumiałam że na siłę nie zmienię rodziny, że mam prawo walczyć o własne szczęście😁 bo do tego szczęścia prawo mam😁

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    Niestety facetom łatwiej przychodzi olewanie problemów. Łatwiej im się odciąć, bo są mniej emocjonalni. Mnie też zaskakiwało i zaskakuje jak mój brat może olewać sytuację w domu, jak on może tego nie przeżywać. A jak już reaguje to agresją słowną. Tak jak mówisz, trzeba nauczyć się odpuszczać, ale zanim to, to trzeba się pogodzić np. z tym, że rodzice się nie zmienią (dla mnie to jest na razie nie do przeskoczenia), że nie trzeba mieć z nimi idealnej więzi, a czasem, że w ogóle nie trzeba mieć z nimi więzi. Dzięki za komentarz

  • @mojgos6377

    @mojgos6377

    4 жыл бұрын

    Nie odpowiadasz za to jaki jest Twój ojciec i nie do Ciebie należy zadanie rozwiązać problem ojca/ z ojcem w rodzinie. Często obarcza się dzieci. A to już odwrócenie ról. Mega niezdrowe i niszczące. Pozdrawiam :)

  • @zuzannakowalczyk2257

    @zuzannakowalczyk2257

    4 жыл бұрын

    Mam dokładnie identyczną sytuację. Ciągnie się od kiedy miałam 15 lat. Teraz mam 21. Do alkoholizmu doszła jeszcze zdrada. Przez to doszło również do parentyfikacji, przez lata musiałam się opiekować, zajmować swoją mamą. Ciągle narzekała na swoje życie, a że ja jestem bardzo emocjonalną osobą, wszystko bardzo przeżywałam. Kiedy pytałam ją dlaczego mi o tym opowiada i mnie smuci, odpowiadała "A co, a ja mogę być smutna tak?" lub "Przecież ja nie mam nikogo oprócz ciebie, muszę się komuś wyżalać". Teraz po latach zaprzecza wszystkiemu, że ona tak nie robiła, nic takiego nie mówiła i mówi, żebym nie kłamała.

  • @agaosak704

    @agaosak704

    3 жыл бұрын

    narcystyczma matka i zestaw mechanizmów do manipulacji drugim człowiekiem - "gaslighting"

  • @KasiaZosia04723

    @KasiaZosia04723

    3 жыл бұрын

    Twoja matka nie jest Twoja odpowiedzialnoscia, jest dorosla osoba. Przybrala Ci role w rodzinie jako pomocnika. Oderwij sie od tego, to jest manipulacja, wywolana FOG - skrot od slow po angielsku. Fog to mgla. F- fear-strach, O-obligation-obowiazek, G-guilt, poczucie winy.

  • @justynapomorska292
    @justynapomorska2924 жыл бұрын

    Taka świadomość przychodzi z czasem, ale kiedy już przyjdzie jest rewelacyjnie. Okazuje się wtedy, że życie naprawdę jest piękne, że my sami jesteśmy dobrymi ludźmi, a to skąd pochodzimy etc. nie ma najmniejszego znaczenia, że opinie ludzi na nasz temat również się nie liczą. Kilka lat temu nie wierzyłam w to, że mogę być codziennie uśmiechnięta, tak zupełnie szczerze, bez cienia fałszu. Cudownie jest nie udawać. Ośmielę się stwierdzić, że remedium na złą relację z rodzicami jest zmiana, ale nie ich, a siebie, czegoś w swoim życiu, swojej codzienności. W końcu nie można wchodzić w rolę terapeuty, bohatera, rodzica... To nie jest zdrowe. 🙂 Tak się cieszę, że w końcu to pojęłam. 😀 Niestety to jest proces, który ciągle trwa, za to warto!!! Cieszę się, Jolu, że uwolniłaś się od schematów. Mnie też się to udało, bez psychoterapii, ale łatwo nie było. Życzę tego samego każdemu! 💞 Stawianie granic i skupienie się na sobie nie jest złe! 🙂 W zupełności zgadzam się ze wszystkim, co zostało powiedziane w tym filmie. Bardzo potrzebny materiał. Dziękuję Ci za to, co robisz! 😍

  • @fifim1935
    @fifim19354 жыл бұрын

    Dzięki terapii zrozumiałem że zawsze byłem rodzicem dla swoich rodziców. Hehe... Całe życie próbuję ich wychować, ale niestety poniosłem porażkę wychowawczą hahaha

  • @ewelinaszaj6129

    @ewelinaszaj6129

    3 жыл бұрын

    U mnie to samo, pozdrawiam trzymaj się 🙂

  • @reginagrobosz8807

    @reginagrobosz8807

    3 жыл бұрын

    No cóż, trudno coś zrobić doskonale za pierwszym razem, teraz zaopiekuj się Sobą ☀️💕

  • @monikasea

    @monikasea

    3 жыл бұрын

    Ich wychowanie juz sie skonczylo przeciez😀

  • @reginagrobosz8807

    @reginagrobosz8807

    3 жыл бұрын

    @@monikasea pracować nad sobą można całe życie, ale trzeba chcieć, jak ktoś się uważa za doskonałość to już się nic nie da

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    Czasem tak jest, tzw zamiana ról. Zwłaszcza jak rodzice są niedojrzali i obciążają swoimi problemami dzieci a te muszą bardzo szybko dojrzeć przez to.

