Blizzard jest GORSZY niż myślisz
Ойындар
Oglądany Film • Blizzard Is Worse Than... @bigbosstube
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : / putrefy
🎥 Kanał Archiwum: / @kiszakarchiwum
🎬 Kanał z Clipami: / @kiszakclipy
👕 Mój Sklep z Koszulkami: alldead.pl/ 💀
🔷 Discord: / discord
📷 Instagram: / thekiszak
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=k... (reklama)
Stream z dnia: 02.03.2024
#ludolog #ludologia #groznawstwo
Пікірлер: 39
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy 🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum 🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy 👕 Mój Sklep z Koszulkami: alldead.pl/ 💀 🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36 📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/ 💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)
Niesamowite jest to jak historia Arthasa stała się analogią tej firmy...
@EgzekutorProject
4 ай бұрын
Blizzard jeszcze przed finałem i ostatnim raidem ,,Wrath of the Blizzard"
Grałem w wowa od 2005 do końca wotlk. To jak ta gra wciągała, to było aż niepokojące. Nie ogarnia i nie rozumie tego nikt, kto nie grał w tamtych czasach w wowa. Jestem w stanie uwierzyć w historie o graczach, którzy umierali przed komapami z wycieńczenia, bo tak ich zassało w wowie. Najpierw zwiedzianie z poznanym w grze kumplem całej mapki i wspólne levelowanie na dwóch kontynentach i szukanie smaczów w lore, fajnych miejscówek, wbijanie repek i farmienie mountów z dungeonów. Potem było się w gildii raidującej, gdzie lider podchodził do tego jak realnej misji życiowej, ehehe. Taktyki, narady, rozkminy, szkolenia, cuda na kiju. Do tego wspaniały soundtrack, pomaganie po godzinach w questowaniu świeżakom nieborakom i rozdawanie im golda na dobry start. Zbiórki w SW na chopperach całą bandą. Ech.
Chcę,żeby ta firma spowrotem była taka jak dawniej.
Msi titan pamiętamy.
My już na tym etapie myślimy, że gry gorsze być nie mogą, ale niestety nasze ukochane uniwersum gier komputerowych i tak czeka ten sam los co szlam który odwiedza kina (nie nazywajmy tego szlamu filmami). Mianowicie do gier tworzonych przez marketing, który dosłownie sra na swojego klienta i wszystkie popularne marki spienięża póki może najniższym kosztem dojdzie aktywizm w swojej pełnej okazałości. Tak oto zaczną się debaty, czy gry są słabe, bo marketing rządzi produktem, czy są słabe, bo jest to narzędzie do poprawności politycznej. Gry AAA będą czymś, czego każdy szanujący się gracz będzie unikał, a gry indie będą nadzieją na to, że nie będziemy zmuszeni do grania tylko w gry retro w niekończącej się pętli, co za zeszmacone czasy. Nie pozdrawiam również ludzi, którzy recenzują te gry w sposób absurdalnie pozytywny i aktywnie przyczyniają się do tego, że koszyk na te gry stale rośnie. W moich oczach nie różnicie się niczym od aktywistów którzy działają przy filmach disney czy marvela. Chciałbym również tutaj poruszyć temat, który tak bardzo piecze tyłek wielu ludzi, mianowicie - za wszelką cenę chcecie dopierdolić Kiszakowi, wyłapujecie każde sprzeczne zdanie, inną narrację, tylko dlatego, bo chłop: 1. Nie pozwala sobie cisnąć na twitchu, jak większość polskiego twitcha na poziomie klaunów, wyłapuje osoby które