Ciąża to nie choroba ale chłop by tego nie przeżył 😂

@tulabacke3647

2 жыл бұрын

Amen

@Paulina2x222

2 жыл бұрын

Zdecydowanie! 🤣

@elwiratymczyszyn2898

2 жыл бұрын

Hahaha! Zgadzam się z tym w 100% 😂

Dla mnie ciąża = choroba. Cholestaza, problemy z sercem, alergie. Mam dwoje dzieci. Gdybym zaszła w kolejną ciążę to jestem pewna, że bym jej nie przeżyła. Zaznaczę, że obie skończyły się cesarką. Szczerze zazdroszczę dziewczynom, które ciążę przeszły lekko i czuły się super.

Moja babcia zawsze powtarzała, że będąc w ciąży to być jedną nogą w grobie. W pełni się z tym zgadzam. Plus niesamowity lęk o zdrowie dziecka i czy w ogóle przeżyje zwłaszcza gdy badania prenatalne to w dużej mierze statystyka. Dla mnie ten strach był najgorszy w ciąży

@aleksandras.9051

2 жыл бұрын

Ja też najgorzej wspominam lęki w ciąży. Potem po porodzie lęk o dziecko był jeszcze gorszy, a myślałam, że już gorszy być nie może. Całe szczęście przeszło wraz z rozwojem dziecka.

Jestem na końcu I trymestru i naprawdę nie wierzę w to hasło, że ciąża to nie choroba. Jak jestem głodna to mam mdłości, jak zjem to mam mdłości, jak coś śmierdzi to musze zatykać nos bo nie mogę, wypluwam jedzenie, bo czasami jakiś smak sie trafi co mnie zaczął brzydzić, w brzuchu mam burze jak coś zjem, obecnie jedynie płatki cornflakes z mlekiem dają radę, reszta to ruletka. Dodatkowo zdarza się zgaga. Mam niskie ciśnienie przez to ledwo mam siły zeby cokolwiek robić. Także zazdroszcze kobietom, ktore sie dobrze czuja w ciazy.

W końcu! Już myślałam, że coś ze mną nie tak, bo uważam, że ciąża to pasożyt. Oczywiście rodzi się człowieczek, ale do momentu rozwiązania jest to relacja pasożytnicza. Uwielbiam Twoje szczere i otwarte podejście. Pozdrawiam.

@FolieSeidhe

2 жыл бұрын

W sumie bardzo długo to relacja pasożytnicza ;)

@barbarawaga2844

2 жыл бұрын

Jakoś źle to brzmi

@dariak.1527

2 жыл бұрын

@@barbarawaga2844 Rozumiem twój odbiór, ale to jest biologia, ona ma działać, a nie dobrze brzmieć. 😉

@barbarawaga2844

2 жыл бұрын

@@dariak.1527 I działa. Tylko po prostu np. Swoje dziecko nie nazwałabym pasożytem. To negatywnie brzmi. Chociaż wiadomo że dziecko jest zależne w łonie matki w 100 %. I pobiera od niej wszystko.

@dariak.1527

2 жыл бұрын

@@barbarawaga2844 Ha ha, pomyślałam, że żaden rodzic nie nazwałby swojego dziecka pasożytem, a potem pomyślałam o tych dzieciach, które po 30-ce są na garnuszku 🤣🤣🤣 W każdym razie w relacji pasożytniczej chodzi o ciąże, która oczywiście wiąże się z narodzinami dziecka, ale mówienie o dziecku sugeruje jakoby ono było pasożytem do momentu usamodzielnienia. Dlatego nie powinno się zrównywać ciąży z dzieckiem, ponieważ może to powodować błędne rozumienie tematu o którym toczy się rozmowa i późniejsze zupełnie niepotrzebne nieporozumienia.

Fajnie, że powiedziałaś o rihannie! To super, że ona tak siebie akceptuje i lubi swoje ciało. Ma w sobie ten luz i pokazuje tą ciążę. Widziałam w internecie bardzo dużo negatywnych komentarzy, że to nie przystoi itd. xD straszne to jest, że tak chamsko oceniamy innych. Mi się bardzo podoba to co ona w ciąży pokazuje i jak kocha swoje ciało. W mojej ocenie jest to bardzo pozytywne :) Pozdrawiam!