  • @dorotaj-i1557
    @dorotaj-i1557 Жыл бұрын

    Terapia zabiera rodzicom/mamie szczególnie) dziecko, rozbija rodziny. W ogóle mówi się tylko dzieciach, o problemie dda, a problem rodziców/mam borykających się z uzależnionym dzieckiem(nastoletnim czy dorosły) jest pomijany.

  • @mariatab1525

    @mariatab1525

    23 күн бұрын

    W internecie dosłownie NIE MA takich materiałów. Wielu rodziców stara się a dzieci potem ich olewają. Mam wrażenie że świat YT jest podzielony. Dobre dzieci , źli rodzice. Takich nagrań jest mnóstwo. :(

  • @katarzynazalewska714
    @katarzynazalewska7144 жыл бұрын

    Jestem mamą dorosłych dzieci. Dziękuję za ten film😘

  • @kasiapokutycka2167
    @kasiapokutycka21679 ай бұрын

    dziekuje! za kilka tygodni koncze 50 lat i jestem w terapii, gdzie ''dopiero teraz'' przerabiam schematy uruchomione w relacji z matka. Relacja od poczatku byla pelna przemocy, rowniez fizycznej, i ze byla zla- wiedzialam od zawsze, natomiast nie zdawalam sobie sprawy, jak przepotezny miala wplyw na moje relacje milosne cale zycie. Moja mama do dzis (doslownie) probuje mnie obarczac wina za cale zlo i za swoje samopoczucie i choroby, ale ucze sie tego, o czym tak trafnie mowisz w filmie!

  • @karolinam1818
    @karolinam18184 жыл бұрын

    Jolu, bardzo Ci dziękuję za ten film ❤️ - uświadamia, że nie tylko ja mam 'coś nie tak' w relacjach z moimi rodzicami, a myślę, że to ważne mieć taką świadomość

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    Mogłabyś się bardzo zdziwić ile osób wokół Ciebie też ma pochrzanione domy ;) Rzeczywiście taka świadomość bardzo pomaga, zwłaszcza, kiedy można porozmawiać z kimś, kto wie co przechodzimy, bo sam ma trudny dom. Jedna z bliższych mi osób powiedziała jedne z najprawdziwszych słów, które kiedykolwiek słyszałam, że "największą pomyłką jest mówienie: nie mów nikomu, co się dzieje w domu".

  • @McPuella
    @McPuella4 жыл бұрын

    Dawno nie spotkałam osoby, która by miała dokładnie taką samą sytuację jak ja, oprócz mojej siostry oczywiście. O dziwo wychodzi na to ze jestem dzielną, mądrą i silną kobietą, bo mając 23 lata bez terapii i po nieciekawym dzieciństwie, osiągnęłam sporo na + w kwestii własnego stosunku do tego, jaką relacje z rodzicami miałam i mam - a uświadomiłam to sobie po obejrzeniu Twojego odcinka. To podniosło mi trochę samoocenę, która i tak jest niska w kwestii tego jaka jestem, zrozumiałam, że się nie doceniam. Może za jakiś czas odważę się iść na terapię, by jednak "oczyścić" się do końca i zaznać takiego pełnego spokoju i szczęścia, bo wiem, że jeszcze na pewno jest coś tam do przepracowania. Częściowo jestem pogodzona z tym, jaką relację mam z rodzicami i jacy oni są, ale jednak w środku też czułam smutek i zazdrość, gdy widziałam zdjęcia w internecie ludzi ze swoimi rodzicami, czy jak gdzieś czytałam o ich pięknej relacji. Jestem świadoma wielu błędów, jakie moi rodzice robili w stosunku do mnie za dzieciaka, więc kiedy będę miała mieć już swoje dzieci będę bardzo uważna, by nie robić tego samego.

  • @magdalenagrzybowska4022
    @magdalenagrzybowska40224 жыл бұрын

    Dla mnie ciężkim zagadnieniem jest wszystko to co opisujesz versus opieka nad rodzicami w sensie fizycznym, gdy robią się coraz starsi i schorowani. Są nadal tacy jacy byli, nic się nie zmienia a ja mam mega wyrzuty sumienia ze powinnam się nimi zająć, choć mieszkam daleko.

