Panowie, 20-30 lat temu po prostu chodziliśmy do lasu na biwaki, mieliśmy wełniane skarpety, futrzane czapki i nikt się nie zastanawiał nad prawilnością czy kanonicznością, doświadczeniem w terenie. Szczególnie, gdy na 80% powierzchni tego kraju po max 1 godzinie dojdziemy do drogi asfaltowej. Jedni pili jabole, inni robili huliganerkę a inni szli do lasu w ramach najtańszej turystyki. Dziś to jakieś zawody, kłótnie i traktowanie prostych spraw jako prawd objawionych. Bawmy się życiem.

@schibasso

5 ай бұрын

Dokładnie Teraz to więcej sprzetu niż talentu....

@Slythia

5 ай бұрын

Z drugiej zaś strony - na takie rozrywki decydowali się nieliczni. Powiedzmy - bardziej odporni na np. warunki. Sama biwakuję, mój rekord (nieplanowany) to jakieś -2. Sprzętu, który był te 30 lat temu dałby mi komfort termiczny fizycznie bym nie przeniosła dalej niż kilkadziesiąt metrów.

@dziadydziady

5 ай бұрын

@@Slythia Wydaje mi się, że na takie rozrywki decydowała się większość. Wystarczy przypomnieć sobie popularność harcerstwa, które jest de facto pierwowzorem obecnego "bushcraftu". Jest bardzo mało osób z pokolenia lat 60' 70' 80-tych bez doświadczenia takich obozów czy biwaków. Przepraszam Cię, ale gdy słyszę "mój rekord zimna" coś mi się złego robi. Kiedyś po prostu szlśmy zimą do lasu, brał co kto miał pod ręką i nawet nie patrzył na termometry. Spał w lesie, kombinował pod okiem starszych kolegów, cieszył się chwilą. Dziś gdy tylko spadnie pierwszy śnieg, leci do lasu stado "bushcrafterów" żeby nagrywać reokordy zimna. Po pierwszych morzach jest wysyp takich filmów. Ja to rozumiem, ale jest w tym coś męczącego.

@jolo1251

5 ай бұрын

Z klimatycznym zajobem włącznie to co normalne stało sie nie normalne a to co nie normalne ma stać się normalnośćią istny zajob

@ShwarcArnold

5 ай бұрын

@@Slythia -30 lat temu to bardzo niedawno, już wtedy istniały takie firmy jak Eksplo, Cumulus, Yeti, które szyły odpowiednio lekki i ciepły sprzęt puchowy. To nie była kwestia dostępności, to była kwestia kasy. -2 to w lato? W Skandynawii tyle bywa w pełni lata, zabawa się rozpoczyna dopiero od ok. -20st i co ważne, w seryjnych biwakach połączonych z marszem pomiędzy nimi. Sam biwak w dużym mrozie nie jest niczym nadzwyczajnym, problem staje się po marszu gdy wszystko jest wilgotne od potu i nagle trzeba sobie z tym poradzić w takim mrozie, by nie zamarzło ale wyschło. Nie bój się, dasz radę ;)

Moja zasada: kupuj jedną porządną rzecz w miesiącu. Nie wszystko na raz. Swój sprzęt kompletuje już kilka lat a dalej nie mam wszystkiego. Zasada 2: IMPROWIZUJ I ciesz się każdą chwilą w lesie.

Ja Marku zupełnie z innej beczki. Mój syn obecnie ma 11 lat. Gdy miał 3 lata zaczęliśmy razem z nim i żoną jeździć rowerami po lasach. Pewnego dnia natknęliśmy się w Lasach Janowskich na dwóch chłopaków rozstawiających pałatki i przygotowujących obóz (mieliśmy bardzo miłą rozmowę). Wtedy coś nas tknęło żeby może tak zanocować w lesie, no i się zaczęło... Książki, KZread, rozmowy z osobami o podobnych zainteresowaniach. Dzisiaj razem z kolegą prowadzimy warsztaty z ogólnie pojętego survivalu i pierwszej pomocy pod nazwą Leśny Szlak. Chcę Ci podziękować, bo twoje filmy również były niesamowitą inspiracją i motorem napędowym do działania. Ponieważ współpracujemy również z lasami państwowymi propagujemy program Zanocuj w lesie i przypominam na naszych spotkaniach o tym komu tak naprawdę zawdzięczamy to że możemy spędzać czas w naszych pięknych lasach 😉. Pozdrawiam 🍻🌳🌲🏕️💪🫡

Fajnie się ogląda Wasze relacje. To dzięki temu kanałowi w "dojrzałym" wieku zacząłem hamakować. A po recenzji Szpejtechu zdecydowałem się na Esbita i służy mi on zacnie. Jak Warmińskie to zapraszam w okolice Elbląga- są fajne szlaki i sporo legalnych miejsc na hamakowanie w okolicach. Pzdr.

