Serdecznie dziękujemy za udział w dyskusji, ilość komentarzy godna podziwu! Bardzo doceniamy fakt, iż punktujecie nasze potknięcia czy niedomówienia oraz rzeczowo wyjaśniacie skąd różnice w poszczególnych metodach odsłuchu. 😊😊 Jednak komentarze nacechowane wulgarnie lub obrażające zarówno prowadzących kanał jak i innych komentujących nie będą tolerowane. Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi.

Zdecydowanie cd,bo: *zawsze na zawsze moje *słucham kiedy chcę,nie potrzebuję internetu *płacę za cd raz słucham ile razy chcę *w każdej chwili [książeczka=]dostęp do tekstów, opis producentów albumu, kto zagrał itp. *w aucie zawsze działa,w przeciwieństwie do streamingu[tak tak,jest wiele takich miejsc gdzie zasięg sieci ginie] *w streamingu wiele albumów jest niedostępnych, szczególnie polskich,ale nie tylko np.albumy Republiki,, Obywatela G.C. , DeMono, Oddziału Zamkniętego , Van Halen[ostatni], J.Cocker ostatni koncert i studyjny album itd.... ________ Streaming też używam, w szczególności do odsłuchiwania cotygodniowego zestawu RADAR PREMIER i podczas 🏃‍♂

@jeshkam

3 ай бұрын

Zgadzam się z wszystkimi punktami, poza drugim, bo może nastąpić awaria prądu, no chyba, że masz jeszcze laptop z napędem optycznym, tudzież discman lub ewentualnie alternatywne źródła energii w mieszkaniu/domu. 🙂

@marioplus321

3 ай бұрын

@@jeshkam Mam napęd cd/dvd zewnętrzny do laptopa:)

@jeshkam

3 ай бұрын

@@marioplus321 No i git. 😉

@albertopiergiorgi9303

3 ай бұрын

Sprawdzilem, Apple Music ma chyba wszystko Republiki.

@marioplus321

3 ай бұрын

@@albertopiergiorgi9303 Są albumy Republiki - '1991' -'82-85' i Obywatela G.C. - 'Stan Strachu' - 'Obywatel Świata' ?

Słucham bardzo dużo muzyki i nie chce wyróżniać ani CD ani streamingu. Korzystam z obu źródeł i stremer bardzo często pomaga mi w podjęciu decyzji czy kupić płytę CD. Korzystam z Tidala i pliki dostarczane w formacie MQA brzmią doskonale. Słucham dużo muzyki tzw. poważnej i TIDAL jest bezkonkurencyjny. Jakość sygnału wspaniała, czasami mam wrażenie że jestem na koncercie. Czy są minusy - oczywiście , przyzwyczajony jestem do informacji zawartej w broszurce dołączonej do płyty CD czego nie ma niestety w streamerze. Najlepszym rozwiązaniem będzie posiadanie obydwu systemów ponieważ wzajemniesie pięknie się uzupelniaja.

@THFVD

3 ай бұрын

Dobry punkt widzenia! Jeśli ktoś nie musi - nie warto rezygnować z żadnej formy.

Po waszym kanele nie spodziewałem się takich herezji na temat streamingu :D Nieźle się uśmiałem. Na prawdę sprostujcie to, bo jeszcze ktoś pomyśli, że to prawda. Dane się gubią bo są daleko ? :D Jezuuuuuuuuuuuuuuuu XD Myślałem, że to poważny sklep i kanał. Idącym tym torem rozumowania nie wiem jak ten interent jeszcze działa, że to się wszystko gdzieś nie pogubiło. Ostatnio wysłalem zdjęcie do znajomego z USA i wiecie co ? No dostał, ale po drodze zgubiły się moje nogi i musiałem wysłać jeszcze raz, ale wtedy dostał moje zdjęcie bez ręki. Cieżka sprawa strasznie z tym internetem.

@THFVD

3 ай бұрын

Cieszymy się, że zdjęcie dotarło w całości. 😉 Odnośnie audio - polecamy porównanie tego samego kawałka puszczonego przez dobrej klasy odtwarzacz płyt CD z porządnie nagranej, oryginalnej płyty CD oraz na przykład ze Spotify. 😉 Wówczas możemy dyskutować dalej.

@zawlekazet7585

2 ай бұрын

@@THFVD Porównywanie płyty CD i jakości ze spotify nie ma sensu. Porównywać należy CD i Tidala w najwyzszej jakości :) Może wtedy nie będziecie mówić, że dane się gubią :P

@forevermoto13

2 ай бұрын

@@THFVD nie czytałem całości, więc może nie trafię ale dobre CD porównaj z Tidal max i wtedy wyciągnij wnioski.

@tk-tc8mm

2 ай бұрын

​@@THFVD różnica w jakości pomiedzy cd a spotify jest, ale to nie z powodu dalekiej odległości serwerów...

@szymon533

2 ай бұрын

@@zawlekazet7585 Porównywanie płyty CD i jakości z Tidala oczywiście też nie ma żadnego sensu. Każdy streaming jest gorszej lub bardzo dużo gorszej jakości. I raczej tak będzie zawsze. A w ogóle skąd wiesz, że te nagrania są w jakości HiRes? Po czym to poznajesz? Jak to oceniasz? Jak sprawdzasz? Wiesz skąd te nagrania tam się wzięły? Kto je umieścił i w jakim formacie? Skąd wiesz jakie jest źródło tych nagrań? Czy to jest WAW ze studia, czy rip winyla, czy z CD, czy z SACD, czy przed remasterem, czy po remasterze, czy po remiksie, kto to wydał, jaka wytwórnia itd, itd. itd.