  • @KasieMusic

    @KasieMusic

    Жыл бұрын

    Ja z tego wzgledu wrocilam z rodzina zza granicy... po 2,5 miesiaca wyjezdzamy z powrotem. Doszlam do wniosku ze im nie pomoge bo sama sie tu psychicznie wykoncze. Bardziej jednak pomoge na odleglosc, bo wtedy jestem znacznie silniejsza. Powodzenia

  • @labb6151
    @labb61514 жыл бұрын

    Jolu oglądam Cię od lat i obserwuje jak bardzo się rozwijasz. To fantastyczne że dzielisz się swoimi przemyśleniami, do których wielu z nas dochodzi zdecydowanie za późno.

  • @alicjakwiatkowska3614
    @alicjakwiatkowska36144 жыл бұрын

    Jest mi bardzo smutno oglądając ten filmik. Może kiedyś też wybiorę się na psychoterapię :)

  • @MsMadziuka

    @MsMadziuka

    4 жыл бұрын

    pumpernikulus zrób ten krok, mowie to z pozycji dziecka, której mama odkładała rożne rzeczy. Ja teraz też odkładam, bo „słyszałam” to w domu. Dzieci wiecej słyszą niż się rodzicom wydaje. A potem wszystko robi się bezwarunkowo. Idź mamo na swoją terapie, ale „ dla dzieci” Powodzenia 👍🏻

  • @justynatercjak3429

    @justynatercjak3429

    4 жыл бұрын

    Przed psychoterapia ludzie są dużo mniej świadomi swoich zachowań. Sama się ostatnio śmiałam, że przed terapią to byłam normalną osobą, a objawy chorób ukrywałam, jakieś nie zadowolenie maskowałam uśmiechem. A teraz kurczę widzę ile jest do dokoła zaburzeń. Ile ludzi sobie marnuje życie bo nie ma świadomości co się dzieje tak na prawdę. Co to idealizacja, spychanie winy na dzieci, zastrasznie i wymuszenia. Polecam terapię każdemu. Dzięki niej zmienia się totalnie twój świat, ale możesz być w końcu szczęśliwa.

  • @annapasierb3612
    @annapasierb36124 жыл бұрын

    Ja dowiedziałam się, że nie kochanie mnie przez moją matkę jest jak rana, która się nigdy do końca nie zagoi. To odrzucenie miało wielki i negatywny za razem wpływ na budowane przeze mnie relacje. Teraz uczę się budować zdrowe relacje. Jestem w terapii rok i myślę, że jeszcze sporo przede mną ;-)

  • @ulaa1540
    @ulaa15404 жыл бұрын

    Jako fanka konfrontacji - nie odpuściłam. Dowiedziałam się: że to moja wina (bo coś), że to wina drugiego rodzica (bo coś), że na terapię nie pójdzie (bo coś), że się nie kontaktował (bo: "brak czasu, pieniędzy i ochoty, ale teraz nie odstawiaj mnie na boczny tor").

  • @676bsara
    @676bsara2 жыл бұрын

    Jestem dopiero na początku psychoterapii i dopiero uczę się zeby słowa mojego ojca mnie nie bolały ale już dawno się nauczyłam że nie ma sensu konfrontacji z nim bo wszystko co powiem zostanie wykorzystane przeciwko mnie.

  • @maami59

    @maami59

    Жыл бұрын

    Jejku jak ja Panią rozumiem....Mój umiera, a ja tak po ludzku bardzo się z tego powodu cieszę i myślałam, że nie mogę ale okazało się że mogę,bo nie był mi nigdy ojcem a krzywdzicielem i mam prawo czuć ulgę i radość z nadchodzących wydarzeń 🙃

  • @maciejtopolski5037
    @maciejtopolski50374 жыл бұрын

    Dziękuje Ci za ten film, o psychoterapii myślałem od 10 lat, ale to właśnie Twój film gdzieś z listopada był dla mnie impulsem do rozpoczęcia terapii, kiedy tak patrze na to co tu mówisz, widzę siebie. Pokrzepiające to uczucie dziękuje jeszcze raz.

  • @zielonookimotyl
    @zielonookimotyl4 жыл бұрын

    Nie sądziłam, że przyjacielska relacja jaką mam z rodzicami jest taką rzadkością... Widzę, że jestem mega szczęściarą, że mogę nazwać swoich rodziców moimi najlepszymi przyjaciółmi :)

  • @sylwuniap4951

    @sylwuniap4951

    2 жыл бұрын

    Fakt jesteś. Choć ja swoich kocham nie mam relacji przyjacielskiej bo są za bardzo męczący.

  • @martaguzowska88
    @martaguzowska884 жыл бұрын

    Absolutnie cudowny i pożyteczny materiał! Czuję się z Wami solidarna.