Pan Marek powinien wykładać na uniwersytetach. Mistrzowski poziom opowiadania 🙂

@andrzejmajewski8017

5 ай бұрын

Spokojny nienachalny rzeczowy nie pajacuje udziela porad przydatnych i nie zapomina o tym co najważniejsze....... że to ma bawić i cieszyć i ,,ładować baterie ,, na zmagania w neurotycznym cywilizowanym świecie .

Super relacja jak zwykle🙂 dla mnie las+mgła=magia 😊 uwielbiam takie klimaty choć jak się jest samemu w lesie to trochę straszno😊 Co do waszej rozmowy o biwakowaniu to się pod tym podpisuje co mówiliście mimo iż sama nie biwakuje to myślę że zdrowy rozsądek najważniejszy z myślą o sobie i swoim bezpieczeństwie a nie o tym co inni powiedzą.Te drzewa na końcu w tym śniegu i szronie coś pięknego ❤️❤️ 2000 lat później przy rozpalaniu ognia zrobiło mi dzień😅 skądś to znam najdzie człowieka smak na kiełbaskę z ogniska a tu godzinę czekasz człowieku żeby się rozpaliło ładnie😅Ale za to jak potem taka kiełbaska smakuje mniam🙂 Pozdrawiam Serdecznie Panowie 🙂

Odnoszę wrażenie, że obecnie dla wielu osób jest niemożliwe zwyczajnie zmoknąć albo zmarznąć, bo zaczynają w garażu na poziomie -1, jadą do pracy w ciepłym aucie i parkują tam na -1 😂 później tylko winda i cieple biuro. Oczywiście to wszystko napisane z przymróżeniem oka, ale kto ma zrozumieć ten zrozumie 💚😁

@KarolGarlicki

5 ай бұрын

Tak samo dla zdecydowanej większości jest problemem utrzymanie dobrej formy fizycznej. Tylko co takie komentarze zmieniają?

@smodest7208

5 ай бұрын

@@KarolGarlicki nic :)

Ło panie szykuje się zacny odcinek taki nie za krótki taki idealny jak dla mnie . Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru wszystkim .

Jeżdżę rowerem, nocuję w lesie. Nie mam wieśbuka. Przed pierwszym uży ciem hamaka obejrzałem ze dwadzieścia filmów. Teraz podwóch latach wieszam w sposób jakiego nigdzie nie widziałem😊 piękne te Izery, szkoda że to drugi koniec Polski❤❤

@ShwarcArnold

5 ай бұрын

Jak drugi koniec Polski, to masz za rogiem Podlasie, tam jedź, warun w obecnych zimach jest znacznie lepszy niż w górach

Leniwy i marudny 😂 musi być w nim coś jeszcze skoro tak chętnie oglądamy;)

"Drewno z Izaru się nie pali" to można usłyszec od każdego leśnika pracującego w Izerach. Mój ojciec był leśniczym ja też pracowałem w lesie w górach nad Świeradowem i temat był znany,tak więc nie ma wyjścia trzeba rozpalać ognisko godzinę🌲🔥 Pozdrawiam do zobaczenia na szlaku!

🐻🐻w środku zimy, a do tego po szlaku chodzą i boczek zajadają. Kurła kolejny mit obalony. Teraz to się boję.😬 Niech Wam sie darzy Panowie w 2024r. !🌳🐺🌲

Cześć, jestem w tym fachu, dziś zaliczyłem swój pierwszy mały i krótki biwak, nadrabiam wcześnie filmy EDC a tu nagle nowy, żyć nie umierać!

Dobrze mieć pasje 👍👋😍 6 minut za mną, ale musiałem to napisać 👍

W Kiejkutach jest szkoła. Wywiadu. Karramba. Pozdrawiam z Olsztyna.