Wolę CD. Pewna jakość brzmienia. Zawsze mogę szybko wrócić do danego krążka, bo mam go w swoim pokoju na półce. Mam okładkę, mogę poczytać o Wykonawcy. Nie muszę mieć internetu. Kupując CD chcę częściowo zapłacić wykonawcy za Jego trud pracy w studio. Mogę łatwo pobrać daną piosenkę do innych specjalistycznych urządzeń muzycznych w celu zapętlenia fragmentu piosenki, czy obniżenia tonacji, zwolnienia tempa. Płyta CD jest dla mnie super. Taka osobista, w zasięgu ręki.

3 ай бұрын

Choć jeszcze lepszy jest winyl, jeśli zależy Ci popatrzeć, poczytać poza słuchaniem. Winyl i gramofon the best.

@THFVD

2 ай бұрын

Kupno jakiegokolwiek nośnika, czy to płyty winylowej czy CD zawsze jest pewną formą podziękowania artyście, i formą docenienia jego pracy. 😊

@Arkan142

2 ай бұрын

@@THFVDAle nie zapominajmy że serwisy streamingowe też płacą artystom za odtwarzanie ich nagrań. Pomijam już co artystom lepiej się opłaca, niemniej wciąż zarabiają na tantiemach. Więc de facto nie jest to argument na korzyść CD.

W domu płyty CD a mobilnie streaming. Majac 50 latek jestem wychowany na CD ale nie wyobrażam sobie chodzić poza domem z przenośnym CD. Dlatego streaming to rewelacja mobilna.

@Mar-ei5eh

3 ай бұрын

50 LAT I WYCHOWANY NA CD ?

@piotrusprince

3 ай бұрын

@@Mar-ei5eh co w tym dziwnego?

@THFVD

3 ай бұрын

Kiedyś się chodziło z discmanami... Pamiętamy!

@ColonelStanley

2 ай бұрын

​@@THFVD Kiedyś to chodziło się z walkmanami. ;) Lata 80' i większość 90'... kiedy te odtwarzacze i same kasety osiągnęły granice swoich możliwości. I to było piękne... i to nie było także wcale takie oczywiste. W latach 80' i na przełomie 80/90' niewielu ludzi bujało się po ulicach w słuchawkach. Później, pamiętam wydałem prawie 1000 pln na discmana Panasa... jak na tamte czasy sporo, choć Panasonic nie był producentem z tzw. wysokiej półki. Jednak ten discman był po prostu dobry. Później był pierwszy ipod, później kolejny i to już Classic ostatniej generacji z dyskiem 160 giga. Pamiętam jak konwertowałem na kompie fragment mojej biblioteki cd na pliki apple lossless...no i jeszcze te okładki. :))) Zawziąłem się, zarywałem nocki i zapełniłem prawie całą pamięć. No ale w europejskiej sprzedaży były dostępne tylko ipody z ustalonymi u nas normami... czyli były ciche, więc trzeba było kupić wzmacniacz, pierwsze małe Fioo Kilimanjaro... a później kolejny i kolejny, szaleństwo. Aż w końcu zacząłem kupować odtwarzacze, ostatni jaki miałem to cholernie drogi Astell Kern, świetny... ale zginął tragicznie na Mazurach, podczas "zabawy" na jachcie. Drugi raz nie chciałem już wydawać takiej kasy. Minął dobrze ponad rok, używam Sony Xperia V III (czyli chyba ostatni Soniak który odtwarza ALAC)/Apple Music, plus DAC/AMP Ibasso... do tego fajne planarne doki i też jest pięknie. A w domu tradycja - rządzi zestaw Rotela, już trzeci składak od Was, ... tyle że z Łodzi, każdy kolejny droższy, choć ten ma już swoje 5 lat. Niedługo minie ćwierć wieku od kiedy znamy się z Top Hi-Fi, wcześniej było m in. Best Audio. U Was pierwszy Rotel i B&W, u Was pierwsze kino domowe Marantz. Do tego wszystkiego obecnie duże kolumny Emotiva (w kategorii jakość/cena to topka)...masa płyt i też jest wspaniale. Te stosunkowo tanie głośniki są naprawdę świetne, a musiałem je kupić kiedy po domowej imprezie zorganizowanej przez starszego syna moje ukochane, stare Harbethy rozpadły się na kawałki. Z czasem stary gramofon Thorensa również zakończył swój bieg. Minęła chwila i rozpoczął się planowany od dawna remont całej chatki, a w rezerwie miałem tylko monitorki Prosona... spadek po kinie domowym które dość szybko mi się znudziło. Brakowało pieniędzy... a kumpel właśnie kupił amerykańskie maluchy, byłem "lekko" zaskoczony i zastanawiałem się jak muszą grać te większe. Trochę pojeździłem i w końcu wziąłem duże Emotivy z ostatniej serii.... naprawdę nie żałuję, za tak wyrafinowany dźwięk od np. właśnie B&W musiałbym zapłacić jakieś cztery razy więcej... jestem poważny. ;) W każdym razie, choć znów powoli zaczynam myśleć o kolejnym odtwarzaczu plików i jednak również o gramofonie (bo winyle cierpią z tęsknoty)... to na razie ten zestaw cd w domu i dobry, muzyczny smartfon, niezły dongle plus doki, nauszne Senki czy Kossy... na świeżym powietrzu i naprawdę jest cudownie. To jest szaleństwo które nigdy się nie kończy. Fakt, że najwięcej kasy wydawałem jeszcze przed ślubem, wtedy był i Accuphase i różne egzotyczne głośniki... ale później proza - żona, dzieci. :))) Jednak niczego nie żałuję, a odpowiedni Rotel też potrafi... odpowiednio zagrać, choć streamer też zaczyna mi powoli majaczyć, jeszcze wiele przede mną. To jest podróż bez końca. Nie mógłbym żyć bez muzyki, ani w domu, ani poza domem. Pozdrawiam - Stan

Ja wybieram CD głównie do delektowania się np. jazzem, klasyką lub muzyką ambient w świetnej jakości, podstawa dla mnie jednak to biblioteka mp3 na komputerze, streaming ale premium na Spotify, bez irytujacych reklam.