  • @Marcela-ei6kv
    @Marcela-ei6kv4 жыл бұрын

    Niesamowicie wartościowy film, tyle wiedzy w pigułce ❤️

  • @lacrimaPL
    @lacrimaPL4 жыл бұрын

    Ja nie przeprowadzałam takiej stricte konfrontacji ale zapytałam moją mamę dlaczego wysyłała nas na wakacje do babci mimo iż wiedziała że jesteśmy tam nieszczęśliwi. I mama mi wytłumaczyła dlaczego jej wydawało się to dobre i ważne i przeprosiła mnie, powiedziała że nie zdawała sobie sprawy z tego, że dziadkowie mogą tak ranić wnuki. Myślała że to już za daleka relacja.

  • @mjb2350
    @mjb23504 жыл бұрын

    Dziekuje bardzo a ten film! Brawa za odwagę :) ja moją konfrontacje rozłożyłam na małe rozmowy wiec to nie tak że wszystko powiedziałam na raz w jeden wieczór. Od czasu do czasu mówię szczerze w odniesieniu do konkretnej sytuacji np: że piątka z klasówki to było za mało itp i rodzice reagują na ta informacje czasem mówią ze nie mogą sobie czegoś przypomnieć a czasem że jeśli tak było to przepraszają. Dawkuje te konfrontacje i sobie i im:) pozdrawiam serdecznie

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    "Uwielbiam" jak rodzice zaprzeczają, że czegoś nie było, nie pamiętają. Jaki to jest silny mechanizm obronny.... :( I jak z czymś takim dyskutować?

  • @MissAnma18
    @MissAnma184 жыл бұрын

    Dziękuję Ci za ten film, sama doświadczałam i doświadczam przemocy psychicznej ze strony rodziców, mam przez to bardzo dużo problemów emocjonalnych. Gdyby nie to, że zaczęłam terapię to nie byłabym w stanie w miarę "normalnie" funkcjonować.

  • @EwaG9018
    @EwaG9018 Жыл бұрын

    Ten film bardzo mi pomógł. Oglądałam już 2 razy, i będę oglądać dalej. Jestem w psychoterapii od grudnia 2019 roku. Parentyfikacja jest mi znana. Ale pomału wygrzebuję się spod gruzu. Dziękuję za Twoje filmiki, pokazują mi, że nie jestem sama. (Oczywiście wolałabym żeby nikt takich rzeczy nie przeżył) Ale to uczucie, że ktoś ma podobnie do mnie jest uwalniające. Tak bardzo potrzebuję wiedzieć, że nie jestem sama z takimi problemami. Że nie jestem "odludkiem".

  • @anarilla4986
    @anarilla49864 жыл бұрын

    Zaczęłam terapię 13 lat temu i wciąż trwa. Zawsze myślałam, że moi rodzice są ze złota, a niestety na terapii wyszło, że wiele z ich zachowań doprowadziło mnie do głębokiej depresji. Przerobiłam, co trzeba było. Konfrontację z jednym z rodziców mam za sobą i... mam wrażenie, że nasza relacja, choć może nigdy nie będzie super bliska, zaczyna powoli się odradzać i może z niej być jeszcze coś lepszego. Zaczynam zauważać, jak bardzo rodzice chronili mnie przed patologicznym wpływem środowiska i ile dobrego wyniosłam z domu. Gdy otworzyłam te trudne szuflady, otworzyły się też te z dobrymi, nawet bardzo, wspomnieniami.

  • @anarilla4986

    @anarilla4986

    4 жыл бұрын

    Aha, mi konfrontacja z tatą pomogła zrozumieć, jak bardzo ich zachowanie było często pod wpływem emocji i trudnej sytuacji życiowej, a także pod wpływem braku wiedzy, jak wychowywać dzieci w ogóle. Że uczyli się na błędach, wiele przenosząc ze swoich relacji z rodzicami. Po tej konfrontacji, jakby zeszło coś bardzo trudnego i możemy rozmawiać swobodniej.

  • @mh-ds7ge
    @mh-ds7ge4 жыл бұрын

    Słucham Cię i uświadamiam sobie jaką szczęściarą jestem. Ja i rodzice nie byliśmy na psychoterapii , tata od kiedy pamiętam był alkoholikiem, mama współuzależniona. Lata zajęło nam zrozumienie i zbudowanie więzi. Udało się dlatego , że moi rodzice są dobrymi ludźmi , i ja i oni w podobnym momencie zrozumieliśmy siebie nawzajem. Cieszę się że rodzice nigdy nie mówili mi jak mam żyć i że potrafili przyznać się do błędów. Potrafią już powiedzieć przepraszam i kocham Cię , kiedyś było to dla nich nie do wypowiedzenia. Mój tata zmarł kilka dni temu. Cieszę się, że mogliśmy poznać się nawzajem i że mimo przeszłości stworzyliśmy ciepłą i bliską relację.

  • @maami59

    @maami59

    Жыл бұрын

    A ja czekam aż mój w koncu umrze.....a odchodzi w coraz większych męczarniach....i wcale mi go nie zal....