Fajne te rozmowy

Komary wymyśliły meszki 😂 Super .Pozdrawiam 👍

Witajcie panowie poprostu elegancko przepięknie najsmutniejszy moment w filmie byl kiedy Marek powiedzial że czas kończyć mogła bym z wami przejść cały świat dziękuję za magiczną godzine pozdrawiam serdecznie życzę wszystkiego co najlepsze 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚🙌

Przy okazji źródeł Łyny polecam rezerwat Las Warmiński, zwalony most, ścieżki brzegami Łyny i lasy łańskie z super historią z czasów Polski Ludowej.

Więcej takich długich filmów proszę :)

Marek prośba o materiał o ubiorze do spania w hamaku. Jak śpisz latem, jak śpisz zimą? Kiedyś wspominałeś że niedobrze jest spać w kurtce jakbyś rozwinął tę kwestię.

W końcu jedynej prawilnej długości film! 😊 Dzięki👍🏻

W końcu konkretny odcinek !

Piękna pogadanka i rzeka mądrości.👏👏👏

Godzinka, wow, cudownie

@sekutnicowo

5 ай бұрын

super ta godzina i przemyślenia do namysłu, dzięki

Super odcinek pogadanka coś niesamowitego i ten klimat przy ognisku super dzieli bardzo i Pozdrawiam

O koralu złoty! Godzina z EDC w Izerach! Super 😀

Podziwiam waszą przygodę,ja tego nigdy nie robiłem,fajna wiedza bez ściemy🤝🤝🤝

Ale ja Wam zazdroszczę.Mega ekipa,pełna kulturka,doświadczenie.Dzięki że się tym dzielicie.Miłego pobytu.Serdecznie pozdrawiam🙂

Dzień Dobry zajefajnie ❤

13:51 najlepsze na rynku 👍 Jajecznica meksykanska , kurczak tiki masala , kruszonka ... Mmm mniam. Polska , Polska ... Z Kielc 💪

no i to jest to ja ponad dwdziescia lat w temacie a i tak ogladam i czuje jakbym tam z wami byl powodzenia.

Świetny film. Powodzenia!

Ty to specjalnie robisz takie dobre filmy profesjonalnie żeby inni zazdrościli 😂😂😂

Bardzo fajny ten odcinek, rozmowy przy boczku super pomysł. Pozdrawiam serdecznie Was i wszystkich oglądających 👍🇵🇱

Izery mają Klimat.Fajny Wypad. Pozdrowienia z Gorącej Australii.

Świetny motywacyjny film, a w zasadzie słuchowisko. Wiele cholernie mądrych rad, na czele z tą, że trzeba samemu przejść swoją drogę. Pięknie dziękuję. "Żałujcie, że Was tu nie ma." Piękne te Izery, ale bardziej bym żałował, gdy mnie nie było z Wami na Warmii? Warmia, czy Bory są najpiękniejsze i zdecydowanie bardziej w moim zasięgu. A nie ukrywam, że chętnie dowiesiłbym się tam obok Was. Pozdrawiam.

Super się to ogląda. Zwłaszcza fragment o survivalowym suszeniu dzika na następny sezon :) Jutro pojadę sprawdzić jak tam Izery po tygodniu od Waszej wizyty.

Napisałem. Super materiał.

Mega fajny materiał! Wielki szacun za gadkę motywacyjno-edukacyjną co do biwakowania zimą. Sam odbyłem dwa biwaki zimą, pierwszy w -2, drugi w -7, na które czekałem przebierając nogami bo zbierałem kasę na trochę lepszy śpiwór. W obydwu przypadkach było komfortowo, jednak z każdego tez wyciągnąłem lekcje i wnioski co poprawić na przyszłość: sposób rozwieszania tarpa, kąt rozwieszenia hamaka (gdy mam nogi za wysoko, mam w stopach niższe krążenie, przez co mi marzną) i pare innych drobiazgów. Od siebie mogę polecić chemiczne ogrzewacze dostępne w najpopularniejszym sklepie sportowo turystycznym z białym napisem na niebieskim tle, jak i w całym internecie, oraz patent z gorącą wodą w butelce do śpiwora. Jedzenie też robi różnicę, sam preferuję bardziej płynne potrawy na ciepło: gulasz, chilli con carne czy jakaś tłuściutka grochóweczka napewno lepiej rozgrzeje niż zwykły kotlet😅. Pozdrawiam

obejrzane ! Dość tego siedzenia na kanapie w ciepłej chacie ! Czas na prawdziwe wyzwanie - jadę do teściowej... Ahoj przygodo ! 😉

@ekwipunek

5 ай бұрын

Nie, no aż tak to nie ;)

Extra odcinek. Prawie jak 1670!