@Jameyek

2 жыл бұрын

To brzmi tak jakby ludzie uważali, że ciąży trzeba się wstydzić, skoro "nie wypada". Mam alergię na to wyrażenie :D

Żadna choroba nie przeczołgała mnie tak jak ciąża. Wymiotowałam po kilkanaście razy na dobę, wymioty mnie budziły nawet w nocy, przez co ledwo żyłam z niewyspania 🥴

Właśnie jestem w 12 tygodniu i od 6 wymiotuje. Były dni że nie byłam w stanie nic zjeść, wszystko od razu zwracałam, teraz już wymiotuje "tylko" 2-3 razy dziennie. W dalszym ciągu nie mam siły na nic, robi mi się słabo przy najprostszych czynnościach. I w tym wszystkim najgorsza jest moja mama, która cały czas mi wygaduje że mam się ruszyć i wyjść na spacer 🤦‍♀️ w końcu ciąża to nie choroba 🙃

@darial.2311

2 жыл бұрын

Dasz radę! W drugim trymestrze powinno minąć. Ja tez w 1 trym. schudłam przez ciagle mdłości. W każdym razie mama ma racje, idź na spacer, dotleń się ale słuchaj swojego ciała. Najlepsze życzenia🤞🏼

@justyna0305

2 жыл бұрын

Kiedyś wymiotowałam 3 miesiące a w ciąży nie byłam. Zęby szybko się zaczęły psuć.

@magdag8586

2 жыл бұрын

Oj jak ja Cię rozumiem... wiem, że łatwo się mówi, ale jak jesteś zmęczona to śpij, jak źle się czujesz to jeśli tylko masz możliwość to odpuść sobie, nie słuchaj rad typu "rusz tyłek" sama czujesz co jest dla Ciebie dobre. Wiem jak to jest wymiotować przez wiele tygodni w ciąży, trzymam za Ciebie kciuki, będzie lepiej, na końcu tej drogi czeka na Ciebie najwspanialsza nagroda ❤

@PatrycjaRN

2 жыл бұрын

@@magdag8586 najgorsze że te rady tylko doprowadzają mnie do łez. Jest piękna pogoda, po drodze były święta wielkanocne, była majówka a ja je spędziłam w łóżku. Na prawdę chciałabym wyjść na ten spacer, mamy piękną wiosnę, jednak wiem że jeszcze nie dam rady 😔

@magdag8586

2 жыл бұрын

@@PatrycjaRN wiem... hormony Ci szaleją, poza tym nadal jesteś młodą kobietą, która chce normalnie żyć, a samopoczucie Cię ogranicza, wiem jak to siada na głowę... ale będzie lepiej, tak jak mówiłam skup się na celu, czeka Cię najwspanialsza nagroda, uwierz mi, że warta tych wszystkich poświęceń. Kiedy zobaczysz pierwszy uśmiech, usłyszysz pierwszy raz "mama", dostaniesz pierwszą własnoręcznie narysowaną laurkę... uwierz warto ❤

Cieszę się, że wróciłaś do tej serii, bardzo ją lubię!

Uwielbiam tę serię, świetnie opowiadasz. Moja totalnie ulubiona seria na yt:)

bardzo istotny i potrzebny film!!

@Miszon

2 жыл бұрын

Dziekuje❤️

24:00 😬😬 Składniki odżywcze są transportowane z krwią matki przez łożysko do krwi dziecka (wody płodowe mają inne zadanie). W ten sposób nie mogą być przekazywane walory smakowe, bo nie zostają pobudzone żadne receptory smakowe.

@nataliap8090

2 жыл бұрын

Osobiście spotkałam się z tym, że lekarz powiedział, że dzieci lubią jak mama zje coś słodkiego, bo wody wtedy słodsze się robią ;p

Moja babcia wraz moją mamą mi powiedziały,że moje dziecko umrze, bo byłam w trakcie ciąży na diecie wegańskiej..oczywiście wszystkie składniki miałam wyliczone i nie miałam niedoborów, ale swoje czułe słówka musiały mi dołożyć. Dzieć zdrowy się urodził.