  • 4 жыл бұрын

    W psychoterapii jestem niecały rok. Na ostatniej sesji terapeutka pokazała mi, że rodzice zrobili mi krzywdę... a ja ich zacząłem usprawiedliwiać 🙄 Długa droga przede mną.

  • @marcinbachut6209
    @marcinbachut62094 жыл бұрын

    Sam fakt że potrafi Pani o tym mówić tak otwarcie już dużo znaczy. Ja do tych konkluzji dążę sam ale już wiem że zrozumienie przyszło za późno. Ale cieszy mnie że komuś się udało pewne sprawy poukładać w głowie.

  • @annalanche
    @annalanche4 жыл бұрын

    Niestety jest dokładnie tak, jak mówisz - bardzo wielu z nas ma takie problemy. A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, jak dużo ludzi ma dzieci, zupełnie nie zastanawiając się nad tym, czy w ogóle nadają się na rodziców i czy mają odpowiednie zaplecze wiedzowo-psychologiczne, by to dziecko wychować na zdrowego, pewnego siebie człowieka. Mało tego - nie dość, że się nad tym nie zastanawiają, to jeszcze zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, że owego zaplecza im brak i zupełnie niechcący fundują tym dzieciom, jak to powiedziałaś, cały wachlarz doświadczeń, których nie powinny mieć. I niestety zupełnie nie przyjmują do wiadomości tego, że tak jest, a wystarczyłoby trochę autorefleksji, trochę otwartości i empatii, bo przecież nie chodzi o to, by wszystko wiedzieć i wszystko robić dobrze, a o to, by czasem schować dumę do kieszeni i przyznać rację komuś innemu.

  • @MartynaRowniak
    @MartynaRowniak4 жыл бұрын

    Mam ochotę wysłać to mojej matce, ale pewnie i tak nie zrozumie

  • @OnlyTusia

    @OnlyTusia

    4 жыл бұрын

    Ja tak samo!

  • @karolinagorczynska8004

    @karolinagorczynska8004

    4 жыл бұрын

    Same here. Trzymajcie się ciepło 😘

  • @michal88gno

    @michal88gno

    4 жыл бұрын

    Myślę, że u niektórych skończyłoby się niestety na SOR:(

  • @AleksandraMarszaek37

    @AleksandraMarszaek37

    4 жыл бұрын

    @@michal88gno i to właśnie niestety świadczy o pewnej manipulacji stosowanych przez rodziców, że mogą umrzeć. Przez nas. Kiedyś umrą, to fakt. Ale zwalać winę na dzieci, które chcą wyjaśnić na spokojnie i uwolnić siebie od tej właśnie manipulacji? Ja sama niedawno odkryłam to, że bardzo na mnie wpływała właśnie ta manipulacja, że skoro ich kiedyś nie będzie to muszę ich słuchać. Podzielać ich poglądy i przekonania czy polityczne, czy religijne. Może nie o to Ci chodziło, jeśli nie to przepraszam za wywód. :D Ale i tak myślę, że wiele z nas miało podobną sytuację typu "Nie porozmawiam z tatą/mamą bo boję się, jak to na nich zdrowotnie wpłynie". Uściślając nie chcę zmuszać nikogo do maltretowania swoich rodziców, którzy naprawdę mają jakąś poważną chorobę i rzeczywiście silne emocje mogą mieć negatywny wpływ. Chodzi o rzeczywiste i faktyczne podejście do sprawy.

  • @wymazona4454

    @wymazona4454

    4 жыл бұрын

    @@AleksandraMarszaek37 Po prostu chodzi o takie podstawowe prawo, by móc powiedzieć rodzicom co się myśli :) A jeśli nie można być wobec nich szczerym, to po co mieć z nimi jakąkolwiek relację? Wiem, to okrutnie zabrzmi, ale teraz w ten sposób myślę: moi rodzice, dziadkowie mieli 21 lat (bo tyle mam), by zbudować ze mną trwałą, głęboką i zdrową relację i nie jestem im NIC WINNA- a jeśli chcę z kimś dalej budować relację, to dlatego, że JA TEGO CHCĘ, a nie dlatego, że powinnam. Wkurza mnie kult rodziny- "rodzina jest najważniejsza". Może dla kogoś jest i super. Ale dla mnie nie i czuję ulgę, że wcale nie musi dla mnie być najważniejsza :)

  • @monikaboryczko4735
    @monikaboryczko47354 жыл бұрын

    Jola, jak zwykle rozwaliłaś system

  • @marieko4279
    @marieko42794 жыл бұрын

    Od roku jestem na terapii, a największe postępy robię po obejrzeniu Twoich filmów. Bardzo, bardzo Ci za nie dziękuję! Dziękuję, że się tutaj otwierasz i mówisz o tych odkryciach.