Aż chce się iść w teren👍🏼

Piękna sprawa Panowie, pozdrawiam! 😎✌

Ale miło aż czlowiekowi ciepłej Pozdrawiam z Zagłębia urbanhomles :/ ;)

Dobre pogaduchy :)

Pięknie

MEGA FILMIK SUPER KLIMAT 🏕️👍

Kurczę, chciałbym kiedyś wybrać się z Wami - fajny jestem 😉. Nie mam z kim pobuszkraftować.

Na pierwszy biwak miałem 2 plecaki. 😂. Wziąłem 75% rzeczy niepotrzebnych na 3 dni. Kolejne biwaki robiły za / chęci, waga , potrzeby.

Świetnie się Was słucha i ogląda. Czasem przewijałem parę razy aby sobie zapisać Wasze rady. Mnie też razi ta "komercja" w biwakowaniu. Też jeszcze jestem świeżak i jak czytam te "polecenia" ludzi co trzeba na biwak to mam wrażenie, że to zjazd "leśnych milionerów". Kto ma co najdroższego ten przetrwa 🙆‍♂️🤦‍♂️ Tekst z tymi muszkami, że to komary zrobiły sobie dobry PR to mistrzostwo świata 🤣 Pozdrawiam sąsiadów zza miedzy (z powiatu aleksandrowskiego 😃)

fajny klima, dobrze gadane

Ale tęskniłem noooo, nawet nie wiecie jaką robotę na weekend mi robicie a zarazem wkurw, randomowi przebywającemu w płaskiej NL, ale dzięki, tego mi było trzeba, chociaż przez monitor :)

Ten pan ma niezłą gadane👍🏻

Super temat na pogadankę. Ja za bardzo nie sugeruję się opiniami innych zwłaszcza w internecie. Nie raz zasięgałem porady to co człowiek to inna opinia. Trzeba znać swój organizm i nie być wariatem. Swoją przygodę z biwakowaniem zacząłem 3 lata temu i mój pierwszy sezon się nigdy nie skończył. Od razu wiedziałem że będę biwakować zimą. Śpiwór kupiłem za 150 zł z temp komfortu -8.5. W ten weekend dał radę więc wierzę że tyle ma. Biwakując cały rok zdarzyłem poznać jak mój organizm zaczyna reagować na temperatury. To był proces. Lato, jesień, zima. Tak to u Mnie wyglądało. Z biwaku na biwak temp coraz niższe i cały czas wyciągane wnioski i uzupełniany sprzęt. Co do mitów to moi rodzice są doskonałym przykładem. Często stawiają tezę nie mając żadnych argumentów. Przykład. W zimę to lepiej w namiocie, gdzie tam pod tarpem przecież to wieje i zimno wpada. Nie jestem przekonany czy w zimowym śpiworze jestem w stanie nachuchać sobie 5 stopni więcej do namiotu. Dalej to choroby, że zapalenia dostanę, że zatoki przeziębię. Będąc w lesie zimą moje zatoki magicznie są wyleczone. Wracając do domu z wypadu mam powrót choroby. Coś o tym świadczy. Kolejnym mitem są zwierzęta. Że mnie wilk zaatakuje, że sarna zadepcze, że dzik mnie stratuje. Przez 3 lata nie uświadczyłem żadnej zwierzyny na moim biwaku za jednym wyjątkiem kiedy spałem sobie smacznie i przechodziła akurat sarenka a pies mnie prawie spod tarpa wywlókł (biwakuje z psem i na noc przypinam smycz do torsu). Tak to cisza. Najbardziej rozwalającym mitem jest to, że ktoś przyjdzie i mnie napadnie. Kto normalny chodzi w nocy po lesie z myślą o tym żeby okraść uzbrojonego w siekierę, piłę, nóż człowieka, który chcąc nie chcąc będąc samemu w terenie bardziej czuwa. Także takie wszystkie mity do kosza i zapraszam na zimowy biwak oczywiście z głową. To jest podstawa

@jacekromaniec8243

5 ай бұрын

Nic dodać ❤. Pozdrawiam

Lampka jest petarda ;)

Witam Serdecznie Marku, Ale posiwiałeś😅

Minęliśmy się niestety ! Ja w niedzielę 7.01 wracałem ze Świeradowa. Ale Smrek i Stóg zaliczone było przepieknie :) Pozdrowienia ekipa!