@basiabasia9278

2 жыл бұрын

Wow

@Asia.mm90

2 жыл бұрын

O Boże 😳

@bienka_lema

2 жыл бұрын

Boziu mam nadzieje, że po tym epizodzie już ich nie słuchasz w żadnej kwestii. Przesyłam wirtualne uściski i nie daj się 🥰.

Uwielbiam Twoje filmy kiedy siedzisz i opowiadasz

Ja o mojej dziewczynce ukochanej dowiedziałam sie w 16 tyg :o nieregularne okresy od 12 roku zycia i hormony szalejace... nie miałam zachcianek,zero złego samoczucia... urodziła sie z atrezja przełyku. Uważajcie kochane na siebie i malenstwo . Pozdrawiam

Ola, czekam na ten odcinek o piciu wody :) powiem szczerze, że ja wyrobiłam sobie taki nawyk, że piję tę wodę, nawet w momencie kiedy wcale nie czuję kompletnie żadnego pragnienia i ostatnie takie pragnienie czułam niedawno po dość piwnej randce, z samego rana :D (gdzie i tak pomiędzy łykami piwek, przepijałam je wodą i zawsze tak robię-polecam wszystkim!) ogólnie picie sporej ilości wody ma same zalety-łeb nie boli, człek ma więcej energii do życia, świetne trawienie, przemiana materii, no polecam z całego serca :) i pozdrawiam!

Dzięki Mishon za odcinek i ogólnie za serię "być mamą" i "bez tabu"

W piątek będzie 40. tydzień. Czułam się ogólnie raczej dobrze, poza niewielkimi przypadkami tych "dolegliwości" o których czytałaś. Ale od 38. tygodnia to jest jakaś masakra. Pierwsze dziecko urodziłam właśnie w 38. tygodniu i nie miałam okazji przekonać się jak "super" jest na samym końcu. Mam brzuch ogromny, nic nie mogę sobie ogolić, zawiązać spokojnie butów, mam skurcze łydek, robię dwójki co chwilę, pojawiają się symptomy porodu (skurcze i te sprawy) które sobie znikają. Mały jak kopię to robi to rzadziej bo mało ma miejsca ale jak już to zrobi to muszę usiąść. Leci ze mnie wszystko co można oprócz wód płodowych, więc dalej siedzę jak na bombie i do tego słaba odporność w tej ciąży byłam chora może 3 razy z czego jeden raz teraz leczę się do końca bo został mi zatokowy katar 🙈🙈 byle szybciej już wychodził ten mój "pasożycik" 😅🙈

Ciaza to nie choroba, ale wymiotowalam trzy miesiace non stop. Cudowny, błogosławiony stan 🤣

Na początku ciąży ogromne zmęczenie, spałam codziennie po pracy przez 2-3h, wstawałam się, myłam i dalej do spania 😅 okropna zgaga po praktycznie wszystkim - wcześniej nigdy nie doświadczyłam zgagi, a podczas ciąży towarzyszyła mi od samego początku do ostatnich dni. No i spędzenie dwóch miesięcy w łóżku, bo synek spieszył się na świat. To było chyba najgorsze. Nigdy nie wynudziłam się tak jak w te dwa miesiące. 😱

Miło się tego słuchało. Cieszę się że normalizujesz ten temat i mówisz jak było bez zbędnego koloryzowania 🧡

Miałam to samo - dostałam delikatne rozstępy przy kolanach i na lędźwiach. Tez po takim szybszym wzroście. Co do ciąży- pierwsza w wieku 21 lat tylko wymioty przez kilka dni poranne nooooo i ostatnie trzy miesiące na lekach co sześć godzin bo zagrożenie porodem przedwczesnym a tak to idealnie. Delikatne utycie tyle co brzuch a druga … o matko!! Od 4 tygodnia mega zmęczenie, ból brzucha, ciagle jedzenie a podczas mdłości. I wiele innych atrakcji.