  • @riviera537
    @riviera5374 жыл бұрын

    W rozmowach z różnymi ludźmi na temat rodziny,bardzo często podkreślam, że mają ogromnie szczęście(i powinni to doceniać) mając dobre relacje z rodzicami. Może na co dzień nie zauważa się "dobra" czy małych radości ale zrozumie to najbardziej osoba, która nie zaznała takiej normalności :) Warto o tym pamiętać ;*

  • @ania9348
    @ania93484 жыл бұрын

    Odkad sie zrobila kwarantanna siedze w domu z mama, z ktora nie mieszkalam od 4 lat dłużej niz tydzien. Potrzebowalam tego filmiku, dziękuję

  • @dansuniverse9642
    @dansuniverse96424 жыл бұрын

    Moi rodzice poszli na terapię jak zauważyli jak dobrze mi to robi. Mama zamiast słuchać tego co terapeutka mówi, zaczęła krytykować ją. Tak samo z drugą terapeutką. Warto obejrzeć „Crazy Ex Girlfriend” na Netflixie aby zrozumieć z jakim charakterem mieszkałem przez 20 lat.

  • @Kitkuland
    @Kitkuland4 жыл бұрын

    Od dłuższego czasu regularnie opowiadam rodzicom o jakimś tajemniczym fakcie, który dla mnie był codziennością, a oni tego nie widzieli, albo dobrze to przed nimi ukrywałam. Wielu rzeczy się dowiedziałam również o nich i o ich sytuacji w tamtym czasie. Akurat u mnie takie rozmowy się sprawdziły całkiem nieźle.

  • @Agnika18
    @Agnika182 жыл бұрын

    Dobra, ja mam super sytuację, bo moja mama najpierw poszła ze mną na terapię, a potem sama. To było niezwykłe. Nasza realacja była beznadziejna, a po terapii poprawiła się. Ja też byłam na terapii własnej. Mimo to nadal jest mi trudno przy mamie, ale mam siłę, żeby reagować, jak coś mi się nie podoba, a mama prawie zawsze podchodzi do tego z empatią i przeprasza, jak widzi, że zrobiła mi przykrość :O No i jak jest zachowana separacja mieszkalna, to nasze spotkania sprawiają mi radość :O

  • @harithesheep1831
    @harithesheep18314 жыл бұрын

    Oglądając Twój film miałam łzy w oczach. Czasem uświadomienie sobie, że inni mają podobne problemy jest oczyszczające... Nie chodze na terapię, ale wiele rzeczy o których mówiłaś uświadomiłam sobie czytając ksiązki o wychowaniu dzieci. Kiedy zostałam mamą wiedziałam, że nie mam dobrych wzorców wychowawczych i zaczęłam szukać książek, które pomogłyby mi w nawiazaniu więzi z dzieckiem. Przełomową lekturą okazała się książka Juula "Twoje komnetentne dziecko". To dzieki niej uświadomiłam sobie że złe relacje z rodzicami nie sa moja wina! Choć nawet teraz potrafię od mamy usłyszeć zarzuty pod swoim adresem, że ona ze swoja mama były najlepszymi przyjaciółkami, a ze mna to szkoda słów... Teraz wiem, że to NIE JEST MOJA WINA! Z jednej strony to pomaga rozliczyć się z przeszłościa, z drugiej jednak, jest to dla mnie, jako da matki, ogromne wyzwanie. Dla rodzica jest to ogromna odpowiedzialność, ale zdaję sobie juz z tego sprawę i wiem z czym muszę się zmierzyć.

  • @jeanne9218
    @jeanne9218 Жыл бұрын

    Mnie terapia nauczyła, że wielu rzeczy nie muszę. Nie muszę spełniać wszystkich zachcianek rodziców. Nie muszę odbierać telefonów i być na każde zawołanie żeby mnie swobodnie wykorzystywano. Nie muszę spędzać z nimi świat i wolnego jeśli nie mam ochoty. Mogę, ale jak nie chce to nie muszę. Od 6 lat ojca widziałam może z 10 razy. Mamę raz. Nie tęsknię. Nawet nie mamy o czym rozmawiać...z mamą też bo te rozmowy polegają na rozmawianiu o mnie. Broń boże o nich i ich życiu. Nawet nie wiem ile partnerek miał bój ojciec ostatnio, ale czuję że sporo...temat taboo. Mama w beznadziejnej relacji i woli jęczeć niż coś zmienić. Nie mój problem, mam swoje. Oni moich nie rozwiązują...ja ich też.

  • @MarcinPorwicki
    @MarcinPorwicki4 жыл бұрын

    Zajebista jesteś 🙈 Myślałaś kiedyś że twoi rodzice mogą usłyszeć/zobaczyć ten film? Te myśli też mogą dawać Ci emocje 🤔. Super że jesteś 👍.