... „ żałujcie że was nie ma ” ... no żałuję , żałuję i to fest !

Właśnie moja łapka w górę przeskoczyła z policji na straż pożarną...😁

Co do biwakowania zimą znając siebie wiem że to nie nie dałbym rady wytrzymać, nie tyle sam mróz co kolejny dzień bym umierał z bólu głowy (rozwalone zatoki), ale nawiązując do rozmowy przy ognisku troszkę mojej historii jeszcze średnio opierzonego włóczykija Miałem myśl las, kawusia, szamka w terenie tak na spokojnie bez szwędaczki, potem jako że był czas trochę dronowania i foto - na tamten moment odkąd sięgałem pamięcią nie miałem lepszego dnia. Nie wiedziałem że kawa instant 3 w 1 bez dodanego cukru i jakiś prosty makaron do zalanie wodą i zagotowania może być tak pyszny. Potem naszła mnie kolejna myśl żeby dołożyć do tego hamak (mimo że miałem kiepskie doświadczenia z hamakiem jak sporo lat temu zlądowałem tyłkiem na kostce przez wadliwy zaczep z jednej strony w tanim marketowym hamaku) i troszkę szwędaczki po swoich okolicach, decyzja zapadła urlop i jazda do przodu - leżąc w hamaku kilka godzin i patrząc na korony drzew i słoneczko na niebie, słuchając dźwięków lasu powiedziałem do siebie "i to jest życie" to nic że w ziębiło po plecach (co szybko ogarnąłem z pomocą śpiwora) ale było super, potem szwędaczka kilka kilometrów na przełaj po lasach ze sprzętem foto oczywiście Teraz idą próby sprzedania tego bakcyla córze (aktualnie niecałe 4 lata) tylko nie chcę zaczynać jakoś na grubo, na razie jak tylko ustrzelę fajny dzień pogodowo kilka godzinek, rozłożenie się z obozowiskiem, jakieś ciepłe jedzonko w terenie, jakaś nauka przez zabawę jak się zachować przy biwakowaniu w lesie, tak żeby zobaczyła że to fajne

Oo, Świeradów, też tam biwakowałem :D

No i to jest kanal do ogladania

Robilem taka sama trase w pazierniku, ajj, az sie lezka zakrecila. Pozdrawiam cieplutko.

Respect & Ave Włóczykije !

Polecam herbatkę z hibiskusa, mije nowe odkrycie .

Kurde .... Ja pilem komandosa... Nawet nie raz... Ale tam niewiele było do czytania na etykiecie 🤔🤣

Mała podpowiedź te pigułki do rozpalania idealnie przechowuje się w pojemnikach po witaminach czy elektrolitach itp

Siemanko złapałem dzięki tobie na razie małego bakcyla później zobaczymy kupiłem nóż finkę full tanga małego 200 gram głownia 10 cm i całość 21 cm 50 zł można małe patyki rąbać ciąć i strugać do tego piła marketowa składana i kuchenka surwiwalowa Neo Tools z ciekawości wypróbować , jeszcze bez nocowania zimą :D :) pozdrawiam

Pozdrawiam .