Pierwsze dziecko urodzilm w wieku 24lat,poza lekkimi mdlosciami nic mi nie dolegalo,za to przytylam 18kg bo jadlam.za dwoje.Nie bylo internetu tylko rady,starszych.Drugie dziecko urodzilam w wieku 39lat,nie mialam nawet mdlosci.Przytylam w calej ciazy 9kg.Duzo spacerowalam,nie jadlam.za dwoje.Obie ciaze wspominam ze wzruszeniem jak i porody, najpiękniejsze chwile dla mnie.Papierosy odstawilam od razu jak sie dowiedzialam o ciazy.

Dla mnie najprzyjemniejsze były ruchy dziecka jedynie no i super włosy ;) Miałam od samego początku silne bóle miednicy ,nie mogłam chodzić ani się obrócić w łóżku ,czytałam ,że miała się rozciągać dużo później a to był jeden z objawów ciąży w sumie niestety , miałam silnie swędzące rozstępy i na nich dostałam pokrzywkę hormonalna ,która okrutnie swedziała,bolesne dretwienie kończyn ,nie wspominam już wymiotów , problemów z oddychaniem itd itp ,miałam książkowe objawy ciążowe 🙈 Trochę zazdroszczę tym dziewczynom ,które tak lekko przechodzą i pracują itd :)

"Ciąża to nie choroba" usłyszałam kilka razy w życiu, głównie od kobiet, które przeszły ją co najwyżej ze zgagą i lekkim zmęczeniem. Póki co jestem w połowie ciąży i mój przypadek to zdecydowanie choroba 😅 Zapalenie stawu krzyżowo-biodrowego, ogromne bóle pleców z powodu sporego brzuszka i biustu (większego o dwa rozmiary!), niesamowita zgaga i mdłości utrzymujące się ponad 8 tygodni... Jeżeli ktoś nie miał takich problemów to zazdroszczę, ale też nie powinien się wypowiadać 😉 A malutka zdrowa, odpukać ❤ Po prostu taka moja uroda chyba 😅

w ciąży odkryłam świetny balsam Mama Care Efektimy do biustu. nie tylko przeciw rozstępom ale on łagodzi obolałość piersi. ja go uwielbiałam więc polecam gorąco. balsam do ciała też mają

Pierwsza ciąża była dla mnie praktycznie bezobjawowa xD: brak okresu i wrażliwe, bolące piersi. Jazda była w drugiej ciąży: utraty przytomności, wymioty, kołowanie w głowie (miałam wrażenie jakbym codziennie miała helikopter pijacki), brak apetytu, puchnięcie, trudności z trzymaniem moczu, nerwowość, senność w dzień i bezsenność w nocy, nie mogłam się przez całą ciążę napić, czyraki, uczucie jakbym się paliła, było mi strasznie gorąco, ciąża była zimowa, i w tych najzimniejszych dniach miałam na sobie sweter i sukienkę, gołe nogi, bo było mi tak gorąco, plamienia i wysokie skoki cukru. Po drugiej ciąży :P została mi niestety waga (problemy z hormonami) i stopa xD z 40 na 42. Jako 40 cm stopa miałam problem z butami dla kobiet, a teraz mając 42 to znaleźć coś ślicznego na jakieś rodzinne uroczystości graniczy z cudem.

Bardzo chciałabym żebyś Olu zrobiła odcinek o ziołach. Regularne picie wody zastępuję różnymi herbatkami, ale wolałabym konkret jakie działanie na jaki smak się przygotować, a Ty zawsze dajesz konkrety.Pliisss

@user-pw2dt1sr7j

Жыл бұрын

Polecam fitoterapeute, bo Pani z yt choć fajna to nie jest specjalista, a ziołami można sobie zrobić bardzo duża krzywdę i musza one być DOPASOWANE DO KONKRETNEJ OSOBY KONSTYTUCJI I POTRZEB

Ciężko mi się to ogląda, bo w ciąży, o której dowiedziałam się w 4 miesiącu, miałam straszną depresję. Ja też byłam przerażona, ale nikt nigdy nie powiedział mi, że będzie ok. Mało tego, jako, że to zapisano w aktach, traktowano mnie jak narkomana i alkoholika. Straszne przeżycie. Wyglądało na to, że tylko palnowane dziecko, jest extra i tylko super planująca matka jest extra. Nie ma ciąż z zaskoczenia!

