Mój kotek kiedyś bezdomny po całej otoczce lekarskiej ,noce już tylko w domu w dzień wychodzi po kolacji już biegnie do łóżeczka ,śpimy razem Jego główka pod moją broda łapki namojej szyi.przodem przytulony i tak już 5lat , jest wdzięczny za opiekę ,icieple traktowanie po latach tułaczki ,aż sama jestem zdumiona ze bezdomby kiedyś kot jest taki oddany. I grzeczny

Ja śpię z moimi kotami na zasadzie jak one chcą spać ze mną to śpimy a jak nie to śpimy osobno.

Moje koty jak są spać że mną to śpią, a jak nie to gdzieś obok. Pozdrawiam

To kot decyduje czy będzie ze mną spać.

Moja kicia jest domowa nie wychodząca.Zasypia sama a w nocy przychodzi do mnie tak cicho ze nie wiem kiedy i kładzie się nad głową na poduszkę i tak śpimy do rana. Nie budzi mnie tylko leży i czeka kiedy się obudzę. Moja kiciunia jest kochana 😊

Oczywiście, że warto, oczywiście gdy tego chcą. Mój kot zawsze śpi blisko, jednak rzadko w łóżku, czasem na poduszce. Woli wybrać miejsce w fotelu, kiedyś odłożyłam na podłogę poskładany koc i rano zobaczyłam na nim zwinięty kłębek 🐈. Przez kilka kolejnych nocy również tam spał, po czym wrócił na fotel. Czasem śpi na drapaku, po prostu śpi tam, gdzie chce i już 😻

Kocur miał w nosie, spał sam, w innym pomieszczeniu. Tricolorka za to nie odstępowała mnie na krok. Jak siedziałem przy lapku, spała obok, na swoim posłanku na biurku (A jakże!), często kładąc łepek na brzegu laptopa. Kiedy kładłem się spać, przychodziła "Na dobranoc", poleżeć chwilę przy mnie, popieszczochować i pomruczeć. Potem szła na swoje posłanko. I dobrze, bo wiele razy zmieniam pozycję w czasie snu i ona też o tym wiedziała🐱

Mój Kocurek śpi ze mną w łóżku w nogach ale gdy tylko wyczuje że się zbudziłam przychodzi mi do twarzy albo kładzie się na piersi. Dżentelmen z niego :)

Kot i tak rządzi - ja się cieszę jak ona sama do mnie przychodzi.- kiedy chcę oczywiście.

Cudne zdjęcia. Obejrzę jeszcze raz ❤

@WandaWanda-gm9zp

22 күн бұрын

Kocham koty

Moja kicia przychodzi sama cichutko i śpi spokojnie,oczywiście wtedy kiedy ona chce.Jest zadowolona,bo głośno mruczy.Pozdrawiam😊

A moje kocurskie spia ze mna. Okolo polnocy , laza za mna i zaganiaja do lozka. Franciszek spi przy mojej glowie, ale nieinwazyjnie a Malo w " nogach".... pozdrawiam Ps. Aha, jasne , to my decydujemy o kocim spaniu....😊😊😊😂

Ktoś śmie mi mówić jak ja mam spać z moim kotem??? Wolne żarty!😂

Mój kot przychodził do mnie natychmiast jak gasiłam światło i się kładłam. Przytulał się pleckami "na łyżeczkę" i zasypiał, a ja się bałam ruszyć. Zasypiałam dopiero kiedy kot odchodził, czyli gdzieś po godzinie. Zdecydowanie on rządził, nie ja😆

Pozdrawiam

Ja sobie moge nie chciec... przylezie i sie polozy i co ja mam zrobic... tylko spać

Koty też mają alergię

Jacha że śpimy 😊😊

co by nie mówić kot decyduje.

Ja śpię bez stawiania koron warunków.😂

Kotka mojej córki wybrała najmłodszą wnuczkę i śpi przytulona do niej 😆

koty

Co do kotów tzw wychodzących to zawsze powinno być piętnowane, jeśli nie masz woliery, zabezpieczonego ogrodu lub nie chodzisz z kotem w szelkach i na smyczy to szkodzisz swojemu kotu i całemu ekosystemowi. Kot ma IQ 2-3 letniego dziecka, czy takie ktoś puszcza samopas?

@shaft120x

25 күн бұрын

Dokładnie, jestem tego samego zdania. Moja myszka wychodziła w szelkach ale zaczęła sama się próbować wymykać na podwórko i trzeba było ją spod auta wyciągać 10 min więc już zaprzestaliśmy rok temu wychodzenia. Teraz Ciastko staje pod drzwiami i jak jej się mówi by została to siedzi i czeka. Nie wyobrażam sobie, że moja malutka córeczka ucieka gdzieś z domu i coś jej się stanie, a najgorsza byłaby nieświadomość losu i niemożność pomocy.

@ewahry4785

25 күн бұрын

Wychowałam się na wiosce , gdzie zawsze były koty wychodzące.Nikt nie zamykał kotów w domu , a żeby kota na szelkach prowadzić to się nawet nie śniło. Wolne koty to szczęśliwe koty. Miałam zawsze swojego kota z którym spałam od dziecka a zdarzało się że i parę kotów że mną spało. Obecnie nam kota 14 lat , który nie wychodzi i nie lubi spać ze mną

@SuperGites

25 күн бұрын

Z tym ekosystemem to bym nie przesadzał. IQ kot ma wyższe od psa, to udowodnione. Koty wolę trzymać w domu raczej ze względu niskiego IQ ludzi, którzy nie lubią kotów i większości podobnych im kierowców... A jeśli już, kocura prowadzałem na smyczy, a kotka nie oddalała się ode mnie.

@KAMI1410-eb4wq

25 күн бұрын

Tu nie chodzi o IQ kota, bo w umiejętności przetrwania bije nas na głowę, tu raczej chodzi o odpowiedzialność. Naszą.

@jedediaszzimmermann4903

25 күн бұрын

@@ewahry4785 Powielasz mit o ''szczęśliwym'' kocie, chyba że szczęśliwy to umierający na poboczu, lub zabity przez zwyrola. Toksoplazmoza, FeLV to podstawowe choroby takich kotów, popracuj chwilę w schronisku, jestem bardziej niż pewny że po wyciąganiu robaków z gnijącego żywcem kota i smrodu który przy tym jest odechce się gadania czy to szczęście czy nie. Kot to zwierze terytorialne, ciągnie go tylko na dany teren, a nie że jest szczęśliwy.

Mój kot śpi u mnie w nogach, ale na kołdrze. Budzi mnie dopiero nad ranem trącając swoim nosem moją twarz. Ten układ nam odpowiada.

Mój rip.Ryzolek Reed's jak był malusi to musiał bawić się do upadłego,nie dawałem mu zasnąć by wieczorem ułożyć go na moim ramieniu do spania......jego westchnienie ulgi i wyczerpania pamiętam do teraz😁😉a potem spał różnie ...najgorzej i najciężej jak kładł mi się na klatce piersiowej albo szyi. Raz nie potrafiłem wyciągnąć nogi i cos mi się śniło....no to z całej siły zrobiłem zamach....i Ryzolek w głębokim śnie przywalił w stojący obok fotel...szybko podnieść przytulić i nakryć kołderką ...,wtedy chyba nawet nie wiedział co się stało bo spał w momencie ....😂😂😂😊😊😊 A teraźniejszy Ryzolek.....ma w zwyczaju o 2ej w nocy przyjść położyć się obok.swoim noskiem dotyka mojego a łapkami ugniata mi policzki......no wyspać to przy nim się nie da😂😂😂😊😊😊