piszą w sposób agresywny lub pasywno-agresywny 2. Ocenia gry takimi jakimi są, jeżeli są dobre, to to mówi, jeżeli są pluciem w twarz ludziom, to to mówi 3. Jest wulgarny i dużo klnie, o nie, delikatne serca odbiorców są zranione, bo co chwila słyszą kurwa. Oczywiście, sam nie lubię dużej ilości przekleństw i mnie to też potrafi zrazić w jego wypowiedziach, ale jak to się ma do tego, co mówi? Często mam wrażenie, że krytycy jego kultury wypowiedzi słyszą zamiast "grafika w tej grze jest chujowa, zobacz jak wyglądała gra z 2011, a wygląda teraz, no kurwa, to to samo studio, japierdole co oni robią?" to oni słyszą: "kurwa grafika chuj japierdole chujowa zobacz kurwa, kurwa 2011, teraz kurwa chuj, japierdole co do chuja?" 4. Prowadzi rozmowy, trudno się z nim dyskutuje i nie pozwala rozmówcy wypowiedzieć się do końca w sposób sensowny lub dokończyć myśli, spłyca wypowiedzi innych, aby nadawać wartości swoim wypowiedziom - Oczywiście, trudno tego nie widzieć, że Kiszak lubi wygrywać rozmowy, trudno także o tym nie wiedzieć, gdy sam to otwarcie mówi, że trudno się z nim dyskutuje i on lubi wygrywać rozmowy, dlatego jeżeli wiesz, że dyskusja z nim dla Ciebie nie ma sensu, bo poczujesz się zeszmacony swoją wypowiedzią, to po co próbujesz? Wystarczy powiedzieć ,,nie zgadzam się, ponieważ (tu argumenty), takie jest moje zdanie", ALE Często w takich wypowiedziach jest ukazywana perspektywa, w której coś się podoba dla samego podobania się, bez rzeczowych argumentów, można tutaj powiedzieć ,,ale ja nie muszę oceniać rzeczowo, nie jestem recenzentem", no tak, nie jesteś, nie musisz, ale nie oczekuj, że osoba, która wybudowała sobie markę osobistą osoby rzeczowej powie Ci, "a, okej, Tobie się podoba bo fabułka i klimacik jest, więc w sumie nic do tego nie mam", nie, ponieważ takie działanie byłoby nie tylko niezgodne z całą filozofią Kiszaka na temat gier, ale i akceptacją spłycania całego morza wad produkcji do tego, że ma 2 elementy spójne i dobre, a Kiszak otwarcie i jasno deklaruje, że NIE AKCEPTUJE elementów produkcji jako gamechanger, który stanowi o zakupie gry, a ocenia jej całość. Różnicą w ocenie każdego mogą być jedynie bugi, bo jedni spotkają takie bugi, drudzy inne, a jeszcze inni ich nie spotkają, ale takie elementy jak oprawa audiowizualna, fabuła, gameplay są dla każdego jednakowe, nie? Także jeżeli zarzucacie Kiszakowi hipokryzje, przeczenie samemu sobie, etc. (jak tam komentarz był ostatni z tą zmianą narracji o fabule wiedźmina) to upewnijcie się, że to zarzucenie nie jest czystym hate-talkingiem, a jest rzeczowe i słuszne. Ja potrafię w jednej rozmowie powiedzieć, że wiedźmin ma zajebistą fabułę i bawiłem się dobrze, a w drugiej, że wiedźmin ma fabułę chujową, prostą i płytką, bo spotkałem się ze zdaniem osoby, która mi rzeczowo pokazała, co jest w niej płytkie i czego nie widziałem, a jeszcze innym razem powiem, że wątek z ratowaniem Ciri i questy fabularne, gdzie mam się pośpieszyć, ale jednocześnie mogę grać w gwinta na całej mapie dostępnej w grze i wrócić do kampanii po 40h grindu burzy immersję i taka narracja fabularna ,,na czas" -> że taki wątek jest płytki, prosty i rozumiem, że to się może podobać, ba! Nawet mogę powiedzieć, że mi się podobało jak to