Co my mylimy z miłością? Rozmawiamy z Marianną Gierszewską.
''Co my mylimy z miłością'' to odcinek poświęcony temu czym jest dla nas miłość, jak ją postrzegamy. Razem z Marianką Gierszewską rozmawiamy o tym jakie mamy definicje miłości i o mechanizmach, które sprawiają, że tak a nie inaczej tę miłość widzimy.
Zapraszamy serdecznie. ❤️
Ewelina Nalborska
Certyfikowana Terapeutka Ustawień Systemowych
Coach Systemowy
Sesje indywidualne i warsztaty zapisy na
www.ewelinanalborska.pl/oferta/
kontakt@ewelinanalborska.pl
Пікірлер: 23
❤❤❤Cudowne i Piękne kobiety ❤Uwielbiam Was .
Cudownie poruszająca rozmowa. Wzięłam z niej pełnymi garściami. Tyle głębokich prawd dotknęłyście. I choć plakalam wielokrotnie podczas słuchania, to delikatność z jaką poruszałyście kolejne aspekty dała mi jednocześnie ukojenie. Dziękuję
Piękna rozmowa 🥹 trafiłyście w samo sedno .. ❤️🩹
Świetna rozmowa! Zabrakło mi jednak rozwinięcia wątku emocjonalnego haju który prowadzi do przemocy - jakiej/jak/dlaczego itd. Może osobny odcinek o tym?
Ważne, piękne i mądre. Dziękuję ❤
Uwielbiam jak Marianka przeklina 😊👍, merytoryczne bardzo ciekawa rozmową
❤wspaniała rozmowa Dziękuję bardzo Uwielbiam Marianke 🌷🌷🌷
Bardzo wartościowa rozmowa.
Uwielbiam Was obie, bardzo cenię i biorę garściami z tego co i o czym mówicie, razem czy osobno 🧡💛💚
Niesamowity podcast🥹 dziękuję🫶🏼🫶🏼🫶🏼🫶🏼
Mila, serdeczna rozmowa, dziękuję
Cudne jesteście, dziewczyny ❤ Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤️
Pięknie i wdzięcznie się uzupełniacie Dziewczyny ❤ Temat bardzo ważny... Pozdrawiam Olga 😊
Dla wielu kobiet miłość do mężczyzny to "zaprzedanie się" poprzez seks. Chcą szybkim pójściem do łóżka - seksem faceta zatrzymać przy sobie licząc na to, że on się w niej zakocha. A zazwyczaj tak się nie dzieje i potem wiele kobiet zostaje poranionych i ztraumatyzowanych.
Dla mnie miłość to widzenie drugiej osoby, ale też życie na huśtawce emocjonalnej. Wiem, że to z domu rodzinnego z powodu bicia emocjonalnego. Dlatego chcę uleczyć te rany, uzupełnienic braki i zaznać spokojnej bezpiecznej relacji w ukochaną osobą
❤❤❤
Zaczynam Was słuchać, ale pierwsze myśli jakie mi się nasunęły to pytanie- skąd się ta miłość wzięła w tej danej relavji ? Co zrobil ten mężczyzna/ ta kobieta ? Że poczułam miłość...co mi dal ? Bo tego nie miałam wcześniej..nie dostałam...i piszac to właśnie diszlam to tego momentu kiedy mówisz Ewelinko o tym ...
❤❤❤❤
My nie dokonujemy autosabotażu. Nie mamy na celu ranić samych siebie, działamy na bazie przekonań, schematów. Nasze raniące działania są skutkiem braku świadomości,że to co uznaliśmy za prawdę niekoniecznie nią jest. Jeżeli w porę się nie obudziliśmy, wynik nie może być inny niż poprzedni. To nie działa przeciwko nam. Jeżeli sami nie jesteśmy wstanie zobaczyć przed czym uciekamy, raniący rezultat ma na celu nas ocknąć. Jest dla nas ,nigdy przeciwko nam. Stworzeni do życia dla Życia
Zatrzymałam się na słowach "za dużo, za szybko, wszystko na raz"... Bo widzisz, to nie są precyzyjne określenia, i dla jednych "za szybko" będzie dla drugich oznaczać "zbyt wolno". Na przykład, w relacji z emocjonalnie niedojrzałą osobą czyjeś "zbyt wolno" będzie dla tej osoby oznaczało "za szybko" i taka relacja się rozpadnie bo te dwie osoby mają różne tempo lub nie są sobie równe pod względem dojrzałości emocjonalnej. Znam przypadek, gdzie kobieta jest na etapie gotowości do dojrzałej partnerskiej relacji i w tym kierunku zmierzają jej potrzeby i działania, natomiast mężczyzna w tej relacji nie jest na to gotowy i w efekcie przypina kobiecie łatkę narcyza.
Jakie to jest życiowe 😢
❤❤❤
❤️❤️❤️