A Wopisty Czesława nie spotkaliście? Co prawda literacka, ale Ikoniczna postać Księstwa Izerbejdżanu i (jak by nie było) ma swój pierwowzór w realu :D

Marek / Przemas Witajcie. Pewnie i tak nie przeczytacie tego wpisu bo parę dni minęło od publikacji filmu. Ale może ktoś przeczyta. Sprzęt kupuje nam czas. Nie zawsze musi być on drogi, czasami wręcz darmowy. Ja, mając w perspektywie wyjazd gdzie na 60% będzie mokro/wilgotno w lesie przygotowuję sobie ,,zestaw rozpałkowy". To wynik DOŚWIADCZEŃ ( liczba mnoga, ,,czas przeszły dokonany" ;) ) z głównie piecami w chatkach ale też z ogniskami w lasach świerkowych. Idę na spacer do lasu i zbieram wysuszone patyczki (najczęściej na starych porębach, są pozbawione kory, zszarzałe, wręcz białe, najczęściej sośnina + brzoza / kora brzozowa) oraz przygotowuję żywiczne szczapki. To wszystko pakuję do butelek PET 1,5 litra z szerokim wlewem - upycham patyk po patyku i jeszcze dodatkowo suszę. Wielu mówiło i wielu powie - idiota - wozi dosłownie drewno do lasu. ULe, że to ,,waży" i zajmuje miejsce. Tak, trochę waży. Więcej niż NIC. Kitram takie butelki (najczęściej 2 szt.) do bocznych kieszeni plecaka. Zazwyczaj chodzimy w 2-3 osoby. Dochodząc na miejscówkę jeden od razu ogarnia opał, drugi jak trzeba wodę a trzeci... rozcina PETa i odpala piec/ognisko. To taki przydługi wtręt ,,apropos" waszej godzinnej ,,męki" z rozpaleniem ogniska (gdzie każdy z Was ,,umi"). Sprzęt kupuje nam czas :) Pozdrawia Zdrówka i wytrwałości.

Dzięki za odpowiedź Marku! Jeżeli chcecie odwiedzić Warmię bądź Mazury zapraszam i pozdrawiam z Giżycka! Mogę jakoś pomóc w organizowaniu wypadu !

jestem dziewczyną i chodzę spać sama do lasu zimą i daję radę sama wszystko zrobić włącznie z ognichem ale tak mnie wkurza jak ludzie wmawiają mi że proszę się o kłopoty , ludziom pewnych rzeczy się nie udowodni bo mają swoje zdanie nie poparte żadnym doświadczeniem a jednak nie zmienne

@domikm1767

5 ай бұрын

Podziwiam Cię z całego serca. Aż taka odważna nie jestem, śpię w namiocie od 4 roku życia (a stukło mi 51:), ale jednak w męskim towarzystwie. Kolejno był dziadek, chłopak nr 1, chłopak nr 2 i ostatnio wieloletnie mąż. Tatuś wprawdzie swój chłop, ale nie odróżnia maślaka od sromotnika i palić umie, ale w kominku. Radę bym sobie pewnie dała sama, doświadczenie robi swoje, ale nie chce mi się dźwigać siekiery i machać nią. Chuda jestem i wiotka dość :).

@agadro7748

5 ай бұрын

@@domikm1767 ja też z tych kościstych bez mięśni :D Fajnie jak chłop drewna nanosi i ogień zrobi ale jak zrobię to sama to mi to daje pozytywnego kopa mocy że dałam radę :)

@domikm1767

5 ай бұрын

Ha, czuję, co mówisz :). Ja wiem, że potrafię, już to ćwiczyłam, ale i tak niech on rąbie i nosi. Ja za to odpowiadam za pyszne żarcie z 3 składników :) Też sztuka.

👍👍👍

Pozdrawiam

💪🐻🔥

Kiedy ostatnio byłeś w Kampinosie? Warszafka zaprasza❤️

👍👍👍👍👍👍

❤

tez lubie przymrozic duu e w lesie i chodzic stopami golymi po zarze

Witam Leśnych ludzi 🙂🏕🌲🌳 zapraszam na Warmii Mazury na żrudła rzeki Łyny w okolicach Nidzicy 🙂 z miłą ochotą się przyłącze do tak fajnej ekipy🙂💪🏽 Marku od dłuższego czasu obserwuje twój kanał robisz dobrą robotę ❤🌳🌲🏕 Pozdrawiam

Świetna miejscówka, świetny klimat, dobre towarzystwo .. Zazdroszczę 😀 Swoją drogą, mam pytanie. Jakiej latarki czołowej używasz Panie Marku ?

@ekwipunek

5 ай бұрын

Od lat armyteka wizarda, kiedy nic nie testuje to moja podstawowa czołówka.

