Prawdopodobnie narzeczona Coldona porzuciła go właśnie z tego powodu że pojawiła się tzw. lepsza partia. Coldon, usłyszawszy od Jonatana o nieprzyjęciu przez Clarę zaręczyn, dokonał przeniesienia i wyładował swoją złość na Clarze (tym bardziej, że on jest w to zaangażowany, że niby Clara zainteresowała się nim z powodów finansowych). Nieprzyjemna sytuacja, ale do wyjaśnienia. Natomiast sytuacja potwierdza to, że odrzucenie zaręczyn było słuszną decyzją. Ktoś kto rozpowiada ( i to jeszcze fałszywe) złe historie o swoich byłych... Niezbyt zachęcający typ człowieka, pomijając już niechęć Clary co do długich rozstań z mężami z jakimi muszą się borykać żony marynarzy, oraz różnicą zdań na temat słabych kobietek.

dobreee!!! oglądam jeszcze raz!! :D

Eee... Coldon? Bardzo dobry ten odcinek. Naprawdę dobry. Nie możemy ślepo lubić danego bohatera (mówię tu i o Clarze i o Coldonie), gdyż każdy jest człowiekiem i nikt nie jest święty. Bardzo dobrze to pokazałyście. Najpierw mną wstrząsnęło, że Coldon tak się zachowuje, ale... miał przyczynę. Abstrahując od losów bohaterów, uważam, że on bardzo dobrze gra. Jonathan był beznadziejny (chyba, że miał taki być, w takim razie jest geniuszem ;)), a "Coldon" jest swoją postacią, czasami nawet lepiej niż Clara. Super się go ogląda. No i mamy zagwozdkę... Czy Coldon wie, że Clara coś do niego czuje?

Ale jak to wracamy w kwietniu 😱😱

Ech, tak to jest z tymi facetami... Trzymaj się, Klara!

Biedna Klara :C Jonathan, jesteś plotkarzem i dupkiem, o.

No ale jak można tak zakończyć!? No i jak ja ma normalnie czekać do kwietnia :(

Obejrzałam o 19 i nadal mnie nosi :o Na początku byłam wściekła na Coldona i dziwiłam się, czemu Clara go nie spoliczkowała, ale właśnie ten brak reakcji budzi wątpliwości w moim sercu... Może Coldon ma rację...

Ej, ej, ej... nie. Ale tak nie można.

Ale dlaczego dopiero w kwietniu. :c Fanki z #teamColdon płaczą w duchu nad tą okropną sprzeczką, nie pozostaje nic tylko łapać chusteczki w dłoń i jakoś doczekać do dalszej części...

że co?! do kwietnia?!

Ale jak to tak można kończyć :

i co dalej ale co dalej??!!

człowiek ma czasem ochotę wziąć tych bohaterów za bety i porządnie nimi potrząsnąć. po prostu brak mi słów. a tak w ogóle sto okropny cliffhanger :)