@mery2647

7 ай бұрын

a czemu tak pozno, brak okresu Cie nie zdziwil?

Całą ciąże przespałam z małymi przerwami na wizyty u lekarzy, i ogólne funkcjonowanie które ograniczyłam a raczej zostałam do tego zmuszona do minimum. Dziwny, męczący w moim przypadku stan … To czego żałuje to brak zdjęć z czasów kiedy byłam w ciąży. Mogłam zrobić sobie jakąś sesję, lub po prostu pozwolić innym się fotografować.

W moim przypadku niestety rozejście spojenia łonowego już w 25 tygodniu ciąży. Określiłabym ten ból jakby ktoś mnie agresywnie pokopał w krocze:/ Kazdy ruch boli, mimo wszystko staram się ruszać, spacery i joga. Mam nadzieje ze operacja nie będzie potrzebna tylko fizjoterapia wystarczy. Jeszcze z dziwnych objawów miałam drętwienie palców i dłoni 🙃🙂

baaaardzo lubię cię słuchać

lecę tym ciążowym samolotem ostatni miesiąc , właściwie to już mniej ;) ciąża niby nie choroba ale jednak bywają momenty ,że śmierć w oczach i pytania ZA CO ;) Chłop by nie dał rady, to pewne ;) 6 dni na oddziale patologii ciąży też już za mną i chyba ten moment był najgorszy z całego pakietu przygód.

Przez cały 3 trymestr non stop wypadały mi rzepki w kolanach. Najgorzej było w nocy bo wypadały przez sen. Po ciąży trwało to jeszcze około pół roku.

Oj ten tekst to chyba przejdzie do historii. A prawda jest taka, że może i rzeczywiście ciąża nie jest chorobą, ale przyznać trzeba że w tym czasie, kobieta musi o siebie szczególnie dbać. I dlatego zresztą robi wszystkie badania by kontrolować sytuacje na bieżąco. Wazny jest zdrowy rozsądek dlatego wiele kobiet szczególnie po 35r.ż. decyduje się również na szczegółowe testy prenatalne sanco w laboratorium diagnostyki, by wykryć jakiekolwiek nieprawidłowości i podjąć leczenie maleństwa od razu gdy przyjdzie na świat

Jestem w 18 tc i nadal wymiotuję, ale poza tym nie mam jakiś większych objawów. Oczywiście utrzymywanie się wymiotów tak długo to nic fajnego, ale wtedy kiedy nie jest mi nie dobrze to w zasadzie mogę wszystko robić :D

Cześć Olu, wspomniałaś kiedyś nazwę firmy z której macie sofy, ale niestety wypadła mi z głowy - co to za firma? :))

Pamiętam jak Julia Kobus tez twórczyni yt była pod koniec drugiej ciąży i zrobiła filmik mama challenge coś takiego tańczyła ze swoim synem i siostrą bodajże z brzuszkiem odsłoniętym, pamietam jak mi się to podobało ta jej naturalna radość a w komentarzach pojaiwaly się opinie wręcz obraźliwe że jej zachowanie jest uwaga obrzydliwe ...

Nie na temat, ale widzę, że z tyłu, na półce masz książkę ,,Najwspanialsze widowisko świata. Świadectwo ewolucji" Richarda Dawkinsa. Też mam ją w domu! Ciekawa jest

Moja ciąże wspominam jako chorobę. Na początku duże zmęczenie,. senność po 14 godz na dobę nudności. Potem cukrzyca ciążowa, problemu z ciśnieniem , dwa miesiące na patologii ciąży i przedwczesny poród przez CC w 32 tyg ciąży. Ogólnie nie byl to dla mnie taki radosny czas jak sugerują reklamy...