@marioplus321

3 ай бұрын

Biblioteka mp3- o tak! Mam wszystkie cd na ssd. Spotify TYLKO bez reklam.

@THFVD

2 ай бұрын

Dziękujemy za komentarz! 😊

Powiem tak: dla mnie nia ma różnicy CD czy stream (tidal hifi plus) na moim sprzęcie o wartości ok 15 tys PLN całość czyli wzmacniacz+kolumny +tani CD Yamahay+ gramofon. Nie jestem w stanie wyłapać różnicy jakości brzmienia. Jakość na winylu jest piękna, ale to nie znaczy lepsza niż CD/stream. Poprostu inna. To co mnie totalnie powaliło, to wizyta na Audio Show w Warszawie 2023. Czytając fora itd. mogłoby się wydawać, że większość sprzętu będzie prezentowana ze źródła nr 1 gramofon. A tymczasem z tego co zauważyłem to 70% CD, 25 % stream i 5 winyl. Wiec jeżeli ktoś prezentuje swoj sprzęt za "miliony" i jako źródła używa Node Bluesound to chyba ten stream nie jest taki najgorszy....

@szymon533

3 ай бұрын

Widocznie byliśmy na różnych AVS. Większość prezentowanych tam dźwięków pochodziła z CD, potem LP oraz odtwarzaczy strumieniowych ale nie serwisów streamingowych ale z dysków ("gęste formaty"). Skoro jednak nie słyszysz różnicy to nie przepłacaj!

@marekh.4233

3 ай бұрын

Byliśmy na tym samym AVS. Ja pytałem, gdy widziałem streamer w zestawie jakie jest źródło i nikt nie powiedział, że pliki Flac etc., tylko , że źródłem jest STREAMING. Z całym szacunkiem, nie jestem ignorantem.... chyba, że wprowadzono mnie w błąd... I jeszcze jedno, byłem tylko na Narodowym, nie wiem jak sytuacja wyglądała w hotelach.

@THFVD

2 ай бұрын

Nie każdy wychwyci różnicę, ale to też nic złego - każdy postrzega dźwięk inaczej. Dlatego wnioski trzeba wyciągać samemu nie sugerując się wyłącznie opiniami z Internetu.

W domu na dobrym sprzecie audio-zdecydowanie cd, streaming tylko do pobieznego sluchania w podrozy.

@THFVD

3 ай бұрын

Jakby nie patrzeć powtarzalność odczytu, plus dobry nośnik jak na razie są nie do pobicia. 😉

Ja wole CD dzięki lepszej jakość dźwięku i detali które można usłyszeć podczas odsłuchu ulubionego albumu sam prywatnie posiadam wieże HiFi z odtwarzaczem CD a to wszystko z jednego producenta philips która ma podpięte w miarę fajne brzmiące kolumny yamaha NS-BP 150

@THFVD

2 ай бұрын

I płyt CD nikt nie zabierze, dopóki sam ich nie sprzedasz lub nie oddasz. Na streamingu różnie bywa. 😁

To jest dyskusja z gatunku co jest lepsze kupowanie książek na własność czy ich wypożyczanie z biblioteki. Jedno i drugie to trochę jednak dwa inne światy. W moim systemie jedno doskonale uzupełnia drugie. Bazą jest CD, streaming uzupełnieniem.

@THFVD

3 ай бұрын

Oczywiście, że to tego typu dyskusja. Ale mamy mnóstwo zapytań w tym temacie, dlatego materiał powstać po prostu musiał. Sądząc po ilości komentarzy - wywołaliśmy bardzo ciekawą i merytoryczną dyskusję.

Ja przegrywam swoje CD do bezstratnego formatu FLAC i trzymam je na dysku oraz w telefonie. Dzięki temu, że sam kontroluję ustawienia przetworzonych plików, mam pewność, że muzyka którą posiadam z reguły jest naprawdę wysokiej jakości - chociaż zależy to również od jakości samego nagrania oraz sposobu nagrania płyty, bo wydania CD/Vinyle mogą się różnić przede wszystkim dynamiką dźwięku. Niektóre płyty mają niestety węższy zakres dynamiki, co przypomina wtedy efekt normalizacji dźwięku, więc szczegółowość dźwięku to nie wszystko. Na szczęście nie zdarza to się zbyt często. Czasem bywa, że wydanie vinylowe ma znacznie lepszą dynamikę niż wydanie CD. Tidal nie zawsze oferuje bezstratną muzykę, a gdy już mamy z nią do czynienia to nie wiemy z jakiego źródła została przetworzona i jakimi ustawieniami. Inną sprawą jest, że MQA jest dość kontrowersyjne i niekoniecznie polepsza jakość nagrań. MQA ma chyba więcej przeciwników niż zwolenników. Używałem Tidala przez parę miesięcy, ale zrezygnowałem bo mają słabe propozycje playlist i brakowało bibliotek niektórych wykonawców. Jeśli chodzi o streaming to dochodzi problem kompatybilności, ponieważ pewne usługi streamingowe mogą nie działać poprawnie np. na komputerze stacjonarnym z Windowsem - wiem, że jeszcze niedawno były tego problemy z Apple Music bo, żeby muzyka w postaci bezstratnej działała to pliki musiały mieć te same ustawienia przepustowości co Windows. Oznacza to, że system operacyjny musiałby być w stanie zmieniać ustawienia pod każdy utwór osobno - chyba dało się to zrobić, ale trzeba było zanstalować aplikację pomocniczą która za to odpowiadała. Nie wiem czy nadal jest to takie problematyczne. Obecnie używam Spotify, ale głównie do słuchania muzyki elektronicznej, anime, muzyki z gier oraz do wyszukiwania nowej muzyki którą mógłbym zakupić w formie CD od czasu do czasu. Spotify nie oferuje bezstratnej, ale mają przejrzyste ui i lepsze rekomendacje 🙂