zostało ukazane i nie ma w tym nic złego, ale jeżeli mówimy o takich argumentowaniu gier jako powód do zakupu, to sory, ale spotkacie się z krytyką za głupotę i właśnie w taki dobitny sposób Kiszak krytykuje głupotę, co często spotyka się z oceną osób jako ,,ciśnie swoich widzów". Już tłumaczyć abstrakcyjnego myślenia Kiszaka oraz jego wypowiedzi nie będę, bo nie jestem w tych definicjach specjalistą, ani nikim, kto mógłby Wam to wyjaśnić, myślę, że jego widownia (a przynajmniej ja) widzi tę abstrakcję i rozumie dlaczego Kiszak mówi a) bo tak uważa subiektywnie i b) bo taki jest fakt obiektywnie, a jak oczekujesz, jako widz, że twórca będzie Ci mówił "Maciuś, teraz mówię ironicznie, ale użyję normalnego, poważnego głosu ... a później mówi "ALE WIESZ, TO JA TAK UWAŻAM", a on mówi tak i to też prawda, bo to fakty" to Kiszak nie jest twórcą dla Ciebie, bo on znaczną większość swoich wypowiedzi mówi, jakby mówił do osoby, która myśli i analizuje te słowa bardzo szybko, czyli potrafi abstrakcyjnie myśleć i dyskutować, a nie do kogoś, kto szuka statycznej logiki w zero jedynkowych treściach. Podsumowując, kupujcie sobie gry jakie chcecie, grajcie sobie w co chcecie, jak lubicie takie gry jak diablo 4 czy starfield, Wasza sprawa, ale jeżeli namawiacie do takiego zakupu swoimi recenzjami innych, ponieważ Wam się podoba i argumentujecie to mocno naciąganymi lub czasami totalnie abstrakcyjnymi punktami o grze, to szkodzicie branży i nie nazywajcie się recenzentami, a aktywistami, bo to właśnie dzięki takim działaniom w końcu ujrzymy takie gry, że nawet Wy nie będziecie w stanie w takie produkcje grać. A czy nam, graczom, niezależnie od kultury wypowiedzi nie zależy jednak na tym samym? Aby te gry BYŁY DOBRE? Pozdrawiam serdecznie graczy, nie aktywistów :)
Gosc nic o starcrafcie 2 nie powiedzial. Przeciez samo podzielenie gry na 3 bylo niebywala bezczelnoscia ze strony blizzarda, komentowana przez cala branze. Do dzisiaj final fantasy 7 jest skrojone i wydawane w ten sam sposób
@MrHellgate82
4 ай бұрын
Człowieku ta najnowsza środkowa część Finala to sama w sobie gra na 100 godzin.
@Kiszak pomysl na content - obejrzyj jakies odcinki summoning salta, to jest w stylu filmow dokumentalnych o speedrunach
@OfficialAnekito
4 ай бұрын
będzie materiał czterogodziny z 45 minut o Castlevanii :D JESTEM ZA!
Mam wrażenie, że oryginał to jakiś reupload. Na bank już to oglądałem parę miesięcy temu.
Wniosek po tym materiale jest jeden. Nie rakiem branży gier są takie studia jak Blizzard, a gracze. To my nie uczymy się na błędach (dając im rekordową sprzedaż D4), to my dajemy się dymać (każdy na kurewskie mikrotransakcje narzeka, a jakoś Bliz dalej to pakuje w kolejne gry i jest w tym coraz bardziej agresywny -> znaczy, gracze to kupują) itd. Blizzard jak każda korporacja działa w ten sam sposób: maksymalizacja zysków przy minimalnych kosztach. I to od nas i tylko od nas zależy ile oni zarobią Brutalna prawda, ale trzeba ją powtórzyć. To my jesteśmy gówem i to tylko my odpowiadamy za niszczenie branży
Siema nie masz wrażenia, że to wina WOWa, że teraz gracze są ruchani na pieniądze? Tu kup podstawkę, płać abonament, kup dodatek. Chcecie grać w klasyczny tryb? Kup go osobno kurwo. Teraz ItemShop...