  • @marcal9251
    @marcal92514 жыл бұрын

    Fajnie ze poruszasz ten temat. Ja obecnie jestem na etapie, że nie sądziłam nigdy, że mogę mieć tak dobre relacje z rodzinami. Ale oczywiście to obie strony pracowały nad tym procesem, nic się samo nie zadziało. Mam jeszcze pewne trudne emocje w związku z relacją z nimi, ale jest ogromna różnica w tym jak sobie z nimi radzę. 😚

  • @sarakisiel4385
    @sarakisiel43854 жыл бұрын

    Super film, świetnie, że pojawia się tutaj głos taki jak Ty. Założyłam dzięki Tobie zeszyt do 'siebie' i zrobiłam świetne notatki z Twojego filmu i będę pewnie także z innych. DZIĘKUJĘ 💕

  • @agnieszkajuzdawnotutajniem8708

    @agnieszkajuzdawnotutajniem8708

    4 жыл бұрын

    Ja też 🙈

  • @zofiamisiaczuk8080
    @zofiamisiaczuk80802 жыл бұрын

    Dziękuję za ten filmik . Jestem takim toksycznym rodzicem . Ale zrozumiałam swoje błędy . 😪😪😪

  • @nawroconazalekniona
    @nawroconazalekniona4 жыл бұрын

    Temat rodzicow na terapii to mam wrazenie studnia bez dna ... Tez sie tego ucze na nowo, jako dorosla kobieta-matka-zona musze sie uczyc jak nie brac odpowiedzialnosci za swoich rodzicow, jak stawiac granice, jak nie wpadac w poczucie winy, jak zyc jako dorosla kobieta , jak nie odbierac codziennych telefonow matki, jak byc soba kiedy ktos ciagle traktuje Cie jak mala dziewczynke. To bardzo trudne ale ucze sie. Dziekuje za ten film Jolu. Podziw milion...

  • @martakwapin
    @martakwapin2 жыл бұрын

    Co do przebaczenia to faktycznie nie jest to kwestia powinności. Przebaczenie przychodzi kiedy jesteśmy na to gotowi. Może tak być, że nigdy nie będziemy. Warto jednak pracować nad przebaczeniem. Wydaje mi się, że przebaczenie otwiera człowieka na miłość, na współczucie, na życie. Wynika z głębokiego rozumienia, empatii i szacunku do historii swojej rodziny. Wszyscy mamy tych swoich rodziców w sobie. Przebaczyć im to też zaakceptować siebie samego w pełni. Polecam książkę „Nie zaczęło się od Ciebie”.

  • @aldonajozefowski8012
    @aldonajozefowski8012 Жыл бұрын

    Jolenko jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy ; jako Mama doroslych cudownych i mądrych dzieci ,która przeszła piekło z Mama i dopiero po 40 latach i 10 letniej terapi mogą być tak swiadoma ze , To moje życie dziekuje ze ,Rodzice dali mi zycie a reszta to moja nie przymuszona Wolna Wola 💟

  • @gabrielastepnowska3574
    @gabrielastepnowska35744 жыл бұрын

    A więc po tym filmie stwierdziłam, że czas zostać Twoim patronem, jesteś niesamowita! Temat bardzo trudny, zachwycasz mnie dystansem do niego, ja na razie na samo słowo rodzice mam odruch wymiotny XD Pierwsza wściekłość w moim życiu na nich to absolutne złoto..Jolu wincyj!!!!

  • @MissTeaDrinker
    @MissTeaDrinker4 жыл бұрын

    Mam takie szczęście, że moi rodzie może nie zawsze rozumieją moje wybory, ale je akceptują. Za to teściowie są takimi rodzicami, o których mówisz w filmiku. I co zaskakujące, bardzo mocno to wyszło, jak pojawiło się w naszym związku dziecko. Początkowo wszystko wydawało się w porządku, ale teściowa chowała w sobie mikro-urazy: że nie stosuję jej rad do opieki nad dzieckiem, albo zwróciłam jej uwagę, że chcę zrobić przy dziecku tak, a nie tak jak ona chce. No i czara goryczy się wylała, zostałam zmieszana z błotem - razem z mężem, bo mnie bronił. Zrobiliśmy konfrontację, szczerą rozmowę. Ale doprowadziła ona do tego, że w jej mniemaniu jesteśmy niewdzięczni, okropni, najgorsi i ją upokarzamy. Powoli dochodzę do siebie... ale ona oczekuje, że wszystko zamieciemy pod dywan, bo chce widywać się z wnukiem. Nie mogę jej zabronić, ale nie mam ochoty się z nią widywać... Teraz wiem, że bez pomocy terapeuty nie uda mi się sobie z tym poradzić.