@THFVD

3 ай бұрын

Dziękujemy za obszerny komentarz! Co do MQA to nawet jego przyszłość jest w tym momencie nie do końca pewna. Wiadomo tyle, że format przejął Lenbrook. A co będzie z nim dalej - zobaczymy.

Co za bujdy ! Na jakość streamingu ma wpływ tylko i wyłącznie użyty sposób kodowania PRZED ich wysłaniem po sieci. Czyli czy format kodowania dźwięku użyty PRZED przesłaniem jest stratny bądź bezstratny. Cała reszta gadania o chmurach, odległości, utracie jakości ze względu na odległość i opóźnieniach to bujda. Pamiętać należy, że format CD AUDIO jest również formatem cyfrowym. Więc jeśli takie dane cyfrowe zgramy, i nie będziemy ich przetwarzać, to nie ulegną one pogorszeniu. A co ze streammerami, które odtwarzają muzykę w formacie bezstratnym (np. FLAC) z domowego dysku sieciowego NAS. Będzie gorzej ? A może tak samo ! Czy przesyłając płytę CD przez sieć coś tracimy ? Proszę sprawdzić ? Proszę przesłać kilkukrotnie obraz płyty CD i porównać np. obliczając sumę kontrolną pliku ! A przesyłając e-maila zdarzyło się kiedyś że nie doszedł cały lub został zniekształcony ?! Powtórzę - jakość wynika z formatu kodowania, który został użyty do zakodowania dźwięku, oraz z jakości komponentów użytych w odtwarzaczu ( zwłaszcza jakości DAC i wzmacniaczy ). Platformy streammingowe często narzucają nam określoną jakość, kodując dżwięk w określonej jakości, co często łączy się z wykupionym abonamentem ( Tidal HiFi ). Ale sieć i fakt że dane są przez nią przesyłane nie ma nic do jakości. Co do opóźnień - czy odtwarzając KZread włączył pan kiedyś "statystyki dla nerdów" i przyjrzał się jak wygląda wykres "Network activity" oraz "Buffer health" ? Pobieranie utworu z serwisu jest dużo szybsze niż tempo odtwarzania. Odtwarzacze streammingowe, pobierają utwór we fragmentach, gdy zbliżają się do końca obecnego fragmentu pobierają następny. Tempo pobierania jest wielokrotnie wyższe niż tempo odtwarzania więc słuchacz tego nie zauważa.

@fish3584

2 ай бұрын

Cyfrowych analfabetów przybywa. Dobrze wyjaśnione.

@szymon533

2 ай бұрын

Prościej się nie da ale i tak 90% tego nie ogarnęło i przy najbliższej okazji znowu będą siać wyssane z palca wywody.

@THFVD

2 ай бұрын

Dziękujemy za na prawdę rzeczowy komentarz. Doceniamy i pozdrawiamy!

@jannowaczek4392

2 ай бұрын

większość nie ma zielonego pojęcia o technice cyfrowej,o tym jak działa śieć...potem takie cuda i opisy że "czegoś jednak w tym brakuje" technika analogowa myli im śię cyfrową.

Zdecydowanie CD za jakość ( choć są dobre jakościowo serwisy z odpowiednimi pakietami steamingu), obcowanie z fizycznym dziełem-okładką etc. Streaming traktuje jako poszukiwacz czegoś nowego. Sporo płyt zdigitalizowane do FLAC i są zawsze włożone w system( nie muszę czasami wstawać z fotela)

@THFVD

3 ай бұрын

Plus fakt, że ulubione albumy nie przepadną wraz z zamknięciem danego serwisu streamingowego. 😉

Ja sobie ogolnie cenie streaming, ale sa denerwujace aspekty: 1) Wieczne zmiany layoutu portali streamingowych (a to dodadza potencjalnie reklame kiedys, a to znowu jakies video, a to okladka sie zmienia, a to apka sie zawiesi itd - to mocno rozprasza) 2) Znikajace plyty - mialem swoja ulubiona plyte / utwor - sluchalem 3 lata, nagle wchodze - plyty nie ma :D zniknela / lub wita napis "utwor nie dostepny dla streamingu". To kluczowy problem, naprawde sa ludzie sluchajacy danych wykonan wiele lat, a nie tylko tego co akurat "w esce" /radiu. 3) Balagan w formatach, generalnie portale streamingowe dostaja ten material zrodlowy w roznych formatach - 1 hi-res, inny zaraz MQA, potem 16bit, czasem jak nie maja to nizszej jakosci jeszcze itd... 4) Brak info o wydaniu albo brak wplywu na wydanie. Typu np. zastapia 1 wydanie remasterem, ktory gorzej brzmi itd. 5) Brak prywatnosci. Plyte CD mozna schowac do szuflady. A potem wpadaja znajomi, wchodza w apke tidal nie wiem na telewizorze/komputerze/tablecie, a tam same plyty z Black Metalem sie pokazuja lub disco-polo :D (na przyklad). Ja slucham duzo ciezkiej muzyki, niekoniecznie znajomi /rodzina musza widziec wszystkie okladki z pentagramami itp :D

@marioplus321

2 ай бұрын

Pkt.2 bardzo denerwująca sytuacja, potwierdzam!