WoW to do dziś gra, która zajęła mi najwięcej czasu. Tam było wszystko - od fajnego expienia, zróżnicowanych zadań, masy umiejętności i postaci, do bossów i eventów w samej grze, a przede wszystkim - społeczności, która nie byłą tak toksyczna jak w przypadku np. Tibii, gdzie ludzie trollowali lub wbijali Ci nóż w plecy by tylko zgarnąć Twój loot lub dla zwyczajnej "zabawy". Przede wszystkim nie było tam czegoś takiego jak expowiska, bo lvlowanie odbywało się głównie przez zadania, a zabijanie mobów było tylko dodatkiem. Zresztą, co specjalny przeciwnik, był często na tyle ciężki, że i tak zakładało się drużynę z ludźmi, czekającymi na respawn moba. Co prawda ominęła mnie podstawka, bo wtedy byłem biedny i grałem w Tibie, ale później w Burning Crusade zagrywałem się ile wlezie jako fan grający na pomniejszych lokalnych turniejach w Warcrafta 3.
@danieljablecki
4 ай бұрын
No ja też i co z tego, teraz to dno...
Nigdy nie grałem WoW i nigdy mnie nie wciągło, grałem tydzień Diablo 2 od kolegi i tyle, nie wciągneło na co kolega na to "Hęę?!".
Niestety po DIII nie zaryzykowałem DIV i w sumie dobrze ;)
Z D2r tak samo obiecywali dużo, a mamy grę martwą po 5 sezonach. Zero rzeczy które mają podane na tacy, w ogóle żero czegokolwiek, lobby zascamowane, system wyszukiwania nadal działa źle. Gra przeszła w tryb utrzymania, a co to miało nie być. Hajs wzięty i nara.
@oskrb01
4 ай бұрын
Nie samym online i sezonami żyje człowiek. D2r jest dobra gra. Bo dobry był d2lod. Farmisz. Minmaxujesz buildy. Nie ma co płakać. Tylko grać.
@wampirez1
4 ай бұрын
@@oskrb01ah i się zgadzam (nadal gram solo sf) , gdyby nie to że zabuliliśmy kaskę za konkretne deklaracje , a co mamy to widac.
A i tak casuale i dad gamerzy piszą nadal że D4 jest z***ne ale D5 będzie na bank lepsze i je kupią jpdl 🤦🏼♂️
Wypuszczenie HSa,Hotsa,Overwatcha to była oczywista droga pod graczy Casualowych/Dzieci. Dla mnie 2014 rok to był rok upadku Blizzarda ale ludzie dopiero 2023/2024 się budzą to pokazuje jak społeczeństwo jest opóźnione w postrzeganiu rzeczywistości.
Jak mozna bylo to wszystko aż tak spier.... ?! Wyglada jak by to byla zaplanowana akcja a wyszla im duzo lepiej niż d4, boze!
oglądałem u Nexosa, pozdrawiam Nexos Live, ale niech leci w tle, pozdro Zaaif, pozdro Kiszaczku
Piękny film
Ja wiem że się trochę czepiam ale każdy z "ludologów" nagrywa ten sam metariał, nazywa go tak samo i jeszcze "pożycza tytuł" od gościa którego ogląda, bo taki się dobrze kliknie :D
@dixsonelkrux6640
4 ай бұрын
To już nie tylko ludologowie generalnie wszyscy związani z Blizzardem robią copy & paste z oryginalnego nagrania np. Asmongold
Coś Ci się Kiszak pomieszało. TBC wyszło w 2007, a nie w 2006. WOTLK wyszedł w 2008, a nie 2007. Szczegół ;)
Blizzard jest gorszy niż Bethesda - jebłem 😅😂
Mi tam się podoba taki blizzard nie żebym kupował kiedyś ich gry namiętnie XD
Komentarze nieźle choć za dużo w nich bluzg. Oglądając na telefonie musiałem znacznie przyciszyć aby moja kilkuletnia córka nie słuchała tych słówek. Po co ma powtarzać takie słowa.
Szkoda tylko że ludzie i tak będą dalej kupować rzeczy od Blizarda i ich spirala pieniędzy się kręci. Gracze hejtowali wszystko od nich i co ? Wychodzi diablo IV i essa, największy zysk firmy. Cokolwiek nie wypuszczą w przyszłości to dalej ludzie będą to kupować. Smutno jest na to patrzeć.
O hotsie pierdzieli glupoty. Sam brak przedmiotow przeciez nie usuwal rol postaci, a pozwalal na wiele ciekawych postaci.