Czego nie wiedziałeś o marihuanie?

Tysiące Polaków będą mogły uprawiać marihuanę? Nowatorski projekt posłów: polska.newsweek.pl/lecznicza-m...
Subskrybuj kanał Newsweek Polska: kzread.info...

Пікірлер: 26

  • @purpleguyevilshadow3844
    @purpleguyevilshadow38444 жыл бұрын

    W Holandii można legalnie palić trawkę.

  • @prosiaczek8440
    @prosiaczek84408 жыл бұрын

    osiagneliście taki sukces jak max kolonko w necie

  • @okmanwolodia
    @okmanwolodia4 жыл бұрын

    Strasznie nie wyraźnie mówisz :-(

  • @AntoniSobieszczyk
    @AntoniSobieszczyk4 жыл бұрын

    420

  • @sirkamissk8962
    @sirkamissk89624 жыл бұрын

    2:40 a w Polsce daliby, dla siebie.

  • @Filip23323
    @Filip233234 жыл бұрын

    Co z tego jak za thc straciłem prawko

  • @asdasd-nu9ig

    @asdasd-nu9ig

    2 жыл бұрын

    za jazde pod wpływem czy po prostu za obecność we krwi?

  • @Filip23323

    @Filip23323

    2 жыл бұрын

    @@asdasd-nu9ig za obecność we krwi

  • @vxnvmxfsd6120
    @vxnvmxfsd61204 жыл бұрын

    Czemu jak zapalne powiedzmy o 18 to o 3 rano sie budzę i serducho mi bije jak szalone pozdro!

  • @jestemgraczem4362

    @jestemgraczem4362

    4 жыл бұрын

    Może nerwica?

  • @kastnoka1274
    @kastnoka12746 жыл бұрын

    Piękna propaganda, ja osobiście miałem styczność z kilkoma osobami które nałogowo paliły marihuanę z tego co wiem nie zażywali innych narkotyków, ich zachowania na pewno nie można nazwać normalnym, najważniejsze co mi się rzuciło w oczy to spowolnione reakcje takich osób oraz ich głupia wesołkowatoś tzn. śmieją się w sytuacjach które nie są zabawne a czasami w ogóle bez powodu. Badane są związki palenia trawy i schizofrenii i jak na razie wszystko wskazuje że istnieje taki związek.

  • @Kirito865

    @Kirito865

    6 жыл бұрын

    Nie wiesz co piszesz. Zachowanie po paleniu jak sama nazwa wskazuje jest rekreacyjna i ma rozweselać, wzmacnia smak i to drastycznie i doznanie ogólne są mocniejsze. Znam nie jednego palacza a dziesiątki i też pytanie co według ciebie znaczy nałogowe palenie? Zdajesz sobie sprawę, że koszt grama to 40-60zł? Żeby palić nałogowo trzeba być przy kasie. Większość ludzi pali tylko w określonym czasie lub dniach. Sam pale od 20 ponad lat i to świetnie rozluźnia i nie uzależnia, bo w zasadzie nie da się uzależnić, chyba że co dzień palisz z 5 gramów. Nie raz i nie dwa nie paliłem tygodniami lub miesiącami, bo byłem na wjedzie dostępu nie miałem. Na dodatek kiedyś faszerować się tabletkami na ból głowy, bo miałem bardzo często, od momenty gdy zacząłem palić, bólu głowy po prostu zniknął, a nadmieni, ze pale wyłącznie w weekend i w przypadku spotkań we większej grupie. A schizofrenii to jakieś brednie, można mieć napady lękowe, problem ze skupieniem się czy trzeźwym myśleniem, ale musiałbyś zajebiście duzo palić by potem był taki efekt, a to nie byłby wydatek 100zł nawet dziennie, a sporo większy, wszystko w nadmiarze szkodzi. Pali się głównie dla zabawy, rozweselenia, smaku. apetytu. Ale jak żyje nikt nie umarł, nikt nie spowodował wypadku, a większość odnosi spore sukcesy zawodowe sa od technologów po budowniczymi, a nawet 2 inżynierów znam, bo tak się składa, że pracuje w miejscu gdzie takie jednostki są standardem i jakoś są normalni, a część pali dłużej niż ja. Nigdy nie miałem żadnego problemu. miesięcznie spalam maksymalnie 2-4 gramy.