@bienka_lema

2 жыл бұрын

🙌🙌🙌

Z tymi znamionami śmieszna sprawa: Mojej mamie podczas ciąży na ramię usiadła osa. Miałam w tym miejscu znamię w postaci obrzydliwie wielkiego pieprzyka. W drugiej ciąży jak się bawiła z jakimś dzieckiem dość boleśnie spadły jej klocki na stopy (takie ciężkie, drewniane). Siostra ma w tym miejscu ślady jakby to jej spadły 😅

@patrycjamuszynska7619

2 жыл бұрын

Moja babcia miała odbita rękę na twarzy taką czerwono/fioletową, bo jej mama w ciąży z nią złapała się w strachu za twarz i dosłownie było widać z osobna każdy odciśnięty palec na jej policzku. Dlatego ciężko w sumie powiedzieć czy to zabobon czy nie 🤔

Kolka nerkowa to najgorszy ból ever! Ja juz w 36 tyg, bardziej boje sie kolejnej kolki nerkowej niż porodu 😅🙈

@CarolineCrazyAngel

2 жыл бұрын

U mnie w rodzinie problemy z nerkami są genetyczne (babcia miała, mama ma, ja niestety też), mama nadal mówi, że kolka nerkowa to większy ból niż poród. U mnie bolało trochę bardziej niż okres, więc to mnie trochę uspokaja, że może poród będę miała znośny (jeśli kiedyś zajdę w ciążę, oczywiście) :D

Ja teraz jestem w 20 tygodniu i na szczęście mnie ominęły te najgorsze objawy, ale bezsenność…męczę się okropnie i nikt mnie nie rozumie. Nawet kobiety, które już mają dzieci. Od 5 miesięcy nie śpię prawię nic, wykańcza mnie to psychicznie i fizycznie…a w pracy słyszę „próbowałaś herbatek? sprayów na poduszki?” Jakby to cokolwiek pomagało 🤦‍♀️ Ale i tak ludzi interesują tylko mdłości…

Ciężko odstawić używki planując ciążę, u mnie starania zajęły 3 lata, ale coraz częściej to jest ich ponad 10! Tak kilkanaście lat w okropnym stanie psychiczym, bo nie możesz zajść w ciążę, a nawet wyluzować się alkoholem nie można?

@Miszon

2 жыл бұрын

Alkohol nie „luzuje” wbrew pozorom, a spina jeszcze bardziej. Są zdrowsze formy relaksu np cwiczenia oddechowe, pilates, joga (w ogole sport jest spoko), znalezienie sobie jakiegos hobby - celu (poza ciążą oczywiscie). Sa na to sposoby :) trzymam kciuki!

@tosiek4811

2 жыл бұрын

@@Miszon Zgadzam się, tylko nadal kobiecie pozbawionej tego co chce najbardziej nie miałabym serca powiedzieć jeszcze, że musi przestać pić

@bienka_lema

2 жыл бұрын

@@tosiek4811 Jeśli ktoś ma kłopot z odstawieniem używek to chyba ma problem innego rodzaju. Są osoby, które są w abstynencji przez całe życie. Pić trzeba, ale wodę. Jeśli ktoś ma ochotę się napić to słowa nie pij go od tego nie odwiodą. Każdy alkohol nawet w małych ilościach może powodować problemy z płodnością i to dotyczy obojga partnerów. Możemy dyskutować co wypada mówić a co nie, ale w przypadku używek w moim odczuciu nie ma kompromisów. Trzeba je odstawić i już.

@tosiek4811

2 жыл бұрын

@@bienka_lema Powietrze tej jakości jaką oddychamy też szkodzi, nie da się wyeliminować wszystkiego. Widać, że nie znacie tematu od strony praktycznej, bo w teorii wiadomo, że używki są złe. Miałam nadzieję, że mogę liczyć na tyle empatii, żeby zrozumieć jak ktoś kto obwinia się latami, robi ponad swoje możliwości i jest w opłakanym stanie psychicznym, a stara się jak tylko może, by spełnić swoje największe marzenie to chociaż należy mu się raz na jakiś czas o tym zapomnieć..