  • @weronikazgrzebska4267
    @weronikazgrzebska42674 жыл бұрын

    Świetny przekaz Jola. Pokazuje on, że nie zawsze zły kontakt z rodzicami opiera się na przemocy fizycznej lub wszystkim co kryje się za patologią. Czasem i te piękne rodziny na zewnątrz kryją w sobie największe źródło przemocy w różnej postaci w stosunku do dziecka. I nie jest to jego wina :) Pozdrawiam cieplutko.

  • @nataliastek-opatka2432
    @nataliastek-opatka24323 жыл бұрын

    Jolu, poszłam na psychoterapię (TSR) w dużej mierze dzięki Tobie. Psychoterapeuta pytał mnie o to, co chcę osiągnąć dzięki terapii. Powiedziałam, że między innymi chcę popracować nad relacją z rodzicami, szczególnie z ojcem. Dzięki temu filmowi zrozumiałam, że wcale nie muszę pracować nad nią pracować (w zasadzie musiałabym ją zbudować, bo jej nie ma), jeśli to mi szkodzi. Dziękuję.

  • @madame4008
    @madame40084 жыл бұрын

    Jolu, Bardzo dziękuję za ten film - dzięki Tobie udało mi się nazwać proces, przez który właśnie przechodzę, czyli odczarowanie oczekiwań wobec moich rodziców i relacji z nimi. Wiem, co znaczy trudne dzieciństwo, pełne lęku i bezradności. Przytulam Cię bardzo mocno.

  • @KasiaZ
    @KasiaZ2 жыл бұрын

    jako jedynaczka i corka ludzi z osobowoscia narcystyczna, moge smialo powiedziec, ze odpuszczenie sobie walki o dobre relacje i odpuszczenie sobie tej relacji bylo jedna z najlepszych decyzji. Oni sie nie zmienia, wszystko wiedza lepiej, a ja mialam juz dosc jechania po mnie emocjonalnie i krzywd fizycznych z przeszlosci. Jasnie pany sa obrazeni, ze przekroczylam prog domu odwracajac sie na piecie po kolenym incydencie, ze nawet wlasnych wnukow juz 3 lata nie widzieli (a mlodszego ktory zaraz bedzie mial 3, to w ogole). Kosztowalo mnie to duzo nerwow i siwych wlosow, ale jestem z siebie dumna, ze w koncu postawilam granice ( i tak za pozno) i powiedzialam dosc.

  • @martita9673
    @martita96732 жыл бұрын

    Ja nie mam zasnego kontaktu z matką alkoholiczką od jakichś 11 lat. Ojca nie znam, ale sama jestem mamą. Na razie dzieci są małe bo mają 7 i 4 lata.. Często próbuje sobie wyobrazić jak to będzie jak będą dorośli i wiem ze oddałabym wszystko zebysmy mieli fajne i zdrowe relacje, zrobię wszystko zwby tak bo ❤️

  • @dziennikizakrapianeayranem7332
    @dziennikizakrapianeayranem73324 жыл бұрын

    Jolu, aż łezka zakręciła mi się w oku co najmniej 2 razy.. temat relacji z rodzicami jest ogromnie trudny i ma na nas wpływ w dorosłym życiu, często nasze przekonania, zachowania czy wartości „wychodzą” z domu właśnie. Ten film był bardzo potrzebny i Twoja otwartość może przynieść otwartość pozostałych osób, bo okazuje się, że tak wielu z nas ma podobne doświadczenia z rodzicami! Ciekawe z czego się to bierze w naszym kraju? Jeszcze raz dziękuję!

  • @tysiakaro6630
    @tysiakaro66304 жыл бұрын

    Tja, całe to wmawianie, że musisz wybaczyć, bo dopóki nie wybaczysz, to tobie samej się nie poprawi, że bedziesz żyć z tym ciężarem przeszłości... (jakie to potwornie szantażujące i pozbawiające mocy, wyboru, wręcz okrutne!) Do tego jeszcze dodam wdzięczność... Powinnam być wdzięczna za życie i za to co, mimo wszystko, dostałam, bo przecież mogło być gorzej. I ja to słyszałam nie tylko w domu, ale też na terapii, od terapeutki. Brrr, zimno mi się robi, jak sobie to przypomnę, na szczęście to już dla mnie tylko mało przyjemna przeszłość. Nie miałam szczęścia trafić na dobrego terapeutę, pomimo dwóch prób (długich, bo bardzo chciałam dać sobie szansę na spotkanie dobrego terapeuty, trzeciego razu już nie chciałam i nie chce). Dużo więcej osiągnęłam dzięki samodzielnej pracy, przemyśleniom, rozmowom z bliskimi przyjaciółmi, lekturom i po prostu wzięciu spraw w swoje ręce, odważeniu się na myślenie, ze może jednak sama dam sobie radę.

  • @martuchna1286
    @martuchna12864 жыл бұрын

    Widzę, że ja mogę być mega wdzięczna i dumna z mamy i siostry, bo akurat miałam to szczęście, że wybrałyśmy się na terapię rodzinną :)