@THFVD

2 ай бұрын

To prawda, każdy punkt to spory minus dla streamingu. Mimo to wygrywa wygodą i dostępnością. 😅

Przede wszystkim CD to faktyczny zarobek dla muzyków a mobilne streamingi rujna ich kieszenie.

@THFVD

3 ай бұрын

CD było pierwsze, nadal jest głównym medium na którym wydaje się poszczególne albumy. Streaming na dobre rozwinął się tak na prawdę dopiero na przestrzeni ostatnich lat.

W sumie to możemy podzielić pojedynek na trzy bo możemy słuchać z portalu lub kupić CD albo kupić wersję w plikach i mieć na domowym serwerze czy na urządzeniu przenośnym

Według mnie zdecydowanie rippowanie płyt i słuchanie materiałów z plików typu flac. Oczywiście dobry odtwarzacz, asio i dobry dac. Zalety to: szybkość przewijania i wyszukiwania płyty oraz szybkość pojawienia się dźwięku (przy szybkim komputerze).

@THFVD

2 ай бұрын

To też jest rozwiązanie. 😉

Każdy ma swoją wizję jeden chce mieć na własność kilka kilkadziesiąt czy kilkaset płyt i słuchać nawet w piwnicy bez zasięgu inny woli ogrom oferty jaki daje streaming. Do tego rekomendacje, informacje o nowych wydaniach a często specjalne edycje dostępne tylko w streamingu gdzie nie ogranicza twórcę 73 min CD. Np. Max Richter “Sleep” 😊. I tu można dyskutować co jest lepsze. I każdy ma trochę racji. Ale jeśli chodzi o jakość dźwięku to bzdury totalne i to na kanale fachowego sklepu ze sprzętem audio. Streaming już dawno przegonił jakością dźwięku płyty CD. W najwyższym abonamencie Tidal albo Apple Music są tysiące płyt w jakości hi-res lossless czy MQA i to na dobrym sprzęcie jest słyszalna różnica. Niestety pod względem jakości 40 letni standard się zestarzał. Jego miejsce jest w niszy obok gramofonu. Dla pasjonatów i kolekcjonerów.

@THFVD

2 ай бұрын

Jasne, że tak, i każdy powinien wysnuć własne wnioski oraz się ich trzymać. My nie jesteśmy tu po to, aby kogoś na siłę do czegoś przekonywać. Muzyka ma dawać frajdę, odprężać czy po prostu bawić. A to, jak kto słucha ulubionych wykonawców to już prywatna sprawa każdej osoby.

Zdecydowanie brakuje ważnej informacji o tym, że dużo zależy od masteringu, który jest robiony osobno dla każdego rodzaju nośnika. Polecam strategię: Najpierw streaming, jeśli się spodoba, to nośnik czy to cd czy vinyl.

@THFVD

3 ай бұрын

Słuszna uwaga! Mastering jest w zasadzie jednym z głównych czynników decydujących o jakości.

Przy znaczącym spadku sprzedaży CD to porównanie powinno mieć raczej tytuł LP vs. Streaming. Ale oczywiście rozumiem intencje 😜 W 2022 roku, w USA sprzedano ponad 41 mln płyt winylowych i 33 mln płyt CD. W 2023 ten stosunek jest na pewno jeszcze bardziej niekorzystny dla CD. Musi jeszcze sporo wody w Wiśle upłynąć zanim jakość dźwięku z serwisów streamingowych będzie akceptowalna. A całkiem możliwe, że nie nastąpi to nigdy. Dlaczego? Bo nikomu się to nie będzie opłacało. No ale skoro ktoś to lubi i nie słyszy różnicy to jego wybór. U mnie wygląda to tak: 85% "gęste pliki" z dysków, 10% winyl, 5% CD.

@THFVD

3 ай бұрын

To dobry pomysł na materiał. Chcieliśmy zacząć od CD z racji na jego rozpoznawalność i przystępność. 😉

@krzysztofgil8120

2 ай бұрын

Szymon, zyjemy w Polsce nie USA

@szymon533

2 ай бұрын

@@krzysztofgil8120 nie rozumiem

@krzysztofgil8120

2 ай бұрын

W Polsce odmiennie niz w USA nosnik cd wyraznie rosnie w sile

@szymon533

2 ай бұрын

@@krzysztofgil8120 Skoro tak mówisz to na pewno masz wiarygodne dane. Chętnie je zobaczę. W Polsce średnio co 30 dorosły obywatel kupuje w roku JEDEN fizyczny nośnik (CD lub LP). Ja kupuję w roku 3-4 LP co oznacza, że 120 osób nie kupiło żadnej płyty! Celowo zatem podałem dane z USA gdyż polski rynek jest rynkiem marginalnym.

Oczywiście że streaming. Mam 5 dych na karku i używałem cd kilkadziesiąt lat. Mam stosy płyt, których już nie słucham . Teraz za cenę jednej płyty cd ( w tej chwili nawet taniej ) mam miesiąc dostępu do ogromnej ilości muzyki bez kompresji (Tidal Max), a dzięki codziennym nowościom dostosowanym do użytkownika poznaje artystów o których mi się nie śniło. Co do jakości, oczywiście że jest ale podobnie jak w cd, są dobrze i żle brzmiące streamery. Jestem w stanie przyjąć argument lepszego brzmienia cd ale to przesunęło się raczej w sferę Hiend. Brak dostępu do internetu nie jest dzisiaj już żadnym argumentem. Czasami nie znajdziemy konkretnej płyty lub wykonawcy ale to raczej problem liczony w promilach.