Racja z tymi dziwnymi "meszkami wampirkami" tak mi nogi zcieły na koniec sierpnia aż mi nogi od kostek w dół popuchły, że odczułem na sile organizmu, ciężko mi było chodzić. Nigdy w życiu (48l) czegoś takiego nie miałem. Noo nie obyło się u lekarza i antybiotykiem. Racja termosik Esbit super trzyma.

Warmia to moje rodzinne strony, dwa lata temu chcielismy biwakowac, ale bardzo malo informacji bylo i skonczylo sie na biwaku na terenie prywatnym, ale uwzielismy sie unplugt biwakowac. ptaki nas budzily, a po ognisku do spiworka. Moze sie zdecydujecie na Warmie i Mazury- jest co ogladac i fajnie byloby zestawic troche informacji

Taktyczny komentarz dla zasięgów. Bo warto.

„Godzina walki” zazdroszczę, że to tylko godzina. W ten mroźny weekend zaliczyłem dwa rekordy. Jeden to najzimniejsza noc w hamaku. Drugi to najdłuższy czas rozpalania ognia. Łącznie ok 3 godzin. Wypróbowałem wszystkie naturalne podpałki jakie udało mi się znaleźć i nic to nie dało. Na szczęście noszę przy sobie lampę naftową. Polecam kulki papieru toaletowego nasączone paliwem. Dopiero po takim myku ogień jako tako ruszył. Pozdrawiam kolegów po fachu i może do zobaczenia na szlaku. Może kiedyś na siebie wpadniemy 😉

Najlepsza podpałka - paprochy z pępka 😅😅

Kocham Izery , wasza dwójka wymiata

Ile mozna czekac,pozdrawiam pierniki;)

😀😀😀😀😀

Zgadzam się w pełni, rozwiesiłeś się albo robiłeś się na glebie, leżysz i nagle zaczynasz wymyślać że może wróciłbyś do domu, to to nie jest żaden wstyd, jeśli czujesz pewien dyskomfort i biwakowanie z jakichś powodów akurat w tym momencie nie jest dla Ciebie, to nie pękaj, zwijaj obóz i fruń do domu.

43:15 rozmowy Herna z the Hooded Man'em. Zdecydowanie to był Magiczny Las... :)

Co do niekopiowania, to warto wspomnieć o jednej rzeczy, która moim zdaniem jest pułapką, w którą najłatwiej wpaść. Porównywanie. Jak zaczynamy kopiować czyjś wypad, to gdzieś z tyłu głowy mamy cały czas ten pierwowzór. Potem zamiast cieszyć się wyjazdem, który koniec końców się udał, człowiek się zżyma, że nie znalazł drzew tak rozmieszczonych jak na filmie i musiał przez to inaczej powiesić tarpa, nie nabrał wody ze strumienia, bo nad strumieniem nie było dobrego terenu na obóz, a jeszcze do tego nie przetestował patentu na np. suszenie ciuchów, bo jak na złość deszcz nie padał tak jak na czyimś filmie. Ja na początku wpadałem w taką pułapkę (może bez tego przykładu z deszczem, to trochę przerysowałem) i trochę czasu zajęło mi poukładanie sobie tego w głowie tak, żeby z tego co zobaczyłem u innych czerpać tylko pomysły, które zastosuję kiedy nadarzy się okazja, zamiast psuć sobie wyjazd szukaniem miejsca na biwak, które pozwoli mi odtworzyć wszystko naraz.

Gliceryna w buteleczce i nadmanganian potasu saszety i masz ognisko jak ta lala

Ja mam takie swoje prywatne spostrzeżenia a lubię was bardzo macie zaje fajne filmy.ale tak oglądam i myślę że wy jak na spacer idziecie po oddychać to zawsze po płaskim....nigdy pod górę?

Fajny film, super to się ogląda. Ale mam pytanie w kwestii rozbijania obozowiska - można gdziekolwiek? nikt się nie przyczepi? jakiś leśniczy czy coś?

Pozdro Jeźdźcy mroźnej apokalipsy :)

- 7 na hamakach, 7 osób, niektórzy pierwszy raz - zarażeni = bezcenne, Wdzydze nad jeziorem, kociołek, ciacho, Kaszuby - Pozdrawiają

Baranów na różnych forach jest mnóstwo. Czasami strach się pytać 🤔