@bienka_lema

2 жыл бұрын

@@tosiek4811 Na powietrze nie mamy jako jednostki większego wpływu, natomiast na to co jemy, pijemy, przyjmujemy już tak! Jest wiele innych możliwości, aby na chwile zapomnieć o trudnościach np. sport, dobry film, krótki wyjazd, spotkanie z przyjaciółmi (o ile Ci ciągle nie przypominają o tym o czym chcemy zapomnieć) czy masaż. To dotyczy wielu aspektów, nie tylko przyszłego rodzicielstwa. Używki wcale nie pomagają zapomnieć, raczej ogłuszają a czasem potęgują w nas jeszcze większy ból. Mishon w filmie nie mówi kto co ma robić i jak żyć, lecz tylko sugeruje że powinno się zrezygnować z używek. Inna sprawa, że każdy ma inną historie, inne przeżycia natomiast nie zagłębiając się w szczegóły życia danego człowieka dla każdego ,,używki” są po prostu niezdrowe.

Hej, błagam nie mówmy o kradnięciu minerałów z zębów i od tego zęby się psują, bo jest to nieprawda :( zęby lecą ciężarnym głównie z częstego podjadania, a częste wymioty i złe oczyszczanie w ich trakcie może spowodować erozje :(

Rwa kulszowa w ciąży... koszmar. Niestety już półtora roku po porodzie, a ciągle mam nawroty.

@riley4489

2 жыл бұрын

Ja po 3 latach od porodu dalej mam rwę kulszowa....

Ciąża to nie przelewki, jednak ciężarne bardzo często mnie zwyczajnie wkurzają :( przykładowo kiedy chce wykonać badania laboratoryjne przed pracą. Koczuje wtedy pół godziny przed otwarciem punktu żeby się wyrobić przed pracą. Jednak o godzinie otwarcia zlatują się ciężarne i oznajmiają, że należy im się pierwszeństwo. Ta roszczeniowość mnie rozwala. Równie dobrze mogłyby przyjść nieco później, bo nie wszystkie muszą mieć pobieraną krew z samego rana. Pomijam fakt, że dla kobiety z płaskim brzuchem na początku ciąży to raczej nie problem poczekać chwilę na krześle. Na pewno to nie większy problem niż dla innych chorych tam czekających.

@NikaLemony

2 жыл бұрын

Podczas ciąży krew robi się bardziej gęsta, więc nawet na początku stanie jest bardzo uciążliwe. Kwestia między innymi dostępności tlenu, dlatego łatwiej o zasłabnięcie.

@ronidm7052

2 жыл бұрын

@@NikaLemony Co miesiąc mdleję przez miesiączkę i taryfy ulgowej nie ma:p Skoro już są w tym stanie to chyba logiczne że trzeba się liczyć z konsekwencjami

@darial.2311

2 жыл бұрын

Byłam ciężarna z „płaskim brzuchem” i nie czułam się żeby przejść na początek kolejki wiec czekałam. I wiesz co się stało? Zemdlałam, nagle dopadły mnie poty, gorąco, szybkie bicie serca. Coś strasznego. Myśle ze piszesz to bo jeszcze nie byłaś w ciąży i nie masz pojęcia z tym musimy się zmierzać. Polecam więcej empatii.

@antiFlagPuunk

2 жыл бұрын

@@darial.2311 Przeczytaj komentarz jeszcze raz ze zrozumieniem. Kobieta w ciąży często może sobie pozwolić by przyjść nieco później na badanie. Nie raz przez to musiałam rezygnować z badania bo nagle kolejka robiła się kilka razy dłuższa i musiałam iść do pracy. Pomijam fakt, że miejsc siedzących nie brakuje i można czekać siedząc. Wtedy ryzyko omdlenia jest podobne do innych chorych ludzi czekających w kolejce. Ponadto odnosiłam sie do postawy takich osób. Co innego jak ktoś grzecznie zapyta "przepraszam czy mnie pani puści bo źle się czuje", a co innego oznajmienie "wchodzę pierwsza bo jestem w ciąży i mi się należy" 🤦‍♀️ bez zastanowienia nad sytuacją innych czekających.

@Anna-eh2gj

2 жыл бұрын

@@antiFlagPuunk ale kobiety w ciąży też muszą mieć wykonane badania na czczo, ma czekać do 10 żeby coś zjeść, bo miejce w kolejce zajmuje?