@mariuszkotek9251

3 ай бұрын

To wolę sobie kupić płytę niż co miesiąc płacić przez lata by tego posłuchać. Każdy lubi słuchać swoje ulubione zespoły lub za darmo radia. Od czasu do czasu kupię Spotify ale gdy jest promocja 29 za 3miesiace aby zobaczyć co nowego i zgrać w ulubione. Płacenie 500pln rocznie za słuchanie muzyki jes dla mnie oznakiem głupoty i czystym frajesrtwem

@forevermoto13

3 ай бұрын

@@mariuszkotek9251 jeśli jesteś 5 płytowym audiofilem to rzeczywiście nie potrzebujesz streamingu. Ostatecznie nazwałeś mnie frajerem, uważaj co wypisujesz.

@mariuszkotek9251

3 ай бұрын

@@forevermoto13 ale każdy ma sowje ulibione płyty które slucha czesto i niezbyt mądre by było płacenie do końca życia haraczu co miesiac aby ich móc słuchać. Za darmo tez mozna słuchać na spotyfy czy w radio i poznawać nowości Swojego ulubionego zespołu mam ponad 100 płyt

@forevermoto13

3 ай бұрын

@@mariuszkotek9251 ale co wy z tym płaceniem do końca życia ? Inaczej, jeśli dużo słuchasz, szukasz nowych brzmień i wykonawców to nie kupisz 1 płyty CD miesięcznie ? To w tej chwili więcej niż miesięczny dostęp do Tidal max.

@andrzejkowalski4774

3 ай бұрын

100procent racji.Odkrywanie nowych artystów to jest największy plus strimingu.

Wszystko zależy od odbiorcy! Dla szerokich mas słuchających w autobusie, kiblu, na ulicy, to wiadomo że streaming miażdży CD. Jeśli jednak odbiorca, to nieco wyrafinowany słuchacz używający muzyki do wieczornego relaksu z lampką wina, dronkiem itp. to powinien wybrać CD. Dlaczego? 1. Kwestia techniczna: - Mam ponad 40lat doświadczenia w zamiłowaniu do sluchania muzyki i przerobiłem wszystkie nośniki... CD jest królem! streaming blednie przy CD. Im większe się ma wymagania i lepszy sprzęt, tym bardziej różnica jest widoczna. Powiem więcej - rzekomo audiofilski gramofon także totalnie odpada przy CD. Ma swój, owszem przyjemny, dość soczysty sposób grania, ale jest on daleki od możliwości symulacji muzyki na żywo. Wydobywa zdecydowanie zbyt mało dźwięku! Mizerna dynamika winyla kładzie go na łopatki. Dobry Streaming nie ma tego problemu, ale brzmi zawsze jakby był jakoś niedoprawiony, czegoś brakuje! Autor filmu słusznie mówi, że streaming z racji długiej i złożonej drogi chyba jednak gubi pewne niuanse dźwiękowe, które dla wymagajacego słuchacza są świetnie słyszalne i nieodzowne! Owszem, są beznadziejnie nagrane płyty CD, ale dokładnie ten sam problem miewają winyle, a streaming to w wieljiej części plastelinowe MP3! - z tą dostępnością do internetu, to wcale nie jest tak różowo. Pamietajmy, że nie wszyscy mieszkają w miastach. I ja uciekłem z dużego, na spokojną wieś, bliżej natury. No ale bliżej natury, oznacza często dalej od internetu. W mojej okolicy wszystko dźwiga LTE ze słabym zasięgiem i bardzo kapryśne w funkcji obciążenia. 2. Kwestia psychologiczna: Posiadaczy gramofonów rozumiem w ich celebracji aktu odtwarzania i słuchania. To wbrew pozorom bardzo ważny aspekt mocno rzutujący na późniejszy odbiór. Rytuał związanym z wyciąganiem płyty, przeglądaniem obwolut, umieszczaniem nośnika w napędzie itp. bardzo poprawia smak późniejszego słuchania. I cały ten rutuał zapewnia także CD! Natomiast w przypadku streamingu, to przynajmniej ja, tyle czasu poświęcałem, na przesłuchiwanie po kawałku, wyszukiwaniu tego czego bym chciał posluchać, że ostatecznie czas sie kończył i zamiast sluchania muzyki była zabawa w klikanie i czas zmarnowany. Wielość i łatwość często jest totalnym nieszczęściem! 3. Kwestia pragmatyczna: Kupuję CD i mam! Jest w 100% moje, na mojej półce! . Płacę za streaming i dostaje łaskawą możliwość korzystania z cudzego. Niech gdzieś wybuchnie jakaś bomba, niech ktoś gdzieś się naćpa albo upije i może sie okazać, że już jestem bez jednej nuty muzyki! Niestety, świat kreuje obecnie dwa generalne trendy, których streaming audio jest tylko elementem: - taniość i powszechność, ale jednocześnie bylejakoś. - łapanie społeczeństw w 100% na wirtualną smycz! Wszystko, dosłownie wszystko będzie dostępne wyłącznie przy użyciu internetu i wcześniejszym SIĘ ZALOGOWANIU! Zapewniam, że dąży się, aby tak było z jazdą samochodem, gotowaniem, czy nawet za przeproszeniem sraniemi! 100% kontroli nad wszystkim! Wydziarana młodzież w kapturach jest wytresowana przez media i "nowoczesnych" rodziców tak, że wręcz sie cieszy z takiego świata, inny jest im obcy. Trend jest zatem nieunikniony!

