20-minutowa bitwa o wieniec na 135. miesięcznicy smoleńskiej

Starcie było wyjątkowo ostre. Kilkanaście osób walczyło z żołnierzami i policjantami o wieniec złożony przez Zbigniewa Komosę. Podduszona w tłumie Babcia Kasia straciła przytomność, mocno ucierpiały także 4 inne osoby, jedną na krótko zatrzymano.
Tym razem okoliczności składania wieńca były wyjątkowe. 5 lipca sąd uniewinnił Komosę od zarzutu znieważania pomnika poprzez składanie kwiatów z napisem „pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego”. W uzasadnieniu wyroku sądu napisano, że nie wieniec Komosy, a działania żołnierzy i policjantów mogą naruszać cześć pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku.
O respektowanie werdyktu apelował sam Komosa, który odczytał przed pomnikiem skrót uzasadnienia wyroku.
Prezes Kaczyński w towarzystwie premiera, członków rządu i swojej partii złożył swój wieniec po raz 135.
Materiał Roberta Kowalskiego

Пікірлер

    Келесі