  • @irek7227

    @irek7227

    6 жыл бұрын

    Biter, w pełni się zgadzam, lecz są szczegóły o których nie piszesz. Zioło uzależnia, lecz w bardzo niewielkim procencie użytkowników. Zawsze znajdą się jednostki podatne na wszelkie uzależnienia. Wychodzą z alkoholizmu by np. uzależnić się od hazardu, narkotyków bądź adrenaliny. I ten niewielki procent ludzi potrafi się uzależnić od marihuany. Statystyki mówią o 0,8% użytkowników. Jest też uzależnienie psychiczne, ale i tu to 1,7%. Używanie marihuany jest dużo zdrowsze niż alkoholu. Nie ma kaca, nie uzależnia, i nie powoduje agresji, co w przypadku alkoholu jest dość częste. Każdy z nas ma kumpla co mu się odpala agresor po wypiciu odpowiedniej dawki. Ponadto podobnie jak przy alkoholu, pojawia się myśl, wypiję więcej, będzie lepsza faza. Stąd chęć sięgnięcia po coś więcej, po haszysz czy kokainę. Lecz tu znów tylko niewielki procent idzie dalej, normalni ludzie zostają przy marihuanie, bo daje dość miłych wrażeń i nie potrzeba tego podkręcać. Nie jestem za nieograniczonym dostępem do marihuany, ale uważam, że medyczna powinna być jak najbardziej dostępna.

  • @Kirito865

    @Kirito865

    6 жыл бұрын

    5grushek Ale wszystko uzależnia. Jedzenie, zakupy, praca, kawa, gry, internet itd. Wszystko z umiarem i każdy reaguje inaczej na dane uzaleznienie. Poza tym, ogólny dostęp bez ograniczeń byłby lepszy z wielu powodów. Obecnie zdobyć marihuanę, to żaden problem, a jej uprawa to pikuś, tylko przynajmniej byłaby kontrola jakości, zlikwidowano by mafię i miliardy złotych zysku w budżecie państwa. Ta walka nie ma sensu, tylko straty i nic więcej.

  • @irek7227

    @irek7227

    6 жыл бұрын

    Wiadomo do czego doprowadziła prohibicja w USA, więc jak z każdym zakazem, także zakaz posiadania marihuany powoduje windowanie ceny i czarny rynek. Legalizacja zlikwiduje to, owszem. Ale idąc dalej, zalegalizowanie reszty narkotyków zniszczy patologię w postaci mafii i dilerki zanieczyszczonym towarem, ale spowoduje zwiększone spożycie i będzie tak, jak z alkoholem. Wolno spożywać choć szkodzi zdrowiu i powoduje szkody społeczne. Nie ma tu dobrego rozwiązania, nie ma win-win situation. Gdyby udało się znaleźć złoty środek, czyli legalność i umiarkowane spożycie to byłby pełen sukces. A tak obawiam się, że obecne pokolenie komputerowych geniuszy, progamerów i patostreamerów dorwie się do prochów i zeżre za dużo bo wolno. Ale masz rację w podstawowej rzeczy, legalizacja zniszczy czarny rynek.

  • @Kirito865

    @Kirito865

    6 жыл бұрын

    Oczywiście że nie ma złotego środka, ale ludzie mają coraz więcej zakazów i nakazów, o tyle legalność silnych narkotyków nie bardzo, ale marihuana jest o wiele zdrowsza niż papierosy, tym bardziej jak użyje się waporyzatora, to praktycznie usuwa toksyny. Inna kwestia, to ta, że i tak nie bardzo ma szanse uzależnienie i konkretne zmiany w mózgu, bo to jest drogie, nawet gdyby gram kosztował 25zł, to i tak nie wielki odsetek społeczeństwa byłoby stać, aby tak kopcić, żeby mieć jakiś problem w równaniu do alkoholu czy papierosów, na dodatek można by się pozbyć tabletek przeciwbólowy, bo one niszczą wątrobę, a od czasu do czasu zapalić nie ma szans na jakikolwiek negatywny wpływ na organizm. A jak wiadomo, marihuana działa medycznie, oczywiście też są take co słabo działają i takie co bardzo mocno, ale cena tutaj nie mogłaby ulec specjalnie zianie, bo hodowla w zasadzie zawsze działa tak samo, jedna dłużej inna krócej, ale zawsze tak samo, więc ceny byłyby podobne. Mieszkam w Holandii i uprawia od dnia legalizacji i różnic nie ma poza czasem, różnice od tygodnia do dwóch.