@THFVD

3 ай бұрын

Dziękujemy za obszerny i merytoryczny komentarz! 🤩

Ja wolę muzykę i filmy na płytach , lepsza jakość.

Moim zdaniem minimalnie wygrywa cd.

@THFVD

3 ай бұрын

Uważamy tak samo. Jednak trzeba przyznać otwarcie, że streaming depcze po piętach fizycznej płycie CD. 😊

Używałem Spotify, ale jak sobie porównałem parę kawałków z Tidal, to od razu podziękowałem i przeszedłem do konkurencji.

@THFVD

3 ай бұрын

Tidal to jak na razie niekwestionowany król jakości streamingu w Polsce. 😊

i potem jedziesz na wakacje gdzie internet to jak yetti....

@THFVD

3 ай бұрын

Dlatego warto przygotować zawczasu playlistę off-line. 😅

Sprytnie ktoś to sobie wymyślił,doić naiwnych co miesiąc wmawiając im że to dla ich wygody,że cała muza w jednym miejscu bla,bla bla.Mam kolekcję płyt które słucham,dlaczego miałbym płacic za coś czego nie słucham? Wykupic abonament i słuchać tego samego co z płyt,tylko że online?po co?żeby sobie coś udowadniac ?jaki jestem nowoczesny? Co wtedy z płytami?patrzec jak obrastaja kurzem,bo ja jestem nowoczesny i słucham online?😂😂😂😂 Naprawdę sprytnie ktoś to sobie wymyślił,wielu sie nabralo i płacą.Serwery w Ameryce a cały świat rynkiem zbytu,złoty interes.Ciekawe czy te serwisy płacą podatki w Polsce.

@THFVD

3 ай бұрын

Sprytnie, nie sprytnie - ale na pewno wygodnie. Nie każdy w dzisiejszych czasach ma czas, miejsce i przede wszystkim potrzebę posiadania fizycznych nośników. Streaming to prosta odpowiedź na potrzeby dzisiejszego słuchacza. Czy słuszna - nie nam to oceniać.

Dawno takich głupot nie słyszałem! Serwery po drodze obcinają jakość? Bas ze sreamingu to pukające zera i jedynki? A z CD przepraszam to niby co? Jak można tyle lat pracować w sklepie audio i mieć tak mikre pojęcie?

@THFVD

2 ай бұрын

Sformułowanie było wykorzystane jako skrót myślowy. Gdyby chcieć wyjaśnić WSZYSTKIE zmienne film trwałby dobre 2 godziny, jeśli nie więcej.

@fish3584

2 ай бұрын

Słaby ten skrót myśliwy.

Ojoj.. ale głupoty, od 7:35 to już banialuki są. dane to dane. W streamingu dane wysyłane są z punktu A do punktu B, buforowane odpowiednio w odbiorniku i przetwarzane w przetworniku DAC - identycznie, jak CD. Nie ma mowy o wpływie odległości na jakość! Kłopot ze streamingiem jest taki, że dane kompresowane są zwykle stratnie (oczywiście nie zawsze), i przez to zdekodowany dźwięk jest słabszej jakości... CD ma bitrate 1411 kbps, (bez żadnej kompresji) a streamingi zwykle mają 320 kbps (z kompresją danych, po dekompresji danych może będzie 640kbps, a więc mniej, niż CD), Niektóre serwisy streamingowe mają bitrate równy temu z CD w najwyższych pakietach, i tam za chińskiego boga nie odróżni się dźwięku CD i streamingu. Tyle w temacie stramingu :) A przy okazji: normalny dorosły człowiek nie słyszy nic powyżej 14 kHz, i dla większości z nas streaming z bidnego KZread Music Premium (256kbps) jest nie do odróżnienia od jakości CD, nawet na najlepszym sprzęcie. A po drodze mamy jeszcze DAC, wzmacniacz i głośniki, które wprowadzają swoje zniekształcenia do sygnału (o kablach nie piszę, bo kabli nie słucham). Miłego wieczora :)

@THFVD

2 ай бұрын

Dziękujemy za merytoryczny komentarz. 😉

Tylko Streaming,Tidal i max,pozdr

@THFVD

2 ай бұрын

Pozdrawiamy!

Nie no, szanujmy się - gdyby transfer danych przez internet powodował obcinanie części danych to sieć by w ogóle nie działała. Buforowanie i korekcją błędów rozwiązują te problemy i za każdym razem mamy bit perfect.

@marcinwach2520

3 ай бұрын

Kolego nie wkładaj kija w mrowisko bo cie zjedzą! W necie jest bardzo dużo wyznawców audio voodooo😂

@THFVD

2 ай бұрын

Obcinanie danych wykorzystane tu było jako skrót myślowy. 😉

Slabiutki materiał, mało konkretny i bezwymiarowy, ciężko ten bzdet nawet sensownie komentować. Panie kolego uważam, ze najprzyjemniej slucha się muzyki z winyli, na starym sprzęcie audio z lat 70/80 tych i tyle. Pozdrawiam sluchaczy

@THFVD

3 ай бұрын

Uważamy, że w tym materiale zawarliśmy wszystko, co najważniejsze. A wnioski i tak każdy powinien wyciągnąć sam na bazie własnych odsłuchów i porównań. Vinyl w tej kategorii jest poza konkursem. 😉

Powielacie troche mitow co do streamingu 'daleka droga' itp. Ale chociaz + za odwage, ze w slepej probie nie ma roznic. No bo nie ma. Ba, streamingowe sa lepsze bo sa jeszcze czesto poprawiane (ale to 'tajemnica').

Jakbyście produkowali mini dyski to by było cool. Płyta CD to jednak taki sołhoz i zawsze było z nią więcej problemów niż zalet.

@THFVD

3 ай бұрын

Jako dystrybutor sprzętu nie mamy takiej możliwości produkcyjnej. 😉 Więcej problemów niż zalet, to znaczy...?

@tomaszhowaniec5409

2 ай бұрын

...no jest duża, mało poręczna, często się brudzi, łatwo rysuje. Rzeczywiście jest kompatybilna, ale płyty Blueray są za małe by pomieścić z łatwością film 4K lub 8k i dla niej mogliby wprowadzić już inny standard wielkości. Płyty CDR i CDRW miały też problem z trwałością. Ja kupowałem wszystkie i co najmniej 1/10 zawsze była zepsuta, a po kilku latach nagrane nośniki były nie do odczytania nawet te najdroższe. Używałem nagrywarek raczej dobrych, też stacjonarnych.@@THFVD

No to teraz do końca życia będę płacił 40 zł miesięcznie a w przyszłości i wiecej aby posłuchać ulubionej płyty 🤪 za darmo korzystać mozna czy w promocji 3 miesiące w cenie 1 aby ustawić playliste To jest Kreowanie potrzeb jak z Iphone (najgorszym telefonem świata jaki jest, nie tylko moja opinia) Nie potrzebujez tego ale zapłacisz by to mieć.

@THFVD

3 ай бұрын

Świat idzie coraz mocniej w abonamenty na różne usługi. Niedługo za funkcje w samochodach będzie trzeba też opłacać subskrypcję. 😬

@mariuszkotek9251

2 ай бұрын

@@THFVD już tak jest w Mercedesach za mniejszy promień skrętu czyli ,że kierownicą możesz bardziej przekręcić i inne głupoty ,te usługi to szukanie frajerów. Bo nie chodzi o to by sprzedac co ludzie potrzebują tylko kreowanie potrzeb czyli sprzedawanie tego czego nie potrzebuja ale wmówienie ludziom ,ze będą fajni jak to beda mieć

Winyl bądź przenośnie pliki mp3 lub inny formaty ... Płyta cd odpada całkowicie

@THFVD

3 ай бұрын

A dlaczego odpada całkowicie? 😊

Ja wolę striming mam wszystko wszędzie ze sobą, a meloman że mnie żaden. Oczywiście chciałbym najwyższej jakości, a słuchu takiego już nie mam 😊

@THFVD

2 ай бұрын

Ważne, aby czerpać przyjemność z odsłuchu! 😊

Zadne odtwarzacze sieciowe, streamingi, pliki geste nie dorównają wysokiej jakosci sprzetu adio CD tego nosnika przy wysokiej jakosci realizacji albumu oczywiscie.

@THFVD

2 ай бұрын

Gdy mowa tylko i wyłącznie o jakości, to masz pełną rację!

Jak Yamaha CD s303 to dla ciebie kiepski sprzęt warty 2 tysiące złotych to niby zwykły podrzędny sprzęt to doucz się troszkę bo to raczej środkowa pòłka i ma świetne brzmienie.

@THFVD

2 ай бұрын

Nie powiedzieliśmy, że to kiepski sprzęt. Sens jest taki, że dla osób posiadających systemy po kilkadziesiąt tysięcy złotych CD-S303 nie będzie niczym ciekawym. Ten odtwarzacz CD dedykowany jest do nisko i średnio półkowych zestawów audio.

@ArTeCh777

2 ай бұрын

Średnia półka z Yamahą rn602 gra całkiem spoko po za tym myślisz że będzie jakaś kolosalna różnica czy przepaść między wysoką pòłką w brzmieniu? Większą robotę zrobi wzmak , a CD player po za tym że więcej bajerow to nie sądzę , porównywałem z Pioneer odtwarzacz pdr 906 jeśli dobrze pamietam z nagrywarką niby wyższa półka a nie słyszałem różnicy, zależy też dużo od nośników , z lat 90 tych są dużo lepsze .

Jest jeszcze opcja zakupu plików dsd/flac. Przebija cdka jakością i jest Twoje....

@szymon533

3 ай бұрын

Brawo!

@ZbigniewNowak-bp6fx

3 ай бұрын

Pomyśl ile kosztuje taki plik .To mi jakość płyty cd wystarcza.

@78Krzysiek

3 ай бұрын

@@ZbigniewNowak-bp6fx DSD 64 ostatnio kupowałem po około 19 USD za album, gdzie winyl oscyluje w granicach 200 plnów, tak że wszystko zależy od kąta patrzenia...;)

@szymon533

3 ай бұрын

@@ZbigniewNowak-bp6fx Kosztuje ok 2 razy tyle co CD i często mniej niż LP. Nowości w cenie CD a nie rzadko nawet taniej! Jakość takich plików wyrywa z butów. No i ekologia! I co najważniejsze: w przeciwieństwie do streamingu zarabia Artysta.

@THFVD

3 ай бұрын

To również słuszny kierunek. Choć trzeba przyznać, że to stawia zupełnie inne wymagania odnośnie naszego sprzętu. Trzeba mieć jakąś pamięć, w najlepszym przypadku dysk sieciowy i do tego streamer z dobrą obsługą plików w natywnych formatach. Szkoda byłoby kupować pliki DSD gdy streamer nie będzie w stanie wyciągnąć z nich pełni jakości.